Skocz do zawartości

Battlefield Hardline


Gość Zaqair

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Zaqair

Kabotyn serio,kup sobie taniego pc(400gbp) i csgo tam mozesz grac skillowo skoro tak ci zalezy na skillu. 9 do 1,ze po 2 meczach odpuscisz. BF nigdy nie byl skillowy. Nie wiem kto ci obiecal skill w piechocie,to ze sobie sam dopisujesz to juz nie wina devow :facepalmz:

Odnośnik do komentarza

No nie wiem, mi tam się to podoba (na filmikach, bo w praniu sprawdzę jutro) ale może dlatego, że nie podchodzę poważnie do niepoważnych gier. Na moje oko jedyny fps na konsolach który może mieć coś wspólnego z e-sportem to HALO5.

 

Btw jedno trzeba im przyznać, bronie dobrali zayebiście.

Odnośnik do komentarza

pograłem na PS3 i wrażenia są pozytywne, nie wiem jak będzie w fullu ale mapka na conquest fajna gdzie cały czas dzieje się akcja, moze dlatego że flagi są umieszczone blisko siebie, napad na bank też dobry, myślę że jak wyjdzie pełna wersja to ludzie bardziej ogarną ten tryb przez co mniej więcej będzie w porządku się grało, idea trybu dobra chociaż można powiedzieć, że to kalka unicestwienia z BF4 w wersji policjanci vs złodzieje z tym, że paczke upuszczoną trzeba podbić w wypadku policjantów żeby znowu trafiła tam, skąd ją zabrano, no i dochodząc do nowego trybu czyli conquest w samochodach ktory mi się bardzo spodobał, na mapce w mieście wychodziły dobre pościgi typu policjanci siedząc w 4 w radiowozie  gonią złodziejów którzy też siedzą z taką samą ekipą w drugim aucie i strzelają się między sobą niczym w filmach akcji, szkoda że możliwość wychylania się z auta i strzelania z niego jest tylko w samochodach które służą za "flagi" o ile się nie mylę, co do broni to na razie nie mam zdania bo mało pograłem ale czuć odrzut który zresztą łatwo ogarnąć, nowe gadżety też ok, nie są jakoś nagminnie stosowane i przesadzone, sam tylko na razie używałem miny przylepnej tej u snajpera i o dziwo taka mina po śmierci dalej zostaje i może kogoś zabić kto w nią wejdzie, cała otoczka hardline przypomina mi akcje z paryża w bf3 i bombą atomową, gdzie chyba bardziej chcieli rozwinąć tą konwencje robią wlaśnie taki spin-off jakim jest hardline.

Edytowane przez mersi
Odnośnik do komentarza

Za dużo tu moim zdaniem wytykania bzdur, a za mało skupiania się na sednie sprawy czyli czy Hardline przez swoją betę daje nadzieję na nakarmienie nas miodkiem. A to grafika, a to policja, a to wszyscy mnie bijo. Ktoś tam się obraził bo co to za nazywanie tego BFem. A co to za nazywanie BFem tej papki która wyszła po BC2? Battlefield 4 w dvpę kopany gdzie od medyka nie dostaniesz apteczki bo po pierwsze jest skupiony na nabijaniu ratio, a po drugie nie ma kórva żadnej apteczki przy sobie, nawet się więcej pisać nie chce. Jeśli ktokolwiek wydałby drużynowe multi zbliżone miodnością do BC2 to choćby nazwał je "Góvno Płynące Rynną" to bym to kupił i cieszył się grą. Rozumiem, debila i fanboya można z siebie robić w CW ale jechanie na nostalgii bo kiedyś BF był zaye? Kiedyś CoD też był zaye ale co wy jesteście jakieś EA slave'y?

oj, Carolek, ale pjerd.olisz. Po pierwsze, to jakie EA slave'y?? kto tu cokolwiek o EA mowil? Ale ok, ja nie o tym...

