Skocz do zawartości

PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

Mi chyba szkoda najbardziej Bend. Co prawda nie pałam zbytnią miłością do Days gone ale imo zasłużyli sobie żeby rozwijać dalej serię albo tworzyć inną A nie być zdegradowanym do tworzenia uncharted czy innych śmieci. 

Dla mnie tragedia to co odpierdala sonka w ostatnim czasie. A jeszcze przed premierą piątki mówili że postarają się o większą różnorodność gier w tym takie skupione na Multi, co za klauny 

Odnośnik do komentarza

Mam nadzieję że powtórzy się sytuacja z początków PS3 i Xbox będzie miał dobry PR, gierki, usługi i jeśli nie dogoni to będzie blisko jeśli chodzi o sprzedaż konsol. Może po jakimś czasie pajace z Sony zepną poślady i przestaną zamykać studia (Evo, Liverpool, Japan pewnie jeszcze coś się znajdzie) i pakować kasę tylko w blockbustery.

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, łom napisał:

przestaną zamykać studia


Nie przestaną, jak każda inna firma - reorganizacje będą zawsze, a wraz z postępującą konsolidacją, będzie ich więcej. Tak samo jak będą dalej otwierane nowe studia. Tak działa ta branża, tyczy się to wszystkich graczy na rynku (najmniej Nintendo, bo ciężko jest o grupowe zwalnianie w Japonii, stąd śmierć Sony Japan studios była długa).

@Snake_Plissken

A czemu ma być nieprawdziwa? Ich linkedin i oferty pracy sugerują nowe IP od co najmniej roku (co zgadzałoby się z timelinem z artykułu Jasona). Days Gone było projektem robionym 6 lat, po zebraniu nieprzychylnych recenzji można było się spodziewać braku chęci na kontynuację, nawet mimo zarobku (The Order 1886 też zarobiło na siebie i z tych samych powodów nie dostało kolejnej części).

Odnośnik do komentarza

Chyba ich pojebało z tym Remakiem The Last of Us. Gra do dzisiaj chodzi i wygląda bdb a np. grafika we wstawkach fabularnych ze względu na kolorystykę i filtry podoba mi się bardziej, niż w 2 części. Najbardziej żal marnowania pieniędzy i czasu ludzi, którzy mogliby w tym czasie pracować nad czymś innym.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Cytat

Sony’s focus on exclusive blockbusters has come at the expense of niche teams and studios within the PlayStation organization, leading to high turnover and less choice for players. Last week, Sony reorganized a development office in Japan, resulting in mass departures of people who worked on less well-known but acclaimed games such as Gravity Rush and Everybody's Golf. The company has informed developers that it no longer wants to produce smaller games that are only successful in Japan, Bloomberg has reported.

 

 

xd

Odnośnik do komentarza

Tylko, że Order był gorzej przyjęty przez graczy, i tak samo przez krytyków. W przypadku Days Gone jest trochę inaczej. Nawet na forum sporo ludzi uważa DG za jedną z lepszych gier generacji mimo, że niczego się nie spodziewali i nie lubią sandboxów.

W sumie jeżeli ta wiadomość, będzie oznaczać ożywienie Syphon Filtera, to nawet będę zadowolony, bo pod nieobecność MGS-a jest nisza na rynku.

Edytowane przez SlimShady
Odnośnik do komentarza

Każde studio rozrosło się - kiedyś GG liczyła ok. 150 osób - dzisiaj ich nowe wybudowane biuro jest przygotowane na 400+ pracowników, SSM to samo (robią nowego GoW i nowe IP), ND to samo, nawet Polyphony zbliża się do 200 pracowników, Bend pitchując Days Gone miało poniżej 40 pracowników, dziś to team ponad 100 osobowy itd (plus dalsze rozwijanie studiów wspomagających produkcję)

W tej branży projekt może istnieć i być robiony 5 lat, z budżetem ponad 100 mln, a i tak może zostać cancelowany - jeśli nie spełni wymogów. Studio po dużym sukcesie może mieć problemy wew., a jedna pomyłka może kosztować wiele lat pracy.

Co do remake'u, czy kogoś to dziwi? Znane i popularne IP będą remeke'owane tak długo jak będzie zapotrzebowanie na nie. A te jest gigantyczne, patrząc na wyniki Capcomu, Sony czy Nintendo. To samo z kontynuacjami. Każde chce nowych IP, rzadko kto je kupuje.

Plusy są takie, że to pomogło rozwinąć się kreatywnemu (i obecnie wspomaganemu przez wszystkich większych wydawców) rynkowi gier niezależnych.

btw. artykuł Jasona oczywiście ciekawy, ale mam wrażenie (po niektórych wpisach), że ledwo kto go przeczytał.

