SebaSan1981

A ja nie grałem w Zeldę tylko kilka razy widziałem gameplay w telewizorze, więc dla mnie wszystkie pomysły na zagadki i puzzle w grze Ubi są nowe. Dzięki braku doświadczenia growego w podobno przecierającą szlaki Zeldę oceniam mechaniki Immortals i pomysły twórców jako świeże. I co teraz? Idąc tokiem myślenia pana Okens że podobieństwo mechaniki np. zagadek to plagiat, należy teraz UZNAĆ ZA PLAGIAT wszystkie gry fpp po wydaniu Dooma. Zatem cała seria Cod, CounterStrike, Battlefield i inne first person perspective to nędzny plagiat bo ośmielają się kopiować mechaniki gry z gry Doom gdzie chodzi się ludzikiem i strzela, zabija potwory, wciska przyciski w ścianach i zbiera bonusy

Uff dobrze że Wildlandsy były pod tym względem bardziej przystępne i ogarnęliśmy trofiki kooperacyjne w jeden wieczór

To fakt, ta gra ma coś w sobie takiego że męczy po tej godzinie lub dwóch. To ciekawe bo na przykład Immortals Fenyx Rising tego samego studia, także obsadzony w świecie greckich mitów nie nudzi ani przez moment, ba dodam nawet że bawi przy NewGame+ Odyseja jest strasznie zamulaszcza i jest jedną z tych gier, które należy sobie dawkować ostrożnie aby się nie porzygać zawartością.

Z tego co widzę Luke to i w Breakpoint będziesz wyciskał platynę, zgadza się?

Z własnego doświadczenia wiem ze to moze trwać 2-3 pierwsze miesiące, czasem nieco dłużej. Mój Młody po urodzeniu był bardzo żywiołowy i roszczeniowy (może jakaś trauma po trudnym porodzie), nie miał kolek ale spania w nocy było z początku bardzo mało. Szybko obczailiśmy oboje że jak się przyssał do cycka mamy i miał go w zasięgu buzi to lepiej spał on i my razem. Kołyskę też trzymaliśmy zaraz obok aby go do niej cicho przełożyć i reagować gdy sie domyślił że "podajnika" z mlekiem nie ma w pobliżu Wszystko to minie a nieprzespane noce bedziesz potem wspominał z sentymentem

To tpp nie wygląda to źle, może trochę śmiesznie ale jest ok! Jakieś drobne detale poruszania się i pozy ciała do poprawki i redzi mogli by to zaimplementować do gry. Jakby było tpp to pewnie że bym grał choć przy fpp jest zdecydowanie lepsza immersja. Na Cyberka przyjdzie czas za kilka miesięcy jak już cała wrzawa opadnie.

Immortals Fenyx Rising Cudna, relaksująca gierka, wymagająca nieco zręcznościowego skilla oraz ruszenia głową. Wspaniała przygoda w antycznym świecie greckiej mitologii. Wspaniały humor i konstrukcja świata. Platyna niezbyt trudna ale bardzo przyjemna, nie było żadnego wkurzającego trofika. Wymagana jest eksploracja i zaglądanie w każdy kąt na mapie bo gra ma sporo sekretów i zagadek. Przy moim stylu grania i dzieleniu pada z partnerką (moja luba pomagała mi w zręcznościowych vaultach) wyszło 98h gry. Sama przyjemność, polecam gorąco! Ogólna ocena trudności: 4/10

Dobra, po sprawdzeniu liczby skrzydeł do odblokowania okazało się jednak że nic nie jest zabugowane. Po prostu pominąłem jakimś cudem dwie miejscówki Platyna wpadła bez żadnych glitchy. Z ciekawości pogram sobie na NewGame+ ale pewnie nie za długo bo Tsushima, Odyseja, Days Gone, Wildlandsy, Snow Runner, Cień Lary i Tlou2 już tuptają nóżkami w szafce i czekają na dokończenie

Ukończone. Fajna końcówka i ogólnie cała finałowa potyczka jest świetna! Historia w grze ciekawa, umiejętnie wplecione plot twisty w grecką mitologię

Ja już jestem przed finałowym bossem ale nie zamierzam tam jeszcze wskakiwać dopóki nie skończę wszystkich aktywności na mapie. Zostało mi tylko kilka lokacji, w tym szukanie pozostałych wierzchowców do oswojenia oraz trudniejsze vaulty. Co do vaultów to za stary jestem na ich skillowe platformowe wersje niczym z pierwszego Crasha Bandicoota. O ile te z rozkminaniem puzzli lub walkami na arenie uwielbiam to jest kilka hardkorowych plansz w podziemiach Tartaru, przy których lecą bluzgi. Wtedy oddaję pada mojej kobiecie i ona o dziwo, jakoś daje radę przejść. No ale co się dziwić skoro to osiedlowa mistrzyni MicroMachines jeszcze z czasów grania na pegazusie Wygląda na to że platynę wbijemy w Immortals do spóły.

