SlimShady

Historia z euro złączem, kilogramowe apetito. Na razie jest złoto, a co będzie dalej, aż strach się bać.

@Kmiot Komodo z 8 strony nie przypomina ci kogoś? Pobieżnie przejrzane, i tak, gowa 3 nie wybaczę, no i grucha dostał o jakieś pięć recenzji za dużo(wiem, że zrobiłeś to celowo), ale poza tym zapowiada się dobrze. No i tak, włosy Piechoty robią za najlepszego exclusive'a, musisz mieć, bo już drugiej takiej okazji nie będzie, no chyba, że się wybierze na wycieczkę do Turcji, ale tak po prawdzie, nie ma takiej potrzeby,

To będzie osobowość wieloraka, więc cztery postaci będą w jednej osobie. W grach tego jeszcze nie było.

Jaka historyjka, o co chodzi z tą wioską.

Biorąc pod uwagę, że wszystkie znajdują się w jednej piwnicy klimat robi się coraz bardziej przerażający.

Nie wiem jak to wygląda, ale coś tam w pogotowiu pewnie jest(no chyba, że nie, i jak co, to tylko zwrot).

Piechota jakby czytał mi w myślach z tym podtytułem "Nie podawajcie ocen...". Już od dawna straciło to na znaczeniu, a w sumie nawet nie pamiętam kiedy ostatnio Roger apelował przy kolejnych wydaniach, a może Perez po prostu tego nie robi.

Ile było zapasu przy limitowanej na poczet stłuczek?

Jeśli chodzi o fabułę to sprawa jest prosta, ciągnie i będzie się za nim ciągnął smród. Jest to pokłosie wiadomo jakiej gry, i wiadomo jakiego serialu, w którym jeszcze podkręcił temat. Może słusznie, może nie, ale ten czas do premiery będzie tak wyglądał, no i nie ma się, o co obrażać, bo na odzyskanie zaufania będzie trzeba zapracować, a dopóki gra nie wyjdzie, to żaden materiał tego nie zmieni, bo te rzeczy, jak wiemy z historii dalszej i bliższej też można sfabrykować.

Chujnia z grzybnią. Wygląda jakby z najgorszego elementu bloodborne'a tj. powtarzalnych, proceduralnych lochów, chcieli zrobić spin offa, tylko na zewnątrz.

Momentami wygląda jakby była napchana botoksem, ale nie w każdej scenie, no i przypominam, to jest CGI od Platige Image, to ma zajawić temat, a nie odkryć wszystkie karty. Taka Lara nie wyglądała w grze tak samo jak w trailerze rebootu, a w remasterze rok później jeszcze inaczej z nią pocisnęli. Także spokojnie, to jest prerenderowany filmik.

Retrofuturyzm, płytki ze starą muzą, jest nawet coś czego dzisiaj brakuje, czyli napęd do nich. Lokowanie produktu, no nie jestem fanem, ale tutaj jest w klimacie, ale nie wiem, czy chce to widzieć w grze, raczej nie, ale kojima też wrzucał jakieś monsterki. Już widać inspirację kultowym Akirą tj. czerwona kurtka i fryzura, którą miała pierwotnie, więc lepiej, że się ogoliła. Nie jest źle, nie wierzę, żeby gameplayowo nie dowieźli, jedyne obawy, to wiadomo jakie, i w sumie się nie dziwię, że ludzi tylko czekają, co on tam odpierdoli za numer, no bo jak mu zaufać po ostatnim. To, co jest dobre, i potrzebne, to, to, że w tym klimacie mogą puścić lejce i zrobić niemal wszystko, co będą chcieli. Liczę, na efekciarstwo jakiego jeszcze nie widzieliśmy. Takie good and evil 2, ale bardziej poważnie, na bogato, i z pierdolnięciem, no i w tym przypadku jednak wyjdzie, i to pewnie wcześniej niż tamto.

Cała trylogia bardzo dobra, a CGI wypierdalają z butów prawie wszystko, co wyszło do tej pory, ale ciekawi mnie jak z tego wybrną w nowej odsłonie, bo to jednak był unikat. Taki survival horror, ale z mieczykiem i magią, coś co jest tak dziwne, że nie wierzę, że ktoś mógł na to wpaść, i jeszcze w miarę solidnie zrealizować.

No właśnie niemiło. Jak tu żyć, otworzyć okno i umrzeć z mrozu, czy nie otwierać i umrzeć z powodu braku tlenu. Bezczelny jeszcze w folię wkłada.

Nie zdziwiłbym się jakby to było dla wielu przyszłoroczne GOTY jeśli GTA 6 przesuną(a to jest niemal pewne). Powiedziałbym, że czarny koń, ale jaki z tego czarny koń jak jeszcze nie zawiedli, i zawsze robią coś świeżego i niesztampowego.

Te głuche telefony przed świętami, to pewnie on.

Za dużo wykopków i toxiców na forum. Chyba czas wyjechać do Berlina.

Zastanawiam się jak to będzie wyglądało jeśli chodzi o fury, bo wtedy praktycznie ich nie było, tym bardziej na jakimś wypizdowie we Włoszech. Czy nagną trochę realia, żeby lepiej się grało, czy pójdą bardziej w konie.

Gram sobie w wolfika 2, gdzie masz kompletną groteskę i jazdę po bandzie, baba w ciąży napierdala się z robo nazistami, i to jest taka konwencja, beka jak u tarantino, i każdy o tym wie, a taką samą sytuację z the last of us 2 będziesz bronił, i mówił, że takie rzeczy się dzieją w realistycznym post apo, to nic na silę. Nie da się tego obronić, po prostu tak kochasz tę grę, że będziesz szedł w zaparte.

Wierzyć mu odkąd dostał wolną rękę i nie ma Straleya, żeby trzymać go za mordę, to heroizm, ale w kosmosie z truskawkami może być problem, więc może się jakoś zreflektuje. Miejmy nadzieję.

Akurat ten fragment to prosto od słodziaków.

Z frostim też byście gaworzyli o wielbłądach, albo siedzieli z zarzyganym menelem na siedzeniu, w autobusie.

A chcielibyście grać np. w jakimś spin offie królową Meve(nie mylić z Mevkiem). Piękna, mądra, waleczna. Jedyna jej wada, to że ma wyjebane zęby i sepleni.

Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal.

Nie powinna sobie zaczarować mordy i zostać wieczną nastolatką?