Treść opublikowana przez JaskinieTerrigenoweMarvela
-
NETFLIX
Asterix i Obelix: Walka Wodzów (2025), Netflix, 5 odc., na razie 1 sezon. Pierwsza uwaga, co do tego serialu animowanego 3D: styl graficzny i sposób operowania ujęciami w montażu, czy ogólnie tą - co nazywam osobiście - ,,animacyjną kamerą" jest w tej produkcji naprawdę niesamowity: dynamiczny, miękki, dokładny, z świetną głębią koloru i detalem w każdym względzie; fabuła na razie się dopiero rozkręca - obejrzałem 1-szy odcinek, dopiero!, a mamy trochę retrospekcji, trochę heheszków i typowej beki znanej z całego Uniwersum kreowanego na przestrzeni dekad: ubity Rzymianin nie jest zły, a gdy robi się to z jakimś gagiem u boku, to tym lepiej. Baaardzo solidne pierwsze wrażenie, bardzo solidne 9/10 w ocenie pilota ,,Walki Wodzów". Do polecenia dla każdego! To jest tak uniwersalnie zrealizowany serial, że bawił się będzie na nim każdy, bez względu na wiek, gusta... Cóż, ważne żeby ogarniać ,,oCoKaman" w Asterixie i być otwartym na specyfikę stylu animacji. Bang!
-
NETFLIX
Netflix, "Blood of Zeus", sezon 1, odcinki 1-6... Jedna z najdziwniej poprowadzonych w kwestii mitologii tworzonego Uniwersum (a jest to dość złożony, pokręcony Świat) animacja, jaką widziałem w ciągu ostatnich kilku lat. Owszem, techniczna strona samej animacji jest w ,,Zeusie" na solidnym poziomie: piękne tła, ciekawe i zapadające w pamięć projekty świata baśni i mitów (bo to, w tej produkcji, coś więcej niż tylko adaptacja mitologii greckiej), w tym szczególnie bóstw, abstraktów, tytanów etc. Patos poprzez sam obraz, jak na środowisko mitologiczno-fantasty przystało, jest odczuwalny, ale w miarę akceptowalny. Dzieje się za dużo, i naraz! Miejscami sporo wątków... ,,zbyt sporo", choć da się w tym wszystkim połapać. Tymczasowo oceniam ten serial na: 6/10.
-
Cinema news
Trailer do "The Smashing Mashine", choć dość niezły i cholernie mocny, jeśli chodzi o to co być może pokaże sam film, nie do końca pokazuje ten ,,urok" gry aktorskiej ,,The Rocka" w tym dziele, o której mówi się rzekomo, że Dwayne Johnson w tej kreacji to solidny kandydat do Oscara za główną rolą męską w 2026 roku. Czyżby? Sam film może zgarnąć, tak sądzę (choć dopiero zweryfikuję po seansie. Ni hu hu, muszę się na to wybrać za ileś tam miesięcy do kina!) Oscara za zdjęcia i montaż. CZEKAM! ASAP!
-
Nowości komiksowe
Ghost Rider i ,,Duchy Zemsty"... czy Spider-Man i Tombstone... Ułaaa, ależ te tytuły wyglądają pysznie!!! Czy to w kwestii aktualnych premier wydań zbiorczych w przekładzie polskim, czy to w angielskim (tu głównie pojedyncze zeszyty, czy jakieś omnibusy), które wychodzą na naszym rynku, albo sprowadzane są z zagranicy i są możliwe do kupna w jakimś ,,atomcomis", ,,libristo" i w tego typu księgarniach internetowych... cóż, jestem totalnie zielony. Tak, w ,,aktulkach" tego, co się dzieje w materii komiksu w ogóle, bez względu na gatunek i przeznaczenie, nie jestem w ogóle rozeznany, ale staram się nadrabiać braki i patrzeć obecnie, co pojawia się w sekcjach komiksów w ogóle w sklepach bądź w specjalistycznych ,,komiksiarniach". Fakt, coś trzeba z ,,superbohaterskich" treści zakupić. W planach mam (tak, wiem, że nie jest to aktualne) zakup: "Carnage - Czerń, Biel i Krew", "Marvel Noir", "Marvel Zombies: Czerń, Biel i Krew" oraz 1 tom "DCEased". xD
-
Prime Video
Długa przerwa od "The Boys" nie była aż taka zła. Oglądając ostatnio s04e05 i e06, jakby to powiedzieć... w pewnych momentach seansu epizodów: miałem taką samą bekę, jak i totalnie dziwne odczucie zniesmaczenia i poczucie groteski na zasadzie: ,,co ja k***a oglądam". Bo jakby tak popatrzeć na totalnie agresywny, brutalny i nie patyczkujący się z niczym, nie biorący cieniasów i jeńców na pokład język i styl, w którym opowiada się te odcinki, w którym ,,poruszają się" i posługują się postaci, no to nie ma zmiłuj: oglądać z napojem wyskokowym u boku, jakimś winiaczem lub na jakimś kwasie... po prostu na własną odpowiedzialność. Fakt, zostały mi 2 odcinki do finału s04; ten serial jest tak genialny, tak prosty, ale i głupi oraz totalnie p**********y, że nie wiem do czego ma dążyć jego fabuła. Dający się kochać jak i nienawidzić chaos!
