Wtedy może udałoby się ogarnąć wszystko w jeden dzień 

53 minuty temu, Dud.ek napisał:

Pytanie do osób które były na gp węgier. Czy warto brać bilety na trybunach czy śmiało można te stojące wokół toru? 

Zdecydowanie warto trybuny, nie wiem czy jest sens jechać i oglądać wyścig gdzieś przez płot czy z daleka na projektorze.

 

40 minut temu, D.B. Cooper napisał:

Myślałem o Węgrzech lub Belgii, bliżej chyba nic nie ma. Chyba, że znowu Niemcy wypalą. Jaki jest orientacyjny koszt biletów? Reszta to hotel na jedną noc i przejazd, nie wiem czy ekipę uzbieram jest opcja, że pojadę sam, lub z żoną  

IMO z tych dwóch lepiej wybrać się na Belgię, ciekawszy tor, fajna infrastruktura. GP Węgier też warto zobaczyć, ale jednak jest to dużo mniejsza impreza niż Belgia. A najlepiej to i to  Na Węgrzech na pewno więcej Polaków, a wiadomo jak z tym jest. 

 

 

Jak ktoś chce maksymalne przeżycia to polecam kemping przy torze. Nie ma to jak impreza całą noc z ludźmi z całej Europy a rano budzące cie bolidy F2 o 9;00 rano  Potem parę kroków i jesteś na torze. 

 

A jakieś zaufane strony z biletami? 

Kalendarz na 22 jest już klepnięty? Pewnie niedługo trzeba będzie się rozglądać za kupnem, nie wiem w sumie z jaką intensywnością sprzedają się bilety.

O Austrii też myślałem

pewnie najlepiej z oficjalnych, im szybciej kupisz tym lepiej to wiadomo. Teraz zreszta zyjemy w takich czasach że nic nie jest pewne, więc posiadając bilet nie mozna być pewnym że impreza się odbędzie....

Racja, może na przykład PADAĆ DESZCZ!

https://www.gpblog.com/en/amp/102225/no-suspicion-at-the-fia-masi-stays-and-gets-more-power.html

 

Czyli tak jak mówiłem :p

20 godzin temu, D.B. Cooper napisał:

A jakieś zaufane strony z biletami? 

Ja mogę polecić https://gpticketshop.com, tam zamawiałem, nawet kombinowałem ze zmianami miejsc itp i nie robili problemu.

https://tickets.formula1.com/en/f1-3277-hungary

Wg tej stronki wiekszość poszła, ja wziąłem general admission cały weekend. Planuje wyskoczyć znad balatonu na wyścig. Jak wakacje nie wypalą, to weekend w pathfinderze na campingu.

Podobno Masi ma sie w tym roku zrewanżować Hamiltonowi i ustawić tak mistrzostwa żeby tym razem to on a nie Maxiu wygrał tytuł. Żeby było sprawiedliwie. Pewne info.

A ja mam nadzieję że znowu ustawi wszystkie decyzje pod Maxa i będzie obrona tytułu

Ja mam nadzieje ze RB i Mercedes beda walczyc o 5 miejsce, a Ferrari,McLaren, Williams i AM/Alpine beda sie bic o top 4. Dzieki temu nie bedzie czlowiek musial sluchac placzu Hornera, Totto, Hamiltiona i fanow obu zespolow jak to sedziowie ruchaja ich team i pomagaja drugiemu 

Myślisz, że z szefami innych zespołów byłoby inaczej?

1 hour ago, Patricko said:

Myślisz, że z szefami innych zespołów byłoby inaczej?

Moze nie, ale chetnie poslucham marudzenia Zaka, Mattia,Jost,Laurent  i w ostatecznosci Omara(chociaz on to marionetka Toto), niz kolejny rok sluchania Hornera podczas wyscigu i jego placzow jak itd. Toto bardziej placze w wywiadach. Plus nie ukrywajmy ze fani maxa i ham sa najgorsi. 

Co do fanów to nie oszukujmy się ale w zakończonym sezonie, gdzie Hama i Maxa od reszty dzieliła taka przepaść, zwracanie uwagi na resztę trąciło hipsterstwem. Każdy zaangażowany fan F1 musiał opowiedzieć się po jednej ze stron taka była posucha w walce o tytuł od 2016. Będzie wyrównana stawka to i fanbase się podzieli, a fani wskoczą na inne bandwagony.

 

 

Valtteri wreszcie odetchnął po wyrwaniu się z toksycznego Mercedesa.

 

Max jezdzi bokiem bolidem F1 na treningu 

https://www.bbc.com/sport/formula1/60195524

 

Dupy nie urywa to malowanie,czarno-złote barwy były imo o wiele ładniejsze.No ale wiadomo kto wykłada teraz kasę.

Pierwsi do prezentacji, a ostatni w stawce

 

Robi się poważnie