SlimShady

Po pierwsze z pasji, po drugie nie dla pieniędzy.

Fed z potężnym Sandgrenem obronił 7 meczowych i przy okazji znowu 5 setów. Niewiarygodne, że piasek tego nie dowiózł, ale szwajcar grał w tych momentach znakomicie.

Kiedyś mówili, że ich ostatecznym celem jest wsadzić wszystkie miasta z GTA do jednego tytułu i jakoś to połączyć w zgrabną całość. Nie wiem, czy przyszła generacja to nie jest za mało na coś takiego, biorąc pod uwagę oprawę ich gier i przywiązanie do detali. No chyba, że potężna moc chmury jak przy nadchodzącym samolotowym symulatorze na X-a.

Jaka to dokładnie scena w Krew i Pianino?

Wole stare dobre rzeczy po raz setny, niż fabularną abominację z FighterZ(złe klony, no niesamowity pomysł, pewnie zajęło im to całe 5 sekund). Może jest lepsza mechanicznie, ale to było do przewidzenia, bo to typy od skillowych bijatyk, tylko tym razem zrobili z tego rzecz nieco bardziej przystępną dla słabiaków. Za to dużo tam płatnego contentu w DLC i za kozacką OG muzę trzeba zabulić, i to chyba dwukrotnie, bo są dwa sezony. Generalnie każda z tych gier jest lepsza w czymś innym.

Co to jest FO?

Jest w patchu, ale będziesz miał tylko jakieś tam startowe wyścigi z pogodą(plus zwykłę wyścigi bez kampanii, gdzie ustawiasz wszystko wedle upodobań), żeby było tego więcej trzeba SP.

Coś polubili się z tą aktoreczką, już trzecia gra z jej udziałem.

Przy SSD fragmentacja nic praktycznie nie daje.

Była taka gra na końcówkę PS2 z 2008 roku tj. DB Infinite, gdzie gameplay z budokai był uzupełniony tego rodzaju minigierkami. Niby nic wielkiego, ale w żadnym DB nie widziałem tego wcześniej.

Wiadomo czy twórcy zrobią własną kampanię jak w LittleBigPlanet?

Żeby to była mechanika sprzed 20 lat musieliby zrobić remake w stylu jedynki. To nie jest wcale taki oldschool jak się może wydawać.

Dobrze wiedzieć, że czwórka była s(pipi)a. Cztery klasyczne odsłony to było mało? Już pomijam, że każda kolejna i tak szła coraz bardziej w stronę akcji, więc to było nieuniknione. Jeżeli RE4 służył i służy za inspiracje dla wielu innych tytułów tzn. że był/jest grą co najmniej ważną dla całej branży. Idąc twoim tokiem myślenia, sprzedaż i nominacje się zgadzały, więc chyba im się udało z odświeżeniem marki.

Bardzo dobry(ma rekord w nokautach po kopnięciach tj.7), na upartego można powiedzieć, że jest nieco zajechany, bo ok. 50 walk i nigdy żadnej nie odmawia, a walczy często. Takiej akcji z barkiem to chyba jeszcze nie widziałem, zresztą tak samo jak Kałboj.

Tak jakby to była jakaś różnica.

Walka lepsza niz w g.ownie zwanym Xenoverse?

Lepiej wytłumacz dlaczego addchromo wróciłeś na forum mimo przegranego zakładu. Miej trochę honoru.

Death Stranding.

Tak jest nawet lepiej, B niech spokojnie spoczywa w kawałkach. Co do CyberPunk-a, lepsze to niż łatanie jak na premiere Wiecha3, niech szlifują. Na PS4 i tak boję się w to grać.

To jak @MaZZeo pakujesz manatki? Czy zapominamy o sprawie?

Nawet nie żartuj z tym TLG na zwyklaku, po prostu z każdą optymaliz.cyjną sra.ką nabierasz doświadczenia i teraz widzisz więcej niż przedtem.

No po tym trailerze wcale nie jest lepiej niż wcześniej, żeby się nie okazało, że ten drugi team(?) jest jakiś kulawy.

@Berion jak zwykle miał racje.

@BerionCiekawa lektura. Polecam każdemu antyfanowi.

Lubiłem tą baśniową odsłonę, chyba z 2009, chociaż ludzie narzekali, że samograj, bo nie dało się zginąć. Jedyne z czym miałem problem, to epilog jako dlc. W tamych czasach takie frajerskie zagrywki były dosyć popularne, choćby Asura Wrath(od twórców nadchodzącego Kakarot), swoją drogą też zapomniany i niedoceniony tytuł.