-
NBA
,,Nieoczekiwane" ofiary 1-ej rundy PO NBA 2025... Ach, te ,,Janusz" vel Giannis i Pan Lillard oraz cała, cała reszta. No nie pykło, ale że aby aż tak?! Milwaukee nie popisało się w ofensywie, ale defensywa też dziurawa w sztos... przez tą pierwszą rundę PO 2025; dodajmy do tego błędy trenerskie i brak konsekwentności na tą właściwą i dynamiczną grę (bo Bucks do tego są stworzeni) w ataku, no i kontuzje, a przepis na katastrofę gotowy. No to co... Giannis do LA w zamian za pół składu? Golden State Warriors... chyba dzisiaj ,,dowiezie" na 4:1 zwycięstwo w serii PO z Rockets. W Houston imponują mi oprócz świetnie odnajdującego się w roli centra A. Senguna: VanVleet. Ogólnie Sengun co mecz ocierał się o triple-double; nie uważam go za gracza idealnego dla ,,Rakiet", bardziej jako kogoś do Bucks lub Orlando Magic. Pomyśleć, co ty się będzie działo w letnim okienku transferowym... Będą spore zaskoczenia!
-
NBA
NBA, PO 2025... czyli sprawa się rypła, choć w przypadku drużyny Wojowników z San Francisco wręcz przeciwnie. Nie ma co bajdurzyć i ,,płakusiać", że Jeziorowcom Play-Offy nie pykły, że dostają bęcki od Minnesoty, nie, wróć, tak naprawdę od ich jednego/góra dwóch gracza/graczy: Edwards/Randle, gdzie zwycięża młodość, wigor w ofensywie, pomysłowość na obronę ciężkiego ataku Lakers i rozgrywanie akcji po obronie na tablicach. Coś przeczuwałem, że LeBron, Luka i cała reszta teamu Lakers nie ogarną... tych Play-Offów, tej krutackiej pierwszej rundy w 2025 roku. ,,Ant-Man", ni hu hu, nie odpuści, będzie chciał już w LA ,,dowieźć" Wilki do zakończenia serii z Lakers i awansu dalej. Musiałby się stać po prostu k***a cud, żeby Jeziorowcy to ogarnęli i o*****i Minnesotę 4:3; czyli LeBron odejdzie po tym sezonie z LA, prawdopodobnie do Clippers, Phoenix, albo do Knicks lub... Cavaliers. W wielu wywiadach, nawet tych niedawnych, Bron to podkreślał: że nic ostatecznie nie wyklucza, że nie odejdzie z Lakers... etc. To jest możliwe, zwłaszcza jeśli zespół uniemożliwi mu sięgnięcie po tytuł mistrzowski. Tegoroczne PO w NBA... to tak absurdalne rozgrywki, że najlepiej niech zakończą się one meczami w finale, pomiędzy OKC a CLE. xD
-
HORROR
Z cyklu: ,,nie uwierzyłem, jak ujrzałem zwiastun do takiego cosika"... że kolejny absurdalny pomysł na ,,zwierzęcego zombie złola" w horrorach właśnie ujrzał światło dzienne. Hue hue... xD. Ale że... na dodatek Michael Biehn takiej kiczowatości się znalazł? Guilty Pleasure? Chyba ten film mi na taką ,,słodycz" wygląda.
