ogqozo
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: NBA
Treść opublikowana przez ogqozo
-
TRANSFERY
W obu przypadkach jest oficjalnie opcja wykupu. Można najwyżej gdybać, czy Bayern tego nie rozkłada na przyszłość i nie ukrywa z jakiegoś powodu, ale no nie wiem jaki by był w tym sens. Kluby zazwyczaj o tym mówią (np. jak Juve taki właśnie deal dziś zrobi na Douglasa Costę, to raczej tradycyjnie będzie to podane, że zobowiązanie wykupu, nie opcja). Gdyby tak było, to oczywiście zupełnie inny deal. Według wielu źródeł z Niemczech, Real ma dostać nawet 10 milionów euro za całe to wypożyczenie. I wraca do nich gracz mający 27 lat, ostatni rok kontraktu... Wbrew oficjalnemu chojrakowaniu, że panie James super, nigdzie tanio go nie damy, brzmi to jak ewidentne ograniczanie strat.
-
TRANSFERY
Sytuacja Bakayoko jest dość niejasna, niektórzy mówią, że stracić może nawet miesiące gry, inni że już wychodzi na prostą. W tej sytuacji oczywiste, że do podpisywania kontraktu Chelsea niespieszno. Nie mają nic do zyskania. No, chyba że pojawi się bardziej napalony chętny. James Rodriguez oficjalnie ogłoszony przez Bayern Monachium. Wypożyczenie na dwa lata, opcja kupna. Dziwny dość deal. Bayern daje masę kasy na dwa lata gry piłkarza, koleś ma 25 lat. Trudno powiedzieć, kto tu wygrywa i przegrywa. James oczywiście w roli ofensywnej może powrócić na najwyższy poziom. I chyba wtedy zyskowne to będzie najwyżej dla Bayernu.
-
TRANSFERY
Pytanie, na ile to kwestia samej rekrutacji, a na ile graczy,,którzy jednak są, ogranicza sam zespół, w jakim działają. Gdzie na boisku, jak w liście płac, dominuje MSN. Trudno porównywać tu Real Zidane'a, wybitnie zespołowy, kompletna rotacja każdego i szukanie gry w każdym obszarze boiska, mnóstwo meczów granych całym triem VMA i to wygranych... do Barcelony, gdzie MSN jest kluczem do całej gry i wszystko się kręci wokół, a Gomes miał bardziej "gwiazdorską" rolę bodaj raz, w jedynym takim "rezerwowym" meczu, z Osasuną (z tego co pamiętam). Zazwyczaj jakby oczekiwano od niego, że będzie uzupełniał dziury, w czym jak widać średnio idzie. Jak by nie patrzeć, w zeszłym sezonie Barca zatrudniła sporo młodych graczy z bardzo dobrymi opiniami, miała też sporo "swoich", których już oddała (Halilović, Samper, nie wiem już jak rokuje teraz Denis - przecie supertalent niegdyś, wcześniej byli też np. Munir, Tello, Montoya itd., jak podejrzewam teraz Deulofeu, gwiazda wręcz w Serie A). A czemu w tym konkretnie zespole nie wypalili, to może mówić o nich, jak i może o całej drużynie. Właściwie to rok temu latem Barcę raczej chwalono za transfery, że dba o napływ nowych młodych talentów i głębię. Heh... Real potwierdził dziś transfer Theo Hernandeza, ale czy Digne nie był i lepszy? Królewscy zaś męczą się nieco z upłynnieniem Moraty i Jamesa, za których nikt nie chce dawać aż takiej kasy. Mówi się coraz więcej, że Kolumbijczyk zostanie może wypożyczony. Taki zespół, wypala Asensio, a James Rodriguez nie.
