Skocz do zawartości

Need for Speed: Heat


Rekomendowane odpowiedzi

13 godzin temu, McClane napisał:

 NFS Heat i EA Access. Przed premierą miałem jeszcze 9 godzin do pogrania, teraz nie odpala się (jest kłódka na grze, gram na PS4). Tak powinno być?

Na pewno zamknąłeś grę przed wyłączeniem konsoli? Jak zostawisz ją e stanie uśpienia i nie wyłączysz gierki to licznik cały czas bije. 

Odnośnik do komentarza

Kurła, ale to jest dobry racerek :fsg: Grałem na XOX i na PC, zdecydowanie polecam opcję numer dwa. 30 klatek kaleczy ten tytuł niesamowicie i jestem cholernie zły na Ghost, że na konsolach premium nie dali opcji 1080p/60fps.

Co tu dużo mówić, jest kozak qurwa gierka. Pierwsze kroki w świecie Heat potrafią być bolesne po przejściu z innych racerów, model jazdy jest specyficzny i typowo Ghost-NFSowy, do driftowania trzeba się przyzwyczaić, ale jak już wyczuje się auta to śmiganie jest przyjemne, płynne i satysfakcjonujące. Poczucie pędu urywa łeb przy samych piętach, generując adrenalinę jak za najlepszych czasów serii i pozwala się wyszaleć po ciężkim dniu. Jeżdżonko podzielono na dwie sekcje, dzień i noc (dodałbym do listy trzecią pozycję która imo zasługuje na osobne wyróżnienie, czyli jazdę swobodną w open worldzie), podczas których zdobywamy albo kasę na nowe furki, upgrade'y i pierdółki do kupienia, albo reputację, która owe furki, upgrade'y i pierdółki do kupienia odblokowuje. Jeśli jest jedna rzecz, którą NFSy robiły od zawsze dobrze to dawanie graczowi poczucia progresji w miarę upływu czasu i nie inaczej jest tutaj. Podział na wyścigi legalne i nielegalne z osobnymi walutami jest bardzo zgrabnie wpleciony do gry i zmusza gracza do przeplatania pór dnia i aktywności z nimi związanych jednocześnie wprowadzając swego rodzaju urozmaicenie między wyścigami. I pewnie, gra w czasie gdy słońce świeci na niebie, a panie kasjerki w Biedrze odliczają ile jeszcze czasu zostało im do końca zmiany wygląda zaledwie dobrze, za to gdy jeździmy w nocy oczy mogą cieszyć się tym, co oferuje silnik Frostbite. Mokre nawierzchnie, neony, gra świateł - Palm City po zmroku wygląda obłędnie i potrafi zachwycić zarówno od strony technicznej, jak i designerskiej. W całym tym przepychu razi tylko niewielki ruch uliczny i brak jakichkolwiek NPCów, ale to trochę czepialstwo na siłę (z tego co pamiętam to w peaku open-worldów w NFS było podobnie). Noc ma też do siebie to, że przywodzi mi na myśl... Dying Light. Ściganko w eventach to jedno, ale ulice patrolowane przez policję - to drugie. W każdym momencie nocnego wożonka po mieście, niezależnie od tego, czy jeździmy sobie swobodnie czy bierzemy udział w zawodach, na naszej drodze może pojawić się Sierżant Bagieta z kolegami i rozpocząć pościg. Kurła, nie jest łatwo ich zgubić! Skurczybyki są zawzięte, szybkie i nie odpuszczają w taranowaniu fury gracza, a wraz z wydłużającym się czasem pościgu zwiększa się nasz heat level (taki odpowiednik gwiazek z GTA - im więcej tym bardziej mamy przeyebane), co prowadzi do zwiększenia liczby goniących nas aut, rozstawienia kolczatek czy blokad, aż po helikopter i jednostki typu Rhino, szarżujące na nas i dążące do dewastującej czołówki. Deawstującej, bo każde auto ma swoją wytrzymałość - gdy zostaniemy mocno obici i spadnie ona do zera wózek zwyczajnie się rozkraczy i wystawi nas bagietom na srebrnej tacy. I gdzie to Dying Light, o którym wspomniałem? Otóż im więcej nocnych wyścigów zaliczymy pod rząd i im dłużej bawimy się w ściganego tym bardziej rośnie nam multiplier reputacji, którą zdobywamy. Jednak gdy złapią nas psiarskie - cała zdobyta tej nocy reputacja przepada (wraz z jakimś procentem kasy, którą zdobyliśmy ścigając się legalnie). Wprowadza to element "high risk-high reward" do zabawy i działa to wyśmienicie. Tylko od nas zależy, jak bardzo zaryzykujemy i kiedy skończymy noc (a ta kończy się wraz z wjazdem do bezpiecznego garażu). Jest to niewielki powiew świeżości w serii, ale był on bardzo potrzebny i tutaj sprawuje się tak, jak powinien.

