Skocz do zawartości

Sekiro: Shadows Die Twice


Frantik

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki, Wilk dostał zakwasów od takich dawek siły, więc robi sobie wolny week od walki, popijając mętna Sake
A ja dziś chyba mocno ruszyłam do przodu bo oprócz Genichiro pokonałam również Siedem Włóczni i Samotnego Cienia i chyba zamek skończony bo każda z wybranych dróg była już przeze mnie odwiedzona. Został jeszcze Bezgłowy i taki fioletowawy czarownik którego nazwy nie pamiętam.
No i dróżka przez most, gdzie jakby opuszcza się tereny zamku i terenu pilnują małpy
Jestem już w połowie?

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
49 minut temu, justyna napisał:

Dzięki, Wilk dostał zakwasów od takich dawek siły, więc robi sobie wolny week od walki, popijając mętna Sake emoji2960.png
A ja dziś chyba mocno ruszyłam do przodu bo oprócz Genichiro pokonałam również Siedem Włóczni i Samotnego Cienia emoji2960.png i chyba zamek skończony bo każda z wybranych dróg była już przeze mnie odwiedzona. Został jeszcze Bezgłowy i taki fioletowawy czarownik którego nazwy nie pamiętam.
No i dróżka przez most, gdzie jakby opuszcza się tereny zamku i terenu pilnują małpyemoji848.png
Jestem już w połowie? emoji2957.png

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka
 

 

To zależy jak długo będziesz tłuc pozostałych bossów :shieeet:

 

Mi np. last boss (zakończenie na polanie) zajął ponad 2 dni. Nie dość, że faz trochę jest, to z reguły umierałem przez te yebane fpsy - a raczej ich niedobór na prosiaku.

Edytowane przez oFi
Odnośnik do komentarza

Mnie dzisiaj jeden mini boss ladnie wyjasnial, jak drugi raz trafiasz do 

Spoiler

Hiraty. Ninja przyzywajacy 3 wilki. 

Tutaj wlasnie idealnie wyszlo, ze ewidentnie mam problemy z cisnieciem przeciwnika. 

Przy kazdym podejsciu udawalo mu sie 

Spoiler

zagwizdac i wezwac watahe. Poniewaz uzywalem miecza niesmiertelnosci i wystrzelalem sie z symboli ducha to trzeba bylo wskakiwac na pobliskie drzewo i kombinowac, jednoczesnie przedluzajac walke. 

Mialem z 10 podejsc jak nie lepiej. Myslalem, ze cos mnie "strzeli". 

W koncu w wielkich bolach jakos udalo sie ubic, ale dal mi troche w kosc.

 

Odnośnik do komentarza
28 minut temu, oFi napisał:

 

To zależy jak długo będziesz tłuc pozostałych bossów :shieeet:

 

Mi np. last boss (zakończenie na polanie) zajął ponad 2 dni. Nie dość, że faz trochę jest, to z reguły umierałem przez te yebane fpsy - a raczej ich niedobór na prosiaku.

2 dni? Brawo, ja to może z tydzień za pierwszym razem :facepalm: 

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, bebbop napisał:

Mnie dzisiaj jeden mini boss ladnie wyjasnial, jak drugi raz trafiasz do 

  Ukryj zawartość

Hiraty. Ninja przyzywajacy 3 wilki. 

Tutaj wlasnie idealnie wyszlo, ze ewidentnie mam problemy z cisnieciem przeciwnika. 

Przy kazdym podejsciu udawalo mu sie 

  Ukryj zawartość

zagwizdac i wezwac watahe. Poniewaz uzywalem miecza niesmiertelnosci i wystrzelalem sie z symboli ducha to trzeba bylo wskakiwac na pobliskie drzewo i kombinowac, jednoczesnie przedluzajac walke. 

Mialem z 10 podejsc jak nie lepiej. Myslalem, ze cos mnie "strzeli". 

W koncu w wielkich bolach jakos udalo sie ubic, ale dal mi troche w kosc.

 

Tutaj fakt trzeba cisnąć, przydatne są shurikeny jak chce zagwizdać bo jak go rzucisz to przerywa gwizdanie i masz chwilę żeby doskoczyć. 

Odnośnik do komentarza

U mnie powoli "koncowka". 

Spoiler

- tereny poczyszczone, jestem przed smokiem i 2 walka z Sowa

- headlessy ubite ( majac palec 3 poziomu padaja jak muchy za pierwszym podejsciem. Nie trzeba nawet uzywac fioletowej parasolki )

- zdobyte 4 lapisy, dysza upgrade na maxa

Takze teraz "najlepsze" przede mna :dog:Jak pomysle co mnie czeka to sam szukam wymowek, byle nie odpalac konsoli : D 

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, bebbop napisał:

U mnie powoli "koncowka". 

  Ukryj zawartość

- tereny poczyszczone, jestem przed smokiem i 2 walka z Sowa

- headlessy ubite ( majac palec 3 poziomu padaja jak muchy za pierwszym podejsciem. Nie trzeba nawet uzywac fioletowej parasolki )

- zdobyte 4 lapisy, dysza upgrade na maxa

Takze teraz "najlepsze" przede mna :dog:Jak pomysle co mnie czeka to sam szukam wymowek, byle nie odpalac konsoli : D 

To jeszcze nie koniec :) Najlepsze i najtrudniejsze walki przed toba.

Czasowo zajmuja wiecej niz do tej pory grales. 

