Legendarne zwierzaki to i z armaty możesz zabijać. W tym przypadku broń nie ma znaczenia (ani punkty witalne) i nie wpływa na jakość skór.

Godzinę temu, Farmer napisał:

Legendarne zwierzaki to i z armaty możesz zabijać. W tym przypadku broń nie ma znaczenia (ani punkty witalne) i nie wpływa na jakość skór.

Miałem na myśli normalnego bobra. Legende ubiłem wcześniej, tak jak napisałem. 

No to wal w łepetynę. U większości (jeżeli nie u wszystkich) jest to strefa witalna. W ogóle bobry na 3* to pryszcz w porównaniu z innymi zwierzakami.

Polowanie i zbieractwo to jeden z gorszych elementow tej gry. Jeśli ktoś jeszcze myśli czy robic 100% to posłuchajcie dobrej rady i olejcie to. Świetne wrażenie które robi główna część gry zostaje zatarte przez spamowanie wiedźmińskimi zmysłami przez kolejne 20-30h.

 

Najsmieszniejsze jest polowanie na egzotyki kiedy gra nie spawnuje zwierząt które zabijamy. I to nie jest żadna teoria spiskowa tylko tak napisana jest ta gra. Aby to wytestować wystarczy pojechać w miejsce gdzie jest masa aligatorów. Zobaczycie w okol siebie około 10, zabijcie 2 czy 3 to reszta zniknie z obszaru praktycznie na waszych oczach i już żaden sie nie pojawi w okolicy przez jakies 2 doby. I tak jest z każdym gatunkiem więc zbierając 30 tych rózowych s(pipi)ysynow gramy w spanie w obozie na bagnach. Szkoda że sie medytować nie da jak w Wiedzminie.

 

Albo wyzwanie zielarza żeby zebrać każdą roślinę jeszcze raz. I objeżdzaj znow każdy zakatek mapy i rwij 43 różne rodzaje badyli ktore już kiedyś zerwałes ale wyzwanie nie było jeszcze aktywne 

Przeciez polowanie to jedna z najzaje,bistrzych rzeczy w grze. 

A ze juz ktos chce gre robic na 10p% i inne zboczone rzeczy no to wtedy moze sie nie spodobac logiczne.

Mazzeo znajdz na mapie znacznik gdzie wystepuja bobry przeczesz okolice i tam nie ma bata musi sie pojawic przynajmniej jedna sztuka na 3*. Lekki sztucer, deadeye na lepetyne , fast attack i po szmulu

Miałem dziś drugą część zadania u Marko Dragica. Tak dobrze zrobionego deszczu/burzy chyba jeszcze nie było. To niebo, od czasu do czasu przecinane piorunem i ten wiatr kołysający drzewa. I jak to wygląda na dalszym planie. Jeszcze przy podobnej pogodzie za oknem, aż się to czuje na sobie. 

A ja wreszcie dotarłem do Epilogu i wyciągnąłem spod łóżka skrzynkę z pewnym kultowym

Spoiler

strojem

Ależ mi się tu podoba, choć brakuje mi

Spoiler

wiadomokogo

 

 

Ta misja z Dragiciem jest zbugowana czy jak? Znacznik mi znika co chwile.

musi być noc i burza 

Kurła ale ten sequel The Shootist jest dobry, jenysiu  

 

 

 

Oj były ciareczki jak wjechał ten mesjasz

No i akcja w stodole

Spoiler

 jak John rozyebał typa z obrzynka  

 

14 godzin temu, messer88 napisał:

musi być noc i burza 

Chyba tylko noc, burza to już jest skrypt. 

 

 

Siemano! 

Mam pytanko - czy zadania takie jak "Księżne i inne zwierzęta" czy zadanie polegające na zbieraniu kości można zaliczyć po przejściu epilogu :

Spoiler

grając Marstonem?

Szczerze mówiąc nie mam w chwili obecnej cierpliwości do szukania znajdziek, a tym bardziej do polowania na czaple (zacząłem robić pierwsze zlecenie z "Księżnych", upolowałem 3 śnieżne czaple i od 5 godzin szukam 2 pozostałych i nic się nie spawni ... wrrr) i nie wiem, czy mam się uzbroić w cierpliwość i tego szukać, czy mogę kontynuować fabułę, a tym zająć się po przejściu gry..

Lumbago

3 godziny temu, Weteranek93 napisał:

Siemano! 