-
Star Wars (seriale) - Disney+
Start s02 ,,Star Wars: Andor": za mną! Tak, ten pilot nowego sezonu, ułaaa!, kupił moje gusta zupełnie! Zupeeeełnie! Nie spodziewałem się tak ciekawej starwarsowej ,,rebaliancko-szpiegowsko-thrillerkowej" opowieści, zaczynając fabularnie w tak niezwykły sposób: powoli, zagadkowo, z minuty na minutę coraz intensywnej, gdzie świetnie działały jakby ,,wstawki montażowe", czyli momenty przycinania niedokończonej sceny/ujęcia z odcinka i wstawianiu go nową sekwencją/sceną. Motyw Imperium, ot propagandy i polityki prowadzonej przez apodyktycznego Krennica w e01- jak najbardziej na plus. To wydanie Krennica podoba mi się totalnie: lubię ten jego twardy, niejasny, trudny do odczytania charakter. A co do ,,wizualiów": piękne projekty, tła, design, świetna dokładność w wypełnieniu wnętrz Interceptora TIE, jak i jego zewnętrza: takiego detalu nie mieliśmy w czymkolwiek strawarsowym, jeśli chodzi o VFX i ich dobrą jakość, od dawna! Ocena s02e01 ,,Andora", ode mnie: 9/10.
-
Marvel Cinematic Universe
Tak, w MCU dzieje się dzieje. Raz dobrze a raz źle, no i częściowo tak ,,średniawo", a to średniawo tyczy się serialu "Daredevil: Odrodzenie" od Disney+. Geekowsko, czyli pod względem nawiązań do głównego trzonu Multiversum od Marvel Studios (czyli to takie mięsko treści, które stanowi o MCU) jest ok, ale szaleństwa nie ma - ten Daredevil idzie mimo wszystko tą indywidualną ścieżką, co swój poprzednik Netflixa, będąc świadomym bycia częścią ciągle i ciągle rozwijanego Multiversum Marvela. To taki cichy marvelowsko-mcuowski bohater, jednakże... całościowo (dodatkowo technika, praca kamery, styl, praca aktorów etc.), nie jest to coś z serialowego MCU, co mi siadło na gusta! Temu serialowi, tej wersji Diabła z Hell's Kitchen mówię zdecydowane nie - to nie to samo, co Netflixowy Daredevil. Fisk wygląda kompletnie słabo fizycznie i jako charakter - zdziadział; wciąż jest potężny i groźny, ale jest przewidywalny i nudny. Jedynie zdjęcia, praca kamery, plener, i pojawienie się Punishera może być. Nie kupuję tego, mimo iż jeszcze połowa sezonu przede mną. Takie: 6/10, jak na razie jeśli chodzi o ocenę s01.
-
Marvel Cinematic Universe
No ,,dybry"... Także tego... premiera "Thunderbolts*" tuż tuż (chyba wybiorę się na przed-premierę 30 kwietnia, w technologii 4K DolbyAtmos, Helios Dream), a krytycy są rzekomo megaaa zadowoleni z filmu, niektórzy nawet zachwyceni. Czyli, co...? Jeden z najlepszych filmów superheroe ostatnich 5 lat? Bo niby takie głosy też dla tego obrazu się pojawiają! W ogóle zwiastuny, materiały promo, spoty etc. - wszystko to wskazuje na świetny, dynamiczny, surowy film superbohaterski. Takie MCU? Ano, pewnie że chcę! <3
-
Figurki kolekcjonerskie
W figurkowych planach... ewentualny zakup tego rodzaju figurki Darkseida (klasyczny, bardziej komiksowy wizerunek Pana Apokolips dopiero w kwestii figurek... występuje jako pre-order) - krój bliski wizji Darkseida Zacka Snydera z jego rozszerzonej, reżyserskiej wersji Justice League z 2017 roku. Zdjęcie figurki wzięte z jakiegoś zakupowego portalu. O coś takiego mi chodzi. Wszystkie moje figurki/statuy/popiersia i inne około-figurkowe tematy, xD, umieszczam na tej mini-półeczce, którą sam skobie skleciłem (mam dwie takie) oraz na szczycie regału, tuż obok jednej z półek, plus na wysokim kredensie/mini-regale, tam gdzie tymczasowo umiejscowiłem Lilith. W pierdoły z gablotkami na razie się nie bawię; o figurki, o LEGO - o to wszystko dbam, także o ich stan nie należy się martwić. Nie są to okazy po kilka tysięcy, żeby je oddzielać od świata jakimś kurła podełkiem czy szkłem. Po kiego mi to.... To wszystko wystarczy.
