PiotrekP

Origins jedna z 2 gier w życiu w których zrobiłem platynę- tylko dlatego, że do kompletu zabrakło mi aczika z podpaleniem 30 wrogów, co zrobiłem w garnizonie w Aleksandrii. To pole widzenia kiedy się wdrapało na piramidę... DLC też były spoko, hajs wydany na "białą" kolekcjonerkę z ubistore jeden z lepszych growych dilów. Jak to teraz działa na PS5 z tym nextgen patchem?

Szkoda tylko, że nie ma strojów w stylu tych z serialu Wikingowie. Te płytowe zbroje nijak mi nie pasują, właśnie przez serial. Dobrze że można zmieniać wygląd i chodzić w czymś lekkim. No i północ Anglii o wiele bardziej klimatyczna.

@Wredny mi się 13 godzin podobało. "Stężenie patosu amerykańskiego" jak dla mnie aż tak śmiertelne nie było Z tymi Rambo chodziło mi o to, że chłopaki dostawali wciry, a nie na prostych nogach w pojedynkę, z lkmów kosili setki wrogów. 6 Underground to takie bayowskie Mission Impossible. Są piękne widoki, akcje z kosmosu- ale sceny z tym magnesem na łódce bardzo spoko. Tam za to aktorsko wypadło to lepiej, bo film ma komediowy trochę wydźwięk i te przygłupie sceny czasem bawią. Coś jak Sztanga i cash, pomimo poważnego wątku głównego. W 6U ścigający bohaterów suv przecina się na pół na ramieniu koparki- w Ambulansie aż takich głupot nie ma. Tylko o to mi tutaj chodziło.

Ambulans Bay odstawił tabsy, opanował drżenie rąk, zszedł z karuzeli... i mógł nakręcić dobry film. Głównym problemem jest tu scenariusz, gdzie postacie podejmują szereg głupich i dziwnych działań. I nie czepiał bym się tego, bo w filmach Baya głównie chodzi o rozpierduchę i widowiskowość. A Michael po Transformersach potrafił nakręcić niezłe "Sztanga i Cash" i "13 godzin" (tak, podoba mi się ten film bo jak na niego, nie zrobił z żołnierzy armii Rambo i przesadnej głupawej wybuchowej sieczki). Ambulans mógł trafić do tej listy ale jest gdzieś pomiędzy nimi, a piątą częścią opowieści o robotach z kosmosu. Kamera tak tu nie szaleje, ujęcia LA są spoko, a i sztuczki z umieszczaniem kamery w nietypowych miejscach mają miejsce, choć nie ma ich zbyt wiele. Muzyka nie jest warta wspomnienia, bo praktycznie jej tu nie ma. Z aktorów Jake próbuje coś tu grać, ale nie jest to ni cholery przekonujące. O całej reszcie się zapomina zaraz po seansie. Amulans to kolejny film na sobotni wieczór, który można obejrzeć i o nim zapomnieć. Ma kilka fajnych scen, ale nic ponadto. 6/10 p.s. No i plus za brak SF, jakie było w pościgu otwierającym 6 Underground.

@SlimShady Shellshock wieki temu był w Clicku. Pamiętam gierkę, głównie przez gore. A teksty o Wietnamie i Lotrze to najlepsze rzeczy w numerze. Wincyj takich dobroci prosimy.

Po 17 miesiącach przerwy wróciłem do Valhalli i znowu dobrze się przy tym bawię. Gra doczeka się ukończenia. To jest jednak prawda, że od Acka trzeba sobie zrobić dłuższą przerwę i wtedy spróbować.

W Euro jest za 319 i dodają smycz. Niestety nie ma paczkomatu.

@Ukukuki to samo miasto, a u kumpla dalej brak prenumeraty

Ten system policji jest o kant dvpy potłuc. Na 5 lvl nabijesz sobie kilkaset tysi punktów. Wykorzystasz 3 razy stację, uciekniesz, ale auto masz 2-3 hity. I musisz dojechać do garażu, bo nie ma teleportu jak cię nie ścigają. To nie ryzyko, tylko liczenie na szczęście, czy psiarnia cię na końcu nie zauważy na radarze. Kilka razy tak miałem- można rzucić padem w TV.

Milan ma jeszcze szansę na drugie miejsce. Musi wygrać oba mecze, a Salzburg jeden. Wtedy z 1 pkt przewagi wpadnie na 2 miejsce.