- NETFLIX
-
TRANSFERY
Kto z Chin bez odstępnego jest? Paulinho ma kontrakt do lata 2020, inaczej by nie było gadki. Podobnie jak Verratti, jest kluczowym graczem w ekipie, która zdecydowanie bardziej potrzebuje dostępu do wydawania kasy na graczy, niż dodatkowych pieniędzy. Tak to jest pragnąć kogoś poza zasięgiem. (fun fact: hiszpańskie media donoszą o staraniu Barcelony o Czezare Azpilicuetę i Kostasa Manolasa) Barcelona co roku wydaje setki milionów euro na to, żeby grali w niej Messi, Neymar i Suarez. Arsenal by chciał mieć taki brak transferów. Czasami mam wrażenie, że ludzie by lepiej oceniali zarząd, gdyby Messi odszedł, bo i klub by "zarobił", i nowych graczy by kupiono w zamian. No budżet jest ciasny jak się ma kontrakty na 400 czy 500 milionów rocznie. Efekty trochę śmieszne, ale domyślam się, że trudno jest poświęcać ekipę, która co roku wygrywa najsilniejszą ligę świata, a w tym roku okazjonalnie przegrała o 3 punkty. Ba, powiem tak - z perspektywy roku, chociaż uważam Daniego Alvesa za najlepszego prawego obrońcę i idealnego gracza dla Barcy, to jednak rozumiem lepiej, czemu nie chcieli za niego bulić, w tej sytuacji. Nie znam szczegółów, więc nie mówię, że to dobrze czy źle, ale zrozumieć nieco łatwiej. Za nikogo tak nie trzymam kciuciorów jak za Gomesa i Paulinho, prawie jak kiedyś za Amaviego (RIP). Paulinho już pomogło, co gra tak naprawdę w kadrze Brazylii to cały ów kraj niesmak ma, że śmie tak dobry być.
- NETFLIX
-
TRANSFERY
No Roma pewnie też by szczerze wolała, ale gwiazdorek coś uznał, że mieszkanie w najbardziej niebezpiecznym, morderczym, najodleglejszym, najzimniejszym i ogólnie najbardziej rosyjskim kraju Europy mu nie pasuje. No i biedna Roma musi robić inny biznes. To chyba tyle ze sprzedawania w Rzymie na razie, budżet zdaje się wyrównany. Swoją drogą to zabawne, ile daje kontekst w ocenach. Rok temu przychodził David Luiz i fani byli oburzeni. Słaby obrońca, pamiętam jak gonił napastnika zamiast gotowym być! Bronić nie umie! Tragedia! Teraz przychodzi Rudiger i jest radość. Oczywiście Niemiec ma wszystko, by wypaść doskonale w trójce. No i od razu daje to okazję do wystawienia na prawej flance Azpilicuety, który pod koniec tego sezonu zagrał tam parę meczów i przypomniał, że jednak to jest jego pozycja, na której jest jeszcze lepszy. Arsenal ogłosił skład na letni wyjazd. Nie ma m.in. Pereza, Szczęsnego (którzy nie mają urlopu z powodu turniejów reprezentacji). Można to uznać za pewien przekaz chyba. Jest Bielik nota bene. Juventus rozmawia nadal w sprawie Szczęsnego, a także Douglasa Costy i Bernardeschiego. Można stawiać, że wszyscy mają spore szanse się pojawić, w końcu to Juventus. Borja Valero przejdzie jutro testy w Interze. To a propos ogałacania Fiorentiny. No cóż, kolejne duże nazwisko i niezawodny wręcz we Włoszech pomocnik. Mediolańczycy póki co skupują najwięcej we Włoszech. Guillermo Ochoa - wzmocni Standard Liege, potwierdził klub. Nie ogarniam kariery tego gracza. No ale Meksykanie chyba co do jednego mają przedziwne, kompletnie rozczarowujące kariery w Europie.
-
TRANSFERY
Na niejednym forum Football Extreme będzie to emota
-
TRANSFERY
Jest naprawdę tyle działów tylko od tego, geez, to tylko piłkarz, i człowiek jak wy do (pipi)a... Do tego całkiem zabawny, widzę że na dobre nastała moda ogłaszania transferów przez drętwe memiczne filmiki: W ogóle to Vadis oficjalnie w Olympiakosie. Tak pro forma. Kolana ich nie odstraszyły. Kasy mniej niż z Rosji, ale coś tam skapło. Ignacio Camacho poszedł do Wolfsburga. No nie wiem kurczę. Zawsze jakoś myślałem, że "zasługuje" na więcej, jest wśród najlepszych defensywnych pomocników. Tymczasem pół kariery grał w Maladze, a teraz drugie pół w jakimś Wolfsburgu. Szału nie ma.