-
Figurki kolekcjonerskie
W końcu! O Pani... o Pani nasza, piekielna! Zrodzona z pierwocin zła i grzechu! Najdroższa Lililth! Mam to! Mam tą figurkę! W końcu! Jeśli ma to być figurka growa, jako pierwsza growa w mojej kolekcji, no to niechaj będzie to coś ,,dokokszonego!", z mrocznego fantasy/horror RPG; padło więc na Lilith z Diablo IV! Akryl, świetne wykonanie, piękny kontur, stabilność w porządku. No i ten ogólny design! 30,5 cm wraz z podstawką. No i jest pięknie. Zdjęcia, uwierzcie mi, nie oddają piękna tej Statui.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Tajemnicza Śmierć. Bruce Lee (1993) - film dokumentalny, który jest treściowo... rozdarty - sporo, niestety sporo nierówności. Chodzi o to, że w tej ,,interpretacji" historii życia Lee i jego śmierci... było za dużo wszystkiego naraz. Najcenniejszą częścią tego dokumentu są archiwa! Zdjęcia, filmy, etc. - wszystko z lad młodzieńczych Bruce'a oraz początków kariery w filmach sztuk walki. Wywiady również. Czego tu jeszcze brakowało? Emocji! Zbyt jałowo to o Brusie przedstawiono. Naciągane: 7/10... No bo to był Bruce! ,,Be water, my friend"... xD
-
NBA
Tegoroczne PO w NBA, 2025, w kwestii pierwszej rundy, już za kilka dni mogą być rozstrzygnięte. Jedynie na Zachodzie, GSW z HOU, i LAL z MIN, mogą przedłużyć się do 6 meczy. I za Chiny Ludowe nie przewidzę tego, kto w rezultacie 4-2 wyjdzie w tych parach zwycięsko. Wschód, np. Knicks z Pistons - ta dwójka, to ostateczny rezultat według mnie: 4-1 dla NYK. A'propos spotkania GSW z HOU, na stan 1:1 w tej parze, w 1 rundzie: niestety, kolejny mecz Wojowników, w którym siadła obrona; kolejne spotkanie, w którym nie ważne, czy to PO, czy RS, ale Curry i tak zawodzi, tzn. wystarczy słabszy dzień Stepha, błędy w komunikacji podczas rozgrywania akcji w zespole (straty i walka na tablicach!), a całe GSW leży. Przy tak energicznej ekipie z Houston, ekipa Kerra nie ma szans. No, ale... czas pokaże. Aha, poszła plotka, ale raczej jako teoria spiskowa: Giannis Antetokounmpo do Phoenix Suns w zamian za Kevina Duranta do Bucks. XD. Taaaa, na bank!
-
Prime Video
LEGO Jurassic World: Legenda wyspy Nublar - zaskakujące w tym legoludkowym, świetnie zaprojektowanym pod względem techniki animacji i odwzorowania rzeczywistości LEGO na płaszczyznę serialu, specyficznym ,,produkcie", promującym Uniwersum Jurassic Park i World, jest to, że jest to zarówno kawał śmieszkowości i głupotek typowych dla animacji LEGO, idealnych dla najmłodszych widzów, jak i mega porcja ciekawych treści, wątków, relacji, nowych postaci, gdzie wszystko to dla niewybrednego geeka tego Świata będzie dopowiedzeniem do jego ogólnej treści i całości Uniwersum. Fantastyczna sprawa z tym niby tak błahym serialem: 3 lata przed głównymi wydarzeniami z "Jurassic World". I co istotne, ta animacja jest dostępna na PrimeVideo, w całości! 13 odcinków jak znalazł! 2 odcinki zostały mi do końca! Tymczasowa ocena: 9/10! Ależ to jest bombastyczne! Słodkie i niewinne w swej głupotce, ale i mega ciekawe!
-
Figurki kolekcjonerskie
No dobra... pierwsza z figurek, to ruchoma figurka z serii Marvel Legends: Iron Man, a'la ,,What if... ?" lub Marvel Zombies - taki tam Zombiak Iron Man; około 16cm, świetne wykonanie oraz jakość elementów ruchomych! Ten gadżet musiałem kupić, bo mam już LEGO Nano-rękawicę Nieskończoności Iron Mana z "Avengers: Endgame", więc... trzeba było dodać takiego Zombie Starka jako wisienka na torcie tejże mini-marvelowskiej kolekcji. Druga z figurek... to takie minipopiersie Klauna Arta z Uniwersum Terrifier - wersja podróbkowa, xD. Zamówione z ,,Ali", za śmieszne 40zł czy coś koło tego - solidny wykon, około 15 cm, wygląda prawie oryginalnie, ale w miarę akceptowalnie, żeby ,,to cosik" stało na półeczce i cieszyło oko. Ogólnie figurkowe zakupy - zadowolonko!
