Skocz do zawartości

Sekiro: Shadows Die Twice


Frantik

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, BRY@N napisał:

Ogólnie od siebie mogę powiedzieć że to tylko tak fajnie wygląda na filmikach w praniu u mnie było dużo gorzej. 

Parasolka może zablokować jego skok tzn. jak robi ten atak że robi wyskok i spada to wystarczy otworzyć parasolkę i nic Ci nie zrobi. 

Prawda. Tylko na filmidlach latwo to wyglada :d Mialem dzis nie grac, ale jednak podkusilo. Zrobilem z 20 podejsc. Raz tylko doszedlem do drugiej fazy i zabralem mu polowe paska. W pierwszej fazie mnie nawet nie tknal, ale pozniej juz nie mialem tyle szczescia :d Pierwsze podejscia to byla tragedia, ale juz jest lepiej. Ogolnie nie uzywam niczego, gra mi sie lepiej bez parasolki i trzymam wszystko na ostatnia faze  (confetti + 3x gwizdek zabiera mu prawie caly pasek z tego co widzialem). U mnie najlepiej sprawdza sie system 3 ciecia i lekkie wycofanie od nog. Najwiekszy problem mam z jego natarciem. Ciezko mi sie tego unika, znienacka z tym gownem zawsze wyskoczy + ogniste ataki z dystansu. Trzeba przestudiowac bardziej jego ruchy, ale jakies tam swiatelko w tunelu widac na jego pokonanie :d Myslalem, ze bedzie gorzej. 

Odnośnik do komentarza

Pierwszy Boss w grze, gdzie będąc z nim na arenie walki nie czuje się bezpiecznie Te wielkie bydle utwierdziło mnie w przekonaniu, że te pojedynki na szable i odbicia są najlepszym systemem walki od From.
Szkoda, że taki Assassin's Creed, nie ma takiego systemu za mało mi tego Sekiro heh.

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, McDrive napisał:

Do demona trzeba mieć podejście jak do szefów z bloodborne, bo to na ich wzór powstał ten przeciwnik. Nic nie blokować niczym, tylko unikać. Orbitowanie wokół dużo pomaga.

No właśnie z unikami miałem problem bo często mi się wydawało że dam radę zrobić unik a tu zonk, jednak mnie sięgnął albo byłem na linii ataku. 

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, BRY@N napisał:

No właśnie z unikami miałem problem bo często mi się wydawało że dam radę zrobić unik a tu zonk, jednak mnie sięgnął albo byłem na linii ataku. 

Powiedzmy, że unik nie jest tak dokładny jak w bb. Nie pamiętam już dokładnie ale chyba robiłem podwójny unik w bok. Ważne też żeby nie dać się przyjrzeć do ściany.

Odnośnik do komentarza

Walczyłam trochę z tym Demonem Nienawiści. Zabił mnie dziad mając pół ostatniego paska, podczas gdy mi zostały 3 tykwy i 3 granulki te leczące Przez parę minut nie mogłam dosjsc do siebie Nie podoba mi się walka z nim, za mało Sekirowa Tak myślę, że ciężko byłoby teraz wrócić do Dark Souls. A 3 mam też rozkopana gdzieś przy tej Fridzie z dodatku.

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, justyna napisał:

To jest jeszcze inny sposób na zwiększenie siły ataku oprócz tych wspomnień? Gdzieś wyczytałam, że koleś dobił do 99 a żywotność miał max 20. emoji848.png

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka
 

Jeżeli zdobędziesz pewną maskę, to będziesz mogła wydawać punkty na siłę ataku. Jeżeli dobrze pamiętam, to 5 punktów można przeznaczyć na zwiększenie siły ataku o 1.

Odnośnik do komentarza

Demon padl :problem: Ale to byly emocje. Sprawdzila sie taktyka 3 ciosy max i mobilnosc. Wczesniej go ciachalem jak gupi, bo pewnie sie czulem w zwarciu, ale ten jego rush attack mnie dobijal. To byla jedna, wielka loteria, zwiazana z uniknieciem. Jak troche przystopowalem to dawalo sie ladnie to omijac. W trzeciej fazie jak zwykle emocje, bo spiertolilem. Z podjarania, ze dobrze mi idzie gwizdnalem 2 razy pod rzad paluchem :whyyy: Miala byc formalnosc, a po 2 gwizdach mial niewiele ponad pol paska. Ognisty krag w ogole nie przecwiczony. W dodatku chcialem odnowic szybko wache, ale oczywiscie przed trzecia faza rzucilem konfetti i zapomnialem powrocic w menu na tykwe :dafuq: Oczywiscie tylko raz moglem sie wskrzesic, reszta poblokowana. Ogolnie totalny chaos na koniec, ale spokoj mnie uratowal i dalem rade :banderas:

 

Edytowane przez bebbop
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...