Ty to widzisz tak, a ja zupelnie inaczej (albo po prostu na opak zrozumiales to, co chcialem przekazac- sprobuje wiec jeszcze raz):

jestem fanem BF-a, i to BF-a takiego jakiego opisalem. Nie fanem najbardziej miodnej strzelanki w danym miesiacu (co miesiac innej), tylko fanem BF-a. Mam swoja ulubiona druzyne pilkarska, swojego ulubionego wykonawce muzycznego, ulubiona marke samochodow- i mam tez swoja ulubiona gre. Gram w to, bo podobaja mi sie rzeczy, o ktorych pisalem- nie dlatego, ze nazywa sie to akurat "Battlefield". Porownujac dalej do muzy: sluchasz goscia XY nie dlatego, ze sie nazywa XY, tylko dlatego ze lubisz jego muze. Jak muza zachowuje klimat, to sluchasz goscia dalej wiedzac, ze niekoniecznie KAZDY jego album bedzie albumem wszechczasow (zwlaszcza, ze w kazdym albumie znajdziesz kilka utworow, dla ktorych warto go kupic- nawet jesli caloksztalt nie jest na takim poziomie jak plyta sprzed 5 lat).

Mam w du.pie to, czy CoD, Titanfall czy inne "(pipi) plynace rynna"  maja wiecej fps, lepsze animacje, pozwalaja skakac po sufitach albo nadaja sie swietnie do e-sportu. Gram w BF-a, bo odpowiada mi to, co oferuje BF. Jak tego nie oferuje, to w niego nie gram. Proste.

Edytowane przez tommi
Odnośnik do komentarza

A słowo Battlefield oznacza pole bitwy, a nie wojnę. To, że poprzednie gry były osadzone w takich, a nie innych realiach nie oznacza, że jedna część nie może być bardziej wyróżniająca się. Zobaczcie sobie na serię Need For Speed, było Hot Pursuit i inne "standardowe" części aż nagle wyszedł Underground i okazał się być wyśmienity. Myślę, że taka różnorodność to świetna sprawa oczywiście pod warunkiem, że wszystkie gry nadal trzymają wysoki poziom. Hejtujcie więc to co rzeczywiście jest złe w grze, a nie za to, że jest inna.

Odnośnik do komentarza

Nawet odp ustawienie danych sieciowych nie poprawia grafy tak jak w bf4. Ale ch...uj z grafa. O ile strzela się ok to skakanie, animacja, jazda motorem to żenuła... To powinno być dodatkiem za 69 zł a nie pełną grą. Zobaczymy jakie projekty map nam zaserwują bo o ile ta w mieście jest zaledwie dostateczna to wiocha na pustyni to śmiech na sali i prostota niczym kontenery w pierwszym cod mw.

Zabawa w policjantów i złodziei daje nawet frajdę ale prostota konstrukcji tej gry i powielanie identycznych błędów z beefa (spaw pointy, utraty poł itp.)to spluniecie graczom prosto w ryj i to za nie małe pieniądze.

Odnośnik do komentarza

Pierwsze wrażenia osoby dla której przygoda z Battlefield skończyła się na BF3 na PS3 (betę Hardline gram na PS4):

 

+ jak to wszystko płynnie i szybko działa

+ loadingi błyskawiczne

+ hitboxy poprawne (nie jestem pewny co do shotgun'ów)

+ nie ma takiego burdelu w broniach, bo tych jest na szczęście mniej

+ strzela się naprawdę przyjemnie (większość czasu grałem mechanikiem, nie ma takiego odrzutu)

 

- fizyka jazdy (istna masakra, wrażenie jakbym jeździł kartonem)

- medyk (czy jak on się tu nazywa) może zmienić sobie, aby latać bez defi lub apteczki

- gra hakerem jest bez polotu

- nie mam pewności, ale tu nie można zniszczyć chyba nawet jednej ściany (#bc2takiedobre)

Odnośnik do komentarza
BF:H mnie totalnie nie grzał, ale nachalna kampania reklamowa zrobiła swoje i postanowiłem przynajmniej sprawdzić pełną wer... khem... 'betę'. 

