ogqozo
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda forum: Kącik RPG
Treść opublikowana przez ogqozo
-
Champions League
Dobry mecz w Niemczech, obie strony grają podaniami, jest tempo, WERTYKALNOŚĆ. Hoffenheim gra lepiej i powinno prowadzić, ale przegrywa. Zmarnowany słaby karny Kramaricia i zaskakujący kompletnie gol z wolnego Alexandra-Arnolda. Tak więc na razie Baumann słabo, a Mignolet dobry. To jest futbol.
-
Champions League
Canal+ jak zwykle, a w necie ich usługa netowa, no. Jakieś tam coś będzie też lecieć na nSport (dzisiaj Azerbejdżan). Na głównym kanale C+ będą mecze powszechnie uznane za najciekawsze w eliminacjach, czyli Hoffenheim-Liverpool i Napoli-Nicea. W Hoffenheim niezbyt wierzę, to absolutni debiutanci w LM (niecałe 10 lat temu awansowali w ogóle do pierwszej Bundesligi). Dodatkowo odeszło dwóch moim zdaniem kluczowych graczy - Sule zastąpi pewnie w składzie Havard Nortdveit, a Sebastiana Rudy'ego - może Eugen Polanski. Z najciekawszego wątku "kogo tu Anglia może kupić" można obserwować zwłaszcza Jeremy'ego Toljana, grającego jako boczny obrońca - z racji niskiej klauzuli odejścia i talentu obserwuje go cała Europa. Ich najlepszym graczem był rozgrywający Kerem Demirbay, mają też topowego bramkarza. Liverpool, choć kontuzje m.in. Coutinho, wydaje się znacznie lepiej przygotowany, ale też agresywny styl Hoffenheim może wyjątkowo ich zaskoczyć, podobnie jak wprawa w wykonywaniu stałych fragmentów. Poza tym, Klopp kontra Baby Klopp - powinien być bardzo atrakcyjny mecz. Stawiam 4-1 i 4 gole Firmino. Nicea też będzie musiała chyba zagrać znacznie lepiej, niż w poprzedniej rundzie, by mieć szanse z Napoli. Gra Seri, natomiast ze znanych nazwisk nie mogą zagrać Balotelli oraz Wesley Sneijder. Jedynie zagrać powinien Allan Saint-Maximin, który jest bardzo efektownym graczem. Zazwyczaj w takich meczach Nicea gra z kontry i dzisiaj pewnie też będą na to liczyć. Ale Napoli ma dużo więcej doświadczenia, a także taktyka na ławce, który powinien wykorzystać słabe punkty Nicei, których trochę jest. Tu również jest mocny faworyt, ale jestem bardzo ciekaw, co pokażą debiutanci, którzy są bardzo cwaną ekipą. To jutro.
-
Hearthstone
Myślałem chwilę, gdzie w ogóle te misje są. Okazało się, że dodano normalną dość przygodę w trybie "przygoda". Jak zawsze sporo śmiesznych żartów dla fanów gry, misje same w sobie nie wymagały wiele pomyślunku, raczej też były głównie zabawne (bez jaj, misja która niemal dosłownie każe ci grać face warriorem? Przeszedłem ją zwykłą talią paladyna). Dostałem rycerza śmierci druida. Zobaczywszy reakcje zdałem sobie sprawę, że to chyba dobrze, może nie z racji samego rycerza śmierci, co tego, że druid dostał supersilną kartę za 10 many, infestacja. Więc to była pierwsza karta, jaką zrobiłem za pył. Poza tym bieda, ale coś pogram tym druidem. Nota bene rycerze śmierci zazwyczaj są supersilni na arenie, paru już trafiłem. Nie wiem, ile można ssać z tego uniwersum Warcrafta, ale ten dodatek jak zwykle robi wrażenie tym, ile jest SMAKU i srol w tym wszystkim, tym razem wszędzie rzeczy upiorne i związane ze śmiercią, czy też czasami z lodem, udręczone dusze jęczące "ile jeszcze to może trwać", bardzo fajne. A z paczek pierwsza legenda jaka mi wpadła to też Morabi :(. Może jeszcze coś z nim wymyślę później.
