Skocz do zawartości

The Last of Us Part II


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Andżej napisał:

pjudipaj dal 6 na 10 xd

No zaraz zapytam mojego 11 letniego kuzyna o tą recenzje. Jest jego idolem. 

 

2 godziny temu, Shen napisał:

a ja szanuje dobre exy, Spider-man, Horizon, Bloodborne, Tlou czy Nioh prawilnie leza sobie w kolekcji

 

Tyle dobrego, że chociaz dwoch kumpli casuali uchronilem przed zakupem, pytali czy warto, powiedzialem, zeby poczekali az uzywka bedzie za 100zl :obama:

No te gry to mają geniusz fabułke. Story takie że głowa mała - pewnie dlatego miały po dyche w reckach.

 

Powiedziałeś swoim kumplon casualom że sam jesteś casual?

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, aux napisał:

 Platyna musi być. Zacząłem NG+ dla max ulepszeń i brakujących znajdziek. Jak się non stop skipuje cutscenki to gra idzie szybko (Eureka normalnie). 

 

Ile gier na Vite znaleźliście? (w sensie osób szarpiących w coś na konsolce). Ja dwie i szukam dalej. Widziałem 

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Hotline Miami i Jak & Daxter Precursor Legacy.

 

 

1 godzinę temu, Figuś napisał:

Ja leciałem znajdźki przez rozdziały od końca. Dużo czasu można zaoszczędzić. Teraz lece na najniższym żeby dozbierać suple i śruby idzie jak burza z pomijaniem filmików

A wiecie, ze można by to zebrać w jednym przejściu. Wystarczy włączyć opcje podświetlania znalezionych wcześniej znajdziek i lecisz na jednym posiedzeniu. 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, falcon87pl napisał:

"Amatorzy" płaczą i płaczą, co to się stało z fabuła, co tu się dzieje.

 

Wpada Butcher i wyjaśnia "amatorszczyznę":

 

"Jakiekolwiek peany bym tu wypisywał na temat rozgrywki, designu świata czy jakości audio-wizualnej, to wszystko "zaledwie" otoczka dla rdzenia gry - historii fabularnej."

 

:banderas:

 

Butcher? Autorytet taki sam jak te pejdupaje...

Odnośnik do komentarza

Kurde, drugi dzien Seattle, zielony sejf w auto shopie. W ogóle nie reaguje gdy podchodzę, nie mogę nawet próbować wpisywac kodu :( A to jeden z tych ponoć, który ma przydatne rzeczy :(

 

Restart gry niczego nie zmienil eh, ale bug.

 

edit

oho, pochodzilem po okolicy i potem jednak pojawiła się ikona interakcji, wziąłem kaburę z sejfu:obama: 

Edytowane przez _Red_
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Mejm napisał:

Doskonaly ruch ze strony Rogera. Za jednym pociagnieciem utrzymanie kolezenskich stosunkow z bylym naczelnym oraz z PRowcami (tfu) Sony.

Masz w końcu to PS4 czy latasz po tematach w dziale PS4 teoretyzując? Wypadałoby w końcu kupić PS4 jak w tym roku wychodzi ps5. Tak abyś był na bieżąco generację do tyłu;)

 

Nie wiem ile trzeba mieć lat aby nadal wierzyć w kupowane recenzje w gazetach. Rozumiem u youtuberów czy jakieś syfiaste portale ale (pipi)a mit z kupowaniem recenzji dawno został w prasie obalony. Przynajmniej w Polsce nie słyszałem o takim procederze. Zax dał o wiele za wysoką ocena shadow of Mordor czy to znaczy że go Warner kupił? Nie po prostu dla mnie to była gra na 7 a dla niego goty. Z drugiej strony mamy HIV i mgs 2. Czy kupił go wtedy Microsoft? :pawel:

 

Tlou 2 może się komuś bardzo podobać tak jak innej osobie days gone lub halo 5. Co osoba to inna opinia i to jest spoko. A gadanie o kupionych recenzjach to przesada. Większość tych najbardziej nie zadowolonych z gry to osoby które czytały przecieki i wiedziały już wszystko przed zagraniem. Wiecie mi też by się nie podobał np "6 zmysł" gdybym wiedzial 