Z mikrotranzakcji to jedynie skórki i wizualia można kupić. Nie da się kupić nic co daje przewagę w walce. Aby wymiatać w grze, trzeba eksplorować mapę. Gra jest megamiodna, bez bugów i glitchy. Wszystko działa jak powinno. To jedna z najsolidniejszych gier od Ubi wydanych w ciągu ostatnich lat. A że cena spada to zupełnie normalne.

Moja kobita właśnie wróciła z zakupów i powiedziała że w Game do Cyberpunka konsolowego już dodają w zestawie jakieś kubki lub figurki Kijanu aby tylko zeszło. Ale po co sama chodziła do sklepu z grami tego już nie powiedziała Z e-znajomych na psn to jedynie trzech gra na ps5, na bieda ps4 męczą bułę jedynie japonka testująca wszystko co wychodzi na rynek (z którą grywałem w Everybody'sGolf) i jeden koleżka desperat nie mogący się doczekać gry. Naoglądałem się glitch fiesty i naczytałem na forumku i to mi wystarczy. Poczekam aż do zakupu CP i ps5 około lata, wtedy gra powinna być już solidnie połatana.

Uciekaiboido

Przecież na tym filmiku widać że to popisówka jest, stroszenie piórek, kreowanie się na niepokonanego madafakę. Ściera jakby chciał to by mu tak odwinął sierpowym aż 19%fat nogami by się nakrył. Dzieciarnia w podstawówce też się podobnie popisuje jak tylko widzą że ktoś ich obserwuje. Zawsze uważałem że w skromności siła, bo naprawdę silni ludzie nie potrzebują tego eksponować. A ci co przy każdej okazji przybierają pozy tzw groźnych/silnych to cóż.. jakoś kompleksy trzeba przykryć.

Czy tak jak w innych grach te mody blokują trofiki czy można wbijać achievementy z modowanymi pojazdami i mapami?

Rzeką jakieś kilkaset metrów to najlepsza opcja, zaraz potem jest lżejszy podjazd a na drodze kończy się barierka i można spokojnie wyjechać. Gra ma dużo takich pułapek, ale na Rosji to pod tym względem w niektórych miejscach jest przegięcie, zwłaszcza na mapie Rozpadlina. Tam koniecznie jest potrzebny zestaw: dobry scout, tayga/azov i inna mocna ciężarówka z dużym dźwigiem

Ej Dżej dość grzecznie o pierwszych wrażeniach, widać że oszczędził Redów. Pełna recka jak wspomniał, będzie nieco później.

Ten topik teraz to do czytania złoto tak jak Verbatimowy o gamerze/sziwie i im podobnych. No nic tylko brać czipsy lub popcorn i delektować się lekturą. Sam gry nie oceniam bo nie grałem ale z ciekawością czytam Wasze opinie. Ciekaw jestem też recenzji AngryJoe. Co prawda koleś jest trochę stronniczy i niektóre studia faworyzuje bardziej niż inne ale i tak przekonamy się czy będzie zachwalał grę czy z marsową miną warknie "ju fukt ed ap!"

Nie przejmuj się tym. Ja w Michigan mam 6/8 i trofka za hamerykańskie wszystkie auta mi wpadła. To co leży na mapie jest nie ważne, liczy się to co odblokujesz w garażu poprzez misje i zakupy. Z ruskich aut zostały mi do odblokowania trzy i akurat takie powiązane z misjami i wiem gdzie leżą w błocie. Zatem spokojnie, nic nie jest zgliczowane z trofikami jeśli akurat tym się martwisz

