Kmiot

Dla mnie to też trochę niezrozumiałe (może warto jakoś podzielić skalę konsolometru na ps3/ps4), bo jednak nastawiać ten element pod zapaleńców, którzy rzucą się na ułomną konsolę obdarzoną wieloma wadami "wieku niemowlęcego" to trochę nie na realia Polski. No, ale w końcu to tylko konsolometr.

Nie wydaje mi się. O ile Rącze konie i Przeprawę można czytać niezależnie, tak Sodoma i Gomora jest z tego co wiem i zasłyszałem (bo sam jeszcze nie czytałem) jakby połączeniem dwóch odrębnych ścieżek w jedną, szerszą drogę. Zarazem kontynuacją i klamrą spinającą losy bohaterów z Rączych koni i Przeprawy. Oczywiście mogę się mylić.

Kto by tam wierzył Jaruzelskiemu. Zauważ jednak, że odwlekając typy przepadną mi punkty gdyby nagle umarł ktoś z głównej listy graczy.

Wystarczyło śledzić wieści http://www.slask.sport.pl/sport-slask/1,121862,14882742,Gerard_Cieslik_ponownie_w_szpitalu.html#TRrelSST Co nie zmienia faktu, ze gratulacje za czujność Butt. Ja poczekam ze swoimi typami na podobnego rodzaju doniesienia.

Skoro twierdzi, że mnie kocha, to chyba nie sprawi jej problemu kupienie mi kilku książek. Marzysz o jakiejś książce? Kupi mi, a ja wyślę Tobie. Śmiało!

Na bonito.pl generalna wyprzedaż jesienna - większość książek (i komiksów) z rabatem 30% ceny rynkowej. http://bonito.pl/menu/wielka-jesienna-wyprzedaz.html Można się ładnie obłowić.

Mam kiepskie przeczucia. Po tylu latach to nie będzie dobry powrót. W najlepszym razie całość wypadnie przeciętnie i obiektywni fani jedynie wzruszą ramionami w geście "może być". W zasadzie to nie może się udać, nie rozumiem tej decyzji..

Te głosy, haha. Kawał solidnej roboty.

Ja nie wiem, albo ktoś coś wymyśli w kwestii karania piłkarzy, którzy symulują i przewracają się bez wyraźnej przyczyny (i mam tutaj na myśli kary narzucane po meczu, na podstawie powtórek), albo takie sytuacje będą się zdarzać i żadne szkolenie sędziów nic nie da. Kotłuje się 5-6 par piłkarzy na polu karnym i trudno w jednym momencie mieć oko na wszystkich. Je'bać Pepe i innych aktorów, przez nich coraz rzadziej oglądam mecze piłki nożnej. Zawieszenie na trzy mecze to może będzie pewniej stąpał po murawie. Te maślaki po prostu się nauczyły, że takim zagraniem więcej mogą zyskać, jak stracić, ryzyko się opłaca (bo czymże jest żółta kartka za symulowanie w obliczu wywalczonego karnego dającego wygraną?).

Widzę, że nie tylko kobiety mają problem ze zrozumieniem zasad spalonego.

Ej, jaką folię ochronną polecacie na DSi? Pasują te z DS Lite? Producent? Mogą być bezpośrednie linki. Dzięki.

Spotkałem się, ale w wersji z "Carrie". http://kulturawplot.pl/2013/05/29/niechciane-bestsellery-czyli-ksiazkowe-arcydziela-ktore-nie-mogly-znalezc-wydawcy/

Kiepska zrzynka z Kapitana Planety.

Nie posiadam, zostawiłem w innych spodniach.

Jasne, ale zależy co masz. Jakby co, to PM-ka.

Aktualizacja. Sprzedam, ewentualnie wymienię. Isaac Asimov - Koniec Wieczności Bret Easton Ellis - American psycho Paul Trynka - Iggy Pop (biografia) Stanisław Lem - Solaris Terry Pratchett, Stephen Baxter - Długa Ziemia Jacek Dukaj - Król Bólu Kate Summerscale - Podejrzenia pana Witchera Jose Carlos Somoza - Klara i półmrok Phillip K. Dick - Blade Runner Michel Chabon - Związek żydowskich policjantów Andrzej Stasiuk - Biały kruk M.D. Lachlan - Synowie boga John Le Carre - Druciarz, krawiec, żołnierz, szpieg Listę będę aktualizował na bieżąco, bo książki wystawiłem też na allegro.

Kto kupił obcej kurtkę za siedem stów?

Ja tam wolę rodzimą biblionetkę.peel. Może nieco po spartańsku, ale ma wszystko, co trzeba.

Niby blisko trzy godziny, ale w porównaniu z literackim pierwowzorem prezentuje się jak teledyskowy zlepek zwiastunów. Częste przenosiny między kolejnymi wątkami zapewniają większą przystępność i brak uczucia nudy (przynajmniej powinny), ale również nieco chaosu. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie wyobrażam sobie innej realizacji tego projektu. Gdyby sztywno trzymać się książkowej narracji, to ludzie usypialiby po pierwszych trzydziestu minutach. Powieść trudna do przełożenia na obraz i koniec końców wypadło okej.

Okładkę widziałem. Miałem na myśli PUSIĘ.

Nie widziałem. Nie wiem.

Pewnie sam sprzedaje na allegro i szuka naiwnego.

Ukjo, Ty destruktorze marzeń. Ale oczywiście masz rację - taki los SPAMU, że zawsze wymknie si w końcu spod kontroli.

Np. w miejsce od lat nieaktywnego FME. Nie wiem, po co to w ogóle leży. Jak nie, to piszemy do Fenia.

Dobra rzecz, ale przecież Thorgal w twardej oprawie i tak kosztuje 29,90 (cena okładkowa), a w internetowych księgarniach można każdy tom wyrwać w cenie ok. 23 zł. Niby są te kulisy powstawania sagi, ale jakoś nie węszę w tej cenie niezwykłej "OKAZJI". Przy kolekcji Marvela (tłuściutkie tomy) mimo wszystko Thorgal ze swoimi 50 stronami na tom wypada blado.