Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

:red:

 

Ostatnio moje paragony są prawie całe z poprzekreślanymi cenami xD Appka Biedry goty. Tanie sery żółte, olej kujawski znowu w normalnej cenie 7.50 zł. Łososie drugi 50% taniej.

 

Grycan waniliowy i truskawkowy wleciał dziś, jeszcze jak. Kusicie na to Alpro - piłem kiedyś coś w tym stylu, ale owsiane (chyba marki govege?) i smakowało jak woda wylana po zaparzeniu płatków dzieciom :unsure: To jak mniemam lepsiejsze.

 

Odnośnik do komentarza

Ta, prosty chlebek, spoko - brałem nie raz. O dziwo nawet ten tostowy (pełnoziarnisty) ma niezły skład. Od czasu do czasu na grzanki fajna sprawa.

Polazłem dziś po to Alpro. Cała półka owsianego mleka baristy, kilka Almond Barista i gdzieś tam skitrane z tyłu Roasted Almond. No ten prażony migdał zajebisty - wypiliśmy z młodym w 2 minuty. Jutro obadam tę wersję baristy może do kawy.

Odnośnik do komentarza

kurde, ostatnio jak chwilę stałem pod pieczywem i rozmawiałem przez tel, obserwując co tam się dzieje to...

czego oczy nie widzą, czy jakoś tak... grupa budowlańców (bułki i puszkowe piwa), stara babcia, czy typ z czerwoną pijacką mordą - nikt nie brał rękawiczek. okej, jakaś baba potem użyła, ale co z tego. Każdy kopał i szukał dalej tych lepszych szurając łapą te z brzegu.

Odnośnik do komentarza
W dniu 17.06.2023 o 12:38, grzybiarz napisał:

kurde, ostatnio jak chwilę stałem pod pieczywem i rozmawiałem przez tel, obserwując co tam się dzieje to...

czego oczy nie widzą, czy jakoś tak... grupa budowlańców (bułki i puszkowe piwa), stara babcia, czy typ z czerwoną pijacką mordą - nikt nie brał rękawiczek. okej, jakaś baba potem użyła, ale co z tego. Każdy kopał i szukał dalej tych lepszych szurając łapą te z brzegu.

Ja "uwielbiam" mamuśki, które nie reagują, jak ich bąbelek bawi się pieczywem. Wiele razy widziałem, jak gówniakowi spadła bułka na ziemię, a mamuśka odkładała to z powrotem do pojemnika i brała mu inną, "czystą" sztukę.

 

Niestety, pieczywo nie owoc/warzywo, nie umyjesz. Też kupuję marketowe raczej w ostateczności i z foliówką na łapie staram się brać sztukę gdzieś z tyłu, która miała największe szanse uniknąć cudzych łap. Lubię czasem sobie kupić lidlową bułkę paryską na świeżo. A na co dzień jest sklepik lokalnej piekarni.

 

Pieczywa biedronkowego nie kupuję natomiast w ogóle, nawet w akcie desperacji. Może to wina zespołu mojej biedry, ale wszystkie ich wypieki są twarde jak kamień, lub nieziemsko kruche. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...