szczudel

A jak to było z Transformers? Jak mieliście wcześniej komiksy to one szły dalej tym prapremierowym cyklem, czy w pewnym momencie mieliście przerwę aby was dogoniła ogólnopolska linia?

A to nie jakiś testowy run jak w przypadku transformers?

MCU bez mutantów przez następne 5 lat... Aż mi hype na Endgame przeszedł.

Jezeli chcesz się oderwac od ekranu to PBP jest niezastapiony i tak nalezy go traktować. Jak idziesz na community day (a w sobote jest bardzo fajny ) to nie będziesz chodził z Pokeballem bo polujesz na cukierki i jak najwyższe CP, a nie losowo łapane byle co.

Ludzie dostają tu plusy za platyny w grach 2/10 a tobie coś minimalistyczny post nie wyszedł, Kaz

Okazało się, że Pokemony z Go po przesłaniu do Let's Go można łapać Byłem święcie przekonany, że to tak nie działa. Także skompletowanie kompletu nie jest żadnym wyzwaniem. Już mam wszystkie exy z Eevee i Meltana.

Jak rozwiązałeś handel? Jest jakieś polskie forum poksów, gdzie można się umawiać?

Dobrze wiedzieć. Jeśli dwójka trafi na inne platformy to niewykluczone, że jedynka będzie w formie jakiegoś kodu do preorderu. A już miałem kupować. Może i lepiej, bo moje zainteresowanie poszło ostatnio w kierunku The World Ends with you.

Nie ukrywam, że gdyby był tryb w którym te wszystkie fabularne znajdźki co jakiś czas Lara automatycznie by podnosiła z ziemi o wiele lepiej bym się bawił. 1/3 gry nie musiałbym oglądać w czerni i bieli.

Czy jest jakiś sposób aby ten zestaw Labo utrzymac na głowie, czy też, ja pokazywali w przypadku słonia czy łabędzia trzeba to trzymać przy głowie (w sensie, że ręce koło uszu)? O ile w Mariu to ma sens, bo wygląda jakby przygotowali specjalne plansze pod to, to chyba w Zeldzie błędnik zgłupieje momentalnie.

A co, nie jest? Ile razy pisałem, że można 4 lub więcej godzin spędzić pomìędz jakimś gameplayem na przewijaniu scenek. O matko, pamiętam jak MGS4 dostawał po łbie za godzinną scenkę, ale tutaj jest fanboyland P5, tu jest ok klikanie Xa przez N godzin na statycznych ujęciach w 20 "pokojach" na krzyż. No nie? To co dla Ciebie jest argumentem? Stwierdzenie, że P5 jest idealna, żeby Ci pasowało do twojego postrzegania tej gry? Właśnie sobie uświadomiłem, że pewnie z godzinę stracę na łażenie po pokoju zanim zasnę, bo Morgana i tak mi powie że dzisiaj się nie da nic zrobić. I to sekundę po scence gdzie postać i tak siedziała na łóżku. Bo przecież nie dało się automatycznie gracza położyć spać, nie? Podobnie, lub więcej nawet czasu, stracę na zanudzaniu gracza ujęciem powrotu do kawiarni, gdzie pierwsze co się robi to i tak z niej wychodzi. Po 4tym zamku dochodzę do wniosku, że to jednak Graphical Animated Novel z elementami RPG aniżeli RPG z rozbudowaną strefą "socjalną". Gdyby tę grę odchudzić do 60 godzin i wywalić z niej zbędne zamulanie ( np pracę w sklepie przez 3 dni aby tylko poznać szczegóły kontraktu) byłaby niebo lepsza. @ogqozo Ja się nie ekscytuję grą i jej wadami, lecz ślepym fanatyzmem, który się tu uskutecznia. Afekt ojcowski w tym temacie szaleje jak w całym dziale Nintendo. Z natury lubię ogniste dyskusje, a to że banda fanaboyów (bo nie wszyscy w temacie) woli przekłamywać rzeczywistość i zaśmiecać temat mi osobiście nie przeszkadza.Ja wiem, że ich zdania nie zmienię, ale rękawicę zawszę chętnie podnoszę.