-
TRANSFERY
Ale porównań nastrzelane, tylko dlatego, że... inni gracze też są defensywnymi pomocnikami. Tamci byli niechciani, nie łapali się do składu gdy odchodzili. William co prawda też może "się nie rozwinął", ale wobec sytuacji, gdy był uważany za czołowego gracza ligi. Jak, nie wiem, Nemanja Matić. Nadal jest stałym punktem Sportingu i reprezentacji Portugalii... europejskiej potęgi. Ogółem to teraz sam fakt tego transferu mnie nie dziwi, bo że np. Arsenal wolał Xhakę to nic wielkiego, to jednak dość zabawne. Ot, był sobie William Carvalho, i skończył w West Ham United. Efekty zobaczymy. Przy zachowaniu proporcji raczej to uważam za zdziwko w stylu przejścia Riedewalda do Palace - jak widać było w meczu, Riedewald jakiś specjalnie dobry nie jest, ale jakoś zawsze wydawało się, że z taką pozycją nie będzie szedł walczyć o utrzymanie. Choupo-Moting ma potencjał, jak przyszedł do Schalke to wymiatał. Potem trochę zszedł z tonu, klub za dobrze nie grał. Wszechstronny gracz, dużo biega, duży jak na napastnika, ale nie jest jakoś specjalnie pomysłowy. Stoke w ogóle ma jakąś chętkę do zbierania graczy z potencjałem, ale bez żadnej regularności. Na pewno Kameruńczyk zrobił przez 20 minut więcej niż Bojan przez 70, choć to jeszcze nic nie mówi. Ogółem mecz wyjazdowy z wielkim Evertonem był dość wyrównany pod względem szans bramkowych, a Choupo-Moting, Zouma i Darren Fletcher wszyscy wyglądali jak potencjalne znaczące wzmocnienia dla Stoke.
-
TRANSFERY
Paulinho oficjalnie https://www.fcbarcelona.es/futbol/primer-equipo/noticias/2017-2018/fichaje-paulinho-comunicado-fc-barcelona Wszystko wskazuje na to, że West Ham jest na ostatniej prostej, by pozyskać Williama Carvalho. William Carvalho. Do West Ham. Ok, wiem że już kiedyś był Mascherano. Sporting CP dostanie pewnie za opokę reprezentacji Portugali tyle kasy, co Guangzhou za Paulinho (...opokę reprezentacji Brazylii).
-
Premier League
Z tą opinią to chyba słaby timing, biorąc pod uwagę jakie zainteresowanie na forum wywołał wczoraj mecz United, w którym cieniasy nie strzeliły gola, a jakoś ludzie się cieszyli że świetny mecz. Jakby Polska grała z kimś słabym i sobie klepała jak na treningu, to też by się ludzie cieszyli. Tyle że jak kto inny to robi gdzie indziej to takie ciekawe nie jest (patrz: wszystkie inne ligi). Ja pisałem o tym, jak się gra, a że dochodzi aspekt wydarzenia to wiadomo. Zazwyczaj jednak przynajmniej jeden mecz na poziomie powinien się trafić w weekend, w przyszłym tygodniu mogą być dwa w postaci Tottenham-Chelsea i Man City-Everton. Aha, no i Man United rozwali Swansea, ależ to będzie.
-
Premier League
Te mecze Manchesterów, Tottenhamu - przypomniały wystarczająco, jak wyglądało 95% meczów "czołówka-nieczołówka" w zeszłym sezonie. Przypomniało mi się też, co ludzie pisali o stylu meczów na Euro 2016. W obu przypadkach głównie chodzi o to, że jest wydarzenie... Podobnie też z liczbą meczów, gdy jedna ekipa jest boleśnie lepsza od drugiej, wygrywa niemal wszystkie pojedynki i praktycznie cały czas musi być powstrzymywana. No gdy różnica poziomów jest tak duża, to wiadomo, jedna strona stara się grać, a druga kryje indywidualnie i skupia się na tym, by kopnąć byle gdzie byle pozbyć się piłki, próbują szanse z byka. Robią co mogą, by zwiększyć chaos i przez to szanse na niespodziankę. I czekamy kto popełni błąd. Jak się cieniasom trafi strzelić gola - to są jaja i ludzie się cieszą, że "świetny mecz". Jak nie to raczej nudy. Ogólnie zawsze jestem zdania, że gdyby zmniejszyć liczbę klubów w dużych ligach o połowę, to dla widza z zewnątrz atrakcyjność by skoczyła stukrotnie (moooże poza obecną Bundesligą). Zazwyczaj jest gdzieś 6-8 zespołów, poniżej których gra się już w inny sport. Oczywiście najciekawszym zespołem ligi pozostanie pewnie Liverpool, który pewnie faktycznie regularnie będzie tracił punkty z cieniasami korzystając ze swojego stylu gry. Komentarze typu "wow, faworyt nie wygrał meczu, wow, jedna drużyna przegrywała i odrobiła, tylko w lidze angielskiej" świadczą głównie o tym, że ktoś śledzi po prostu tylko ligę angielską. Jedno co faktycznie prawda, to że jest więcej niż dwóch kandydatów do mistrzostwa, co nie jest obecnie częste.