Spoiler

Kim jest Bruce Willis

Przed obejrzeniem filmu. To nie wina dewelopera że sami sobie z(pipi)aliscie przyjemność z grania i poznawania fabuły. Gra tak mocno nastawiona na fabułę musi zaskakiwać i najlepiej szokować gracza. Ja dostałem kilka zwrotów których się nie spodziewałem. A to obecnie cholerna rzadkość w grach. Większość fabuł mogę przewidzieć po pierwszej godzinie gry. Fajnie że w tym growymi światku gdzie większość aaa ma oklepane i ciągle te same tematy i schematy fabularne wychodzi taka perełka. Każdy kto nie czytał spoilerów przed zagraniem zgodzi się z tym że ta gra go zaskoczyła. 

  • Plusik 5
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Shen napisał:

Nie czytalem żadnych przecieków, omijałem nawet ten temat i zastanawiam się, co tak cie zaskoczyło i zaszokowało?

Kilka przykładów w spoilerze

 

Spoiler

Śmierć joela i to kim są ci co to zrobili

 

Abby i zmiana ról w połowie. Twist z Poznaniem ofiar ellie

 

Śmierć niektórych bohaterów taka szybka i bez sensu jak w życiu ( np Jesse)

 

Szpital i Boss tam:obama: 

 

To jak ellie coraz bardziej staje się antypatycznym bohaterem i zaczynam kibicować abby

 

Końcówka i jazda bez trzymanki

 

Samo zakończenie i gitara i to jak protagonistka traci wszystko

 

To tak kilka z głowy zaskoczeń.

  • Plusik 2
  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, blantman napisał:

Kilka przykładów w spoilerze

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Śmierć joela i to kim są ci co to zrobili

 

Abby i zmiana ról w połowie. Twist z Poznaniem ofiar ellie

 

Śmierć niektórych bohaterów taka szybka i bez sensu jak w życiu ( np Jesse)

 

Szpital i Boss tam:obama: 

 

To jak ellie coraz bardziej staje się antypatycznym bohaterem i zaczynam kibicować abby

 

Końcówka i jazda bez trzymanki

 

Samo zakończenie i gitara i to jak protagonistka traci wszystko

 

To tak kilka z głowy zaskoczeń.

Serio byłes zaskoczony

smiercia Joela? Skoro przed premiera katowali tylko gameplayem z Ellie i gadali o motywie zemsty? Co do tego kto to zrobił, to pierwsze co mi przyszło do głowy to świetliki bo kto inny po zakonczeniu jedynki? Nie wiem, dla mnie to było wszystko mega przewidywalne, do tego te prymitywne zabiegi, zeby znienawidzic Ellie i polubic Abs w stylu zabicia psa a potem pokazania jaki to grzeczny Azorek co sie bawi z dziecmi xd Jedyne co mnie jakoś zaskoczyło to płeć małego chinczyka, chociaz tu tez mi cos nie pasowało, bo mówila, że scigają ją za sciecie włosów, a kazdy typ z blizn latał łysy

Moze niepotrzebnie grałem w jedynke tydzien przed dwojka, bo na jej tle kontynuacja wypada strasznie płytko.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Shen napisał:

No takiej recki na zamowienie to chyba w PE jeszcze nie widziałem a czytam od 8 numeru. Chociaz buczerowi to akurat duzo nie trzeba, jak mozna strzelac to ocena 8 to minimum.

Teraz to i mgs 2 dostałby 10. Takie czasy. 

Odnośnik do komentarza

jakies 13h za mna i chyba na tylu sie dla mnie skonczy. Rozgrywka jak dla mnie lezy. To slamozarne chodzenie, lizanie scian i wbijanie trojkata bo nie widac tak na prawde przedmiotow z odleglosci wiecej niz 2m. Z 60%-70% czasu to wlasnie bezsensowne chodzenie w pomieszczeniach od sciany do sciany zeby pozbierac ammo itd. Odziwo fabularnie jestem ciekawy co sie jeszcze moze wydazyc, ale inwestowac w to kolejne 20-30 godzin, moze byc ciezko. Dam sobie jeszcze moze z jedno podejscie i jak sie nic nie zmieni to the end.

 

Te opinie 10/10 sa absurdalne. Ta gra nie jest nawet jakas 'wybitna' oprocz grafiki.

