Ale Cyc to chyba jednak chory jest? Bo nie dość, że mniejszy to jeszcze wygląda jakby +10 lat zyskał.

 

Odcinek bardzo fajny, zwłaszcza po tym co było wcześniej. Czekam na finał.

Najlepszy, ale i tak beznadziejny. To nie jest tak że 3 brutalne sceny, 2 dziwaczne i mamy świetny odcinek.

Cały ten sezon cierpi na sydndrom niespodziewanej popularności, gdzie z braku długofalowego pomysłu na kolejne sezony idzie w hiszpańską dramę. No ale zaczęło się ogladać, to się skończy.

 

O dziwo ja nie czuję jakby ten odcinek byl jakoś lepszy od poprzednich. Znaczy nie twierdzę, że jest źle. W sumie to nawet czuję to napięcie kryzysowe przed finałem i wielu wątków, które moga fajnie eksplodować. Oby nie były kapiszonem.

Już faktycznie lepiej by było zakończyć 3 sezon pozbawieniem homopizdy mocy, którą razem z synkiem chciałby odzyskać przez 4 sezon. Synek by bronił tatusia, ale widząc jak bardzo by mu odwalało zaczął by wątpić czy to dobry pomysł i w końcu by mu się sprzeciwstawił. Rzeźnik i chłopaki go szukają mając na głowie resztę z Siódemki i tą Neuman.

Zakończyć 4 sezon odzyskaniem mocy, synek przechodzi na stronę Butchera, a w piątce dojebać 10 odcinków i zakończyć tą farsę unicestwieniem/nieodwracalnym pozbawieniem mocy supków.

Swoją drogą, a propo sceny w barze

 

Spoiler

ciekawi mnie, czemu Kessler nie zniknął gdy Butcher stracił przytomność. Byłby mały plot twist jakby to był jednak źywy i prawdziwy Kessler

 

 

Skonczylem wlasnie siodmy odcinek czwartego sezonu. Uwazam, ze to najgorszy serial od ktorego nie bylem w stanie sie odciagnac. Czekam na final.

Mnie ciekawi skąd

Spoiler

ten lachon co udawał Starlight znał kod do sejfu z tym laptopem.

 

W walce supków same pytania się tworzyły, dlaczego a-train po prostu nie przebiegł przez wrogów ich rozsadzając, dlaczego starlight jest tak słaba itd. W zasadzie moc a-traina powinna mu dawać możliwość zabicia każdego kto jest wolniejszy, i chyba nikt z tego nigdy nie wybrnie.

Wygląda to tak, jakby jednym Vka dawała pancerną skórę, a innych można zabić np. rozrywających ich na pół.

Spoiler

Deep dostał parę razy w ryj "krążkiem" ze sztangi i nawet poważniejszych obrażeń nie miał.

Starlight na końcu nie może się wyrwać z łańcucha. 

 

Nawet bardzo spoko finał. Są intrygi, jest rzeźnia, tylko zpizdowacenie Homelandera już wkurza. Mam nadzieję, że w S5 już sobie darują te osobiste dramy, no i fajnie, że wróci

Spoiler

Soldier Boy.

W przeciwieństwie do S3, tym razem razem finał znacznie posunął fabułę.

 

Spoiler

Kto by przypuszczał, że w ostatnim odcinku to Butcher odpali tryb nuklearny, a nie Homelander. Ryan idzie w ślady ojca z tą kamienną twarzą po zabiciu Grace, ale pewnie w finale się opamięta żeby nie musieli go też odwalić. Kimiko przemówiła, Starlight dostała konkretny power-up, i będzie powrót starych postaci (Cindy!).

 

Ciekawe co wymyślą na S2 Gen V

No to można spokojnie uznać że sezon trzymał równy poziom.

Ja na razie 2 ep bo czekalem az beda wszystkie, skoro juz wpadlo to dokoncze przy okazji. Na ten moment nie bylo nic ciekawego. Tylko zabawna scena jak jednego typa gowniak rzucil o budynek

Ten finał to dla mnie "too little, too late".

