3 godziny temu, Pupcio napisał:

Poszedłem po piwo Makłowicza a wleciał resistance do koszyka jeszcze  za 20 ziko żal było nie kupić a przez to że @Mejm ostatnio grał chętka żeby w końcu ograć wróciła, teraz tylko muszę iść do ziomka po ps3 bo moje kaput 

 

Widok z okna taki, że nie dziwne, że młody w gierki ucieka 

 

Młody weź to piwko na spacer idź, piękna pogoda - ja właśnie idę po monsterka i cyk do lasu.

A wieczorem mielenie w Resistance, eh piękna wiosna.

Masz coś do mojego podwórka użytkowniku balon1984??

Każdy ma swoje Grove Street.

No w tle widać dwa garaże, a nie jeden, czyli już trochę podciągnął fabułę  

 

Steam Deck i w związku z tym ostatnie już zakupy gierkowe na Switcha:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Spoiler

ostatnie w tym miesiącu oczywiście 

 

Hyper Light Drifter Najlepsza Zelda 2D, zdania nie zmienię, a atmosfera samej gry, o mamuśku.  

16 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Hyper Light Drifter Najlepsza Zelda 2D, zdania nie zmienię, a atmosfera samej gry, o mamuśku.  

Chociaz raz jarasz się dobra gra

Nie jest tajemnicą, że mam najlepszy gust na forum, ale jego rozpiętość i eklektyczność sprawia, że tylko koneserzy wysmakowanej elektronicznej rozgrywki są w stanie go docenić.  

Ja tylko skromnie i w promce na Gogu.

Jako że Wiesiek był w 2015 pudełkowe wydanie wzięty, to sobie w końcu resztę dokupiłem i trochę klasyków.
Co było to poszło na urzędy i tylko tyle chłop potem ma na przyjemności po cieżkiej robocie
 

Cyfra piętro niżej kolego.

Godzinę temu, Paolo de Vesir napisał:

Nie jest tajemnicą, że mam najlepszy gust na forum, ale jego rozpiętość i eklektyczność sprawia, że tylko koneserzy wysmakowanej elektronicznej rozgrywki są w stanie go docenić.  

 

Vesir? Konsolarz i ukryta opcja blacharska. W latach 00' byłbyś moim najlepszym kumplem na osiedlu do grania w herołsy, warcrafty i kanter strajki po lanie lub na bootcampie 

2 godziny temu, Paolo de Vesir napisał:

Hyper Light Drifter Najlepsza Zelda 2D, zdania nie zmienię, a atmosfera samej gry, o mamuśku.  

HLD najlepsza zelda 2d, okemi najlepsza zelda 3d i takie są fakty znane i lubiane. Musze sobie kiedyś ograć ponownie bo atmosfera tej gry była M A G I C Z N A

Tyle dobroci na święta wjechało 

Nowe pokemony dotarły

Małe, ale znaczące zakupy - w końcu headset z dobrym audio oraz okazja aby skończyć porzucony po kilkunastu godzinach hit od ND. Całość? Niecałe dwie bomby.

 

Kolejna porcja staroci spod znaku "Only for XBOX360", tym razem w całości japońska.
Widać, że MS mocno próbował podlizać się małym, żółtym ludzikom, bo takich skośnych eksów jest na tej konsoli prawdziwe zatrzęsienie.
Najbardziej cieszy upolowanie Lost Odyssey w stanie praktycznie idealnym za śmieszne 45zł na allegro lokalnie 

Z Naruto jeszcze było Broken Bond, też chyba tylko na 360. Całkiem miło ją wspominam, choć obiektywnie patrząc miała w sobie trochę dobroci i trochę barachła, ale ogółem przyjemna gierka.

Kuźwa, sprawdziłem te Broken Bond no i cena od 120 do 200zł

Chyba sobie daruję 

3 minuty temu, Wredny napisał:

Kuźwa, sprawdziłem te Broken Bond no i cena od 120 do 200zł

Chyba sobie daruję 

 

Czy wszystkie gry które kupujesz są wstecznie kompatybilne z XS czy kolekcjonujesz dla sportu?

coś mi się wydaje że za moment Wredny przebije moją kolekcje pudełek z Xboxa 360 albo już to zrobił.

 

Wstawisz zdjęcie całej kolekcji?

Godzinę temu, Paolo de Vesir napisał:

Czy wszystkie gry które kupujesz są wstecznie kompatybilne z XS czy kolekcjonujesz dla sportu?

 

Nie wszystkie, bo gdy kupiłem X360 nie muszę się już ograniczać 

 

Godzinę temu, ASX napisał:

coś mi się wydaje że za moment Wredny przebije moją kolekcje pudełek z Xboxa 360 albo już to zrobił.

 

Wstawisz zdjęcie całej kolekcji?

 

Na chwilę obecną 51 pudełek, numer 52 w drodze, jak dotrze to pstryknę focię 

Dwie epickie giereczki.

Jedna na stół, druga wiadomo 

7 godzin temu, Wredny napisał:

Kolejna porcja staroci spod znaku "Only for XBOX360", tym razem w całości japońska.
Widać, że MS mocno próbował podlizać się małym, żółtym ludzikom, bo takich skośnych eksów jest na tej konsoli prawdziwe zatrzęsienie.
Najbardziej cieszy upolowanie Lost Odyssey w stanie praktycznie idealnym za śmieszne 45zł na allegro lokalnie 

 

Za czasów X360 Lost Odyssey można było za 20-30 zł w folii kupić. Ninja Blade mam w folii jeszcze, liczyłem, że może trafi do wstecznej kompatybilności, ale niestety nie.

Dawno nie grałem w NBA, a trochę ponad 100 można sprawdzić