Odnośnik do komentarza

W drugiej polowie gra nabiera mocno tempa wiec ja na twoim miejscu bym jeszcze poczekal. Bo jak rozumiem nie skonczyles jeszcze 3 dnia seattle. No ja tez bylem poirytowany schematem w srodmiesciu. Zbij szybke -> wez notatke z szafki -> zabierz fanty. Nawet malo z konia nie spadlem bo przysnelem. Ale pozniej jest imo petarda.

6 godzin temu, Shen napisał:

Serio byłes zaskoczony

  Pokaż ukrytą zawartość

smiercia Joela? Skoro przed premiera katowali tylko gameplayem z Ellie i gadali o motywie zemsty? Co do tego kto to zrobił, to pierwsze co mi przyszło do głowy to świetliki bo kto inny po zakonczeniu jedynki? Nie wiem, dla mnie to było wszystko mega przewidywalne, do tego te prymitywne zabiegi, zeby znienawidzic Ellie i polubic Abs w stylu zabicia psa a potem pokazania jaki to grzeczny Azorek co sie bawi z dziecmi xd Jedyne co mnie jakoś zaskoczyło to płeć małego chinczyka, chociaz tu tez mi cos nie pasowało, bo mówila, że scigają ją za sciecie włosów, a kazdy typ z blizn latał łysy

 

Moze niepotrzebnie grałem w jedynke tydzien przed dwojka, bo na jej tle kontynuacja wypada strasznie płytko.

Ja rozumiem ze jestes gra zawiedziony ale juz troche odlatujesz, w dwojce bylo naprawde sporo mocnych "momentow". A piszac jak ty to mozna identycznie o jedynce napisac, co cie w niej takiego zaskoczylo? Ze joel nie odda ellie bratu? No faktycznie szok. Ze joel nie da jej pokroic na stole operacyjnym? Faktycznie nie do przewidzenia. Ze cos sie w koncu nie wydarzy ze murzyny odlacza sie od pary bohaterow? No fakt, nie do przewidzenia w takiej grze, myslalem ze wszyscy czworo usmiechnieci razem za ręce wbiegna na mete. Aha zakonczenie jedynki to byla jakas petarda? No chyba nie, raczej subtelne podsumowanie przygody.

W jedynce rownie dobrze mozna bylo przewidziec jak sie gra zakonczy. Tylko ze nie o to chodzi w tlou. Tylko o sam sposob prowadzenia tej sciezki do konca. Zreszta nie wierze ze jak sie skonczy sytuacja ellie z abs mozna bylo przewidziec w odroznieniu od tego jak sie skonczy jedynka.No ale kazdy zachwycony zakonczeniem jedynki bo przezyli ich ulubieni bohaterowie mimo ze bylo do bólu banalne.Gdyby zakonczylo sie jakos inaczej na Druckmanna wylano by wiadro pomyj i pisano petycje o remake fabuly jak teraz Brakowalo tylko na koniec napisu "i żyli dlugo i szczesliwie". 

 

Juz pomijam fakt ze jedynka tez nabierala tempa bo procz zabicia corki Joela potem dlugo nic ciekawego sie nie dzialo zeby mozna bylo westchnac "oh wow"

 

Edytowane przez kanabis
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

W dwójce wlasnie bardzo mi pasuje ta eksploracja. Co prawda z przedmiotow to zbieram tylko ammo i suple, bo resztę mam od dawna na full i nie ma gdzie zużyć, ale i tak klikam trojkat jak tylko się pojawi. Polecam włączyć w ustawieniach notyfikację o tym co się podniosło. Wtedy widać np. "alkohol 0.5" co w momencie szybkiego podnoszenia można przegapić.

 

Jedyne co mnie męczy to kartki. Ile tych kartek jest do czytania to głowa mała. Co budynek to jedna / dwie notatki.

 

Właśnie pojawiła się pierwsza ekipa z psami, fajnie ze trzeba taktycznie chowac się po krzakach i mylić trop, zamiast uskuteczniać rozpierduche. Czołganie i unikt nadały tej grze znacznego boosta gameplayowego.