-
Primera Division
"Słabo to Vazquez rozwiązał, z tej pozycji to nawet Asensio nie wykończy" łup Co za absurdalnie dobry zespół. Ale i tak to niesamowite, że Barca zdobyła dziś tylko jednego gola. Jakby Cavani czy Higuain marnowali takie szanse, to mieliby famę do końca kariery że marnują.
-
Primera Division
Fani jęczą jak zawsze, ale i tak przeskok pomiędzy tymi "dobrymi" meczami ligi angielskiej a tym niby-przedsezonowym sparingiem jest uderzający. Jak z polskiej ligi do angielskiej. To oczywiście nic dziwnego, to dwie spośród najlepszych drużyn w dość podstawowych składach. Ale... no, tak wygląda granie w piłkę, to jest kurna show a nie że jakimś słabiakom walącym na pałę coś wpadnie przeciw Chelsea i będą murować i pytanie czy domurują ale emocje hoho. Doceniam też, że mecz jak zawsze musi być na dużej agresji i piłkarze zawsze podchodzą do tego specjalnie, mimo że niektórzy grali już w Clasico ze trzydzieści razy.
-
Premier League
No... nie, nie zachwycał, a jak ktoś słyszy opinię to wspomnę, że w "Gazetcie" tylko dwóch bramkarzy miało niższą średnią ocen, Puggioni i Posavec. Ogólnie nic specjalnego, jakoś załamująco nie grał, po prostu nic specjalnego. No ale miał sporo do bronienia i specjalnie nie pomógł. Chicharito po słabym sezonie, starzejący się Zabaleta... Powiedziałbym, że West Ham nie zachęca do optymizmu, ale tak naprawdę równie dobrze może zająć 20. miejsce albo 9. miejsce, w tej lidze nie ma różnic w tej kwestii.
-
Premier League
No jak pisałem na blogasku, jak po sezonie tak siadłem i zacząłem myśleć, jak wskazać najlepszych obrońców, i potem patrzyłem na te kryteria kto jak je spełnia, to Bailly mi wyszedł w czołówce. Tyle że dużo meczów opuścił w zeszłym sezonie. Ale poza tym... moim zdaniem należy do najlepszych (jeśli bym miał wskazać jednego stopera w Anglii który jednoznacznie by był wyżej to jeno Van Dijk, który podobno ma spędzić sezon w kokosie więc odpada konkurecja). Ale ten akurat mecz i tak wygrałby pewnie ktokolwiek, kto ma pomoc Pogba-Mchitarjan-Matić i grać przeciw... no widzieliśmy co to jest West Ham. Doceńmy w tym całym zgiełku, że zobaczyliśmy też nędzny mecz Joe Harta. (Niech ktoś napisze na Weszło tekst, że jest lepszy od Pickforda bo ma CV bogate na Wikipedii i w 2009 r. był faktycznie najlepszy w Anglii).
-
TRANSFERY
To pewnie ciekawsze w tym temacie niż z samego meczu, ale Kylian Mbappe również został posadzony na ławie przez trenera z racji zaangażowania w transfer. Wydaje się nieuniknione, że dołączy do PSG i to raczej tego lata (i Monaco dostanie jakąś rekordową opłatę i internet będzie zalany idiotycznymi tekstami z tej racji). Z Fabinho jeszcze nie wiadomo. Nie z samej tej racji - piłkarze w sierpniu nieraz są odsuwani przez trenerów i we wrześniu do składu wracają... Strata Mbappe dla Monaco byłaby kolosalną stratą, ale i tak najważniejsi dla utrzymania sposobu gry tej drużyny są Fabinho i Lemar, na obu się czają ale na razie nic konkretnego. W razie sprzedania Mbappe priorytetem dla Monaco od dawna jest Kasper Dolberg z Ajaxu. Na obecnym etapie uznałbym, że pozyskanie Davinsona Sancheza przez Tottenham byłoby wielkim osiągnięciem klubu, chociaż to nie pierwsza pozycja, gdzie bym pomyślał, że jest wyjątkowy brak. Ale Spurs mają coś problemy z uzupełnieniem składu gdziekolwiek, a Davinson to piłkarz o wyjątkowym poziomie, co potwierdzają oceny i nagrody dla najlepszego gracza Ajaxu. No i gra tylko w Ajaksie. Ajax nie ma podstaw się targować. Jak dostaną 50 milionów euro to będzie dużo. Może Levy myślał "a co to tak płacić za kolesia z jednym sezonem DOŚWIADCZENIA", ale jak nie oni, to później Barcelona czy ktoś tyle da.