 

Osobny akapit należy się tuningowi, i o ile ten mechaniczny jest dość standardowy (podziałka na części, odblokowujemy coraz lepsze i coraz droższe ulepszenia do furki, standard), tak ten optyczny, wiejski jest po prostu banderasem, o takim o: :banderas: Uwielbiałem dłubać się w wyglądzie aut w NFS:U2 i tutaj opcji jest tyle samo, jak nie więcej, co w tamtej części. Można malować, wlepiać wlepki, nakładać vinyle, zmieniać spoilery, felgi, spinnery, zderzaki, progri, walnąć neony, zmienić kolor ognia z rury wydechowej przy użyciu nitro, zmienić dźwięki wydechu... Jest tego naprawdę OGROM i jeśli graliście w Undergroundy i z łezką wspominacie swoje najbardziej obciachowo odpicowane auta to tutaj możecie zrobić wręcz remasterka tamych projektów. Nie ukrywam, że to właśnie ten bajer jest dla mnie najbardziej rajcujący w NFSach i tutaj został on zrobiony mistrzowsko, przez co michałek urus mocno. Dodatkowo można, na wzór Forzy Horizon, przejrzeć i ściągnąć sobie projekty z sieci bądź wrzucić owoce swojej ciężkiej pracy wieśniackiego tunera na serwer i udostępnić je do pobrania innym. A że community jak zawsze ma kilku magików to i niektóre wzory robią niesamowite wrażenie. Zresztą, co ja będę mówić, wrzucę parę takich fotek w spoiler:

Spoiler

fb5pmgkhplz31.jpg42nqnkpf5lz31.jpgp4jdhf10jkz31.jpg52eacr18cjz31.jpgqojt7yns7hz31.png2154jf1y3jz31.jpg

 

Do tego zero mikrotransakcji, możliwość grania online w ekipie albo offline samemu... Byłem bardzo sceptycznie nastawiony do tego Heata przez fabułkę (która jest głupia i upchnięta na siłę) i całą tą elo otoczkę dla milenialsów, ale to są detale, które giną w morzu tego, jak za(pipi)istą ścigałką jest nowy NFS. Z minusów wrzuciłbym to, co napisałem przed sekundą i OST (chyba, że ktoś lubi umcyś umcyś rytmy i mruczących murzynków), w którym brack rocka, metalu i jakichś ikonicznych kawałków znanych z poprzedniej części. Poza tym - warto w wuj, EA w końcu zrobiło coś dobrze!

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

I tymi wypocinami Pan @Bzduras przekonał mnie do kupna NFSa pewnie jeszcze w tym roku, bo malowanko to mój konik od zawsze był w NFSach. A to co napisałeś, że gameplay daje fun i nie nuży, to platynka jak dla mnie będzie znowu OBOWIĄZKOWA.

 

I gdzie ja mam czytać recenzje gierek jak nie na forumku :obama: 

 

 

 

szkoda, że 30 fpsów na prosiakach,xoxach -ale w paybacku czy wreckfescie nie przeszkadzało mi to jakoś znacząco.