Odnośnik do komentarza
25 minut temu, _Red_ napisał:

Właśnie pojawiła się pierwsza ekipa z psami, fajnie ze trzeba taktycznie chowac się po krzakach i mylić trop, zamiast uskuteczniać rozpierduche. Czołganie i unikt nadały tej grze znacznego boosta gameplayowego.

 

Na psy, gdy łapią nasz trop, zawsze zostawiam bomby. Można w ten sposób pozbyć się i psa i jego opiekuna. Naughty Dog się nie patyczkowało, bo ten pies leży potem rozerwany na pół z widocznymi flakami. 

 

Spoiler

BDE4AC62-C38B-4BE1-B3B1-40B2C239A0A9.jpg

 

Edytowane przez Lukas_AT
Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Shen napisał:

Serio byłes zaskoczony

  Pokaż ukrytą zawartość

smiercia Joela? Skoro przed premiera katowali tylko gameplayem z Ellie i gadali o motywie zemsty? Co do tego kto to zrobił, to pierwsze co mi przyszło do głowy to świetliki bo kto inny po zakonczeniu jedynki? Nie wiem, dla mnie to było wszystko mega przewidywalne, do tego te prymitywne zabiegi, zeby znienawidzic Ellie i polubic Abs w stylu zabicia psa a potem pokazania jaki to grzeczny Azorek co sie bawi z dziecmi xd Jedyne co mnie jakoś zaskoczyło to płeć małego chinczyka, chociaz tu tez mi cos nie pasowało, bo mówila, że scigają ją za sciecie włosów, a kazdy typ z blizn latał łysy

 

Moze niepotrzebnie grałem w jedynke tydzien przed dwojka, bo na jej tle kontynuacja wypada strasznie płytko.

A gdyby dwójka wyszła przed jedynką to jakbyś miał obiektywnie powiedzieć to czy wtedy nie było by tak że wyszło genialnie? 

Odnośnik do komentarza

@Ocelot

ale wiesz, że możesz w opcjach ustawić sobie coś ala sonar aby na odległość nawet 30m pokazywał Ci gdzie masz wszelakie znajdźki jak Ci to tak przeszkadza. Poza tym trudno widzieć stuff, który jest w szafce (no chyba, że liczyłeś na jakiś specjalny zmysł postaci) a te które leżą na blatach akurat delikatnie mrugają, więc nawet bez latarki je zobaczysz. No i jak nie chcesz to po prostu tego nie zbieraj. Nie wiem na jakim poziomie trudności grasz ale nawet jak będziesz leciał od razu do miejsca docelowego to chcąc nie chcąc natrafisz na jakiś garaż itp. w którym bez problemu zgarniesz na tyle fantów aby mieć czym walczyć.

 

Poza tym to kwestia gustu, ja akurat lubię lizać ściany i mi nie przeszkadza powolne tempo czy zbieranie stuffu aby móc przygotować jakiegoś molotova czy tłumik, zwłaszcza, że później pacing jest zdecydowanie szybszy.

 

Ja wczoraj po nieco ponad 32h zobaczyłem napisy końcowe. Jak dla mnie nie istnieje gra na 10, ponieważ każdy tytuł ma swoje plusy i minusy. Co do Part II to spokojnie mogę jej dać 8+ (jedynka to dla mnie gra na 7).

Wiadomo, że fabuła zawsze będzie kwestią sporną. Jak wcześniej napisałem jest kilka naprawdę dobrych momentów fabularnych od których nie mogłem oderwać oczu i już nie mogłem się doczekać aż sam będę mógł zacząć działać ale i mamy kilka naprawdę wątłych sytuacji rodem z Beverly Hills 90210, które moim zdaniem mogli sobie darować ale że ND to ekipa z USA to niestety nie mogło tego zabraknąć. Czy jest ona przewidywalna? I tak i nie.

Spoiler

Obstawiałem, że będą chcieli zabić Joela, ponieważ nie wierzyłem w aspekt zemsty za jakąś randomową dziewczynę. Tak jednak nikt nie powie mi, że przewidział iż mózg Joela będzie na kiju golfowym i zostanie skatowany na śmierć. Ja obstawiałem szybką i bezbolesną śmierć, tym bardziej skoro Joel zabił ojca Abs to on go nie torturował tylko zwyczajnie zastrzelił.

