Skocz do zawartości

Kmiot

Senior Member

Treść opublikowana przez Kmiot

  1. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Już myślałem, że po meczu i miałem iść grać, ale widzę, że Walijczycy podjęli rękawicę, więc jeszcze popatrzę.
  2. Jezu, ten Jedi. Dobrze, że ten człon praktycznie się w piśmie nie udziela i tryharduje jedynie w listach. W #300 numerze uparł się na odniesienia do "300" oraz "This is Sparta" i brakuje mi słów by wyrazić, jak słabe to było. Co za kołek.
  3. Kmiot odpowiedział(a) na Pryxfus odpowiedź w temacie w Ogólne
    Ja akurat ogólnie bardzo miło wspominam Mad Maxa, choć zdaję sobie sprawę, że obiektywnie to taki gatunkowy średniak. Jednak tematyka i klimat mapy przypadł mi wyjątkowo do gustu i potrafiłem się nawet przy grze zasiedzieć do 1-2 w nocy, a to mi się raczej nie zdarza. Dwa, albo trzy razy w roku mam ochotę na tego typu grę - poszlajać się po mapie, odwiedzić dziesiątki znaczników, poczyścić bazy zbirów, klasyka. Wypada mi się zgodzić z kolegami, bo model jazdy jest świetny i całkiem satysfakcjonujący, może po prostu potrzebujesz trochę więcej czasu z grą, by ten element docenić. Kontrola postacią rzeczywiście pamiętam, że była dość ociężała, ale akurat sama walka (pomijając fakt kalki z Batmana, bo to był ten etap, że każdy chciał mieć taki model walki w swojej grze) cieszyła moje oko z racji dużej brutalności Maxa - żadna z niego baletnica, ale potrafi wypalić z obrzyna w zwarciu i z miłym dla ucha trzaskiem połamać kilka kończyn. Potrzebowałem chwili by przywyknąć do tempa i ciężaru, ale z czasem mi się spodobało.
  4. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Jakieś powody? Nie żeby były potrzebne, ale może masz?
  5. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Rozi nie lubisz europejskiego rugby?
  6. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nie wiem co się stało z Nową Zelandią, ale niewiele dzisiaj pokazali. Cytując klasyka: "nie mogli się przebić w ni ch'uja kur'wa nigdzie". Za to Anglicy
  7. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Pierwszy półfinał. Anglia - Nowa Zelandia. Anglicy nieźle zaczęli. Dwie minuty i już przyłożenie z podwyższeniem. I cisną dalej.
  8. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w PS4
    No bo jak się mówi, że gra zostanie przesunięta, to nie. Takie czasy, że żadna poważna gra nie uniknie obsuwy. A jeśli uniknie, to 20 GB patcha day one, który i tak nic nie naprawia.
  9. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nie widziałem sytuacji, ale co masz na myśli pisząc "celowo"?
  10. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Mmm, jaki tyłeczek.
  11. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nooo, nieźle weszli w mecz. I w odbyty Irlandczyków. Niech się ockną.
  12. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Ja jedynkę kiedyś przeszedłem... na PC. Grałem w ciemno, więc wpadło złe zakończenie. I podobnie jak @XM. w tym roku mnie naszło na powrót do serii, więc nabyłem Koleckcję i jakiś miesiąc temu ukończyłem ponownie jedyneczkę, tym razem prawilnie - z good endingiem. Klimat tej gry jest niepodrabialny i jedyne co irytowało, to rzeczywiście te całe cykanie fotek partyzancką metodą (trzy szybkie zdjęcia i dopiero można przystąpić do walki), bo boost, który za nie wpada jest nie do pogardzenia (szczególnie przy wyższych poziomach). Może za dużo tam też grzebania po śmietnikach w poszukiwaniu materiałów, ale [zrezygnowany macha ręką]. Osobiście trochę mi brakowało kopa w większości broni, bo przeciwnicy niespecjalnie reagowali na ostrzał chłonąc kule jak budyń, dopiero strzelba nimi miotała po ścianach. No i zadziwiająco dobrze mi się grało kuszą, dziwne. Miała kopa. Jakiś czas przerwy i biorę się za dwójkę, w którą jeszcze nie miałem okazji grać. A kiedyś potem Infinity (już raz zaliczony na PS3).
  13. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Anglia kosztem Australii pierwszym półfinalistą. Właśnie zaczął się drugi ćwierćfinał Nowa Zelandia - Irlandia. Może być rześko, zapraszam na Polsat Sport Extra HD NA ŻYWO.
