
Treść opublikowana przez Wredny
-
Forza Horizon 5
Ja ostatnio Eliminatora zjebałem okrutnie, przywalając w drzewo tuż przed metą decydującego starcia
-
Grand Theft Auto: The Trilogy
Kurde, coraz bardziej zaczyna mi się gierka podobać wizualnie A co do tego numeru na koszulce to chyba chcieli uzyskać większą różnorodność, bo 9 to nie jedyne, co zostało nałożone na plecy: Swoją drogą deszcz wygląda słabo i jest ch#jowo udźwiękowiony. Ogólnie z dźwiękiem otoczenia jest jakiś problem w tych wersjach (tej z PS3 też), no i przydałaby się jakaś szczątkowa inteligencja, żeby może eNPeCe szukały schronienia w czasie takiej ulewy, bo to aż głupio wygląda, jak sobie tak stoją jak gdyby nigdy nic.
-
The Best of Amiga, 1/8 finału.
Super Frog to tytuł, przy którym złamałem mojego Quickshota, ale to i tak nie zmienia faktu, że oddałbym głos na Cannon Fodder nawet bez tego traumatycznego przeżycia - cudowny tytuł, jak zresztą każdy od Sensible Software wtedy Ogólnie głosowanko idzie po mojej myśli, oprócz tylko jednej pary, gdzie zdecydowanie wolałbym Super Skidmarks ponad Wormsy (jakoś nigdy nie byłem super fanem, choć sporo zabawy z robakami było, nie zaprzeczę).
-
The Best of Trzecia Generacja, Grande Finale!
Contra spoko ale dziś bym nie chciał grać w coś takiego, a w Micro Machines i owszem Ta jazda pomiędzy płatkami śniadaniowymi w kuchni, albo formułki na stole bilardowym Kultowy tytuł, przy którym spędziłem masę czasu, więc mój głos właśnie na grę od Codemasters.
-
Grand Theft Auto: The Trilogy
No OK, w sumie racja, ale się nasłuchaałem o tym 60fps, że psuje gierkę, no i rozdzielczość jednak niedzisiejsza (ale chyba lepsza niż rozmazane gówno z PS3, więc może by jednak).
-
Grand Theft Auto: The Trilogy
No GTAIV pod wieloma względami podobała mi się bardziej niż "piątka", więc sam chętnie bym takiego porządnego remasterka w 4K/60fps przygarnął. Dobrze, że XBOX oferuje remaster RDR, bo ta gierka jest najdroższa memu sercu i jakby coś tu spyerdolili jakimś machine learningiem, albo dali do odświeżenia bandzie lewackich inclusive binary genderów to bym się ciutkę martwił.
-
Grand Theft Auto: The Trilogy
Daleki jestem do zachwytów podobnych temu powyżej, ale nie powiem - ma swoje momenty ten remasterek A "uplastusiowienie" wyszło na dobre plamom krwi, zostawianym przez denatów - aż by się człowiek wypluskał, jakby był Blade'm
-
Grand Theft Auto: The Trilogy
Szczerze powiedziawszy to jest dokładnie ten sam mobilny port, co wersja, którą niedawno kupiłem na PS3. Z tym że tu mamy wyższą rozdzielczość, 60fps, maszynowo dodane bajery z oświetleniem, plastusiowego Rydera i palce w dłoniach osobno. No i bardziej archaiczne sterowanie, zbliżone do oryginału (to wciskanie A, żeby jechać rowerem, gdzie na PS3 normalnie trzymałem R2, jako "gaz").
-
Grand Theft Auto: The Trilogy
OK, ale zmniejsz kontast - u mnie pomogło
-
Grand Theft Auto: The Trilogy
@izon No właśnie też OLED - ja rozumiem, że tu CJ i ferajna, a OLED to "głęboka czerń", ale k#rwa bez przesady A przy okazji - nie wiem, z czego piszesz, ale strasznie czyta się posta z enterem co dwa słowa Faktycznie - pomogło - winnym jest ten kontrast, choć teraz mam wszystko wyprane z kolorów
-
Grand Theft Auto: The Trilogy
-
Grand Theft Auto: The Trilogy
@BrandonLee_z_TheCrow A jaką mam mieć z Gamepassa? Konsola XBOX Series X - Grand Theft Auto San Andreas The Definitive Edition
-
Grand Theft Auto: The Trilogy
Czy w tym crapie (SA w Gamepassie) można coś zrobić z jasnością??? Ustawiłem na maxa (w trakcie gry) i nadal gówno widać, zupełnie nie ma żadnych różnic po przesuwaniu suwaczka - przecież to jest jakaś parodia
-
Forza Horizon 5
Jak to "kto"? Skoro są tam jakieś nagrody, samochody, które mi przepadną to chciałbym je mieć - proste. Chujowo, że gra od samego początku jebie po twarzy tym wszystkim i całą ubisoftowością mapy zamiast dawkować na spokojnie różnego rodzaju aktywności.