 

Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
12 godzin temu, bebbop napisał:

U mnie powoli "koncowka". 

  Pokaż ukrytą zawartość

- tereny poczyszczone, jestem przed smokiem i 2 walka z Sowa

- headlessy ubite ( majac palec 3 poziomu padaja jak muchy za pierwszym podejsciem. Nie trzeba nawet uzywac fioletowej parasolki )

- zdobyte 4 lapisy, dysza upgrade na maxa

Takze teraz "najlepsze" przede mna :dog:Jak pomysle co mnie czeka to sam szukam wymowek, byle nie odpalac konsoli : D 

o matko Sowa w Hiracie też jest przekoksem, duzo cierpliwości!! good luck great Shinobi ^^

Odnośnik do komentarza

Odnosnie Sowy w Hiracie. Natknalem sie ostatnio na filmik z nowym patchem i okazuje sie, ze 

Spoiler

w wersji przed patchem w 2 fazie mozna przeskoczyc normalnie ognista sowe, natomiast w nowym patchu mozna jej uniknac tylko latajac na boki. Ostatni boss tez dostal nowy cios. Dodatkowo do zdobycia jest nowy skill o nazwie Sakura Dance. 

 

Odnośnik do komentarza

Rok temu mniej więcej wbiłem platynę w Sekiro, ale jak czytam Wasze posty to nadal mnie trzęsie. xD Sowa z Hiraty dopiero po dwóch dniach? U mnie to był tydzień i to codziennego grania, bo dwa dni przerwy powodowały zanik pamięci mięśniowej i trzeba było kilku rzeczy nauczyć się od nowa.

Albo Sword Saint, nawet jak biłem się z nim przy czwartym zakończeniu to nie padał po kilkunastu próbach... Wspaniała to była gierka, nie zapomnę jej nigdy.

Odnośnik do komentarza

Ojciec Sowa? 3,5 dnia tlukłem. Najtrudniejszy boss w grze. 

 

Jest bardzo małe okienko odparcia jego ataków, najgorzej jak Ci postura padnie gdy robi kombo. 

 

Po sowie jest chwila zawsze żeby troche go podziabać w plecy, bo przy dobrym wyczuciu stary spada obok Ciebie z nieba. 

 

 

Przysięgam, że jakby zapowiedzieli druga część tylko na konsole, to poleciał bym po swoj egzemplarz szrota5. Sequel to bedzie system seller. 

Edytowane przez oFi
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, oFi napisał:

Ojciec Sowa? 3,5 dnia tlukłem. Najtrudniejszy boss w grze. 

 

Jest bardzo małe okienko odparcia jego ataków, najgorzej jak Ci postura padnie gdy robi kombo. 

 

Po sowie jest chwila zawsze żeby troche go podziabać w plecy, bo przy dobrym wyczuciu stary spada obok Ciebie z nieba. 

 

 

Przysięgam, że jakby zapowiedzieli druga część tylko na konsole, to poleciał bym po swoj egzemplarz szrota5. Sequel to bedzie system seller. 

Spoiler

Po ataku ognista sowa zawsze robi natarcie na ktorym mozna wykonac kontre mikiri. Da rade go wtedy potraktowac ostrzem smiertelnosci?

 

Odnośnik do komentarza

Jak to wszystko czytam to aż mam strach Wróciłam do zamku w Ashinie. Pokonałam ogra poraz drugi, znalazłam po raz trzeci bezgłowego i pod wieczór powalczę z Samotnym Cieniem? Jeśli nie pomyliłam go z nazwy.
Mam nadzieję, że jeszcze nic się nie wydarzyło co mogłoby skreślić moje szanse na te najdłuższe zakończenie?

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, bebbop napisał:
  Ukryj zawartość

Po ataku ognista sowa zawsze robi natarcie na ktorym mozna wykonac kontre mikiri. Da rade go wtedy potraktowac ostrzem smiertelnosci?

 

 

Już nie pamietam jak z nim walczyłem (szkoda ze nie zapisalem sobie tych walk gdzies na dysku), ale uzywałem tego przy kazdym bosie, ktory posiadał oręż w ręku.

Odnośnik do komentarza

Nastraszyliscie ta Sowa, a padla po poltorej h :d Mialem z 20-25 podejsc. Najbardziej chyba wkurzaly mnie slupy w tej miejscowce. Jakos przy motylowej mi nie przeszkadzaly, ale tutaj, jak mi dobrze szlo to oczywiscie ZAWSZE musialem sie przyblokowac na slupie, gdy chcialem zrobic unik w bok, albo do tylu. Pozniej staralem sie ustawiac caly czas na srodku, by uniknac takich kwiatkow. O dziwo trudniejsza byla dla mnie pierwsza faza. Druga podobala mi sie bardziej, ze wzgledu na jego agresywnosc. Latwiej mi sie w niej walczylo. Jak dotarlem do drugiej to padl za drugim razem. W pierwszej ciezko bylo mi wyczuc troche kontre po fajerwerkach. Za szybko ja robilem. Najbardziej chyba mialem problem z nieblokowalnym ciosem z bliska po combie. Zawsze tam kurla robilem jakis bezsensowny unik, albo skok z obiciem od niego i za cholere nie moglem sie tego pozbyc u siebie, ale jak to w koncu w miare opanowalem to juz byla czysta formalnosc. Na dzis mam dosyc. Jutro sprawdze dragona :d

Edytowane przez bebbop
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...