Czy ty masz coś z głową? A czymże są argumenty w dyzkusji jeśli nie subiektywnymi opiniami, które popierają tezę? To jak ty chcesz dyskutować? Cytując fanboyów aby wasze (pipi)e ķółko wzajemnej adoracji mogło sobie pocierać e-pytongi? Jeśli nie masz ochoty wymieniać się poglądami to po co jesteś na forum, uwaga, dyskusyjnym? Mamy tu w temacie grupę idiotów, którzy ,zamiast albo odpuścić albo rzeczowo polemizować albo strzelają fochy albo kłamią. Durnie mają to do siebie, że najgłośniej krzyczą.

Mogę polecić Cytadelę. Dobrze chodzi na 2 osoby, skaluje się do 8 i ostatnio miała remake.

Powiedziałbym, że gry AAA mogą się spłacać przy niższym nakładzie, a to wbrew pozorom, nie jest bez znaczenia. Oczywiście byłoby to tylko przy exach na PC, także to tylko teoretyzowanie. W dłuższej perspektywie podejrzewałbym, że Epic zamiast wykupywać exy (na co cześc graczy reaguje alergicznie) spróbuje uderzyć niższymi cenami. Wtedy prawa rynku pokażą czy lepiej mieć feature'y sklepu czy jednak po prostu tańszą grę o 10%. W sumie to nie widzę znaczącej różnicy między Epic a UPlay czy Origin (pomimo wylistowania ich, gdzie Uplay na konsolach to tylko jakiś portal z bonusami do gier za free). Pewnie dlatego, że się nie znam na PCtach. Czyli gdyby Epic wykupował tych wszystkich wydawców od których ma Exy to byłoby ok, bo byłyby jego?

Chcesz powiedzieć, że jeśli dana gra będzie tu i tu to nie będa one miły cross-playa? Przypominam, że moja znajomość sklepów na PC jest żadna. Logowanie się do każdego sklepu osobno to żaden problem, trofea pewnie to dobry punkt, ale te listy znajomych to faktycznie słabo.

Dobrze, ale ES rozbija monopol Vale. Konkurencja będzie dla graczy tylko lepsza. A z tego co czytałem to ES nie ścina 30% zysków tylko 12%. No więc o co klienci mają pretensje, że będzie lepiej (czytaj taniej), ale trzeba będzie kliknąć inną ikone? Punkty 3 i 4 pewnie się zmienią w niedalekiej przyszłości bo rynek się atakuje słuchając narzekań.

Czy może mi ktoś, jak totalnemu laikowi co PCta używa tylko do maila i przegladarki, wytłumaczyć o co ta cała drama z exami na Epic Store? Czy to nie jest tak, że sama aplikacja jest darmowa i można ją po prostu ściągnąć i grę kupić (Borderlands 3). Nic z tego nie rozumiem, nic.

Co tylko dowodzi z jakim nastawieniem czytasz ten temat. Nie chodzi o to, ze mi się P5 bezgranicznie nie podoba, ale że mój stosunek to nie bezgraniczne uwielbienie. Pisząc tamten post, zatrzymałem się nad tym zdaniem i nawet myślałem sie aby je zmienić, bo logika w nim nie jest idealnie przejrzysta. Ale stwierdziłem, a niech to, zostawię jak jest, zobaczę co będzie. i JEST!!!! Trafiony, zatopiony