-
Forza Horizon 5
Nadal uważam, że skondensowana i lekko fabularyzowana stuktura jedynki była ideałem, od którego w następnych częściach niepotrzebnie odjeżdżano coraz dalej. FH2 to zachłyśnięcie się możliwościami "kopiujwkleizmu" i zayebanie mapy wielokrotnie powtórzonymi tymi samymi wyścigami, które musimy robić innymi furami. Fajna część, ale do odpuszczenia po jednokrotnym zaliczeniu każdych mistrzostw - na pewno nie do całkowitego wyczyszczenia mapy. FH3, FH4 i FH5 to już praktycznie jedna część, tylko miejscówki się zmieniają - styl graficzny, design menusów, aktywności, opening - wszystko tu jest od jednej sztancy. Normalne, więc że FH5, mimo bycia najlepszym przedstawicielem arcade-racerów na rynku, zmęczy sporo osób, które grały w części poprzednie. Mnie też przytłacza ilość wszystkiego, co mamy najebane na mapie, a do tego wkurza mnie ta gaasowość od samego początku. Zamiast dać mi przejść na spokojnie "fabułę" (nie wiem, jakiś miesiąc od premiery np) to od razu jesteśmy zasypywani masą ikonek eventów czasowych, które krzyczą "zrób mnie w 3h, bo inaczej przepadnę!" A jeśli chodzi o stacje radiowe to jak dla mnie Block Party ratuje sytuację i usłyszałem tu kilka kawałków, przy których zajebiście się śmiga.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Czarnoskóra strong-female-protagonist z głębokiego południa Stanów? Coming of age? Oby nie było za dużo LPG i innego, współczesnego woke-szajsu, bo już wystarczy mi jedna gra TPP, która "trochę" w temacie przegięła Ale oczywiście czekam, bo na XBOXie takich gier najbardziej mi brakuje - nastawionych na historię, single-playerowych doznań, które pamięta się latami (oby tylko z tych zajebistych powodów).
-
Grand Theft Auto: The Trilogy
Uff... jak dobrze, że mam XBOXa i Gamepass - będzie testowanko najlepszej odsłony GTA zupełnie za darmo, więc nawet jak mnie plastusie wkurwią to bez żalu wrócę do równie "darmowej" Forzy Horizon 5
-
Forza Horizon 5
No, tu już lepiej - 4 samochody wpadły, ale w klasie D i B wciąż nie mogę zdobyć ELITE.
-
Forza Horizon 5
OK, poddaję się - najwyraźniej jestem ch#jowym ścigantem Fury dokładnie te, trasa też, dokupiony tuning i Veteran to max co mogę wycisnąć - Elite poza moim zasięgiem. Szkoda tych samochodów w ramach nagrody, ale całe szczęście, że to do achievementa nie jest wymagane
-
Forza Horizon 5
Długo Ci zajęło osiągnięcie takiej biegłości we władaniu fakowskim?
-
Forza Horizon 5
Też tak stwierdziłem, jak przez parę godzin po odpaleniu wpatrywałem się uparcie w pobocze i nic drastycznego nie zauważyłem No chyba, że to poniżej - tu się zgadzam, ale przestałem na to zwracać uwagę. Wracając do soundtracku... Ostatnio wpadł mi w ucho ten kawałek i nie dość, że hiszpańskojęzyczny to jeszcze w video furki i dupeczki - no idealnie by się śmigało w FH5 przy takiej nucie
-
Lies of P
Chodzenie i animacja przeciwników faktycznie drewniana (ale może taki był zamysł, skoro walczymy z Pinokio), jednak sama walka wygląda fajnie i czuć moc w szlagach, zadawanych ostrzem.
-
Forza Horizon 5
Co mi po tym intrze z dwójki, skoro w samej grze tego zupełnie nie czułem? Tutaj może otwarcie jest głupie (podobnie jak w FH3 i FH4), ale później jest festiwal.
-
Forza Horizon 5
#teamASX Choć z tym cudowny to przesada, ale chyba pierwszy raz od czasów jedynki czuję tu właśnie ten klimat festiwalu. A może to po prostu te słoneczne klimaty i meksykańska fiesta
-
Forza Horizon 5
Jak dla mnie to one już są nie do zdobycia, bo wczoraj wieczorem spróbowałem po zobaczeniu Twojego posta i dupa. Chyba, że są jakieś konkretne trasy, gdzie wpada to na lajcie. Ścieżka ogólnie jest tu nijaka i przypomina mi się FH2 z masą bezjajecznej muzy w tle. FH4 ledwo liznąłem, więc nie zdążyłem posłuchać radia, ale na pewno jest gorzej niż w FH3.