Skocz do zawartości

Damian14

Użytkownicy
  • Postów

    295
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Damian14

  1. Damian14

    Wycieczka do Japonii

    Ja sobie zaklepałem lot na koniec Kwietnia. Nie miałem niestety wyboru, bo tak wynegocjowałem urlop. Ceny za lot może nie będę podawał, bo wstyd. Jedyny plus, że żadnych przesiadek, tylko bezpośrednio do Tokio
  2. Damian14

    Wycieczka do Japonii

    Nawet na stronie przewoźnika nie jest łatwo znaleźć połączenie, które będzie dobre i tanie. Są takie, że za 2k w jedną stronę się poleci, ale lot 24h z przesiadkami. Albo znaleźć coś tańszego i planować ulrop pod loty, co nie zawsze jest możliwe. Widziałem filmik jakiegoś gościa co poleciał z Polski do Japonii przez Niemcy na dwa tygodnie i razem całość go wyniosła niecale 7k (żarcie, spanie, loty). Nie wiem jak ludzie to robią, za 7k to same loty w obie strony potrafią wyjść
  3. Zapach intensywny. Jak otworzyłem gazetkę w tramwaju, to cały tramwaj jechał extrimem
  4. Sam mu to powiedz, chłop jest na forum przecież
  5. Damian14

    Hogwarts Legacy

    Pamiętam, że lata temu nie mogłem w Minecrafcie stworzyć skrzynki na motyki z tabliczką z hasłem "hoes", bo słownik xboxa360 blokował wulgaryzmy xd
  6. Damian14

    Hogwarts Legacy

    Atomic Heart to coś na opak? W sensie gra na podstawie historii wymyślonej przez transa, który nienawidzi mężczyzn?
  7. Damian14

    Hogwarts Legacy

    Potem ci sami ludzie mówią wielkie słowa o tolerancji dla ludzi wszystkich ras, wyznań, narodowości i płci*
  8. In Bruges 2 Banshees of Inisherin - lećcie do kin i oglądajcie. Bardzo dobre kino, ciekawy klimat, piękne widoczki Irlandzkiej prowincji, dialogi, postacie poboczne, to wszystko zagrało. Historia o przemijaniu, samotności, o tym jak jedno zdarzenie potrafi wpłynąć na wiele osób, szczególnie w małej społeczności. Colin Farrell to kawał aktora, tak samo Brendan Gleeson, czyli ta sama parka, która robiła robotę w In Bruges (Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj XD). Reżyser też ten sam. Akcji za dużo się nie spodziewajcie, wybuchów śmiechu czy łez też nie będzie, wszystko tu jest bardzo stonowane i stoi na dialogach. Nie raz sie uśmiechniecie po dobrym dialogu, albo zrozumiecie co dokładnie bohater w danej chwili odczuwa po jednym tylko jego grymasie czy spojrzeniu. Przyjemnie się to oglądało, dwie godziny zleciały bardzo szybko. Gdy film się zaczynał i widziałem te piękne widoki, domki przy samej wodzie albo na klifach to od razu pomyślałem że w takim miejscu mógłbym mieszkać. Odludzie, widoczki, piwko w pubie, wszyscy sie znają, no raj. Po godzinie seansu już nie chciałem tam mieszkać, odludzie, piwko w pubie, wszyscy się znają, co za piekło. Do tego dużo było symboliki, nie wszystko wyłapałem, ale niektóre motywy są ciekawe. Polecam, dobry detoks po tych wszystkich avatarach i marvelach.
  9. Damian14

    Hogwarts Legacy

    Temat znam pobieżnie, ale może to jakieś szachy 4d i Rowling razem z producentami gry po prostu wymyśliła sposób na bardzo dobry marketing
  10. Damian14

    Hogwarts Legacy

    Cała ta afera o gierke jest przez to, że autorka książki dla dzieci i młodzieży ma coś do transów?
  11. Damian14

    The Last of Us - HBO

    Obejrzyj The Wire. Tam jest dużo pierdolenia, ale jest ono niezbędne
  12. Damian14

    The Last of Us - HBO

    Dwudziestoletnie Band of Brothers zjada te opus magnum na śniadanie
  13. Damian14

    ZgRedcasty

    Dobrze było. Konsolite lubi czasami trochę pod prąd ponarzekać, ale dobrze było posłuchać kilku osób, które się ze sobą nie zgadzają w każdej kwestii. W sumie to zgadzaliście się ze sobą chyba tylko z w temacie fabularnych kodżimizmów . To kiedy podcastowy zgrentgen z większą ilością zgredów? Azi mógłby coś takiego prowadzić, pytanie czy przy większej ilości osób nie byłoby trzody i przekrzykiwania się. Moment o RE4 przewinąłem, nie chcę niczego słuchać o rimejku, odpalam na premierę i chcę być chociaż trochę zaskoczony.
  14. Damian14