Spoiler

Przemiana i ozdrowienie Butchera i jego odłączenie się od reszty to mógł być 2-3 odcinek. Nagły popłoch wśród supków, bo ktoś ich zabija itd. Dojście Homelandera do władzy to powinien być max 6 odcinek. Synek idący w swoją stronę też powinien być włączony wcześniej, a nie 5 minut przed końcem. Wtedy na koniec sezonu mielibyśmy Synek vs Butcher vs Homelander vs Boys, co może i tak będziemy mieli, ale upchnęli wszystko w ostatni odcinek, żeby numerki oglądalności się zgadzały. Odmrożenie Soldier Boya to ewidentna dokrętka, bo fani psioczyli - ale dobrze że wróci. To pierdolenie Sage na końcu to taki cringe że aż zęby bolały. Mogło być dużo lepiej, no ale wtedy nie mielibyśmy francuza liżącego się z mniejszością etniczną i szpitalnej chujowizny. No i kurwa ten montaż na koniec, gdzie Starlight odzyskuje moce, Kimiko daje głos, no żenada.

Finał to takie solidne 7+, sezon jako całość 4/10.

Finał w sumie daje plusa do oceny całości, ale ogólnie wypadł on przeciętnie. Poza kilkoma scenami.

Spoiler

No i te macki wychodzące z Butchera jak dla mnie strasznie tandetnie i tanio to wyglądało.

 

 

Finał super i gdyby inne odcinki były chociaż w połowie tak fajne jak ten to mielibyśmy zajebisty sezonik. No nic, dobrze że następny będzie ostatni to może obejdzie sie bez większej zamuły 

Finał dowiózł i trochę uratował ujowy sezon. 5 sezon to raczej już samo mięsko będzie skoro ma być ostatnim.
 

Ostatnie 5 minut finału daje nadzieje na to, że 5 sezon będzie dobry, ale i tak nie ratuje przegadanego czwartego.

Ja tam się nie dam nabrać na dobry finał po tym sezonie - teraz akcja a potem znowu pierwsze kilka odcinków to będzie zmuła.

 

To Gen V to warto zobaczyć skoro 

 

Spoiler

Ci bohaterowie na końcu co na Starlighterów polowali to chyba z tego spinoffa?

 

Patrzyłem na to jak na "The Boys" ale bez Homelandera, ale może zmęczę przed finałem jeśli jest tam coś wartego uwagi. 

Gen V jest dobry. A Homelander też tam jest

Sezon do dupy, taki o niczym. Ale finał dostarcza bombę Oppenheimera 10/10 

3 godziny temu, Observer napisał(a):

To Gen V to warto zobaczyć skoro

Można obejrzeć, ma kilka fajnych momentów. Właśnie tam pojawia się wątek

Spoiler

wirusa,

plus postacie które przewinęły się gościnnie w tym sezonie.

Gen V dużo lepszy niż S4 S3 uratował Soldier Boy i cały wątek Payback

Podobnie jak wszyscy uważam, że sezon mocno nierówny, ale finał był ok. Poza dziwnymi dziurami w fabule i rzeczami dziejącymi się, bo tak. 

Spoiler

Starlight nagle odzyskała moce, bo tak
Starlight bez mocy dusi jej podrabiańca, chociaż nikt inny nie mógł sobie z nią poradzić
Butcher ozdrowiał, bo tak, chociaż już był siny i umierający XD
Butcher zabija Victorię bo tak, nawet dyskusji nie zaczął z ekipą

 

Spoiler

Butcher ozdrowiał, bo to dopakowany V rak był odpowiedzialny za jego zdrowie. Kessler decydował o stanie Butchera, chociażby ta scena przy barze jak zemdlał, a Negan stał z tyłu i się uśmiechał. I pewnie Neumann zabił, bo pozwolił rakowi "przejąć stery".

 

Ciekawe jakie moce dostanie Ashley, na pewno wróci, podobnie jak A-Train