Mam pytanko - czy zadania takie jak "Księżne i inne zwierzęta" czy zadanie polegające na zbieraniu kości można zaliczyć po przejściu epilogu :

Szczerze mówiąc nie mam w chwili obecnej cierpliwości do szukania znajdziek, a tym bardziej do polowania na czaple (zacząłem robić pierwsze zlecenie z "Księżnych", upolowałem 3 śnieżne czaple i od 5 godzin szukam 2 pozostałych i nic się nie spawni ... wrrr) i nie wiem, czy mam się uzbroić w cierpliwość i tego szukać, czy mogę kontynuować fabułę, a tym zająć się po przejściu gry..

 

Wszystko, co jest potrzebne do osiągnięcia 100% w grze, można zrobić po ukończeniu ostatniej misji.

 

Jeśli chodzi o czaple, to polecam szukanie w tym miejscu:

 

 

Zapisz grę, sprawdź czy coś się pojawiło (jeśli nie to wczytaj), zabij, zapisz i tak w kółko. Ja jeszcze dla pewności wszystkie truchła przenosiłem na pobliską drogę, żeby nie przeszkadzały w spawnowaniu się ptaszysk

Poltora miesiaca spanialej przygody dobieglo konca. 

Te postaci, ta muzyka, fabula, cutscenki  teraz tylko pustka w serduszku

najlepsze gamingowr doswiadczenie od premiery gerarda z riviery i na pewno sandbox a moze i giereczka tej generacji

7 godzin temu, Mastah napisał:

 

Wszystko, co jest potrzebne do osiągnięcia 100% w grze, można zrobić po ukończeniu ostatniej misji.

 

Jeśli chodzi o czaple, to polecam szukanie w tym miejscu:

 

 

Zapisz grę, sprawdź czy coś się pojawiło (jeśli nie to wczytaj), zabij, zapisz i tak w kółko. Ja jeszcze dla pewności wszystkie truchła przenosiłem na pobliską drogę, żeby nie przeszkadzały w spawnowaniu się ptaszysk

 

Wielkie dzięki za pomoc

no i skończone

 

minusy:

- mechaniki gameplayu + lag

- misje jedz i zabij x 999

- odleglosci od misji do misji momentami i jednak czas gry przegięty mocno choc epilog sztywniutki

 

plusy:

- POSTACIE

- FABULA

- SWIAT

- MUZYKA

- OPRAWA

- i cala reszta

 

8/10

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

nie no kur.wa 10/10, je.bac god of war

Miał ktoś problem z 9 wyzwaniem jeźdźca (przejechać z Van Horn do Blackwater poniżej 17 minut)? Już któryś raz z rzędu próbuję i nie wchodzi, odpaliłem nawet stoper w telefonie i spokojnie w 12 minut to robię, oczywiście nie dotykam wody, no chyba, że kałuże i deszcz też się zaliczają...  

Ktoś może miał podobny problem?

Wpadło za trzecim razem, za pierwszym mnie misiek zrzucił z kunia, za drugim napadli bandyci i też spadłem z konia  

 

 

18 minut temu, grzech83 napisał:

Miał ktoś problem z 9 wyzwaniem jeźdźca (przejechać z Van Horn do Blackwater poniżej 17 minut)? Już któryś raz z rzędu próbuję i nie wchodzi, odpaliłem nawet stoper w telefonie i spokojnie w 12 minut to robię, oczywiście nie dotykam wody, no chyba, że kałuże i deszcz też się zaliczają...  

Ktoś może miał podobny problem?

nie to zebym cos ale masz pewnosc ze jezdzisz w dobra strone??

16 minut temu, Szymek_PL_ napisał:

nie to zebym cos ale masz pewnosc ze jezdzisz w dobra strone??

HA HA HA dobre, tak jak jest  napisane w opisie wyzwania: z VAN HORN do BLACKWATER

 

19 minut temu, Figuś napisał:

Wpadło za trzecim razem, za pierwszym mnie misiek zrzucił z kunia, za drugim napadli bandyci i też spadłem z konia  

  

 

Hmm, to nie można w ogóle spaść z kunia????!!!!  

34 minuty temu, grzech83 napisał:

HA HA HA dobre, tak jak jest  napisane w opisie wyzwania: z VAN HORN do BLACKWATER

 

Hmm, to nie można w ogóle spaść z kunia????!!!!  

Nie