Skocz do zawartości

Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki


michal

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, _Red_ napisał:

FYI od 1 lutego wchodzą emisje obligacji 4-letnich inflacyjnych oraz 6-letnich pińcetplusowych o podwyższonej stopie bazowej w stosunku do tego co było (oba warianty oczywiście po roku podnoszone o inflację). Jak ktoś zamierzał dokupić w styczniu niech poczeka jeszcze kilka dni.

10 i 12 latki również będą lepiej wycienione, stopa zwrotu w pierwszym roku wzrosnie o 0,5% a w latach kolejnych 0,25%

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, _Red_ napisał:



@MaZZeo odpisałem Ci tam wyżej o tych inwestycjach co pytałeś mnie, ale daj znać jaką strategię byś polecał teraz z funduszami akcyjnymi na etapie spadków. Wstrzymać się w ogóle z dokupywaniem, kupować dalej po troszku co miesiąc by "wypłaszczyć" średni wynik w dłuższym terminie, czy uciekać i przeboleć stratę? Osobiście wolę chociaż po stówce miesięcznie dobierać kolejne jednostki na spadkach i spojrzeć na całokształt za 2-3 lata. W Investors mam pole do manewru w razie potrzeby ucieczki, ale już np. w IKZE nie bardzo, gdzie raczej będę uzupełniał jednostki sukcesywnie przez najbliższe 30 lat, aż do odblokowania środków na emeryturze.

a nie masz opcji zamiany/konwertowania na IKZE? U mnie w NN jest, co mogę sobie przenosić te środki z jednego na drugie, to tak zrobiłem ostatnio i na razie wszystko mam nastawione na surowce

 

Ogólnie akcje spadają, ale co z tego? Nic tylko dokupować. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, boywrc napisał:

W ING nadpłatę robi się w aplikacji banku, ale żeby skrócić okres kredytowania trzeba zamówić darmowy aneks przez telefon i umówić się na jego podpisanie w banku. Mi się udało zejść z 25 do 6 lat.
Robiłem jednocześnie nadpłatę, skrócenie okresu kredytowania oraz podniesienie raty do najwyższej jaką płaciłem historycznie (jak spadły stopy, to ja podniosłem ratę).

To mozna jednoczesnie zmniejszyc rate i skrocic okres? To skrocenie okresu to chyba wlasnie wynika z tego ze podniosles rate do poziomu pierwotnego.

 

Czyli

 

1) nadplaciles, rata ci spadla

2) kazales zeby wyrowanali ci rate do pierwotnego poziomu = skrocil sie okres

 

Dobrze kombinuje?

Odnośnik do komentarza

jo czurwia, jak w październiku brałem kredyt to były oferty z marżami po 2.1% xD. Dobrze że "udało się" i wpadła jedna oferta gdzie marża 1.8%... No ale i tak ze swoim doradcą będziemy za półtorej roku robić renegocjacje i, mam nadzieje, uda się dorzucić kolejne 10% do nadpłaty. Teraz, po pierwszej podwyżce, pełna rata będzie wynosić z 2500. A jak mówiłem ze chce symulacje dla WIBOR na poziomie 5-6% to ludzie od kredytów mówili ze przesadzam xddd

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, gekon napisał:

a nie masz opcji zamiany/konwertowania na IKZE? U mnie w NN jest, co mogę sobie przenosić te środki z jednego na drugie, to tak zrobiłem ostatnio i na razie wszystko mam nastawione na surowce

 

Ogólnie akcje spadają, ale co z tego? Nic tylko dokupować. 


IKZE mam w jednej firmie, a fundusze akcyjne w drugiej. Nie wiem nawet czy mogę sobie przenieść środki z jednego funduszu "prywatnego" do konta IKZE - musiałbym je chyba wypłacić po aktualnej stawce i wpłacić do IKZE. Ale chyba zrobię tak jak piszesz, na spadkach będę dokupywał po troszku, a spieniężę jak przyniesie trochę zysku.

Naładuję też portfel kolejnymi obligacjami od 1 lutego na 4 lata. Jak inflacja się utrzyma albo wzrośnie do dwucyfrowej (wg GUSu) to kasa jako tako się obroni.

Odnośnik do komentarza
39 minut temu, Kalel napisał:

Dobrze że "udało się" i wpadła jedna oferta gdzie marża 1.8%...