Na razie na forumku widać, że każdy gada o Ellie ale

Spoiler

tak naprawdę to Tommy zafiksował się bardziej na zemście. Sam wyruszył wcześniej zostawiając Ellie w Jackson i wciskając jej kit aby dała mu ten jeden dzień na zorganizowanie ekipy. I to on jednocześnie traci więcej niż Ellie, ponieważ nie potrafi wybaczyć Abby tego, że zabiła Joela ale i dlatego, że san przez nią został kaleką a na dodatek jest w separacji z Marią i to w podeszłym już wieku. Oczywiscie ND nie pokazało nam czy Ellie pwróciła do Jackson powiedzieć Tommiemu, że jej wybaczyła albo czy wcisnęła mu kit, że zemsta została dokonana.

Tak czy siak dla mnie jest to jeden z najsmutniejszych momentów w grze i osobiście uważam, że Psiakom ten element się udał.

 

Co się tyczy gameplayu to bardzo przypadła mi druga część. Momentów w których korzystamy z drabiny czy śmietników jest na lekarstwo i są w logicznych miejscach. System walki został znacząco rozbudowany i usprawniony (nareszcie można śmiało korzystać z broni białej wiedząc, że mamy szansę pokonać kogoś nie tracąc przy tym 3/4 energii). Elementy stealth również zagrały tak jak powinny, ponieważ są one zrobione z głową i uwielbiałem eliminować przeciwników po cichaczu. Ba większość potyczek można totalnie ominąć szerokim łukiem zabijając może jedną osobę, która nam wadzi na drodze do celu. Nienawidziłem z kolei mordować psiaków ale przyznam, że dodały do potyczek ten element presji . Sam podział całej historii jest fajnie wykonany, bowiem rzadko mamy możliwość zobaczenia oby dwóch stron barykady. No i

Spoiler

drugi dzień Seattle u Abby to totalna jazda bez trzymanki. Lepszy wtedy z tej gry horror niż niejedna seria w tym gatunku.

Najbardziej jednak zaskoczyła mnie dbałość o detale. Ilość rzeczy w pomieszczeniach przytłacza ale w końcu wygląda to tak jak powinno. Epidemia wybuchła nagle i niespodziewanie a w pierwszej części pomieszczenia były wręcz puste. Tutaj jednak mamy masę gratów. Widać kto jak żył, co go interesowało czy była to samotna osoba czy też cała rodzina a notatki pozostawione przez tych ludzi tylko pogłębiają tą immersje. Dlatego lubiłem ich szukać

Większość gry ograłem na obecnych Goldach od Sony i bardzo się z tego cieszę, bowiem udźwiękowienie tej gry to poezja. Sfera SFX jest perfekcyjnie wykonana. Bez problemu wyłapywałem każdy szmer, krople deszczu, wiedziałem w którym pomieszczeniu znajduje się Clicker albo Runner (zaś pierwsze spotkanie ze Stalkerami przyprawiło mnie o lekki zawał) Ścieżka dźwiękowa znacznie bardziej trafia w mój gust (bardziej niż w jedynce), zaś to, że nie jest nadużywana i występuję tylko w ważnych momentach potęguję jak dla mnie klimat danego miejsca w którym właśnie jesteśmy (podobnie zresztą było w Breath of the Wild).

 

Pomijając kwestie fabularne, które nie trzymają się kupy, jest jeden niby drobny aspekt ale jak dla mnie to totalny bullshit.

Spoiler

Z dziennika Ellie w pewnym momencie zaczynamy dostrzegać, że z Diną jest coś nie tak. Szybko się męczy, brakuje jej tchu, etc. etc. po czym dowiadujemy się, że jest w najpewniej od kilku tygodni w ciąży. Ok, super, chciała pomóc swojej dziewczynie i nie chciała jej zostawić samą. Git, niech im będzie, cliche ale co tam. Tak jednak przeskakując do historii Abby mamy Mel, która raz, że już na początku dowiadujemy się od Owena, że zaciążyła. Od tamtego momentu minęło kilka miechów ona już ma bęben jak cholera ale jest to przecież super żołnierz. Biega, walczy z zainfekowanymi, ba nawet wspina się na półki naciskając na brzuch ale jak widać dzieciak jest już ze stali i mu tam dobrze a sama babka co najwyżej psioczy o tym jak by się napiła alkoholu ale nie może. Odrzuciło mnie to tak bardzo, że się cieszyłem iż Ellie ją kropnęła i mieliśmy ją z bańki.

