Skocz do zawartości

Przegapione okazje, błędne decyzje, pochopna sprzedaż


Velius

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie wyglądało to tak :

 

- kupienie Game Boy'a Advance praktycznie na premierę : sprzęt kosztował 530 zł, wówczas (2001) to były ciężko uciułane pieniądze (kur.wa, dziś też by mi było żal), na dodatek tytuły startowe nie miażdżyły (najlepiej ocenianym był remake Mario z NESa chyba). Strasznie byłem napalony na ten sprzęt, a koniec końców, wykorzystałem go w dosyć słabym stopniu. Tu też żałuję pewnych decyzji dotyczących gierek : naczytałem się recenzji i kupowałem tytuły dobrze ocenione, choć reprezentujące gatunki, za którymi wcale nie przepadałem (wyścigi, turówki), zamiast stawiać na sprawdzone pomysły. Już w sumie pal licho tę cenę, gdybym chociaż wymęczył konsolkę w należytym stopniu. Wprowadzając dwa lata później GBA SP, który był technicznie o niebo lepszym sprzętem, Nintendo po raz pierwszy mnie wkur.wiło;

 

- kupienie gierki elektronicznej ze stajni Tiger : pewnie część z Was pamięta, co to były za gadżety. Ja kupiłem to "cacko" jakoś w okolicach 1997 roku, mając zajawkę na jakiegokolwiek handhelda. GB był jeszcze poza zasięgiem finansowym, no i tak podjąłem bezsensowną decyzję (dzieciak ofkoz byłem). Taki :

 

mqcJTUBkyqUq67QIsioLwVA.jpg

 

Serio, tym sprzętem można było się bawić z 15 minut, a kosztował 70 zł. Pamietam, jak w podstawówce wymieniliśmy się z gościem z klasy : ja mu pożyczam Tigera, on mi GB z kilkoma grami xd dobry deal;

 

- znajomy proponował mi regenerację płyty z Tekkenem 3 (oryginał), zgodziłem się. Po "zabiegu" płyta przestała działać, nawet nie kręciła się jak należy. Gnojki byliśmy, z punktu widzenia czasu nie mam do niego pretensji, wtedy zresztą też nie było jakiejś większej spiny (choć może powinna), no ale boli mnie trochę, że takiego klasyka mam zepsutego (inna sprawa, że na allegro latają teraz w całkiem ok cenie);

 

- co prawda pewnie nic by z tego nie wyszło, ale jakbym wiedział, ile to będzie w przyszłości warte, to bym może, poruszając niebo i ziemię, ogarnął kasę na MGS Limited Edition, która długo zalegała w Empiku za jakieś 300 zł w pierwszych miesiącach po premierze.

 

- pozostając w temacie MGSa : jakoś w okolicach 2008 wypuszczono nową kolekcję figurek, miałem opcję zniżki po znajomości i zakupienia np. takiego BB :

31HfU7mAsFL._SL500_AA280_.jpg

za jakieś 30 zł. Zastanawiałem się, zastanawiałem i w końcu to olałem. Szkoda, bo, choć żaden to unikat czy rewelacja jakościowa, to okazja było niezła.

 

- kupienie PS3 320 GB : napaliłem się na duże dyski, bo miałem plany od razu kupować PS Plus. Abonamentu koniec końców nie kupiłem (i dobrze, to był okres, kiedy oferta zaczęła podupadać), a po roku grania mam  nadal wolne z 200 GB (nie usuwając starych instalek chociażby). Sprzęt był zauważalnie droższy, a mogłem postawić na 120 GB, ba, kumpel miał do odsprzedania używany HDD 80 GB, które na upartego też by mi wystarczyło. No ale trudno.

 

Także w sumie nic tragicznego, szczególnie patrząc na pewne opisane tu akcje. Dobrze, że nie sprzedawałem nic ze swoich niewielkich zbiorów, bo pewnie bym miał dodatkową cegiełkę dzisiaj do tematu.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Największy ból mam po sprzedaży PS2 slim, a sprzedałem żeby mieć kasę na PS3... Co mi strzelilo do łba tego do tej pory nie wiem. Cały piękny komplet z dwoma padami i 3 grami (FFX, GT4 i Black). Żałuję bardzo.

 

Druga sprawa sprzedałem GameBoya Colora, po zakupie GBA. Żałuję trochę mniej, ale też nie była to najlepsza decyzja. :/

Odnośnik do komentarza

Nie miałem kasy na posiadania dwóch konsol, bo byłem bardzo młody. Musiałem sprzedać gamecuba z grami by kupić ps2. Nie żałuję absolutnie posiadania ps2, ale mogłem się wstrzymać i uzbierać tę kasę. Tym bardziej, że na gc nie ograłem kilku klasyków. 

