Opublikowano 14 maja 20195 l Ja od piątku nie grałem w nic. Muszę coś odpalić, bo jeszcze przez przypadek wyjdę z gejmingu jak cór
Opublikowano 15 maja 20195 l Kuźwa u mnie nie ma możliwości, by mi się gierki znudziły obecnie, bo mam bardzo mało czasu na ulubione hobby Ciągnie mnie na tyle, że bym z powodzeniem mógł zarywać noce, ale szkoda mi zdrowia.
Opublikowano 15 maja 20195 l Odpaliłem Sekiro i od razu lepiej, teraz jestem zdeterminowany aby zaciukać kolejnego, 8 już bossa.
Opublikowano 6 czerwca 20195 l W dniu 12.05.2019 o 13:03, golab napisał: ostatnio włączyłem ps4 i pograłem trochę od nowa w bloodborne'a, żeby w końcu wbić platynę po bożemu jest nadzieja jeszcze No wbijanie platynek na pewno wyciągnie z growej impotencji xD
Opublikowano 6 czerwca 20195 l Niegranie w gry to (pipi)... Jaki ja mam (pipi)a problem ze zmuszeniem sie do tego zeby nie zrestartować gry jak tylko coś pójdzie "nie tak" to głowa mała. Bycie fanem sandboxów jak sie ma OCD i restartitis po (pipi)u to cierpienie.
Opublikowano 6 czerwca 20195 l Zapomniałeś, że najgorsze jest zmuszanie się do grania w grę setki godzin, żeby później napisać, że to (pipi).
Opublikowano 6 czerwca 20195 l 6 minut temu, suteq napisał: Zapomniałeś, że najgorsze jest zmuszanie się do grania w grę setki godzin, żeby później napisać, że to (pipi). A to akurat przykład tego o czym mówie. Ile razy ja zrestartowałem tego (pipi)ego Fallouta 4 bo wyszedł jakiś nowy mod albo sie okazało, 40 godzin po rozpoczęciu sejwa, ze jeden z małych modów sie gdzieś wykrzaczył i przestał działać więc moje OCD od razu zaczeło mi dokuczać i ni (pipi)a sie nie dało grać dalej.. Edytowane 6 czerwca 20195 l przez Canaris
Opublikowano 6 czerwca 20195 l 33 minuty temu, Canaris napisał: Kazdy ma taki heroizm na jaki zapracował.
Opublikowano 6 czerwca 20195 l Nie gram w nic i jest mi z tym dobrze. Gry to były pomyłka. Tylko Nintendo.
Opublikowano 6 czerwca 20195 l A pamiętacie czasy, kiedy gierki przechodziło się w 8-12h i było za(pipi)iscie? Bez sztucznego przedłużania rozgrywki, szukania znajdziek, trofeów i tego typu bzdur?
Opublikowano 6 czerwca 20195 l 11 minut temu, chris85 napisał: A pamiętacie czasy, kiedy gierki przechodziło się w 8-12h i było za(pipi)iscie? Bez sztucznego przedłużania rozgrywki, szukania znajdziek, trofeów i tego typu bzdur? No jakby ludzie kupowali takie gry to by były nadal.
Opublikowano 6 czerwca 20195 l Ja pamiętam jęki i bóle że gierka kosztuje 200zl A trwa 10H xD nie dogodzisz panie
Opublikowano 6 czerwca 20195 l 27 minut temu, ASX napisał: Ja pamiętam bo dalej gram w takie gry Szczerze? cięzko znaleźć taką grę, która jest maksymalnie skondensowana na 10-13h, co przejrzę bibliotekę to do wyboru mam open world, open world, open world, indie roguelike, indie platformer, krótki symulator chodzenia a bardziej chciałbym coś w kierunku na przykład pierwszej Bayonetty gdzie wjezdzasz i bez pyerdolenia siekasz i orasz aż do koncowych napisów bez sztucznych wydłużeń w postaci przemieszczania się z jednego punktu do drugiego, trzymania gałki i słuchaniu dialogów i tego typu rzeczy. Dla mnie Bayonetta to jest ideał gry jeśli chodzi o konstrukcję jest gameplay to jest gameplay, jest cut-scenka to jest cut-scenka i tyle.
Opublikowano 6 czerwca 20195 l trochę przesadzasz, oczywiście jest zalew open worldów zwłaszcza w wysokobudżetowych grach, ale wystarczy poszukać półkę niżej i jednak wciąż znajdzie się trochę tych skondensowanych, krótkich gierek
Opublikowano 6 czerwca 20195 l 4 minuty temu, ASX napisał: trochę przesadzasz, oczywiście jest zalew open worldów zwłaszcza w wysokobudżetowych grach, ale wystarczy poszukać półkę niżej i jednak wciąż znajdzie się trochę tych skondensowanych, krótkich gierek Może przesadzam, mówie o swoim doświadczeniu. Z ciekawości jakie to gry?
Opublikowano 6 czerwca 20195 l Residencik ostatnio to wspaniała przygoda na 12-15 h. Devil may cry też chyba, gowik gdyby nie zbierac również, medievil zaraz, mario bez wyciskania też, o jezu mnostwo takich gier.
Opublikowano 6 czerwca 20195 l 12 minut temu, milan napisał: Residencik ostatnio to wspaniała przygoda na 12-15 h. Devil may cry też chyba, gowik gdyby nie zbierac również, medievil zaraz Ok RE 2 i DMC 5 to faktycznie wpisują się w ten opis ale jak na złość RE2 to remake starej gierki, Medievil też. DMC 5 mnie nie interesuje w sensie nie odbierz mnie źle, przynaję ci racje tak jest kilka takich gier ale no jak patrze z swojej perspektywy to nie ma dla mnie takich gier, które są na 10-15h i mnie interesują, bo na przykład wyszło to Plague Tale, której jest idealne jeśli chodzi o zawartość czasu i objętości ale nie przekonuje mnie settingowo, to samo DMC 5, który jest strasznie wieśniacki, japoński w złym stylu. Gowa bym w zyciu nie wrzucil do worka skondensowana opowieść bo tam bez zbieractwa spędzilem z 40h Edytowane 6 czerwca 20195 l przez _Be_
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.