Pierwsze co się rzuca w oczy, to strasznie słabiutka grafika. Jest sterylnie, plastikowo, na mapie nic się nie dzieje, zniszczalności otoczenia praktycznie nie ma, modele i animacje postaci również zasysają. Gra wygląda jak jakiś PayDay, tylko, że w lekko podbitej oprawie. Kolejne co mnie natychmiast zniesmaczyło, to te same problemy z pokonywaniem przeszkód, które były w poprzednich BF'ach. Tak jak wspominał Coody - ponownie niski murek może być przeszkodą nie do pokonania dla naszego zbira/gliny. W grze, w której tyle trzeba będzie jeździć, powinno się ogarnąć model jazdy tak, aby był przyjemny, widowiskowy, no fajny po prostu. Oczywiście nic takiego w BF:H nie uświadczyłem - sterujemy kartonami, walczymy z dziwnym 'rwaniem' pojazdu (podobny efekt można było zobaczyć gdy jeździliśmy blisko siebie przykładowo czołgiem i jeep'em w poprzednich BF'ach) i ogólnie nie ma z tego bujania się po mapie jakiejś większej radochy. Wspomnę jeszcze o nieczytelnym menu, ponownym namieszaniu w sterowaniu śmigłowcem (dlaczego za każdym razem zmieniają defaultowe ustawienia kontroli pojazdami latającymi? :/) i problemami z dołączaniem do składu (możliwe, że to chwilowy problem związany z obciążeniem PSNu), no i oczywiście klasyczny wkurzający motyw z dołączaniem do meczu, który właśnie się kończy. Ok, ponarzekałem, to teraz wspomnę o tym co mi się podobało. Oczywiście 60fps'ów robi swoje i tutaj nie ma się do czego przyczepić - taką płynność musi mieć absolutnie każdy szanujący się FPS multiplayerowy. Twórcy Dead Space namieszali z trybami gry i faktycznie wprowadzili trochę świeżości do gry. Czy nowe tryby dadzą radę i przyciągną do BF:H na dłużej? Ciężko powiedzieć po rozegraniu tych paru meczy. Zdecydowanie polecam sprawdzić tryb w którym śmigamy w ruchomych 'flagach', bo w sumie na tym opiera się 'hotwire'. Jest intensywnie, szybko i czasem wychodzą iście filmowe akcje - czyli 'battlefield moments' :P. Masa nowych gadżetów - szczególnie tyrolka zapowiada się ciekawie i z pewnością da graczowi więcej wolności w planowaniu ataku. 

Z rzeczy, o których nie mam jeszcze wyrobionego pewnego zdania, to należy wspomnieć o znacznym ułatwieniu w obsłudze giwer. Strzelanie jest bardzo łatwe, bronie nie mają jakiegoś specjalnie dużego odrzutu. Rozwiązanie to było chyba spowodowane tym, że w BF: H często strzelamy będąc w pojeździe więc twórcy chcieli jakoś ułatwić drive-by'e :P. Gra jest też bardzo szybka, a zgon można zaliczyć dosłownie w ułamku sekundy. Pojedynki często przypominają starcia z CoD - ten kto zauważy przeciwnika pierwszy i zacznie pierwszy strzelanie - ten zazwyczaj wygra. Czy to dobrze? Nie wiem, ale pasuje do klimatu gry - ma być szybko, intensywnie, wybuchowo. Pierwsze wrażenie 6+/10 i na premierę nie wezmę, szczególnie po cyrkach z premierą BF4

Odnośnik do komentarza

Mi się gra świetnie, szczególnie jak jest jakaś ogarnięta ekipa. Grafa mnie ryra bo i tak gram na ps3. Tylko najbardziej boli ten brak zniszczeń... Nawet ściana się nie zawali od rakietnicy  :reggie:

 

dobrze że dołączyłeś do mnie bo fajniej sie grało + mój kumpel rusek, akcje w stylu battlefield moments też były więc jest jaranko

 

dobre było jak siedziałem właśnie z nim w furgonetce gdzie można się zrespić i strzelać z niej, ja po lewej stronie a on po prawej i tak podbijaliśmy flage kosząc wszystkich jak kaczki nadbiegających :kaz: bronie też są ok i dodatki do nich, co mnie cieszy to w końcu jakieś kamuflaże na bronie przez co można się jakoś wyróżniać i nikt nie będzie biegał z taką samą spluwą, chyba biere na premiere

Odnośnik do komentarza

Włączyłem na PS3, trochę pograłem, ale ogólnie to "meh". Co do grafiki to beta, w BF4 chyba wyglądało podobnie kartonowo. Mechanika w sumie podobna jak wcześniej, tylko model jazdy jak z jakiegoś Saints Row, feeling broni gorszy niż w innych BF (subiektywne odczucie). Ciemno, brzydko, pusto, mnie coś nie przekonuje "urban warfare". Na plus za to szybkość ładowania i wyszukiwania gier online. Delete i byle do BC3 albo BF5 ;)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...