Teraz mam taką sytuację z destiny, bo nie wiem czy sprzedać bądź zamienić. Jakoś nie chce mi się jej przechodzić, mam chyba 13 lvl i jak narazie gra ma swoje momenty ale wrażenia wielkiego nie robi. No ale mówią, że gra zaczyna się od 30 lvla, zobaczymy.

Odnośnik do komentarza

Miałem kilka lekkich dram jak nie kupienie Wind Wakera za 20 zł, bo mnie ktoś ubiegł na allegro o sekundy...ale najbardziej chyba boli mnie jak w okolicach premiery dostałem Heart of Darkness na PC (z tym dużym kartonowym pudłem). Teraz pewnie to unikat warty majątek, ale jak to na PC - okazało się, że gra nie działa na moim kompie...wtedy miałem z 10 lat, więc nie rozumiałem ile wart jest oryginał, a ile pirat i znajomy rodziców, który miał nagrywarkę nagrał mi za to dwie płyty z grami -.- Do dzisiaj nie wierzę, że na to się zgodziłem :/

Odnośnik do komentarza

Mialem Baldurs Gate 1 i 2 na PC, w duzych kartonach, stan perfekcyjny, prawie jak nowki. Do tego Planescape Torment i Icewind dale, wszystko z polskiej dystrybucji i zadbane. Jako dzieciak naturalnie. Cos mi do łba strzelilo ze POSPRZATAM SWOJ POKOJ TIP TOP I ZROBIE MIEJSCE HUEHUEHUE. Wywalilem kartony wszystkie, instrukcje, papiery itp na smietnik :(

 

crysomemoresh9.gif

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

1. PSXa kupiłam spontanicznie (wcześniej grałam na PC), używkę od znajomego, ale tak się złożyło, że sprzęt trafił się świetny - model SCPH-9001 w bardzo dobrym stanie, działał perfekcyjnie bez zająknięcia czytając wszystkie płyty, plus dwa oryginalne dualshocki i dwie karty pamięci. Przypadkowym zbiegiem okoliczności udało mi się zdobyć kolekcję kilkudziesięciu gier, z których większość to były klasyki takie jak MGS, Parasite Eve, Tenchu, MediEvil, Nightmare Creatures, Spyro i takie tam.

Potem kupiłam PS2 i postanowiłam sprzedać zestaw PSXa, żeby mieć kasę na premierówki Final Fantasy X i GTA: VIce City i inne takie (w tamtych czasach to było 240 zł za gierkę). Do dziś mnie ta decyzja boli. Próbowałam potem odtworzyć kolekcję, ale PSX trafił mi się jakiś syfny, z trefnymi padami, a i kolekcji gierek już nigdy nie udało mi się uzbierać...

Uraz psychiczny tak duży, że po tym PSXie nie sprzedałam już żadnego sprzętu :P

 

2. Później miałam też całkiem fajną kolekcję gierek na GCN, ale sprzedałam takie perełki w perfekcyjnym stanie jak Super Mario Sunshine, Super Smash Bros Melee czy Star Warsy, żeby mieć na alkohol i inne takie.

 

3. Rarytasy na PS2, m.in. Suikoden 4, Rogue Galaxy, też w idealnym stanie, sprzedane w tym samym czasie co gierki na Gacka.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

najbardziej zaluje sprzedazy;

 

- gamecube + oryginalne akcesoria takie jak; kabel rgb, memorka 51, 251 oraz 1019, wavebird + kolekcja gier wszystkei 3xA :(

- pierwszego xboxa + gry na oryginale mialem gta vice city, san andreas, halo 1, 2, ninja gaiden black, rallisport challenge 2, crimson skies, conker, panzer dragon orta, pgr 2

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Przypomniało mi się jak ktoś wspomniał o grach na PC, niepotrzebnie jednak pozbyłem się kolekcji MYST (1,2,3 w specjalnym boxie+Uru chronicles), poszło na tym forum... Z drugiej jednak strony do tych gier już i tak bym nie wrócił. Dlatego nie bawię się w kolekcjonerkę

 

Do tego Gran Tourismo 4 i Deus Ex na PS2, inne jednak trochę czasy były i nie zakładałem, że tak się do tej konsoli przyzwyczaję.

Oczywiście te gry nadal można kupić bez bólu na allegro, jednak jakoś tak mi źle, zwłaszcza, że DE jest dla mnie grą wszechczasów na obu platformach (oczywiście w tym wypadku PC rządzi).

Odnośnik do komentarza

U mnie podobnie jak u selene. Nigdy nie wybaczę sobie opchnięcia za jakieś marne grosze PSXa z dwoma padami, kilkoma memorkami i grami takimi jak:
- wszystkie Tomb Raidery
- Heart of the Darkness
- MGS
- Croc
- Crash Bash i Crash 3
- Spyro
- Dino Crisis i Resident Evil
- Tony hawk's pro skater 3 i jeszcze kilka, które wypadły mi z głowy już. 