Ok, a nie masz tam narzuconych przez bank wlasnych ubezpieczen czy wymogow, ze ror za 0 zle trzeba wplacac wynagrodzenie? Bo marza marza ale trzeba popatrzec na sume kosztow i moze za troche wieksze koszty masz wieksza elastycznosc z bankiem.

Odnośnik do komentarza

U mnie dla zachowania niższej marży były warunki - na pewno karta kredytowa, wpłaty na ROR  w wysokości nie mniej niż 60% wynagrodzenia uśrednionego z moich ostatnich wypłat (dobrze, że w 2014 byłem bidniejszy), chyba jeszcze jakieś ubezpieczenie mieszkania musiało być rekomendowane przez bank (fajne było cenowo i zakresowo więc ta sama agentka robi mi polisy do dziś).

Odnośnik do komentarza
26 minut temu, Mejm napisał:

Ok, a nie masz tam narzuconych przez bank wlasnych ubezpieczen czy wymogow, ze ror za 0 zle trzeba wplacac wynagrodzenie? Bo marza marza ale trzeba popatrzec na sume kosztow i moze za troche wieksze koszty masz wieksza elastycznosc z bankiem.

 

o ile mnie pamięć nie myli, druga najlepsza oferta to był Santander który po przeniesieniu konta, wzięciu ubezpiczenia itd itp oferował bodaj 2.2 %. w mBank mam obowiązkowe ubezpieczenie na 3 lata na siebie i na mieszkanie. Potem mogę z nich zrezygnować i nie ma to wpływu na wysokość marży.

 

@_Red_ no u mnie podobnie, tylko że miesięczne wpływy muszą być w ustalonej wysokości. No i do tego właśnie bankowe ubezpieczenia z których mogę zrezygnować.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Sedrak napisał:

Przy skracaniu finalnie mniej oddajemy do banku odsetek.

A czy tak samo nie dziaje sie przy zmniejszeniu raty? Zmniejszamy kapital od ktorego sa wyliczane odsetki, mniej kapitalu = mniej odsetek. Stad wlasnie nie rozumiem tej roznicy ze robiac powiedzmy tylko same skracanie okresu wyjdziemy lepiej.

Odnośnik do komentarza

Miałem kiedyś excelki pobrane z jakiegoś bloga finansowego, które porównywały właśnie te dwa warianty: nadpłata przy zmniejszeniu raty vs nadpłata przy zachowaniu raty, ale skróceniu okresu kredytu. Finalnie szedłem sukcesywnie z każdą nadpłatą w skracanie terminu, bo wysokość raty nie bolała.

Skrócenie okresu kredytu, zakładając dwie grubsze nadpłaty w trakcie, było dużo korzystniejsze i skutkowało ok 11k PLN odsetek (skracało też kredyt z 15 lat do 6).

Przy tych samych dwóch nadpłatach zmniejszenie raty, ale zachowanie nadal 15 lat kredytowania dawało ponad 20k odsetek oddanych bankowi.

Wydaje się czysta matma - dłużej trzymasz nasz hajs i dłużej go oddajesz, więcej odsetek płacisz w całym tym terminie.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Fajny kalkulator, szukałem właśnie takiego.

 

No na moim przykładzie, to faktycznie nie wyszła duża różnica. Plusem jest to, że konsekwentnie zbijasz miesięczną ratę. Na porównanie obu wariantów zmiana stopy nie ma żadnego wpływu w odniesieniu do korzyści (?)

 

Przy skracaniu okresu - spłata w 97 miesięcy i odsetki w wysokości 48 300 zł vs Zmniejszanie raty - spłata w ciągu 123 miesięcy i odsetki 56 400 zł.

Edytowane przez ginn
Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, _Red_ napisał:


@MaZZeo odpisałem Ci tam wyżej o tych inwestycjach co pytałeś mnie, ale daj znać jaką strategię byś polecał teraz z funduszami akcyjnymi na etapie spadków. Wstrzymać się w ogóle z dokupywaniem, kupować dalej po troszku co miesiąc by "wypłaszczyć" średni wynik w dłuższym terminie, czy uciekać i przeboleć stratę? Osobiście wolę chociaż po stówce miesięcznie dobierać kolejne jednostki na spadkach i spojrzeć na całokształt za 2-3 lata. W Investors mam pole do manewru w razie potrzeby ucieczki, ale już np. w IKZE nie bardzo, gdzie raczej będę uzupełniał jednostki sukcesywnie przez najbliższe 30 lat, aż do odblokowania środków na emeryturze.