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, oFi napisał:

I tymi wypocinami Pan @Bzduras przekonał mnie do kupna NFSa pewnie jeszcze w tym roku, bo malowanko to mój konik od zawsze był w NFSach

Nie zawiedziesz się, tutaj malowanko i reszta to jest creme de la creme ze wszystkich części :)

3 minuty temu, oFi napisał:

A to co napisałeś, że gameplay daje fun i nie nuży

Fury prowadzą się inaczej, każdą tuningujesz, możesz nawet odpalić w dowolnym momencie podczas jazdy swobodnej tak zwany Live Tuning i tam pozmieniać suwaczkami, czy chcesz ustawić sobie furę bardziej pod drift, offroad czy do wyścigów. Proste, a świetne - zamiast lecieć do garażu czy zmieniać furę przed wyścigiem specjalnie na tę okazję to cyk, chwila zabawy i masz auto dostosowane do tego, co chcesz zrobić, a po akcji znów minuta i wracasz do tego, co miałeś. Są aktywności poboczne (strefy driftu, fotoradary, bilboardy) i jeśli model jazdy Ci podejdzie to jest co robić. No i te pościgi, ajjjj :fsg:

7 minut temu, oFi napisał:

szkoda, że 30 fpsów na prosiakach,xoxach -ale w paybacku czy wreckfescie nie przeszkadzało mi to jakoś znacząco.

Jak Ci nie przeszkadzało w średnich częściach to i w bardzo dobrej nie będzie, jednak po sprawdzeniu triala z EA Access moje hajsy poszły na wersję PC i raczej do konsolowej wersji już bym nie wrócił. Poczucie pędu jest zbyt potężne, żeby z niego rezygnować.

Odnośnik do komentarza

Wczoraj skończyłem i jedyne czego mi zabrakło to fajnych skrótów wąskimi uliczkami i widowiskowych kraks... walka z policją w Rivals była o wiele fajniejsza, szybciej można było się ich pozbyć, na pewno w bardziej efektowny sposób, tutaj bardziej to irytuje niż sprawia jakąkolwiek frajdę.  Zróżnicowanie terenu mimo wszystko tez było większwiększe, ale w Heat i tak postarali się znacznje bardziej niż w ostatnich częściach.

 

W ramach 1 miesiąca abonamentu skończyłem Star Warsy, nowego NFS, jestem na końcu Plague Tale i zobaczyłem nowego Warhamera Chaosbane, jednak mega wygoda te netflixowe podejście do grania.

Edytowane przez easye
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
Gość suteq

Polski dubbing w tej grze to jest jakiś kryminał. ;x

 

Ale jeździ się całkiem przyjemnie, szczególnie nocą gdzie pojedynki z policją dodają lekkiego urozmaicenia podczas ścigania się. Mimo tego nie sądzę abym w tej grze został na dłużej, pewnie ogram te 10h w EAA i będę miał przesyt. 

Odnośnik do komentarza

Ja z poziomem trudnosci w nfs mam dziwne wspomnienia po paybacku. Granie na hardzie bylo dla mnie trudne - wymagalo dodatkowego grindu i odpowiednio dopakowanej fury zeby przy bezbłędnym przejezdzie zalapac sie na pierwsze miejsce. O chamskim rubberbandingu gdzie przeciwnik wylatywal z zakretu i chwile po tym znow siedzial Ci na zderzaku nie mowie. Niestety za tymi meczarniami nie stalo ani wiecej hajsu, ani doswiadczenia wiec w pewnym momencie przelaczylem na nizszy poziom. Na heata znajde czas dopiero w styczniu i mam nadzieje, ze tu rozwiazali to lepiej. Chociaz juz slyszalem o tym, ze policja jest od pewnego poziomu poscigu zbytnio OP,  ale to akurat dla mnie plus :D

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 4 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...