-
Wrzuć screena
To nie jest żadna osobna gra, zestaw największych hitów wrzucony w mikser, bez przypraw. Jak Mordor, Dead Space itp. Nic osobnego dla tej gry się tam nie dzieje, pod względem wykonania jest jak widać. Jak ktoś lubi taki gładki budyń waniliowy to lubi, ja bym już wolał pograć po prostu jeszcze raz w jakąś Zeldę niż klepać Darksiders nie wiadomo po co.
-
własnie ukonczyłem...
Kurna Mendrek no... No kurde... No nie tylko "erę PS2" przegapiłeś.
-
Hearthstone
Grasz arenę za 150, wpada 300 i jeszcze 200 za zrobione zadanie dzienne, nie ogarniasz że tyle golda można mieć. A już do zrobienia kolejne zadanie za 100. Hearthstone obecnie:
- NETFLIX
-
TRANSFERY
Jest to wielki i symboliczny transfer do DRUGIEJ LIGI, ale komentarze speców w Anglii i Polsce zdają się oderwane od rzeczywistości. "Czemu nie do Liverpoolu?". Kurczę koleś nawet w Porto spędził SEZON NA ŁAWCE. Jak piłkarz 20-letni gra regularnie, naprawdę dobrze, i idzie do wielkiego klubu grać, to są wszędzie komentarze, że świat oszalał, jak śmią zatrudniać osobę bez osiągnięć życiowych i pięciu medali. A jak ławkowicz idzie do mniejszego klubu - to nagle też źle. A tak naprawdę ten transfer mówi wiele o obu sytuacjach, pokazując, że transfer to inwestycja, no i zawsze ryzyko. Ruben Neves był fantastycznym 17-latkiem, ale minęły trzy sezony i tak jakby wcale nie jest lepszy. Ten poziom dla 20-latka to już nie jest aż takie fenomeno, zwłaszcza przy braku trendu rozwojowego. Porto mogło go sprzedać pewnie drożej rok, dwa temu, póki był na swój wiek tak dobry - ale nie zrobili tego, i teraz akcje spadły. Ciekawa więc inwestycja, a patrząc na wspomnianego Heldera, da się błyszczeć nawet w klubie dennym jak Wolves. Może się wybić, już bez wymówek że konkurencja zbyt duża dla młodego, panie, w Niemczech to chronią lokalne talenty, Hajto ma rację... Nie ma też w sumie powodów uważać tego za wielki spadek, bo druga liga angielska ma dużo więcej widzów na meczach i kasy w budżecie niż portugalska pierwsza liga (blisko jej wręcz do pierwszej francuskiej). A największe gwiazdy ma nadal na ławkach, bo zadziwia mnie, że zatrudniono tam tego lata Nuno Espirito Santo, Leonida Słuckiego i paru innych trenerów nagradzanych w swoich krajach. Vitolo - wedle donosów (dość oficjalnych, bo też prezesa klubu) ma być kluczowym wzmocnieniem dla Atletico. Chyba nikt o tym nie pisał. Tymczasem Altetico dało 40 milionów euro na zapłacanie jego odstępnego. Tak bardzo go pragnęli. Oczywiście Atletico jest zawieszone, więc uzgodniono, że zagra w Las Palmas przez najbliższe pół roku. 27-latek zagrał w większości meczów eliminacji w reprezentacij Hiszpanii i ma szanse wskoczyć na poziom gwiazdy klubowej. Sevilla tymczasem zatrudniła kilku piłkarzy, m.in. Luisa Muriela (Kownacki zastąpi!) oraz mego faworyta Jordana Amaviego. Jak wiadomo Amavi był w mojej jedenastce sezonu Ligue 1, i uważałem go za odstający poziomem diament w Aston Villi, dopóki się nie kontuzjował na cały rok. Ciężko było żyć, wiedząc, że grał w drugiej lidze. Teraz podobno jest do kitu. Sevilla to na pewno poziom, na którym może się pokazać, jeśli zostało w nim jeszcze coś z tego wielkiego talentu.
