Ludzie sejwy wgrywają, byle tylko ten prolog pominąć, a tu ktoś lekko czwarty raz dzielnie walczył z własnymi słabościami.

 

 

Mi się prolog bardzo podobał i był fajnym wprowadzeniem do historii. Co prawda tempo jest dość powolne ale w tej grze mi nie przeszkadzało

14 hours ago, l33t said:

Ludzie sejwy wgrywają, byle tylko ten prolog pominąć, a tu ktoś lekko czwarty raz dzielnie walczył z własnymi słabościami.

 

 

 

To była raczej ostatnia szansa żebym ten tytuł ograł. Na szczęście jest ok

Tę grę ratuje 60 klatek i można grać, bo nie czuć aż tak „wolnej” gry gdzie w porównaniu do 30 klatek można się zniechęcić, zwłaszcza w 2024 pańskim roku, gdzie 60 klatek jest prawie standardem. W 60 to jest po prostu „inna” gra i chce się chłonąć świat gangu van der linde. 

Ja gram na Decku w 30 klatkach

39 minut temu, Faka napisał(a):

Tę grę ratuje 60 klatek i można grać, bo nie czuć aż tak „wolnej” gry gdzie w porównaniu do 30 klatek można się zniechęcić, zwłaszcza w 2024 pańskim roku, gdzie 60 klatek jest prawie standardem. W 60 to jest po prostu „inna” gra i chce się chłonąć świat gangu van der linde. 

Gram teraz na PC I to jest przepaść jeśli chodzi o przyjemność grania.

Ograłem w 30 klatkach dwa razy i nie było źle bo mnie gra zachwyciła., ale rockstar trochę w ciula przyciął, że nie dali 60 klatek do tej cudnej gierki.

Pewnie by chcieli, ale "żymiański" zarząd z Take Two zastanawia się, jak to spieniężyć 

złotówka za 1 fpsa

60fps na 60 minut za 6,60$

Nie wiem z czego te klauny, ale gierka w 60-klatkach ma inny odbiór i feeling grania.

 

NA LEPSZE.

Aż chce się w to grać. 2 razy na xboxie ukończyłem, ale teraz jej prawdziwie doświadczam. Aż żal, że gta6 będzie na pierdziokach w 30 fps zamiast jednocześnie wyjść na pc.

1 minutę temu, Donatello1991 napisał(a):

Aż chce się w to grać. 2 razy na xboxie ukończyłem, ale teraz jej prawdziwie doświadczam. Aż żal, że gta6 będzie na pierdziokach w 30 fps zamiast jednocześnie wyjść na pc.

I każdy sobie kupi grę RAZ na platformie, na której będzie chciał grać? Nie no, tak nie będziemy rozmawiać. 

1 hour ago, Faka said:

Nie wiem z czego te klauny, ale gierka w 60-klatkach ma inny odbiór i feeling grania.

 

NA LEPSZE.

 

Clowny za to "ratowanie gry". Gra nie potrzebuje być ratowana przez 60fps. Jest zajebista i w 30. Wielkie kurwa odkrycie, że w 60 gra się płynniej. Mam nadzieję, że wyjaśniłem

Francuskie pieski, nagle 30 klatek śmierdzi Oczywiście, że w 60 gra się inaczej i jest fajniej, ale RDR2 nawet na konsolach wypłaca bombala w ryjec. "Ratowanie gry" xD

No ja po ograniu i przejściu na pc, już nie mogłem wrócić do konsolowej wersji, pływanie celownika, ślamazarne to to wszystko było, że nie wspomnę o spacerowaniu w obozie, gdzie po prostu człowieka chuj strzelał. Rzygać mi się chciało. Pierwszy raz grałem na premierę ps4 i było fajnie, a teraz? Oczy idzie wydłubać na konsolowej wersji. 

Włączam se na Seriesie w 4K30 i po pięciu minutach normalnie mogę grać, zresztą niedawno pykałem i jarałem się znowu jak to zajebiście się trzyma po pięciu latach.

Ja odpaliłem na Steamdecku w 30 i też gra się super. Faka, pierdolisz głupoty

Ja ogrywałem drugi raz po Sekiro więc przeskok w dynamice gry był ogromny, ale chwila i człowiek musi się przestawić, a później już godzinki na tym tytule mijały szybko

Dobrze zrobione 30 klatek nie boli, a takie jest właśnie w rdr2. Co innego np. HFW, gdzie próbowałem w 30 dla doznań graficznych, ale po paru minutach głowa bolała.

25 minutes ago, XM. said:

Dobrze zrobione 30 klatek nie boli, a takie jest właśnie w rdr2. Co innego np. HFW, gdzie próbowałem w 30 dla doznań graficznych, ale po paru minutach głowa bolała.

 

No dokładnie. W TLoU 30 klatek jest ok. W Spider-Manie też mi się dobrze grało. A w Ratchecie jak włączyłem to miałem wrażenie ciągłego chrupania, płynne to to nie było

Prawda jest taka że jakbyście grali tylko i wyłącznie w 60 fps to potem każde, nawet najbardziej betonowe 30 fps byłoby zwyczajnie chujowe. Człowiek się przyzwyczaja do dobrego i tyle.  

O to to. suteq mówi jak jest.

28 minut temu, suteq napisał(a):

Prawda jest taka że jakbyście grali tylko i wyłącznie w 60 fps to potem każde, nawet najbardziej betonowe 30 fps byłoby zwyczajnie chujowe. Człowiek się przyzwyczaja do dobrego i tyle.  

Gram niemal wyłącznie w 60 i nie mam problemów po krótkim okresie adaptacji wrócić do dobrze zrobionych 30fps

Dokładnie. W dodatku nie chodzi o truizm pod tytułem, że w 60 klatkach jest lepiej niż w 30. No oczywiście, że jest. Chodzi o pierdolenie typu ratowanie gry, wydłubywanie oczu i inne tego typu bzdety