 

Ogólnie ekipa Abby to takie przerysowane karykatury typowych no name'ów. Choć pamiętam doskonale kto jak się nazywał, tak nigdy jej ekipy nie polubiłem za wyjątkiem chyba Owena, który miał jakikolwiek kręgosłup moralny i starał się zachować jakiekolwiek człowieczeństwo

Spoiler

no i nigdy nie przestał wierzyć, że Fireflies nie zostali całkowicie rozbici.

 

Czytałem również opinie niektórych tutaj kolegów i widać, że nie byłem jedyny ale jakimś dziwnym trafem nasi kompani są strasznie wkur.wiający w tej grze. Niejednokrotnie potrafili moją postać wypchać z miejsca w którym się chowałem bo sami tam chcą się schować. Ba miałem sytuację, gdzie jeszcze przeciwnik mnie nie zobaczył a tu nagle zaczynali strzelać do mojego kompana. Detekcja kolizji potrafi ssać. Wielokrotnie postać potrafiła mi się zaciąć na wyższym krawężniku i musiałem wcisnąć X aby postać na niego weszła, lub potrafiła się zawiesić przechodząc obok jakiegoś obiektu (najczęściej lampy z małym generatorem powodowały u mnie taki problem). Nie zapominając o tym ile razy czołgając się potrafiłem wejść w miejsca z których nie mogłem już wyjść i byłem zmuszony wczytać ostatni checkpoint. Tytuł z dwa razy mi się z crushował a raz gra totalnie się zawiesiła, choć Prosiak działał normalnie i moglem wejść do PSStore itp.

 

Pomijając te o dziwo spore problemy natury technicznej bawiłem się naprawdę dobrze. Na pewno minię trochę czasu po platynie zanim będę miał ochotę przejść tą grę ponownie ale śmiało mogę stwierdzić, że The Last of Us Part II to dla mnie gra 8+/10. Oczywiście to jest tylko moja opinia i nie żałuję, że ograłem ją w premierze.

Odnośnik do komentarza

A jeszcze wiem co w gameplayu mnie denerwuje. Brak konsekwencji w mechanice gry. Zmysły wykrywają wrogow? Jak najbardziej. Czy wykrywają wrogow, którzy dopiero zrespawnia się za rogiem? Jak najbardziej nie.

 

Ile durnych jump scareów przez to wpada, tylko że to wbrew regule przyjetej przez grę. Aktualnie cały dom przeszukałem trzymając R1, ale i tak

Zombie Hood z łukiem i w zielonych szatach wyskoczył zgodnie ze skryptem, mimo że siedział w garażu caly czas.

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, _Red_ napisał:

A jeszcze wiem co w gameplayu mnie denerwuje. Brak konsekwencji w mechanice gry. Zmysły wykrywają wrogow? Jak najbardziej. Czy wykrywają wrogow, którzy dopiero zrespawnia się za rogiem? Jak najbardziej nie.

 

Ile durnych jump scareów przez to wpada, tylko że to wbrew regule przyjetej przez grę. Aktualnie cały dom przeszukałem trzymając R1, ale i tak

  Ukryj zawartość

Zombie Hood z łukiem i w zielonych szatach wyskoczył zgodnie ze skryptem, mimo że siedział w garażu caly czas.

 

 

No skrypty są gó.wniane to fakt. Niejednokrotnie wchodziłem do pomieszczenia i dopiero po przekroczeniu progu jakiegoś sklepu spawnują się przeciwnicy. Najgorszy moment moim zdaniem jest

Spoiler

W Santa Barbara, gdzie do pomocy możemy wykorzystać Runnera i dwóch Clicker'ów. Zajęło mi to chyba z 20/30 minut aby ogarnąć, że dopiero jak wejdę na górę do pewnego miejsca to reszta przeciwników się zespawnuję. I wtedy fantastycznie ubili mi dwójkę clickerów, która załatwiła wcześniej za mnie sprawę (z moją drobną pomocą).

To moim zdaniem potrafi zepsuć tak czy siak fajną rozgrywkę

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...