Wszystko to puściłam za jakieś 150 zł i zostawiłam sobie tylko FFIX :(

Inna bolesna historia to Sega Saturn i Sega Megadrive z całym kartonem gier (sonic, asterix itd), które ustąpiły miejsca PSXowi i spoczęły w piwnicy. 
Z której to ktoś je podpierniczył. Serce pęka ilekroć widzę u kogoś te segowe pudełka na gierki. 

A no i wczoraj nie kupiłam NIEBIESKIEGO (<3)  GC z wavebirdem i 3 padami, bo się zastanawiałam czy potrzebne mi dwa kjuby. Jak uznałam, że tak, gość już opchnął komuś :(

Edytowane przez assassine
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

U mnie podobnie jak u selene. Nigdy nie wybaczę sobie opchnięcia za jakieś marne grosze PSXa z dwoma padami, kilkoma memorkami i grami takimi jak:

- wszystkie Tomb Raidery

- Heart of the Darkness

- MGS

- Croc

- Crash Bash i Crash 3

- Spyro

- Dino Crisis i Resident Evil

- Tony hawk's pro skater 3 i jeszcze kilka, które wypadły mi z głowy już. 

 

Wszystko to puściłam za jakieś 150 zł i zostawiłam sobie tylko FFIX :(

 

Inna bolesna historia to Sega Saturn i Sega Megadrive z całym kartonem gier (sonic, asterix itd), które ustąpiły miejsca PSXowi i spoczęły w piwnicy. 

Z której to ktoś je podpierniczył. Serce pęka ilekroć widzę u kogoś te segowe pudełka na gierki. 

 

A no i wczoraj nie kupiłam NIEBIESKIEGO (<3)  GC z wavebirdem i 3 padami, bo się zastanawiałam czy potrzebne mi dwa kjuby. Jak uznałam, że tak, gość już opchnął komuś :(

 

Za bajtla miałem super konsolę o nazwie PEGASUS 16 BIT, która odpalała gry z Mega Drive. Miałem same hity - komplet Soniców, Ristar, Asterixy, Streets of Rage, gdzieś ze 25 gierek, wszystko w boxach z okładkami. Oczywiście też powędrowało po kilku latach do piwnicy (wiadomo, plejacz się pojawił), jednak od czasu do czasu wyciągałem żeby powspominać dobre czasy. Po jakimś czasie wszyscy oprócz siostry wyprowadzili się z 'rodzinnego' mieszkania. Gratów z komórki lokatorskiej nie brałem, sądziłem że są bezpieczne. Jakieś 10 lat temu przypomniałem sobie o konsolce i segusiowych gierkach, pojechałem do rodzinnego miasta, drżącą ręką otworzyłem piwnicę - wszystko było na swoim miejscu, oprócz konsoli z grami. Siostra twierdzi, że sprzęt ukradziono, ale prawda była bolesna - sprzedała jakimś gnojom za pięć dych żeby mieć na używki.

 

Do dzisiaj nie udało mi się odkupić wszystkich tytułów.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Gość Dark_Pharmacist

Najbardziej na dany moment szkoda mi setu Saturna z masą gier i Virtua Cop z pistoletem. Wszystko w pudłach w nieskazitelnym stanie. Do dziś jak trafię na zdjęcia które wtedy robiłem do aukcji to mnie trzęsie ze złości nad własną głupotą.

 

Pisząc tego posta postanowiłem poszukać wspomnianych zdjęć... i znalazłem. Teraz dopiero obudziłem w sobie złość na własną głupotę. Co ja najlepszego odyeb.alem. Jak bym sobie wbijał w łeb że już mi przeszło to guwno prawda. Nie przeszło. Muszę się czymś znieczulić.

 

2wbrs3m.jpg

 

:wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash:

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

 

Najbardziej na dany moment szkoda mi setu Saturna z masą gier i Virtua Cop z pistoletem. Wszystko w pudłach w nieskazitelnym stanie. Do dziś jak trafię na zdjęcia które wtedy robiłem do aukcji to mnie trzęsie ze złości nad własną głupotą.

 

Pisząc tego posta postanowiłem poszukać wspomnianych zdjęć... i znalazłem. Teraz dopiero obudziłem w sobie złość na własną głupotę. Co ja najlepszego odyeb.alem. Jak bym sobie wbijał w łeb że już mi przeszło to guwno prawda. Nie przeszło. Muszę się czymś znieczulić.

 

2wbrs3m.jpg

 

:wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash: :wallbash:

 

 

 

Mourning-a-soldier-killed-in-the-civil-w

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...