Odnośnik do komentarza

Kuźwa, przeczytałem ten tekst i jest mocno o czym innym niż te tweety Jasona - to wygląda tak:

 

  • clue tekstu jest Visual Arts Service Group, które do tej pory pomagało tylko innym developerom Sony
  • szef Visual Arts Service Group stwierdził, że chcą być bardziej niezależni i zebrał grupę około 30 developerów, gdzie postanowili pracować nad remake Last of Us
  • i tu twist, że Sony w ogóle o tym nie wiedziało, nawet mimo tego że gra sobie powstawała. W końcu ktoś to jednak zaakceptował, ale pozwolili tylko małemu teamowi nad tym pracować
  • w końcu przyszedł Hermen Hulst i stwierdził, że budżet jest w kuhwe wysoki (VASG robiło engine od nowa)
  • w pewnym momencie jednak VASG zostało przekierowane do pomocy Naughty Dog przy drugiej części Last of US 2
  • jak skończyli to co zostało zrobione przez VASG zostało przejęte przez Naughty Dog, a ten mały niezależny team rozwiązany. Gra/remake niby jednak dalej istnieje więc kto wie co dalej.

 

O Bend jest jeden akapit w tym tekście. :D I tylko tyle, że faktycznie Sony nie było zadowolone z pomysłu na sequel Days Gone, kombinowano trochę i w końcu pozwolono Bend pracować nad nowym IP.

 

Warto czytać. ;)

Edytowane przez Cedric
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

remake TLOU jest maksymalnie zbędny, niby gra z PS3 ale zbyt świeże to jest. Kocham ND x3000 ale ja tego nie chcę :/ poproszę multi Factions i to wystarczy. remake Uncharted zamiast kontynuacji też nieźle by mi podniósł ciśnienie i poziom jadu :c 

 

no i Day Zgon :unknown:to był bardzo fajny zaczątek franczyzy ale widać jakiś brainlet wie lepiej :< jak można to zarżnąć, nie wiem 

 

nie wiem kto tam pociąga za sznurki teraz, Ryan czy Hermen ale to są straszne pudła

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Cedric napisał:

Warto czytać. ;)


Zawsze.

Btw. VASG nie tylko pomaga studiom Sony, ale i partnerom third party, jak EA (np. przy Star Wars). Jeśli ktoś śledził historię, to wie jak Sony zawsze stawia na brak kolizji ze swoimi partnerami biznesowymi. Przykład: AAA Jrpg i Sony, jednym z głównych powodów dlaczego po LoD nie zrobili niczego podobnego (btw. ten był sporym sukcesem sprzedażowym), była... relacja ze Square, które było niezadowolone z podbierania pracowników i zwiększonej konkurencyjności na rynku o nich.

Playstation nigdy nie zyskałoby takiej popularności gdyby nie współpraca, marketing i umiejętne pozycjonowanie gier swoich partnerów biznesowych. Oczywiście w momencie kiedy to olali, mieliśmy erę PS3.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Pupcio napisał:

Mi chyba szkoda najbardziej Bend. Co prawda nie pałam zbytnią miłością do Days gone ale imo zasłużyli sobie żeby rozwijać dalej serię albo tworzyć inną A nie być zdegradowanym do tworzenia uncharted czy innych śmieci. 

Dla mnie tragedia to co odpierdala sonka w ostatnim czasie. A jeszcze przed premierą piątki mówili że postarają się o większą różnorodność gier w tym takie skupione na Multi, co za klauny 

Nie chcę tu pisać a nie mówiłem ale ten zdecydowanie zbyt męski bohater pogrzebał tę serię. 

Godzinę temu, Ma_niek napisał:

Póki ten Ryan tam jest to się nic nie zmieni.

Ryan? Ten typ to chyba jednak tam faktycznie został podkupiony przez ms. 

Odnośnik do komentarza

Tlou ma już remaster, który na pro chodzi w 4k hdr i do dziś jest bardzo grywalne. Nie wiem po co robić remake. Days gone no kurwa smuteczek w chuj :whyyy: mega mi się ta gra podobała. Ale mam nadzieję, że Sony zaufa bend i coś nowego i fajnego upieką a nie kolejne uncharted.

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, ASX napisał:

A tymczasem Shawn Layden poprzednik Kina Ryana lajkuje takie wpisy xd

 

 

 


Jim Ryan NIE JEST następcą Laydena, więc Layden nie jest jego poprzednikiem. Fun fact, w zasadzie wszystko z tego artykuły było pod... jego zwierzchnictwem w SIE America (bo artykuł tyczy się VASG, Bend i Naughty Dog) i Yoshidą jako SIE Wordwide Studio President. Nowe zwierzchnictwo w artykule pojawia się głównie jako osoby sprzątające zaistniałą sytuację.

Sam Layden NIGDY nie był CEO SIE.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...