  14. A ta 9kier z CDA to jakaś upośledzona, że co drugiej indie gierce daje 9/10?
  15. Kmiot odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Seriale
    No skończyłem. Znów się popłakałem jak dziecko ;(
  16. Kmiot odpowiedział(a) na okoolarnik odpowiedź w temacie w PS VR
    Od wczoraj jest dostępny music pack Panic! At the Disco. Jego największą wadą jest fakt, że to zaledwie cztery utwory. Raczej wszyscy oczekiwali dziesięciu (jak w przypadku Monstercat i Imagine Dragons), a tutaj taki zawód i żal do twórców, że o tym nie poinformowali (choć na dobrą sprawę to niczego by nie zmieniło, ale by zaoszczędziło rozczarowań). Druga kwestia to cena DLC - 29 zł za cztery utwory to odrobinę za dużo (albo o jeden kawałek za mało), ale rozumiem autorska licencja też kosztuje, więc wypadałoby mieć ją z czego spłacić i najlepiej gdyby jeszcze trochę na tym zarobić, by móc dalej funkcjonować. Ok, to jak już jęczenie mamy za sobą, to do rzeczy. The Greatest Show i High Hopes to jedne z najlepszych utworów w Beat Saber. Oba z łatwością wpadają w ucho (ten drugi to nawet ja kojarzę ze słyszenia), mapowanie klocków jest świetne, intuicyjne i dające sporo frajdy. Jedne z najlepiej wykorzystanych ścian i KAPITALNE oświetlenie, szczególnie pod koniec obu kawałków. Victorious jest również świetny i ma kilka trudniejszych sekwencji, na których na początku się przewracałem, dopóki nie rozkminiłem ruchów. Emperor's New Clothes wypada najsłabiej i w zasadzie już o nim zapomniałem. Całość wydaje się przy tym nieco łatwiejsza niż zwykle, już w pierwszy dzień wykręciłem w każdym oceny S na Expercie (choć żadnego Full Combo). Nawet układy na Expert+ jakieś takie "do zrobienia" (zwykły Expert ma bardzo podobne koncepcyjnie, tylko mniej wymagające), gdyby nie fakt wysokiej prędkości lecących klocków i ułomności trackingowych PSVR. Ten poziom trudności obnaża przestarzałość technologiczną kamerki i Move'ów, które po prostu są zbyt kapryśne i nie wiem jak bardzo laboratoryjne warunki trzeba im stworzyć, by tracking działał bez zarzutów. Ale to już zmartwienie ludzi, którzy chcieliby wejść na kosmiczny poziom Expert+. Póki gramy czysto rozrywkowo i Beat Sabera traktujemy w kategoriach party game, to nie ma stresu. The Greatest Show robi mi dobrze tymi mocnymi uderzeniami od których się zaczyna i potem przez całą długość nimi przeplata układ. Od około 1:30 dzieje się już magia (ten slalom między ścianami <3), a potem znów moc uderzeń i kreatywna ściana akurat w momencie, gdy wokal piszczy "And the walls can't stop us now" - sprytnie, charakterystycznie i wywołuje uśmiech. Na deser pod koniec wchodzi OŚWIETLENIE. Żaden filmik w pełni nie odda tego, co wtedy dzieje się w goglach. High Hopes to przede wszystkim chwytliwy kawałek, który najbardziej robi w refrenach i może nie należy do najbardziej wyszukanych, ale funu dostarcza jak mało który. No i popisowy fragment, gdy przez cały refren jesteśmy między ścianami, bez bloków do ścinania, pozostawieni własnej kreatywności (2:23). Trudno wtedy opanować taneczne ruchy i pohamować śpiew pod nosem. Tego rodzaju patenty zdarzały się już wcześniej, ale nie przypominam sobie żadnego z tak wyraźnym wokalem. Proste, ale jak nic innego buduje napięcie przed nadchodzącymi klockami i jednocześnie potrafi rozproszyć naszą uwagę. A na koniec parę zaskakujących skrzyżowań i ŚWIATŁA. Aż chce się ponownie uruchomić kawałek. W ogóle to dzisiaj się trochę zasiedziałem w goglach i dopiero strużka potu spływająca po nodze dała mi do zrozumienia, że pora odpuścić. Nowe utwory dają sporo frajdy, poza tym w międzyczasie dla urozmaicenia wróciłem do kilku starszych kawałków, bo czułem się w formie. Wreszcie udało mi się ukończyć Whatever It Takes (Imagine Dragons) i to na tyle łatwo, że zastanawiam się teraz z którym fragmentem miałem problem. No i mój mały sukces, to Overkill zaliczony na S. Dziwne dla mnie samego, że ten utwór tak mi się podoba. To znaczy poza grą go nie słucham, ale w połączeniu z Beat Saberem to dla mnie czysty miód. Mój przelot nie był idealny, bo aż 11 missów, ale tam chwilami jest taki chaos, że trudno nawet stwierdzić ile błędów wynikało z mojej winy, a ile trackingu. No i ta końcówka (po budujących napięcie ścianach <3). Macie mój filmik, bo aż chciałbym się pochwalić. Każda partia w Beat Saber pozostawia mnie w wielkiej ekscytacji, co zresztą widać po tym poście, którego w całości przeczyta pewnie z pięć osób. Ta gra mi wystarcza na VR. Bez kitu. Na półce mam Resident Evil 7, Astro Bota, Blood & Truth, jakieś cyfry VR kupione w promocji również czekają na swoją kolej, a ja i tak zaczynam i kończę na odpaleniu Beat Sabera. Ech. Z newsów od twórców: w grudniu planują udostępnić levele 360°. 360 to one są tylko z nazwy, realnie to bardziej coś w stylu 120° (przynajmniej jeśli mówimy o PSVR), ale i tak wygląda to odświeżająco. A w nagrodę macie dupeczkę wywijającą do Panic! At The Disco. Tak, to podobno jest jej pierwsza próba w tym kawałku (co akurat trochę widać, bo parę razy dała się zaskoczyć).