-
Super Mario Odyssey
Sam ten napis właściwie nic nie znaczy. Odpowiednio szybki "game over" praktycznie niczym się różni od po prostu rozpoczęcia levelu jeszcze raz po spadnięciu w dziurę. Różnicę w graniu robi raczej to, jak są rozstawione punkty kontrolne i co się powtarza. W starszych Mario (64 i zwłaszcza Sunshine) nieraz było np. sporo wspinania, gdzie w pewnym momencie spadek (bo chcesz zobaczyć co tam jest, nie przemyślisz skoku, whatever) oznaczał spadek na samo dno czy do wody, gdzie niby się nie traci ani jednej kreseczki życia, ale trzeba się wspinać od początku, i to jest gorsza kara. Dla mnie dużo gorsze niż nawet i "game over" gdzie powtarza się krótszą sekcję, jak w nowych liniowych Mario. 1-UP-y w każdej z tych gier i tak mnie bawiły jako rozkosznie niepotrzebne, zazwyczaj będące symboliczną nagrodą. Masz jakieś poboczne wyzwanie dużo trudniejsze niż główna ścieżka, a nagroda to zielony grzybek. Phi. Powinni je raczej dawać komuś, kto tam nie doskoczył. Monety przynajmniej się liczą do highscore'a, chociaż też nigdy mnie nie ciągło do zbierania ich. Mogłyby zwiększać prędkość o 1%, jak w Mario Karcie.
-
Wrzuć screena
Dopiero się kapnąłem, że nowa gra "twórców" będzie robiona przez inne studio, dla EA, i bez opcji single player. Szkoda. Mam nadzieję, że nie wyjdzie z tego gra wybitna bo bym musiał znaleźć dziewczynę żeby mieć z kim grać. I chyba nie będzie aż tak ładna, ta nowa gra. Też dziwne, bo z Brothers każdy to kojarzy.
-
Dark Souls II
Wyśmieją jak zawsze, ale jak dla mnie casuala, Scholar jest przyjemniejszy pod względem żmudności głównie z jednego względu - jest sporo tych przywołań NPC nawalonych. A jak wiadomo, prawdziwy gracz pokonuje bossów z summonami. Normalne potwory jednak zazwyczaj są znacznie słabsze/wolniejsze/mniejszy mają zasięg i pokonanie nawet większych skupisk to nie to samo, co niektórzy bossowie, jak się nie zagapisz i ewentualnie powyciągasz w niewielkich grupkach zamiast lecieć w środek między wszystkie, to pokonasz. Chyba. Zależy jak kto gra, odpowiednie postaci będą np. męczyć się pewnie w Shrine of Amana itd. Mi było łatwiej. Ogólnie nie widzę powodów by nie grać w najnowszą wersję, zatem Scholar.
-
TRANSFERY
Giroud od lat gra kosztem Lacazette'a w reprezentacji Francji, tak że tego. Koleś chce grać i nadal wierzy, że będzie w podstawowej jedenastce Kanonierów. Jeśli sezon się zacznie i nie będzie, to myślę, że odejdzie. Oferta Marsylii jest bardzo hojna - Gomis mimo bardzo udanego sezonu został oddany do Turcji. Sęk w tym, że Giroud nie mówi dobrze o lidze francuskiej, może znajdzie się chętny w Anglii (Everton w razie odejścia Lukaku? Zawsze lubiący walnąć lagę na dyńkę West Ham?). Yuri Berchiche - oto oficjalnie pierwszy nowy gracz PSG. Jestem... dość zaskoczony. Klub z budżetem Manchesteru City, ale od jakiegoś czasu nie ściąga graczy, o których biłoby się City. Nic nie odejmując Yuriemu, mającemu dobry sezon (i na pozycji, gdzie Maxwell skończył karierę). Ale koleś ma 27 lat i nie jest gwiazdą. Tymczasem agent Verrattiego kolejny raz w mediach obśmiał PSG, mówiąc, że to nie jest klub europejski, do którego idą gracze chcący wygrać LM. I w sumie... no ma rację... Sam Verratti z kolei mówi, że zostaje w PSG, typowy rozstrój wypowiedzi. Conti oficjalnie w Milanie, Skriniar oficjalnie w Interze. Spore kwoty za obrońców. AC Milan ma jeszcze plan jeszcze jakąś jedną gwiazdę zdobyć i tyle, z kolei Inter zaczyna dopiero swoje chińskie lato.