    ZgRedcasty

    Właśnie sobie słucham w robotce. Mówicie, że jak będzie 100 łapek w góre to zapraszacie Rogera?
  15. No i bajer, wydawajcie, róbcie swoje, a za kilka miesięcy przejmij całkiem wydawanie od lapusza Czy taki zastrzyk hajsu z kilku numerów specjalnych pokryłby wydanie 2-3 numerów ekstrima?
  16. O ekstrimowe zbiórki to się jakoś nie obawiam, bo Roger z ekipą dowiozą to co obiecane. Gorzej z tymi innymi książeczkami od lapusza, na te się nabrać nie dam. Już i tak się dałem nabrać na patronajt i foto album z opisu zniknął
  17. Większość już mam za sobą, wiec na gorąco: Papier spoko, zapach utrzymuje się długo, a dla ludzi nie przyzwyczajonych jest duszący (co plus). Zawartość bardzo duża. Mało recenzji, ale ilość publicystyki na pierwszy rzut oka przytłacza. Jest co czytać i tematy też różnorakie więc spoko. Chcę wierzyć, że to nie jest ostatni numer extrima Gry roku - jak zawsze czekam, bo lubię takie podsumowania gdzie szybko mogę znaleźć opinie zgredów na temat hitów zeszłego roku. I jak zwykle znajdę w podsumowaniu tytuł, o którym zapomniałem że istnieje. Może faktycznie by można trochę zawęzić tabelkę z tekstem i zaoszczędzić na tym kilka stron, ale wzrok już nie ten, więc mi to jakoś bardzo nie wadzi. 40 lat C64 - w normalnych okolicznościach w życiu bym takiego tekstu nie przeczytał, bo to zupełnie nie moja bajka, ale nie chciałem axeliować. Uznałem, że się przemęczę to chociaż będę miał na co narzekać. Ale tekst nie był wcale męczący, poszło szybko i sprawnie, kilku ciekawych rzeczy się dowiedziałem. Oczywiście jak się pojawiło kilka zdań gdzie autor wymieniał jednym tchem nazwy i numeracje sprzętów, ich bebechy itp to w pewnym momencie nie wiedziałem o czym czytam i trochę się wyłączałem. Ale poza tym nie było dramatu. Gry z Netflixa - czytam i czytam i zastanawiam się czym Soq się tak jara. Gry w ramce wyglądają jak popierdółki i całość brzmi jak platforma w stylu Newgrounds gdzie można pograć w ciekawe tytuły, ale nie jakieś zobowiazujące, bardziej takie zabijacze czasu. Dopiero mi rura zmiękła na wzmiankę o tym że shredders's revenge leci na netflixa. Potencjał jest i już pewnie za to płacę w abonamencie c'nie. Tekst Norbiego tylko mnie zmobilizował do walki z lenistwem i kupowania większej ilości pudełek. Recenzja Blacktail elegancka. Wcześniej nie słyszałem o tej grze za wiele, a tekst sprawił że mam ochotę w to zagrać, tylko ten poziom trudności...czytając to już widziałem samego siebie jak rzucam kontrolerem w tv Recenzja High on Life też niezła, Hiv jak chce to potrafi Recenzje Persony 3 i 4. Wielka szkoda, że obie gry nie dostały konkretniejszych recenzji, oprócz paru zdań o jakości portów. Myślę, że jakby obie dostały po recenzji na stronę każda to byłoby spoko. Pamiętam recenzję P4 jeszcze z PS2, ale może warto byłoby coś dziś więcej napisać o fabule, gejmpleju itp. Jakbym w to nigdy nie grał, to taka recenzja na kilka zdań na pewno by mnie nie przekonała do kupienia. A jako że grałem to kupiłem remastera na premierę, bo to spełnienie małego marzenia że mogę w to pograć na switchu. Retrorecenzja Super Mario 64 - całość jest ok, tak to powinno wyglądać i proszę o więcej. Ale chciałbym więcej recenzji w recenzji, tzn więcej o samej grze, mechanice, o co chodzi jakby itp zamiast skupiać się na temacie okołomarianowym i historycznym. Tekst o Junji Ito - czytając bawiłem się doskonale, bo jestem wielkim fanem twórczości tego pana. 15 lat temu szukałem po necie jakichś fanowskich angielskich tłumaczeń i czytając te mangi w środku nocy miałem autentycznie ciary. Teraz co większe publikacje można normalnie kupić w języku polskim. I oczywiście polecam wszystkim zapoznać się z mangami Junji Ito. Dłuższe formy jakoś mocno mnie nie przetyrały, może oprócz "Gyo", ale to głównie przez setting (eksperymenty wojskowe z czasów II wojny). Krótsze formy, czyli historie na 30 stron to już prawdziwe perełki. Każdy taki komiks to osobna historia, dobrze przemyślana, mocno