-
Postów
130 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez suteq
-
W 2019 miałem mocny kryzys growy gdzie skończyłem tylko 31 gier ale w kolejnym już mi się zmieniło myślenie przez co w 2020 było to 48 gier a w 2021 76. No a ostatnie dwa lata (2022 i 2023) to właśnie było nadrabianie gierek z wielu poprzednich lat które jakoś mnie ominęły.
-
Pamiętam że rok temu też tak pisałeś. Może w przyszłym roku się uda specjalnie dla ciebie. Myślałem o tym ale jednak chciałbym na swoim profilu PSN mieć historię ogrania tych gierek.
-
Dobra, bez zbędnego pierdolenia lecimy z tematem. Moje skończone gry w tym roku: Lista skończonych DLC: Szczegółowe statystyki: Wyróżnienia (kolejność przypadkowa): Rozczarowania: Podsumowanie - Ponownie to był naprawdę bardzo gruby rok i mimo że poprzednio pisałem iż prawie się odkopałem z gierek tak w tym roku jednak jeszcze sobie analizowałem różne listy czy encyklopedie aby zobaczyć czy jakieś ciekawe tytuły się przede mną nie ukryły. W końcu gierki wideo mają kilkadziesiąt lat. No i jak widać troszkę się ukryło. - Starałem się ogrywać gry z tego roku na bieżąco co się udało bo tak naprawdę poza kilkoma indykami ograłem to co chciałem. - Duża różnorodność platformowa ale PC dalej jest dominującą maszyną. - Udało mi się wymienić RTX 3070 na RTX 4070Ti więc nie martwię się o to że zabraknie mi mocy. - Nabyłem w końcu PS5 w lipcu kiedy cena była w końcu akceptowalna ale także używanego Switcha w wersji Animal Crossing i prawie nieużywanego ASUS ROG Ally (wersja mocniejsza) za połowę swojej wartości. Jestem bardzo zadowolony z zakupów. - Ponownie nie żałuję czasu spędzonego na gierki. To był tylko bardzo fajny dodatek do bardzo ogólnie udanego roku co dodawało mi tylko motywacji do grania. - Bycie na 4 imprezach growych: Digital Dragons, Pixel Heaven, Retrosfera, PGA gdzie ponownie nie tylko dowiedziałem się ciekawych rzeczy o tworzeniu gier ale również pograłem we wczesne wersje nadchodzących gier, zarówno większych jak i mniejszych. Plany gierkowe na przyszły rok - Obecnie gier do przejścia mam 4 z czego 3 na Questa 2. - 15 gier oraz 3 DLC które mam na liście zostało już wydanych ale po prostu ich jeszcze nie kupiłem. Zapewne większość z nich ogram na początku przyszłego roku bo ceny są już na tyle spoko że po prostu kupię je hurtem. - Ogarnięcie PS3 oraz PS Vity aby w końcu ograć te kilka exów które za mną chodzą (m.in. Resistance 3, Heavenly Sword, Uncharted: Golden Abyss). - Kontynuowanie ogrywania gierek na bieżąco. Na razie przyszły rok zapowiada się dla mnie znacznie luźniej niż obecny ale i tak mam na ten moment 35 tytułów w swoim kajeciku które mnie interesują, dużych ale głównie mniejszych gier. - Chciałbym pojechać na Gamescom w przyszłym roku a czy się to uda to zobaczymy. Na pewno jest to większe wyzwanie logistyczne niż jakieś PGA. Mam nadzieję że do zobaczenia za rok.
-
Soon
-
Bardzo fajny rok Pupcio, nie wiedziałem że stałeś się nintendofagiem.
-
Ja to bym chciał zobaczyć grafikę z podziałem ile % wszystkich graczy spędziło w danej grze ile godzin. Wtedy to dla mnie będzie jakaś warta uwagi statystyka aniżeli średni czas spędzony w grze w którą można grać 30h lub 300h.
-
A znalazłeś już tego ostatniego gluta co ci go brakowało?
- 132 odpowiedzi
-
- xbox
- playstation
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
O cholibka jakie bomby już poszły. Bardzo dziękuję @Velius. Będzie grane w święta.