-
Nowości serialowe
"Light & Magic" - jedna z najlepszych w historii działalności Disney+ oryginalnych dokumentalnych serii odcinkowych, które zostały wyemitowane na tej platformie! W ogóle to jeden z najlepszych seriali dokumentalnych w historii opowiadających o kwestiach technicznych przemysłu filmowego/serialowego, także opowiadających w ogóle o naukach ścisłych i technologiach, jaki kiedykolwiek powstał. Produkcja intensywna w opowiadaniu o pracy ILM i tworzeniu przez tę firmę na przestrzeni lat efektów specjalnych; zaskakująca dobra w konsekwentnym kreowaniu historii pracy ILM, gdzie w trakcie całych dwóch sezonów tej opowieści nie zabrakło tej namacalnej atmosfery emocji towarzyszących specjalistom pracującym przy produkcji filmowej/serialowej - czyli ciepła i wciągająca lektura o tym, jak to z perspektywy osób mających styczność z ILM, czy samych pracowników tej firmy wygląda praca przy efektach specjalnych! Coś niesamowitego! Zwłaszcza, że ILM od Star Wars tak na prawdę na dobre zaczęło swoją działalność... Gdyby nie ILM, to to co nazywamy efektami specjalnymi (czy to praktyczne, czy VFX etc.) w kinematografii nie miałoby tej formy, którą widzimy obecnie. Oglądajcie! Na Disney+ wpadł właśnie s02. Ode mnie ocena całych 2 sezonów tego serialu, to: 10/10. Nie inaczej! <3
-
Cinema news
A'propos najnowszej (o ile można tą wersję tak kultowej serii nazwać najnowszą; jest to raczej nowa wizja starej wersji Klasyku, jakby tamtej nigdy nie było - tak uważa wielu fanów ,,NB") odsłony ,,Nagiej Broni"... nic nie równa się z słynnym cyklem tejże serii z lat 80-90 - tych, po prostu nic. I nadchodząca ,,Naga Broń" nigdy nie zbliży się choćby na milimetr do piękna absurdu fabuły i humoru oraz geniuszu gry aktorskiej L. Nielsena z tych kultowych filmów sprzed lat... I tu przykład z kolei serialu ,,Brygada Specjalna", Spin-Offu do ,,Nagiej Broni" z Debrinem. Ten serial... to jedna z najlepszych komedii w opcji małego ekranu, jakie widziałem w ogóle. To jest coś w stylu: czegoś takiego już nie produkują, i nigdy nie zrobią. xD...
-
Figurki kolekcjonerskie
Wrażenia po zobaczeniu moimi geekowskimi ,,paczałkami" gdzieś w eterach internetów tej statui/figurki ,,mej Pani Lilith" (O Boska!) z Diablo IV (Tak, Lilith jest jedną z najpotężniejszych, najbardziej mrocznych i agresywnych sylwetek żeńskich w historii popkultury; jedna z najbardziej pompatycznych, aż ziejąca tym namacalnym piekielnym złem... xD) są nie do opisania. Ta Boska Red Lilith, ok. 30 cm, wagi 1,2kg... wygląda jak jakiś krutacki artefakt z ortodoksyjnej okultystycznej sekty... Piękne, hipnotyzujące, wręcz dające jakiejś dziwnej innowymiarowej energii! I weź tu postaw na regale albo półce, jak ksiądz będzie chodził po kolędzie i święcił domy. xD Mniejsza, muszę to mieć! Cena za takie cudeńko to w Polsce: około 480-590zł - w zależności od miejsca kupna. Z SideShow tego czegoś nie opłaca się sprowadzać. Wysyłka i cło: tyle samo co koszt figurki. I co sądzicie?