Z najnowszych newsów na temat Fenyxa, wjechał dziś update1.03 naprawiajacy kilka błedów w wersji na PC oraz jakieś tam drobnostki na konsolach. Ta gra to prawdziwa perełka, aż się wierzyć nie chce że zrobiło ją Ubi. Storytelling w wykonaniu Zeusa i Prometeusza to mistrzostwo świata, voice acting tak samo. Jest to jedna z niewielu gier tego studia, gdzie postacie jakie spotykamy mają swoje osobowości i nie są nudne. Podobieństwo lokacji z Immortals i Odyssey. Podczas eksploracji i szukania sekretów, rozwiązywania różnych łamigłówek można znaleźć easter-eggi, jakieś nawiązania do innych gier Ubisoftu np podobne lokacje, nawiązania historyczne lub zestawy zbroi. @Boomcio jak już kupisz to graj na poziomie trudności Normal lub wyższym. Tryb story i easy nie mają żadnego sensu bo gra nie stanowi wyzwania. Co tam jeszcze.. w grze jest fast travel ale lepiej go nie używać i dreptać z buta lub na wierzchowcu. Dlaczego? Ano z tego powodu że w trakcie wędrówki możemy zbierać owoce do potionów i buffów. Składników potek nie da sę nigdzie kupić, można je znaleźć tylko na mapie. A nie ma nic gorszego jak kilka szybkich podróży bez zbierania po drodze i "wystrzelanie się" z potek na staminę lub zdrowie podczas jakiejś walki z bossem, trialach lub w trudniejszych podziemiach Tartaru. Ogólnie też gorąco polecam nie korzystanie z poradników czy "walktru". Fakt że rozkminienie niektórych puzzli może zająć nawet ponad godzinę ale to jest kwintesencja i największy smaczek tej gry poza fajnymi postaciami i mechaniką gry. Po 54h mam odkryte dopiero trzy krainy, bawię się eksploracją, zaglądam w każdy kąt a gra jest na tyle różnorodna że nie nudzi się nawet przez chwilę, co jest niebywałe gdy przypomnimy sobie kto tę grę zrobił

Jukejowi pod niektórymi względami do kraju Borata wiele nie brakuje. W Game i innych nie ma szans bym dostał grę 10grudnia od ręki ale mogę sprawdzić czy się nie mylę. Jak nie to okej - sprawdzę czy ciocia Lodzia z pobliskiego Polskiego Sklepu będzie miała Cybera na stanie. Jak tak to kupię od razu i w folii sobie poczeka aż ponaprawiają

Szczerze? Ogólnie nie wypowiadam się na temat lewactwa, prawactwa, mam swoje zdanie na ten temat ale nie potrzebuję się nim afiszować na soszialach. Pyerdolić jakąś reseterę, recenzje redaktorków, tych niby obiektywnych i subiektywnych. Mój pad - moja wola Cybera będę ogrywał na bank ale dopiero najwcześniej za kilka tygodni albo nawet miesiecy bo: 1. Mam kilka razy wcześniej wspominany backlog z genialnymi ImmortalsFenyx i SR do ukończenia na czele 2. Dostępność gry. Nie robiąc preordera nie mam nawet co liczyć że dostanę grę w dniu premiery 3. Po premierze i pretensjach graczy, którzy nabyli grę w DayOne a nie mogą grać przez wywalanie do dasha zapewne wyląduje kilka dużych patchy optymalizujących/naprawiających grę i jej błędy zatem warto tym razem poczekać na produkt naprawiony i gotowy do użycia 4. Poziom podniety/bólu dupy psycholi z wiadomych for/triggerowania o tekstury siusiaków w kreatorze postaci opadnie znacząco, polecą bany i ludzie zaczną w końcu cieszyć się grą ZAMIAST liczyć klatki na sekundę, ilość pikseli w każdym calu telewizora i szukać na siłę wszędzie wielokolorowych tekstur imitujących flagi nonbinary/trans/lgbt tak jakby to było najważniejszym celem gry.

Oj tak, stare Bondy mają niesamowity klimat. Moimi ulubionymi są "You only live twice" z Connerym, kręcone w Japonii, pierwsza cywilizowana kąpiel w dżakuzi w gronie japońskich dziewcząt, fajny patent ze sprytnie ukrytą bazą Blofelda fajnie potem sparodiowanego jako Doktor Zło Drugi mój ulubiony Bond to "Live or let die" gdzie Moore grał z młodziutką J.Seymour. Pościgi, krokodyle, motorówki, karaibskie klimaty, obrzędy voodoo - no miód po prostu. Z nieco nowszych lubię "Goldeneye" za lokalizację w Rosji i fajny rozpyerdol czołgiem w Petersburgu. Całą kolekcję Bondów na dvd (za wyjątkiem dwóch ostatnich) dostałem od swojej kobity kilka lat temu na urodziny i od czasu do czasu odświeżam sobie tą znakomitą serię.

@MaZZeo to Brazen Gaming Chair. Zamówiłem sobie go z sieciówki Game jakieś pół roku temu ale chyba zeszły bo nie widzę ich dalej w ofercie. Są za to też na ebayu za dość przyzwoite ceny. https://rover.ebay.com/rover/0/0/0?mpre=https%3A%2F%2Fwww.ebay.co.uk%2Fulk%2Fitm%2F143874358039

To chyba na trybie trudności "Opowieść" przechodziłeś Ja przy ok 20h na Normalu mam odkryte dopiero dwie mapy, Aresa i Afrodyty. Pomału sobie dłubię, eksploruję, robię daily, rozkminiam zagadki (sam bez YT!). Czuję że będzie to przygoda na grubo ponad 100h aby porobić wszystko co się da.