-
Nie no, można Hellblade dużo zarzucić ale graficznie to akurat prezentuje się świetnie.
-
Oni dopiero niedawno ogłosili że projekt jest gotowy aby zacząć produkcję. Natomiast śmierć aktora odgrywającego główną rolę głosową na pewno skomplikowało im sytuację przez co produkcja gry może się wydłużyć.
-
Avengers było w zamiarach grą live service bez pomysłu na siebie. Mi się osobiście kampania podobała ale no wcale się nie dziwię że to flopnęło. To samo będzie z Suicide Squad.
-
Jedyne co o flopie napisałem to to że jeden duży flop (domyślnie w przyszłości) może zagrozić stabilności studia. Czy on się stanie? Nie wiem, nie jestem jasnowidzem.
-
Powiem tak, nie ma znaczenia ile było przychodu, znaczenie ma zysk bo to jest informacja czy produkt się sprzedaje i czy warto dalej inwestować w tę gałąź. Możesz wydać 300mln ale jak zarobisz tyle samo to się zastanawiasz czy warto pchać się w kolejne projekty skoro zysk jest mały. Jak przy takim Venomie czy pierwszej części Spider-mana 3 wejdzie zmęczenie materiału u ludzi i zyski będą mniejsze to nagle się może okazać że po SM3 słuch o pająku zaginie. Już nie wspominając o tym że X-Meni mają trudniejsze zadanie niż Pająk na samym wejściu bo to nie są jedni z najpopularniejszych superbohaterów na świecie dla ludzi. Wystarczy spojrzeć na Ratcheta, nawet gra się nie zwróciła i marka zakopana na kilka długich lat.
-
No właśnie Ty poczytaj. Miles był bundlowany z konsolą więc nie wiadomo jak to zostało policzone. 75mln zysku przy grze kosztującej 315 milionów to mało żeby mówić o jakimś dużym sukcesie. W końcu kolejne gry zjedzą po co najmniej 300 milionów każda więc fajnie jakby Insomniac chociaż w 50% mogło finansować kolejne gry z zysków ich poprzednich. Excele muszą się zgadzać.
-
Przede wszystkim to takie same gry w końcu się ludziom przejedzą (chyba tak to się odmienia?) a dodatkowo biorąc pod uwagę zestawienia fiskalne Insomniac to nie jest to studio które przynosi Sony jakieś ogromne zyski. Raczej bym powiedział że jeden duży flop i różny może być los studia.
-
Szczerze to nie wiem czy chciałbym kolejną, nawet mniejszą, grę z Venomem. Część gry przeznaczona dla Venoma była dla mnie wystarczająca i troszkę wyczerpała dla mnie temat. Szczerze powiedziawszy jak Carnage będzie zaangażowany w wydarzenia to może wyjść dosyć nudna i niepotrzebna pododsłona pajonka. No ale zobaczymy, na razie to nawet oficjalnej zapowiedzi nie było (ta pewnie w przyszłym roku).
-
Nic dziwnego że na razie skupiają się na marvelach a następny raczet w planach na koniec tej dekady. Coś czuję że szybko zatęsknimy za różnorodnością u Insomniaków.
-
Nie pamiętam czy Remedy zapowiedziało że mają zamiar coś dodać od siebie w remake'ach no ale stare nagrania mogą na spokojnie podrasować a być może nawet mieć oryginalne w lepszej jakości niż to co trafiło do gry.
-
Dużo było grane w tym roku to i liczby duże. W Dave the Diver i San Andreas wpadły oczywiście calaczki.
-
Sam jeszcze nie grałem bo na razie podstawką jestem zajęty ale z tego co mówi internet to jest to normalne DLC z fabułą a nie jakieś fale wrogów bez pomysłu. Sam myślałem nad zakupem ale poczekam na drugie DLC i jak okaże się dobre to zakupię pakiet. Wtedy na Epicu będzie pewnie jeszcze taniej.
-
W porównaniu do tego co było na premierę to popatchowali bardzo DE. Grałem w tym roku, co prawda na PC, i nie zauważyłem żadnych większych problemów, jedynie jakieś drobne.