Tekst o Matrixie: Mam mieszane uczucia. Oczywiście Sobek, jak zawsze, zrobił analizę pop kultury i socjologicznej analizy społeczeństwa na przełomie 2 dekad i jak zawsze jest to absolutny top jaki PSX Extreme może zaoferować. JEdnak zastanawia mnie trochę forma. Odniosłem wrażenie, że jest na kogoś zły. Że siedzi przy piwie z jakimś tempym dzbanem i musi mu tłumaczyć podając pytania retoryczne (których jest bardzo dużo w tekście) i proste metafory, aby jego odbiorca zrozumiał. Co ciekawe nie jest to wycelowane w czytelnika, tylko jakbyśmy siedzieli z boku i przysłuchiwali się rozmowie. Ten dzban patrzy na nas ze wzrokiem "ratuj mnie", a my odpowiadamy, "nie patrz na mnie, dobrze mówi, słuchaj!". Całkiem możliwe, że to zabieg celowy. Że Sobek analizując temat spotykał się z ludzką głupotą i teks to jego manisfest, którym chce przerwać spiralę durnoty, która narasta w okół filmu. Po poprzednich tekstach nie byłem gotowy na taką zmianę klimatu felietonu. Tak czy inaczej znów felieton numeru i ponownie zachęcił mnie by odświeżyć sobie Matrixa aby zestawić dzisiejszy "smartfonowo/internetowy" świat z tym jaki odiór filmu był na początku milenium.

Nie ukrywam, że zaczyna mi przyjemność sprawiać ta wymiana "konkretów". Zastanawiam się czy jesteś zdolny do napisania postu który nie byłby stekiem kłamstw. Także tyle w temacie "bezgranicznie Ci sie nie podoba.

A chwilę przed cytowaną twoją linijką: Ja już dostrzegam prawidłowość. Ty masz konkrety, a ktoś komu się bezgranicznie P5 nie podoba ich nie ma (przecież złe tempo rozgrywki to nie może być spowodowane skandalicznie długimi sekwencjami dialogów, czyż nie?). OK. Wydaje mi się, że możemy skończyć rozmawiać. Nie jesteś w stanie prowadzić dyskusji, bez przekłamywania faktów i wypowiedzi innych. Szkoda zaśmiecać temat.

No i co Ci nie jest prawdą w tym twierdzeniu? Łażenie po forum po innych tematach i wmawianie, że P5 to idealne arcydzieło. Jak to, rzekomo, zjada inne bardzo dobre gry bez popitki, kiedy jest to "tylko" bardzo dobra gra w konwencji która nie każdemu podejdzie,z poważnym błędem w balansie tempa gameplayu i grafiką rodem z ps3 ( co idealnie maskuje stylówą). Żeby tam jeszcze pojawiało się "dla mnie" czy inny zwrot będący zapłonem do inwestygacji czy faktycznie tytuł jest dla nas. Np jak wypowiedź oFi-ego. No i idzie taka fala fanboystwa, podpierana najczęściej "nie znasz się bo jesteś za młody/ nie znasz sie na Retro itp". Człowiek po tym rozpoczyna grę i zderza się z tym że ten ślepy fanatyzm w sumie (pipi) się zna na rzeczy, a każde wypunktowanie kończy się falą hejtu. Generalnie po P5 będę pamiętał, że to taka przegadana gra na 8.5 z rzeszą toksycznych fanboyów.

Najprawdopodobnie jestem z innej gliny ulepiony bo dla mnie czy papier czy cyfra nie robi to żadnej różnicy. Lubię czytać komiksy seriami i tak najbardziej doceniam to medium. Dlatego o ile zbieram Ultimate Spider Man to nie wyobrażam sobie niechronologicznej kolekcji o jednym superbohaterze. Trzeba też mieć na uwadze, że komiksy się produkuje nie pod wydania zbiorowe ale pod zeszyty. Toteż w tych wszystkich twardych okładkach źle wyglądają panele większe niż strona. Problem nie istnieje w cyfrze, bo możemy dowolnie panel powiększyć. Toteż zamiast takiej kolekcji, wolę kupić Marvel Unlimited i przeczytać komiks tam. Swoja drogą jako, że czytam od około 300 spidermana praktycznie wszystko to nie wiem czy jest sens kupować komiksy, które już przeczytałem.

Po raz kolejny wmawiasz mi coś i potem sobie sam z sobą dyskutujesz o mojej rzekomej wypowiedzi. Także bez cienia wątpliwości mogę stwierdzić, izionie, że jesteś kłamcą i oszustem. A twoje kłamstwo i głupota mnie tylko irytuje a nie obraża. Także, przeczytaj sobie moje poprzednie posty, zrozum je a potem możesz wrócić i próbować ze mną dyskutować. Inaczej szkoda na Ciebie tracić czas.