-Pamiętasz jak prenumerata PSXa była 2 dni przed premierą w kiosku? -Nie -Nie pamiętasz? -No jasne że nie. Nie jestem aż tak stary

"jesteś bezużyteczny jak niebieska opona w F1" Po cholerę było wstawać, czułem że tak się to skończy.

Ciekawe jaką mieli sprzedaż pierwszego i drugiego numeru jako kwartalnik. U mnie zalegały poprzednie numery, obecnego nie dowieźli. Cholera człowiek tęskni za tamtymi czasami. Czekanie na zapowiedź, jakie będą pełniaki... To rozrywanie folii i niepewność czy gierka się zainstaluje, czy znowu wywali błąd płyty. Będzie tylko gorzej i "za chwilę" nic z gierkowych pism nie zostanie, bo kto kupi takiego PSXa za 30, Pixela za 40 a CDA za 50.

Zgodnie z cyklem wydawniczym na kalendarzu, to powinien być w sprzedaży w tamtym tygodniu. Już kij z tym cyklem, ale jakaś zapowiedź albo info by się przydało.

@Roger jakieś info o numerze 302 wkrótce się pojawi?

Napój Bogów- Monster Ultra Gold- w deli po 5 zł, bez limitów.

@Bigby tak, PS5. Tzn te pustki są głównie poza miastem. Zasadniczo im dalej od centrum, tym mniejsze natężenie samochodów i ludzi. Przynajmniej człowiek się nie obija o to durne ai, które kieruje pojazdami.

Mi obecnie licznik pokazuje 73h (pierwsze podejście - fabuła plus sporo pobocznych, pokazały ok. 55h) ogrywane już na wersji "nextgenowej". I ani razu gra się nie wywaliła. Fakt, że to drugie podejście i przewinąłem trochę dialogów to trochę minut uciekło. Ale, gdybym miał czytać wszystkie teksty to doszłoby ich sporo. Z fabuły został mi punkt bez powrotu, ale się uparłem na czyszczenie mapy, bo chcę refleks wbić pod Sandevistana. Nie będę się pastwił dalej nad tym co w tej grze jest zepsute u podstaw, bo to już nie ma sensu. Momentami puste ulice, komiczne cienie bohatera, zwłoki leżące w dziwnych pozach... To już raczej bawi niż irytuje, bo defacto nie przeszkadza w grze.

To co doszło od ostatniego wpisu. Kolejny grubszy zakup w listopadzie. A tak wygląda panorama z kolekcji DC:

Jest jak pisze @Plugawy. Np. grając korpem i robiąc giga gdzie wątek korporacji się pojawia, możesz w gadce wspomnieć, że wiesz jak oni działają. To nie poziom sugestii w Wieśku gdzie mając ją, można było kogoś przekonać np. do odłożenia broni.

@Donatello1991 Stawiam że dopiero przed ostatnią misją (punktem bez powrotu). Ma się dziać w nowej dzielnicy miasta. Ciekawe jak duża będzie. W sumie fajnie by było jakby zrobili jak w wieśku, czyli boxik z jakimiś "gadżetami" i kod na dlc. Tylko co by mogli tam upchać zamiast kart do gwinta.

Też mi wpadła ta monostruna (pomarańczowa, 33k niecałe kosztowała) i jak się nie bawię w stealth to wszyscy tańczą jak im na niej zagram. Ogólnie teraz bardziej chce mi się grać i czyścić mapę. Postać można normalnie ubrać i bez obciachu śmigać na motorku. Szkoda tylko, że z Edgerunners nie dali strojów i fryzur całej ekipy. Dlatego głównie śmigam w stylu BR.

Ktoś zrobił tego giga "Nasty hangover"? (nie wiem jak on się nazywa w pl) Od Roque nie mam już zleceń, w jego okolicy do mnie nie dzwoni i ni wuja nie mogę się na necie doszukać jak go odblokować.

Matrix Zmartwychwstania Jakże oczojebna... nekrofilia. To nie podchodzi nawet pod podeszwy guilty pleasure. Nawet najgorsze, wybuchowe filmy Baya są lepsze od tego. Widzisz bezmiar gówna, jaki wylewa się z tego tworu, ale jakaś dziwna siła chce, żebyś oglądał to dalej, bo jej się to podoba. Keanu nie ratuje tego filmu. Tu nie było czego ratować, poza efektami specjalnymi- choć te ni cholery nie pasują do Matrixa. Ale skoro to Matrix po kolejnym patchu, to czemu nie? Problem w tym, że "aktualizacja" zbyt późna, niepotrzebna i wszystko psująca. Taki zły odpowiednik "true endingów", którego istnieniu chce się zaprzeczyć.