 

Nigdy nie ma jasnej odpowiedzi co się opłaca, jeśli jednak zakładasz inwestowanie w to 2-3 lata albo i dłużej to zawsze ryzyko inwestowania w akcji jest mniejsze aniżeli w krótszym okresie. Ja póki co stoję z boku od dwóch tygodni ale cały czas myślę w którym momencie wejść na spadkach, bo taka strategia dała mi w 2020 roku blisko 25% zysku i to na funduszu MIESZANYM. Wiadomo że to głównie z powodu zjeby spowodowanej pandemią, co było precedensem, ale wtedy wszedłem właśnie na spadkach, a nie kupując na szczytach.

 

Na ten moment więc dorzuciłem troszkę hajsu do krypto walut (kupiłem Ethera na spadkach), ale znakomita większość za moment ulokuje w fundusze akcyjne. Z tym, że teraz założyłem konto w Xelion, gdzie mam dostęp do funduszy różnych TFI (w tym zagranicznych jak Goldman Sachs, Blackrock, Templeton). Kierowałem się tym, że bardziej jestem skłonny zaufać zarządzającym z takiego Goldmana niż Investors :D z tym że tam trzeba przelać środki w danej walucie np. USD a potem przy ewentualnych zyskach trzeba samemu odprowadzić podatek, ale jeśli chodzi o koszt transakcji to oczywiście 0% za kupno/odkupienie, jedynie koszty zarządzania co jest standardem.

 

Więc tak, moja strategia na ten moment to kupno na spadkach funduszy które zjechały 20-40% w ostatnim czasie i czekać. Chce to zdywersyfikować jakimś funduszem mieszanym, surowcowym i może akcji spółek dywidendowych. Z mojego doświadczenia wiem, że uciekanie ze stratą z jakiejś klasy aktywów nigdy mi się nie opłaciło w dłuższym okresie, a uśrednianie i cierpliwość już tak.

 

Co do nadpłat kredytu to moim zdaniem dopóki jest się w stanie wypracować zysk na inwestowaniu większy niż oprocentowanie kredytu to nie warto go nadpłacać. To było łatwie przy tym co się działo na rynku w 2020 (czyli mocne odbicie po tąpnięciu w marcu vs minimalne stopy procentowe). Miałem 25% zysku a kredyt jaki mam to był około 2,75% (marża 1.5%, pomostówka 1%, wibor 6m 0.25%). Niestety sytuacja w ciągu paru miesięcy zmieniła się diametralnie i kredyt wzrósł do oprocentowania rzędu 5-6%. A 2021 fundusze mi przyniosły minimalny zysk. Zobaczymy jak to będzie w następnych latach, aczkolwiek już założyłem że kredyt 500k będę starał się spłacić w ciągu ok 10 lat nadpłacając. Wyliczyłem tak na szybko że każde 50k nadpłaty to około 300-350zł mniejsza rata. Koledzy mi mówią że ambitny jest mój plan, ale jestem pewien że go zrealizuje.

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, Sedrak napisał:

Ja ogólnie mocno się waham czy nadpłacać. Chyba jednak wolę tą kasę przeznaczyć na wkład własny i kupić kolejna nieruchomość. 

2 kredyty hipoteczne przy rosnących stopach i do tego zabawa w wynajem w tzw.polskim ładzie

 

ostro!

Odnośnik do komentarza

To byłby trzeci ;) ja i tak korzystam z ryczałtu, więc te zmiany mnie nie interesują. Chyba, że mówimy o katastrze to tutaj sprawa się trochę bardziej komplikuje, ale na razie wątpię by to wprowadzili. Bardziej ten podatek od pustostanów. A na zakup to trochę jeszcze muszę odłożyć. Jedno mieszkanie mam pod pokoje i tam to się spina, nawet by zerowym wkładzie własnym jaki wniosłem i licząc kolejne podwyżki stóp. Ale kolejne mieszkanie chciałbym kawalerkę albo dwa pokoje i tutaj przy dzisiejszych bez dużego wkładu własnego rzędu minimum 40% to w ogóle się nie opłaca, a przy wyższych stopach to już się bankowo dopłaca.

Wysłane z mojego DN2103 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...