-
Europa League
Runda bardzo przedwstępna. Przypomnijmy, że żaden klub z kraju top 20 w Europie w niej nie odpadł, ani jeden. Rywal Lecha w drugiej rundzie też wygrał 7-0, tak że ktoś będzie rozczarowany po tym dwumeczu. Nie brzmiałoby to najlepiej, gdyby nie był to średniak ligi norweskiej. Jagiellonia z kolei może chyba raczej czuć się underdogiem, jeśli gra z wicemistrzem Azerbejdżanu - kraju, który inwestuje i pewnie już niedługo wyprzedzi Polskę w rankingu UEFA (ledwie kilka lat temu była różnica punktów 20-8, teraz jest 20-17). Nie wiem, co tam oni grają w Qabali, ale budżet i doświadczenie klubowe zawodników sugeruje, że to większy klub od Jagiellonii Białystok. A to nadal kilka rund do fazy grupowej EL, w której nadal gra masa anonimowych dla szerszego grona klubów... Jak Jagiellonia wygra z Azerami, to będzie jakieś osiągnięcie.
-
TRANSFERY
- TRANSFERY
Jean-Kevin Augustin - z PSG trafił do Lipska, kolejny młody talent w tym jakże intrygującym zespole. Augustin to głównie dziewiątka, więc nie wiem, gdzie zagra w gwiazdozbiorze Lipska. Koleś ma niesamowitą parę w nodze, przebój, w reprezentacjach młodzieżowych Francji wymiata. Ciekaw jestem, czy coś z tego wyjdzie. W Lipsku pokazali, że wiele talentów umieją rozwinąć, a takich to niewiele mieli. Cieszę się, że pogra (chyba). Deale bliskie finalizacji: Kapustka - ma na dniach sfinalizować wypożyczenie do Freiburga. Klub mały, będzie walczył o utrzymanie. Ale i w Europa League zagra. Progi niewysokie. Na lewym skrzydle grała co prawda gwiazda zespołu, Vincenzo Grifo (super sezon!), ale odszedł do Gladbach. Kędziora - podobno załatwione Dynamo Kijów. Podobno prawy obrońca. Dobry klub. Ale powinien mieć łatwiej niż Teodorczyk, bo na prawej grał w tym sezonie jedynie Mykoła Moroziuk. Kownacki - Sampdoria, przyleci jakoś w przyszłym tygodniu. Medialnie dobry klub, jak będzie dobry to pogra z innymi Polakami w składzie i będzie TRIO, klub cienki ale liga znana.- Ori and the Blind Forest
Ech, raz zagrałem w grę na premierę zamiast w wersję finalną po latach i mam za swoje.- SNES Classic
No ja też, co nawet nie było tak dziwne jak to jakie gry na niego można było dorwać, niewydawane w Europie ani czasem i USA. No ale tutaj masz jedyną w życiu okazję, żeby mieć prawdziwą konsolę, z ładnym obrazkiem zamiast po prostu kurde zdjęciem... na tle... kurde chodnika... i z 40 naklejkami na opakowaniu. To znaczy nie masz, bo to japoński, gierki po japońsku. Ach, zaiste, to może być pierwszy i ostatni w życiu prawdziwy SNES dla każdego z nas! Jakbym miał tyle kasy co wy, to nawet bym się nie zastanawiał pół sekundy. Za 20 lat dziecko spyta: "tatusiu, a ty masz SNES-a w ogóle posiadasz". A mu powiecie: "nie". "A czemó tató?". "Bo kurde 500 zł za 20 gierek, co miałem wydawać". Ostatnio na Allegro oglądałem odliczanie pada do GameCube'a... nowego w zaklejonym pudełku... za 100 zł, i nie kliknąłem, dałem skończyć za 100 zł, i do dzisiaj pod prysznicem myślę "co jest z tobą nie tak chłopie coś ty zrobił". Grałbym na tym padzie? Pewnie nie, ale ciul, miałbym. Nie mogę spać teraz z wyrzutu.- Hearthstone
No więc będą walić tym klasom silne karty w przyszłości aż to się zmieni, tak jak szamanowi i kapłanowi gdy nimi mało kto grał. Trochę czasu to zajmuje zaplanować cały taki dodatek kart.- Hearthstone
Nie w ogóle nie ma wyrównywania klas. - TRANSFERY