rozkminkowa i często też straszna. Poza tym jedna ze stron z jego komiksów została użyta w konsolowej wojence: Oda do Glocka - czuć, że dużo przygotowań wymagał ten tekst. Ale po przeczytaniu już sam nie wiem kto powinien płacić komu za pokazywanie giwer na ekranie Historia przewodników - informacja o infolinii Nintendo zaskakująca Kiedyś to były czasy że można było stworzyć dziesiątki czy setki miejsc pracy żeby podpowiadać graczom jak mają przechodzić gry Todd Howard Prolog - jak prolog to znaczy, że będzie coś więcej o Howardzie? Nie przeszkadzają mi teksty o co ciekawszych postaciach z tego biznesu, ale w tym tekście zabrakło mi jakiegoś czynnika ludzkiego. WIęcej było o historii Morrowinda, Obliviona i Skyrima niż Howarda. Ciekawie byłoby poczytać o tym jak taki Howard kombinował, co sprawiało że podejmował takie, a nie inne decyzje, z czym się borykał. Niektóre takie historie potrafią być mobilizujące. Zakazane Syreny - ło panie, piękny to jest tekst i czytając go czułem się jakbym się znalazł w świecie gry. Koszmar, bo grałem w Blood Curse i ta gra postarzała mnie o kilka lat i zniszczyła mi niejeden weekend. Nawiążę trochę do ostatniego akapitu. Pierwszy Siren to jest dla mnie też jak sen, bo szczerze mówiąc to ja teraz nie pamiętam czy w to grałem, czy napatrzyłem się na gejmplej w jakimś empikowym kiosku, czy czytałem recenzje kilkanaście razy, nie wiem. Wiem, że pamiętam dobrze tę grę, ale jestem pewien że jej nie skończyłem i że skończenie jej to rzecz niespotykana. Ostatnio jakiś jutuber znany z grania w horrory stwierdził że Dead Space to jest top3 horrorowych serii i wtedy właśnie pomyślałem, że chłop chyba nigdy nie grał w Siren. Bo jeśli chodzi o klimat i poziom strachu to Dead Space to gra dla dzieciaków i mięczaków w porównaniu do serii Siren. The Last of Us - ogólnie wszystko spoko. Butcher jako psychofan ocenił dobrze serial, który był stworzony tak jak twórca gry tego chciał. Sugerując się recenzją i historią powstania można mieć taki wniosek, że jak ktoś lubił grę, to polubi serial. Przydałby się zgrentgen Komiks - nie wiem o co chodzi, w csa to grałem w gimbazie i to było dawno, dawajcie nową serie pls Fabularna Tawerna - duży plus za ten tekst. Może to jakaś niepopularna opinia, ale według mnie Zax ma taki staroszkolny vibe, że potrafi pisać takie teksty, że czytanie ich sprawia większą frajdę niż granie w gry o których pisze. To mi się kojarzy z takimi starymi czasami, że czytało się recenzje kilka razy żeby poczuć klimat, poczuć się jak w grze, bo się w nią pewnie nigdy nie zagra (albo zagra się grubo po premierze) Tetrycy - Marcellus znowu się pomylił i wysłał do extrima tekst, który chyba miał poleciec do wyborczej/rzeczpospolitiej/gazety polskiej. Nic o grach, ale znowu się dowiedziałem czegoś o Musku i o Andrew Mame. Swoją drogą to gdyby nie forum i Marcellus, to bym nie wiedział kto to jest ten drugi (nie no przesadzam, kojarzę typa z jakichś gifów gdzie daje życiowe rady w stylu "jak chce mi się pić to piję wodę i nie chce mi się pić" - autentyk). Listy to dramat
  18. Obejrzałem ten filmik do kawki. Ogólnie to chłop nic nie przeczytał, nie zna tekstów, więc się wypowie. Wszystko słabe i zapychacze miejsca oprócz retro, a tekst o commodore to w ogóle jeden z najciekawszych artykułów w historii gazetki xd. Najlepsza wrzuta, że opinia redaktorów na jakikolwiek temat go nie interesuje, bo "Psx Extreme kupuje się dla Psx Extreme, dla logo, dla klimatu, niż dla redaktorów".
  19. Jeszcze możesz dać wielokrotność wyboru do pytania skąd bierzemy gazetkę. Są tacy co prenumerują a i tak w kiosku kupią
  20. Mi się śniło, że w 305 było sześć stron listów i jedna wąska ramka (jak do rodzynów) na pięć cytatów z forum. I to były takie cytaty bez kontekstu żadnego, więc nie wiadomo było o co chodzi. Pomyślałem wtedy "Cały HIV"
  21. Jakby w umowie były wpisane jakieś kosmiczne kary za każdy dzień opóźnienia to może by się opamiętali
×
×
  • Dodaj nową pozycję...