-
Premier League
Przyjęcie ligi do tej pory w skrócie: "hehehe Arsenal ma kłopoty ale super" "hehehehe Liverpool ma kłopoty ale super" "hehehe Chelsea ma kłopoty ale super" "Cit... meh" Tak więc wiadomo, o co chodzi. Ludzie chcą emocji, ale Tottenham to zgrany zespół, któremu brakuje kilku graczy, ale i tak nie świerzbi mnie ręka do stawiania czegokolwiek innego niż 2. Wiele osób prorokowało, że na prawej flance zagra jeno ulubieniec fanów Sissoko, ale już tu wspominałem niegdyś, że nowy Kyle Walker jest gotowy i podobno dobry. Na pewno te wszystkie kontuzje i odejście Walkera (oraz może Rose'a) każą się zastanawiać, co Tottenham myślał, nie dodając nikogo do składu. Ale to jeszcze daleka droga do faktycznego grania słabo. To by mnie zaskoczyło. Bardziej mnie ciekawi nowe Man United. Nowych graczy może niewiele, ale myślę, że wielu innych będzie lepiej przygotowanych do drużyny na ten sezon. Zwłaszcza ciekaw jestem, czy "nowy start" dostaną Martial i Mchitarjan w tym sezonie. Ogólnie spodziewam się innego ustawienia i innej gry po United w tym sezonie.
-
Premier League
Ten kolor koszulek, ten ubiór Pepa, ta łysość graczy mdr. Barry Jenkins już załatwia z Netflixem adaptację tej drużyny. I oczywiście komentatorzy więcej gadają o tym niż o samym meczu, który wygląda jak wygląda, City ma piłkę, Brighton nie...
-
Premier League
W sumie to Chelsea i tak powinna to wygrać, jak się rzucili to było widać, że Burnley bez Michaela Keane'a to może sobie powstrzymywać najwyżej drugą ligę (ale ile zarobili na transferze! Szalone!). Ot pechowy mecz. Pytanie czemu niby-bogaty mistrz Anglii sprzedaje Maticia, no ale to pytanie do Romana, bo Conte tak obcesowo jak chyba można już sugerował, że mu się to nie podoba. Manchester City zaskakująco... normalnie? Czterech do bronienia, Walker i Danilo na flankach, i do ataku kwartet Jesus-Aguero-De Bruyne-David Silva. Co prawda ktoś zaraz wyliczy w necie, ile opłat klubowych w milionach euro siedzi na ławce, ale pierwszy raz od dawna mam wrażenie, że rozumiem o co chodzi w jedenastce Guardioli.
-
Premier League
No zapomniałem dopisać o Pickfordzie, to jak tanio Everton go kupił to też dowód, że rynek jest szalony.
-
Premier League
Uwilebiam te nadreakcje jak ktoś zagra dobrze/źle w pierwszej kolejce, "heheh Huddersfield liderem hehehe". Ktoś zagra dobrze/źle w 28. kolejce? Nikogo nie obchodzi. Moją uwagę zwróciło zwłaszcza dwóch nowych graczy. Michael Keane - w debiucie wygląda tak samo dobrze jak w poprzednim sezonie. Świetny obrońca, wielka strata dla klubu, który otrzymał za niego jedyne 30 mln euro, czyli w sumie grosze jak na budżet, a musi być bez Michaela Keane'a na zawsze. I w Londynie Steve Mounie. pisałem o nim sporo przy okazji zaskakującego dla mnie transferu, koleś jest za dobry na (pipi)e Huddersfield ale zobaczymy, ile mu zajmie nauczenie się angielskiego poziomu gry, dla niejednego gracza z Francji debiut był najlepszym meczem w całej karierze w Anglii.
