1 minutę temu, ASX napisał(a):

Myślałem że jak skończyło się CW ( bo Xbox już dawno przegrał wojnę konsol) to sytuacja będzie lepsza, ale jest tylko gorzej

A to od kiedy po wojnie sytuacja jest lepsza dla przegranych?

Edytowane 4 godziny temu4 godz. przez Observer

18 minut temu, krzysiek923 napisał(a):

Jak maciucha przestanie kupować te wszystkie nowości na xboksie, no to już ostateczny gwóźdź do trumny bez wsparcia tak oddanych graczy.

Ostatnia nowością jaką tam kupiłem to była cyfrówka Hogwarts Legacy na premierę. Ale na ściepe z kolegą także ten

W obu przypadkach zaczynało się tak samo. Mnóstwo środków finansowych, zaplecze technologiczne pozwalające zbudować potężną maszynę, podkupywanie kolejnych studiów niczym następne zdobycze terytorialne, a na czele stał charyzmatyczny lider. Następnie porażki, jeden zły ruch za drugim, na końcu przejście do defensywy i rozpaczliwa walka o życie. Wszystko to w podobnym, czasie 5-6 lat od startu.

2 godziny temu, ASX napisał(a):

Dlatego jeśli hardware xboxa ma w ogóle mieć jakąś przyszłość to nie może robić tego co do tej pory i jest zmuszony się wyróżnić. PS5 już w tej generacji stało się domyślną konsolą stacjonarną, Switch wyróżnia się swoją przenośnością. A konsole Xboxa to takie gorsze PS5 bez gier ekskluzywnych.

Upiekli dwa dania na jednym ogniu, bo mistrzowie handheldow wiedzą że przenośna konsola w dzisiejszej stagnacji nie dobije do wyników swoich starszych braci.

N to głównie gry, bo hardware mają średni albo nawet wręcz słaby. Ale oni technologicznie odpuścili ten peleton już dawno.

Mają swoje marki, postacie, pograsz tylko na ich sprzęcie w ich gry. To są exy o których piszesz dzisiaj że nie mają już takiej siły jak kiedys.

MS zrobił błąd robiac ze swoich marek multi.

Ciekawe czy Uncharted zobaczymy na xboxie albo God of War.

Zamiast tracić kasę na jakieś zakupy trzeba było nowe Halo zasadzić, Forze Motorsport wypieścić i wydać, nie olewać płyt i byłoby git. Scalbound skasowali, tam trzeba było ładować kasę.

Wklejasz wypowiedzi z 2014 i że droga Xboxa jest znana. W 2014 ratowali Xboxa one po debilnych nowinach jak brak używek i allways online. To był jasny znak jaka droga nie należy podążać. Potem było dobrze żeby znowu zjechać na sam dół.

Kombinacje i wypuszczanie gier na PC ma też swoje wady. Już kilku na forum olało konsole, bo i tak wszystko ograją na PC. To jest mały procent na moje oko, bo jednak spora część nadal woli klasyczną konsole i nie każdego jara jakieś składanie PC i stawianie tego w „salonie”

Z tego wszystkiego N jest nadal w klasycznej formule konsoli jakie znamy. I to chyba oni najwięcej konsol puszczają w świat.

Następna generacja to sony vs steam

Microsoft porzuca konsole, ale nikt ich nie chce na pc, żadne play anywhere nie przekona użytkowników steam na migracje do ms store.

16 minut temu, Czoperrr napisał(a):

W obu przypadkach zaczynało się tak samo. Mnóstwo środków finansowych, zaplecze technologiczne pozwalające zbudować potężną maszynę, podkupywanie kolejnych studiów niczym następne zdobycze terytorialne, a na czele stał charyzmatyczny lider. Następnie porażki, jeden zły ruch za drugim, na końcu przejście do defensywy i rozpaczliwa walka o życie. Wszystko to w podobnym, czasie 5-6 lat od startu.

Dziś jeszcze potężny cios w postaci utraty jednego z feldmarszałków. Pobyt stały choroszcz lazaret.

4 minuty temu, wojtas011 napisał(a):

Następna generacja to sony vs steam

Microsoft porzuca konsole, ale nikt ich nie chce na pc, żadne play anywhere nie przekona użytkowników steam na migracje do ms store.

tutaj mamy przykład, a o dziwo xbox nie wypada fatalnie

5 minut temu, wojtas011 napisał(a):

tutaj mamy przykład, a o dziwo xbox nie wypada fatalnie

Jak na ponad 2x mniejsza bazę konsol od ps5, cały marketing PlayStationowy i ekskluzywney deal na Bf6 dla Ps5 to jest bardzo dobry wynik. Ale Xbox zawsze był platformą gdzie takie gry dobrze sobie radziły.