  17. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    ASX ogłuchł od huku armat pirackiego statku. Wciąż lepiej, niż drewniana noga.
  18. Kmiot odpowiedział(a) na SzczurekPB odpowiedź w temacie w PS4
    Z tego co widzę, najlepszą metodą jest bieg na partyzanta (zanim kraby podniosą skrzynie) i liczenie na szczęście, że w międzyczasie nic nas nie wybije z rytmu w trakcie lootu, a potem do następnej skrzyni. To fajny ten "stealth trial", taki nie za bardzo stealth. A lepsze włócznie to gdzieś się zdobywa? Bo nadal hasam z tą startową, ale jestem dość opóźniony w rozwoju fabuły, bo zamiast ją popychać do przodu to biegam se po mapie i zajmuję pier'dołami/zadaniami pobocznymi. Resztę uzbrojenia mam fioletową, a dzida zielona. Coś przeczuwam, że wraz z rozwojem fabuły będą dostępne lepsze?
  19. Kmiot odpowiedział(a) na SzczurekPB odpowiedź w temacie w PS4
    Ale ten trial z lootowaniem skrzyń Krabołazów to trochę przje'bany na hardzie, czy mi się wydaje?
  20. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Widzę, że Nowa Zelandia - Kanada to był zacięty pojedynek na noże. Wszyscy cali?
  21. Kmiot odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Ta, dzieciak przecież nie będzie grał w Spidermana czy Ratcheta po angielsku, chociaż z pewnością by mu to nie zaszkodziło, bo sam sporo wchłonąłem angielskiego właśnie z gier, łącząc przyjemne z pożytecznym. Ale ja nie miałem wyboru. A gdybym miał, to być może wygoda wzięłaby górę i grałbym na polskim dublażu, niezależnie od jego jakości. Teraz to wiadomo - większość gier odpalam z angielską ścieżką (nawet słitaśne i kolorowe platformówki w rodzaju Spyro i Ratcheta), a językowe wyjątki robię tylko w przypadku, gdy geneza danego uniwersum jest jasno określona. Jak Wiedźmin, to wiadomo, że po polsku. Jak seria Metro, to najlepiej gdy gadają po rosyjsku. Cyberpunk będzie grany po angielsku, a polską wersję sprawdzę tylko dla zaspokojenia ciekawości i jeśli zdecyduję się na drugie przejście. Gierki to jeszcze pół biedy, ale z dubbingu w filmach to zawsze mam bekę. Avengers xd
  22. Kmiot odpowiedział(a) na Colin odpowiedź w temacie w Kącik Wyścigowy
    Obstawiam, że plan zakładał, by na zmianę opon zjechał Kubica, a na kolejnym okrążeniu Russel, tylko Williams ma taki burdel w papierach, że dwa razy zjechał Kubica. Jedyne wytłumaczenie.
  23. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Widzę, że Australia i Walia (25:29) dzisiaj dostarczyły widowisko. Akurat, gdy nie oglądałem
  24. Kmiot odpowiedział(a) na MEVEK odpowiedź w temacie w PS4
    Szermierka jest rodzaju żeńskiego.
  25. Kmiot odpowiedział(a) na MEVEK odpowiedź w temacie w PS4
    O jakiej głębi mowa?