-
Premier League
Kurs na to że Chelsea bez Hazarda (czyli ekipa na 11. miejsce) przegra był 11? Gee, czemu nikt nie mówił.
-
Premier League
Angielskie kluby dobrze sobie radzą w Europie ogólnie. To wieczne rozczarowanie że jest kilka jeszcze lepszych na świecie, "uuu ale porażka Messi jest lepszy od was kompromitacja" - to przecież retoryka bardziej ukłonna wobec angielskich klubów a nie Messiego. To jakby jakiegoś pisarza objeżdżać "uuu nie dostałeś Nobla, tylko trzecie miejsce, ale beznadziejnie wypadłeś hehe". Jest jedenastka Chelsea. Nawet świeża! W obronie Rudiger, Azpilicueta na prawej (bójcie się), w ataku Willian-Baczułaj-Boga. Zaczyna się Bogsanity! (nie ma Hazarda więc typuję wymęczone 1-0 z Burnley).
-
TRANSFERY
Większość rzeczy pisanych o transferach jest absolutnie bezsensowna, obiektywnie, bez żadnego możliwego wytłumaczenia innego niż że autor pisze bzdury; to jest jak temat partii politycznych, każdy jest ekspertem tylko że nie ma żadnych podstaw, zero kontekstu, spójnych definicji, kryteriów, czegokolwiek. "Nie widziałem chłopa na oczy, ale z Wikipedii widzę, że ludzie codziennie zajmujący się transferami od lat to idioci których nauczę niniejszym co i jak". No media futbolowe w skrócie. Na Weszło niedawno zauważyłem, że nawet Stanowski napisał o tym parę zdań, m.in. o tym, czemu niby ludzie płaczą jakie to koszty są coraz wyższe, skoro są proporcjonalne do przychodów klubów, które, no tak, wzrosły od kiedy byliśmy dziećmi, trudno żeby w takiej sytuacji wydawać tyle samo (co nawet nie wymaga w ogóle znajomości czegokolwiek poza logiką - no kurna, każdy "za duży" wydatek transferowy jednego klubu to o tyle samo "za duży" przychód innego, ale ludzie mówią jakby ta kasa była wrzucana prosto z kieszeni fanów do pieca żeby tylko ich poniżyć). Drugi że czemu ludzie podają tak niespójnie rozumiane "ceny piłkarzy", raz z bonusami i opłatami agentów, raz bez, co często robi różnicę wielokrotną wręcz (on podawał chyba tylko przykład Neymara, ale przy mniejszych transferach to jeszcze większa różnica, a i np. "za 0 zł" Zlatan Ibrahimović kosztował Man United dobre kilkadziesiąt milionów, za jeden sezon gry, więcej niż Pogba a płaczu w necie zero). Pytanie czemu zwrócił uwagę na te dwa bezsensy, a za 150 innych, które sam powtarza, nie. No ale jak to on napisał niegdyś tłumacząc linię Weszło, leciało to bodaj: "nie można pisać tylko mądrze, trzeba pisać to co ludzie chcą czytać". Kluby nie chcą oddawać kluczowego gracza, którego będzie trudno zastąpić, żeby zyskać w skali lat z 5% rocznego budżetu, największe spaczenie dzisiejszego kapitalizmu. Ciekaw jestem ilu autorów by chciało np. sprzedać własny samochód nie za tyle, ile jest dla nich wart, tylko ile nieinteresujący się eksperci z internetu ocenią, że "należy", sprawdzając na Wikipedii kolor karoserii i wygląd radia. No, wrócmy do mało kontrowersyjnych tematów. Coraz więcej źródeł związanych z Paulinho sugeruje, że Barca dogadała się z Guangzhou! Ach, ależ piękne by to było. Javi Garcia - opuszcza Zenit i przyjechał załatwić formalności w Betisie, który jak widać zatrudnia stosunkowo znane nazwiska tego lata. Piłkarz ma 30 lat i za sobą grę w Realu Madryt, Benfice i Manchesterze City.
