
Wredny
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
Treść opublikowana przez Wredny
-
Wiedźmin 3: Dziki Gon
"Gra jest niegrywalna"... Poprzewracało się w głowach od tych wygód najwyraźniej... Oczywiście, że loadingi przeszkadzały, ale stwierdzenie, że "gra jest niegrywalna" jest sporym nadużyciem. Ty tak na serio? Film z YT, nagrany kartoflem off screen ma nam zaprezentować ten HDR?
-
Tom Clancy's The Division
Wczoraj w końcu osiągnąłem 30. poziom, ale mam jeszcze trochę misji do wykończenia, plus oczywiście czyszczenie mapy (szkoda, że tak późno się dowiedziałem o tych znajdźkach, że lepiej je chomikować na później). W każdym razie wpadło trochę złotych itemków, dwie skrzynki kupiłem u vendora, ale najlepsza akcja przyszła później... Zobaczyłem info o supply drop z mojej okolicy - bez zastanowienia ruszyłem w tym kierunku, wdałem się w strzelaninę i oczywiście dostałem srogi wpyerdohl. Po respawnie wróciłem troszkę ostrożniejszy i wypatrzyłem fajny balkon na budynku nieopodal skrzynki - wlazłem, zasadziłem się ze snajperką... Trochę mi zeszło, bo 32levelowe mobki trochę ołowiu przyjmują, nawet na głowę, ale się powiodło i loot ze zrzutu padł moim łupem - ależ byłem z siebie dumny
-
Assassin's Creed: Unity
Po nowym roku powiadasz... Jak zmuszę się do przejścia gry to dam znać, ale póki co zmęczyła mnie strasznie. Nayebane tego na tej mapie jest tyle, że nawet jak na UBI to już przegięcie. Na chwilę obecną wymiękłem i nie wiem, kiedy znów poczuję chęć powrotu w buty Arno. Gierka jest śliczna, aktualnie połatana, ale miliony tych goovien, o które się człowiek wręcz potyka... A zaliczyć trzeba, jak każdego AC, zwłaszcza że Origins bym chciał kiedyś poznać, ale wewnętrzny masochista każe grać po kolei
-
Devil May Cry HD Collection
He he... Capcom już konkretnie świruje - remaster remastera, jak w przypadku OKAMI - pewnie też będzie to wyglądało jak na PS3 i niewiele lepiej chodziło... No w sumie mam, ale może kiedyś, do kolekcji dorzucę - używkę za 50zł nie będzie mi żal
-
NieR: Automata
Zacznij od NIERa - będziesz miał więcej smaczków w Automacie A poza tym - ja grałem na Normal i raczej lajtowo się grało, jeśli szukasz wyzwania to na pewno wybieraj najwyższy poziom.
-
The Surge
W Central Production B jest stacja kolejowa (powyżej na schodach pierwszy raz spotykamy Irinę) i tam podjedzie pociąg umalowany w barwy Creo World. Jeszcze gdzieś jest taki pociąg, ale już nie pamiętam. W każdym razie po odpaleniu gry automatycznie otrzymujesz bilet do tego lunaparku, wsiadasz do pociągu i dojeżdżasz na miejsce.
-
The Surge
Save zrób tuż przed pójściem do tego bossa - jak zjedziesz całą budą na poziom 0, tam gdzie wcześniej dostępu strzegły nanomaszyny, jest przejście i za chwilę arena do walki. W tym momencie zrzuć save w chmurę/na pendrive i hulaj dusza. Są dwa różne zakończenia, a w zasadzie dwa trofea za takowe, bo same zakończenia są chooyowe - ta sama niskobudżetowa CGI animacja i inny tekst na czarnym tle (również czytany). Jeśli w drodze do bossa miniesz rakietę masz dwie opcje - ominąć, lub wejść z nią w interakcję i załadować... Od tego zależy, które trofeum dostaniesz.
- The Evil Within 2
-
The Evil Within 2
No dokładnie - ostatni bastion singlowych gier AAA wśród wielkich wydawców - czego bym od nich nie kupił - zayebiście się bawię. Ciekawe, jak długo jeszcze tak pociągną i czy to jest opłacalne? Prędzej czy później muszą zobaczyć, jak takie EA czy ACTI zgarnia łatwe dolary za praktycznie zerowy wysiłek i stwierdzą, że czas pójść tą drogą.