A ludzie i tak beda pisać że jest martwy

Btw nowe gry w Play Anywhere

Szansa na to że kiedyś uda mi się skończyć BF3 nieznacznie wzrosły

To nie są oficjalne dane, ale wygląda, że wszyscy posiadacze Xboxa w domu mają Battlefielda 6 w domu, ew. nastapiła pomyłka o rząd danych.

Też mi się w to wierzyć nie chce, anomalia jest zbyt duża

Teraz, Homelander napisał(a):

Też mi się w to wierzyć nie chce, anomalia jest zbyt duża

Skoro w konsolach jest 3:1, gry nie ma w abo, to raczej ten analityk, bo właśnie przeczytałem, że wszyscy kopiują na swoje strony posta od jednego analityka z dupy, który estymuje wszystko źle, jednak traktowałbym te dane z lekką nutą dekadencji do czasu pochwalenia się wynikami przez EA (o ile kiedyś podadzą rozkład).

9 minutes ago, KrYcHu_89 said:

To nie są oficjalne dane, ale wygląda, że wszyscy posiadacze Xboxa w domu mają Battlefielda 6 w domu, ew. nastapiła pomyłka o rząd danych.

No coś jest nie tak, skoro sklepy zamówiły kilka-kilkanaście razy więcej kopii na PS5, a BF6 to nie CoD i nie jest dostępny w żadnym passie.

Ajjjj kurwa a już przez chwilę było dobrze

Teraz, drozdu7 napisał(a):

Ajjjj kurwa a już przez chwilę było dobrze

Przepraszam

53 minutes ago, ASX said:

Jak na ponad 2x mniejsza bazę konsol od ps5, cały marketing PlayStationowy i ekskluzywney deal na Bf6 dla Ps5 to jest bardzo dobry wynik. Ale Xbox zawsze był platformą gdzie takie gry dobrze sobie radziły.

A ludzie i tak beda pisać że jest martwy

Btw nowe gry w Play Anywhere

Szansa na to że kiedyś uda mi się skończyć BF3 nieznacznie wzrosły

No wow trafiło do Play Anywhere, niesamowity perk dla posiadaczy konsol Xbox.

3 minuty temu, Czoperrr napisał(a):

No wow trafiło do Play Anywhere, niesamowity perk dla posiadaczy konsol Xbox.

Dla posiadaczy konsol Xbox to bez znaczenia , ale jak ktoś jest multiplatformowy to zaleta, dostać wersję na PC za darmo

A co wiarygodności analiz Alinatea to różnie bywa, jak podawali że FF 16 sprzedał się na Xboxie w 40 tys. to sam Krycha ich tu wrzucał, ale jak podają wynik BF6 to już chyba nie są wiarygodni.

pewnie większość multiplatformowców woli kupić jeszcze raz na steam, niż używać ms store na pc

Ja na przykład zastanawiałem się czy kupić na PC czy Xboxa, ostatecznie kupiłem na konsole bo akurat była promocja, a teraz mam i tu i tu, i nie muszę kupować drugi raz.

To jest przyszłość moim zdaniem mieć swoją bilbioteke gier wygodnie na kilku urządzeniach. A nie być uwiązanym do jednego sprzętu.

3 minutes ago, ASX said:

Ja na przykład zastanawiałem się czy kupić na PC czy Xboxa, ostatecznie kupiłem na konsole bo akurat była promocja, a teraz mam i tu i tu, i nie muszę kupować drugi raz.

To jest przyszłość moim zdaniem mieć swoją bilbioteke gier wygodnie na kilku urządzeniach. A nie być uwiązanym do jednego sprzętu.

No i git. W ten sposób nie będziesz grał ani na PC ani na konsoli.

No tak. W przypadku Baldura tak to się skończy

Najważniejsze, że Awoved skończone

4 minutes ago, Homelander said:

Najważniejsze, że Awoved skończone

Kazdy ma prawo grać w co ma ochotę, nie ma obowiązku przejść Baldura, mnie ta gra w ogóle nie interesuje.

Oj boli to Avowed boli.

Tak, Avowed skończyłem, to na pewno gra gorsza pod każdym względem od Baldura którego zostawilem po 8 godzinach, ale też bardziej przystępna i dynamiczna w którą łatwo się wciągnąłem. Byłbym kłamcą gdybym napisał, że źle się przy niej bawiłem

Ja tam wracam do Baldura jak tylko Cyberpunka skończę

Będzie wam brakować Phila? Myślę że niedługo możemy się spodziewać jego "emerytury". Pewnie murzynka tak samo poleci.

Moim zdaniem ta decyzja już zapadła.