-
Premier League
Wenger pokazuje, że w każdym wieku można się inspirować najnowszymi popularnymi trendami taktyki. Chyba trudno się czepiać ofensywnej gry jak okazji spokojnie mieli tyle, żeby 4 gole wbić, z kolei Leicester miał okazji może na jednego gola. Ale im pomogli. Początek sezonu to dobra okazja, by wielu fanów przyznało, że Granit Xhaka jest ich liderem i to jest akurat dla tego klubu naprawdę optymistyczne. Nadal nie jest idealny... Ale takie zalety przeważają wady. Gdy ocenia się transfery fachowo 2 tygodnie po, to często go krytykowano, a z kolei fakt, że w miarę sezonu Xhaka spokojnie był jednym z najważniejszych graczy Kanonierów już był nieco mniej omawiany. Xhaka to nieco stuknięty, ale topowy lider. Geez, jakby Arsenal faktycznie jak się plotkowało dodał mu obok Jeana Seriego...
-
Reprezentacja Polski
Czemu nie? Na Euro jak wiadomo byli GORSI OD POLSKI, w końcu odpadli w 1/8 finału. W eliminacjach zremisowali z Włochami, resztę wygrali ale z nie tak wysoko notowanymi rywalami. No i zagrali przez ostatni rok 4 mecze towarzyskie, a Polska bodaj 1. Jak wiadomo ranking FIFA dużo wyżej ceni mecze o punkty, tyle że dzieli się wynik przez całkowitą liczbę wszystkich meczów, więc niegranie meczów towarzyskch jest jednym z mądrych kluczy do wysokich pozycji.
-
TRANSFERY
Ryad Boudebouz - oficjalnie w Betisie. Moim zdaniem jedna z większych gwiazd sezonu we Francji. Trochę gwiazdorzy, ale ma technikę, stwarzał masę okazji w Montpellier. Czy to będzie nowy Denilson, który zaznaczy Betis na piłkarskiej mapie??? Jordan Amavi - omawiany niegdyś kontuzjowany piłkarz oficjalnie zasilił Marsylię. Dalbert - Inter próbuje rozwiązać problemy z bokiem obrony ściągając 23-letniego Brazylijczyka. Grał w Nicei dobrze, raczej nie będzie się o nim wiele tu gadać ale coś to jest. PSG serio stara się o Kyliana Mbappe oraz Jana Oblaka. Ogólnie sporo pracy przed Paryżem na sierpień jak na to, że już się wystarali. Skład daleki od perfekcji. Niezły, ale po zmianach zeszłorocznych nadal wisi masa niechcianych graczy, a głębi na wielu pozycjach brak. Transfer Mbappe do PSG byłby bardzo bolesny, jakkolwiem domyślam się, że 18-latek może chcieć mieszkać w swoim rodzinnym mieście (i zarabiać milion miesięcznie na rękę). Tylko komentarzy świata żal. Albo PSG wygra Ligę Mistrzów i najlepiej kilka razy, albo będzie olewka cokolwiek by nie grali. No i od krytykowania Mbappe przez ekspertów internetu już się mdło robi, a koleś ma dopiero 18 lat. Pogba przynajmniej parę lat pograł w Juve gdzie głównie komentowali jego grę ludzie którzy mieli coś do powiedzenia o jego grze. Śpieszmy się kochać piłkarzy. No i Neymar, który niby przychodzi do PSG bo chce być pierwszoplanową gwiazdą w końcu. A tu bach Mbappe chcą ściągnąć. Ktoś tu będzie niezadowolony.
-
TRANSFERY
Davy Propper - regularny gracz PSV i okazjonalny reprezentant Holandii dołączył do Brighton & Hove Albion. Uznajmy to za przypomnienie, że Brighton & Hove Albion gra teraz w Premier League. Propper to chyba ich największa gwiazda teraz (sorry Shane Duffy). Matias Kranevitter - niegdyś fascynujący jako przykład kolesia, który nie gra w klubie, ale gra w reprezentacji Argentyny, w końcu odchodzi z Atletico, oczywiście do Zenita. Mario Lemina - oficjalnie opuszcza Juve na rzecz Southampton. Swoją drogą to wieści z Southampton nadal sugerują, że klub nie chce sprzedać Van Dijka... i nie chce też go wystawiać w meczach za karę że chce odejść? W sumie bywają podobne przypadki, raczej dotyczące mniej znaczących graczy, ale może nadal skończy się to jak z De Geą, albo transferem, zobaczymy jak sezon ruszy.
-
Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
Wspaniały miesiąc w ogłoszeniach, jest Mastodon dla fanów dobrej gitarowej muzyki i jest Today, Unsane oraz 16 dla typowych forumowiczów Undergrounda.