-
Słuchawki do PS4
Heh, niedawno i moje doczekały się takiego tuningu, mimo że starałem się obchodzić z nimi jak z jajkiem - yebło dokładnie to, o czym piszesz - plastikowe zawiasy. W sumie to nadziwić się nie mogę, na chooy one komu? Kto tak składa słuchawki i w jakim celu? Gdyby tego elementu nie było, całość byłaby bardziej solidna. No cóż - teraz owinąłem na kilka razy taśmą i czekam, aż to samo yebnie z drugiej strony
-
Horizon: Zero Dawn
Lepiej by było, jakbyś screena z gry wrzucił, której maszyny Ci brakuje
-
The Surge
To trochę błąd, że nie śledzisz fabuły, bo w przeciwieństwie do innych "soulsów" ta tutaj jest naprawdę interesująca i istotna. Ja miałem straszną wkrętkę z odkrywania tajemnic, czy to poprzez rozmowy z NPCami, czy też słuchanie audiologów (niektóre mega klimatyczne), a czasem obserwację scenek - zbyt krótko grałem w Lords of the Fallen, ale wydaje mi się, że akurat to studio przykłada wagę do opowiadanej historyjki, mimo tego, że standardy w tym gatunku są nieco inne (zaraz zjedzą mnie ludzie od "fabuła w DS ukryta jest w opisach przedmiotów":P). A teraz czas na moje obiecane wrażenia z dodatku "A Walk in the Park"... Ogólnie to po prostu kolejny, całkiem spory obszar, na terenie którego występują nowe rodzaje przeciwników (zarówno nowy gear na starych znajomych, jak i kompletnie nowi antagoniści), można znaleźć nowe bronie i nowe rodzaje chipów (całkiem mocnych). Skorzystałem z save tuż przed ostatnim bossem podstawki, bo bałem się tam iść na NG+, ale chyba jednak mogłem Jestem trochę przepakowany (125lvl), więc kosiłem wszystko bez większych problemów, doznając porażki tylko podczas potyczki z finalnym bossem. Z drugiej strony często w ten sposób rozwiązuję problemy w Soulsach - jak mi nie idzie, to wracam gdzieś pofarmić, podpakuję ludzika i wracam sprawdzić, czy już wystarczająco W każdym razie nowa lokacja (całkiem rozbudowana, oczywiście znów genialnie zaprojektowana pod względem skrótów) jest fajna - taki Disneyland, tylko pod kontrolą Skynetu Fabularnie interesująco, niektóre audiologi wrzucały ciary na plecy... Nowych NPC mało, ale są spoko, a walki z bossami to lekki zawód. Jest ich dwóch, z czego jeden to praktycznie zwykły mobek, tylko bardziej agresywny i ciut mocniej bije. Finalny boss natomiast ma raczej słaby design, dopiero jego druga forma jest interesująca, a moveset ma podobny do Firebuga z podstawki. Całość raczej krótka, można spokojnie obalić w dwie godzinki, jak się liże ściany i stara się maksować (trofea itp) to pewnie zejdzie na to kolejne dwie i tyle. Na chwilę obecną, za aktualną cenę wywoławczą, raczej nie polecam. No chyba, że ktoś jest mega-fanem i koniecznie chce więcej The Surge. Nie żałuję, że to kupiłem - bawiłem się świetnie, bo to więcej tej samej fajnej gierki, która mnie tak niespodziewanie urzekła, ale mimo wszystko radzę poczekać na jakąś promocję
-
The Evil Within 2
Te rozmowy z przeszłości przeważnie nagradzają gracza dodatkową porcją żelu, a w pobliżu tych trupków zawsze można znaleźć dodatkowe ammo czy nawet broń. No i także rozbudowują grę fabularnie, więc IMO - warto.
-
Rise of the Tomb Raider
Chciałem mu poda Twój PSN ID, ale to co masz tu wpisane, to jakaś ściema
-
The Evil Within 2
Tu wręcz NIE MOŻNA lecieć tylko wątku głównego, bo wszystko jest tu ważne i istotne. Zresztą to nie WATCH_DOGS, gdzie masz 150 pobocznych aktywności, klepanych metodą "kopiuj/wklej" - tutaj masz może z 5 bocznych questów przez całą grę, więc warto je poznać, bo ani nie są one robione na siłę, byle były, ani nie jest ich jakoś specjalnie dużo, żebyś odczuwał bolesną rozłąkę z wątkiem głównym.
-
Rise of the Tomb Raider
@MEVEK wbiłeś te co-opowe trofki z DLC, czy nadal szukasz ludzików? Bo jakiś koleś na fb poszukuje.
- Far Cry 5
- Darksiders 3
-
God of War
Obejrzałem/wysłuchałem - takie sobie. Zrobiłem to, bo może w grze będzie jakieś mrugnięcie okiem do gracza odnośnie tej historyjki, więc zawsze warto znać dodatkowy background. Atreus, tak? Ciekawe czy to po prostu popularne w Grecji imię, czy zaczerpną jakieś elementy z historii króla Myken - Atreus był bowiem niezłym zwyrolem, zresztą cała ich rodzinka była popyerdolona, z tego co pamiętam - jakaś klątwa, czy coś...
-
Dark Souls II
No jak się ogrywa w złej kolejności to niestety wrażenia nie najlepsze. Ja grałem jak Pan Jezus przykazał, więc każda kolejna część robiła na mnie coraz większe wrażenie... aż nadeszło DSII i po początkowym zachwycie zacząłem zauważać masę tanich zagrań, umieszczonych tylko po to, by w końcu udupić gracza. Ale to nadal zayebisty szpil i go uwielbiam
-
The Surge
Spoko, nie omieszkam - lubię się dzielić wrażeniami
-
The Surge
Full przyniesie jeszcze więcej funu - tyle Ci powiem Widzę, że masz z tym podobnie, jak ja z demem PREY, gdzie spędziłem 8h Tutaj nawet nie wiedziałem o demo, ale i tak wiedziałem, że chcę sprawdzić tę produkcję, więc niedawno kupiłem w ciemno i dawno tak fajnie się nie bawiłem. Platynka wbita z przyjemnością, a teraz zabieram się za dodatek. Właśnie przed chwilą go zacząłem, bo jeszcze szukałem ostatniej przetapiarki, żeby zebrać set IronMaus (potrzebny do jednego trofika z dodatku), ubiłem jednego z nowych przeciwników, pogadałem z nowym NPCem i muszę iść spać, bo mi się oczy kleją po tygodniu ciężkiej roboty. Jutro jednak nie odpuszczę i mam nadzieję, że dodatek pęknie, a przy tytule gierki znów będzie widnieć 100%
-
Bloodstained: Ritual of the Night
Hmmm... mi tam podoba się grafika, śliczna jest. Ja wiem, że rysowane tła mają więcej uroku, ale mimo wszystko fajnie to się prezentuje. Tempo rozgrywki faktycznie wydaje się ślamazarne, ale... jestem zręcznościowym noobem, więc może dla mnie będzie idealne
- Darksiders 3
- The Last Guardian