-
Najlepsze gry i aplikacje na Androida
,,Apkowo-gamingowe" zaskoczenie ostatnich 2 tygodni. Sympatycznie, miło, wciągająco, choć miejscami zbyt jednolicie. No tak, mimo kilku drobnych ,,rys" i wad, to jedna z najlepszych gier logiczno-rekreacyjnych z motywem ,,wieży" i mechaniki click and smash, w jakie w ogóle można pograć na Google Play, zważywszy na fakt, że zespół trofeów do ogarnięcia na koncie Google Gry jest przyjemny i stosunkowo łatwy do zdobycia. Poziom trudności jest zróżnicowany, jakby generowany przez algorytmy - to, jak spadamy w dół postacią, i co się generuje ,,pod nami" jest losowe. Naprawdę spore, pozytywne zaskoczenie! 12/20 trofków zdobyte! Ocena: 5/5! Giterez!
-
NBA
PO NBA 2025... ruszyło z kopyta... Można by o meczu Lakers (kurnia, i to na własnej hali! Ależ ci Jeziorowcy!) z Minnesotą napisać tyle: ,,hue hue! Main Gott! Widzisz a nie grzmisz! Co te dziady z Minnesoty zrobili - ależ Lakersom złoili dupsko! 21 trójek w meczu, xD. Jaki atak, mimo średnio skutecznej w defensywie! Dokładnego skrótu z meczu i konkretnych statsów ze spotkania Jeziorowców z Wilkami nie widziałem... ale po krótkim zapoznaniu się z ogólnymi danymi z meczu, ale tak ogólnie... jakby to powiedzieć: wesoło tam ,,inside" teamu Lakersów nie było... Nie chcę nic prorokować, ale... coś mi tu pachnie 4:2 dla Minnesoty w tej serii. W rundzie pierwszej, to spotkanie, o którym powyżej, tylko i aż mnie interesuje. W tym przypadku będzie najciężej wytypować - reszta spotkań z całej fazy 1-szej do przewidzenia. No bo jak tu ogarnąć coś takiego... xD:
-
NBA
Skoro mamy Play-Offy NBA 2024/25, tiaaa to taki właśnie Jordan w formie vintage wjechał na ścianę w miejsce starszego plakatu. Co nieco instynkt podpowiada mi, że w finale Konf. Zachodniej PO 2025 spotkają się Lakers z Nuggets, a na Wschodzie Knicks z Cavaliers. A co byłoby dalej... oj, tu już nie ryzykuję z typowaniem. Warriors nie przejdą z Houston... Nie ogarną tej serii na swoją korzyść. Uwielbiam ten team, ale w obecnym RS 2024/25, który już jest tylko wspomnieniem, Wojownicy z Zatoki San Francisco... grali fatalnie mecze, w których mieli dość dużą przewagę w drugiej połowie spotkania - czyli przegrywali mecze wygrane, a Curry'emu zdarzały się spotkania o fatalnej skuteczności (tak, Steph wciąż jest genialnym zawodnikiem, no ale... co raz częściej zawodzi, gdy jest potrzebny; bywały takie mecze, choć w większości ,,dowozi" drużynie wygrane). Tam się coś popsuło, na co receptę ma świetna obrona i gra pod koszem Houston, no i dość młody i energiczny zespół ,,Rakiet".
-
Disney+
,,Avengers: Potęga i Moc" - 2010-12; jedna z perełek z Uniwersum Marvela, ,,domu pomysłu Stana Lee", o której mało kto pamięta, a która leży sobie tak i leży, na takim tam sobie Disney+ praktycznie od początku istnienia tej platformy. W ogóle to jeden z najlepszych seriali animowanych z tego Świata w historii. ,,Avengers: Assemble" się nawet do ,,Potęgi i Mocy" nie umywa - kiego wała! Huaaa! Wcześniejszy serial z dwójki, cóż, ma w sobie ciekawą, mocną ,,kreskę" z dobrymi tłami i takim nie aż za bardzo kłującym po oczach kolorze (jego temperaturze, nasyceniu barw etc.), no i o wiele bardziej ogarniętą fabułę, wraz z bardziej mięsistym dubbingiem polskim niż ,,Assemble" właśnie. Nie jeden film z MCU mógłby wyglądać tak fabularnie jak kilka odcinków z cyklu z ,,Potęgi i Mocy"... Oglądajcie!
-
HORROR
Potężny zwiastun - luksja najwyższej miary... Perełka. To ja poproszę w formacie IMAX... Surowy, mięsisty horror. I to jest w stanie w jakiś sposób przerazić! Piękne zdjęcia, klimat, okoliczności tej rzeczywistości! Łej! :) A właśnie... Until Dawn za tydzień w kinach. W programie poświątecznym sieciówek, już ten tytuł figuruje! No i co gawiedzi, idziecie?