12 hours ago, Faka said:

Dziwię się, że jesteście w stanie oglądać taką chujnię. Aktorka grającą Ellie całkowicie dyskwalifikuje sens oglądania serialu. Nawet nie skończyłem całego pierwszego sezonu, chyba wypadłem po tym gejowskim seansie. Nie wiem, wy chyba lubicie się męczyć i komentować własne odczucia. Jakoś przy Ashoce daliście rade i się wysraliście, ale przy tym TLOU? Tylko ordery wam rozdać XD

Wow. I to pisze gościu kupujący day1 i chwalący Star Wars Outlaws i Assassins Creeda. Czołowy hipokryta forum w natarciu :D

Ok.

Casting do TLoU:

No ja też nie wiem co, oprócz oczywistych względów, kierowało HBO przy obsadzaniu roli Ellie. Znaczy Bella potrafi grać, robi co może w roli Ellie i nie zasługuje na ten cały hejt. To nie Rachel Zegler. Ale fakt faktem jest pewnie kilkadziesiąt aktorek, które byłyby lepsze i bardziej wiarygodne. Jestem przekonany o tym, że odpowiedzialni za casting znali tylko fabułę jedynki, bo w jedynce Bella była ok. Za to do dwójki no już nie bardzo pasuje ze swoją posturą

Jak pisałem wcześniej nie ma żadnej różnicy między sezonami, a w grze wyglądała inaczej, widać było że jest te 5 lat starsza.

Wygląd to jedno, gorzej że zachowanie kompletnie się nie zmieniło.

Nie wiem gdzie wy te jej zajebiste zdolności aktorskie widzicie, przecież jej gra to poziom Trudnych Spraw.

2:55 xd

To może być dobra gra aktorska tylko dla kogoś kto jedyne co oglądał w życiu to Telezakupy Mango.

Edytowane 26 kwietnia26 kwi przez Observer

W intro z pierwszego RE było lepsze aktorstwo, a tam grali przypadkowi ludzie bez doświadczenia.

Dina bardzo spoko w tej scenie.

Ona chyba zawsze będzie lepiej wypadać od belki

9 godzin temu, Observer napisał(a):

Nie wiem gdzie wy te jej zajebiste zdolności aktorskie widzicie, przecież jej gra to poziom Trudnych Spraw.

2:55 xd

To może być dobra gra aktorska tylko dla kogoś kto jedyne co oglądał w życiu to Telezakupy Mango.

Poziom Trudnych Spraw? ja rozumiem, że Belka urodą na pewno nie grzeszy, ale odbieranie jej umiejętności aktorskich to co najmniej nadmierne zacietrzewienie. Ja uważam, że to głównie one (wysokie umiejętności) były główną przyczyną jej zatrudnienia. To dlaczego np dla przeciwwagi nikt nie czepia się bardzo IMO nie trafionej obsady odnośnie Abby? Wszak postać odgrywa bardzo atrakcyjna aktorka, a w grze jak wszyscy wiemy występował płaskodeskowy mutant z mięśniami zawodniczki/ zawodnika MMA

Wracając zaś do serialu to drugi odcinek szalenie mi się spodobał. On wreszcie ostatecznie i dobitnie udowodnił sens powstania serialu na podstawie gry, albowiem scen ataku na Jackson w najmniejszym stopniu nie dało by się zrobić w grze, no chyba że w postaci filmiku przerywnikowego, w którego powstanie zaangażowano by Platige Image. Nie mogę się wprost doczekać na kolejny odcinek. Całe szczęście poniedziałek tuż za rogiem.

Może Bella jakieś umiejętności aktorskie ma ale ciężko jest mi zachować powagę kiedy na ekranie próbuje być poważna albo komuś grozić xd

34 minuty temu, Czezare napisał(a):

To dlaczego np dla przeciwwagi nikt nie czepia się bardzo IMO nie trafionej obsady odnośnie Abby? Wszak postać odgrywa bardzo atrakcyjna aktorka, a w grze jak wszyscy wiemy występował płaskodeskowy mutant z mięśniami zawodniczki/ zawodnika MMA

Wypraszam sobie, Abby też się czepiłem

Może mieli problem znaleźć takiego supermutanta w realu? Drugiego sezonu co prawda już nie oglądam, ale nie mogłem odpuścić sobie żeby przegapić rundke w golfa

Niezłe czasy że w grze telewizyjnej aktorstwo jest na wyższym poziomie niż serialu hbo

Podobno mieli Ronde wziąć. Fizycznie wypada spoko, ale aktorsko to ona rady nawet w WWE nie dała, więc mogłoby być różnie.

Problem z Bellą w tych dwóch epizodach jest to, że ona absolutnie nie ukazała przemiany Ellie gdy

Spoiler

dowiedziała się ona o kłamstwie Joela. Widać to idealnie w grach, gdzie w retrospekcjach do tego momentu jest podobna do tej Ellie z Part 1. Po tej rozmowie jest zupełnie inną osobą, taką jaką znamy z gry. Zupełnie zniknęła ta jej "nastolatkowość". Bella nadal zachowuje się jak rozwydrzony dzieciak

Edytowane 26 kwietnia26 kwi przez Homelander

W serialu te retrospekcje chyba też się pojawią.

No bankowo się pojawią, ale serialowa i growa Ellie jest już po tych wiadomościach z retrospekcji. I jasne, to jest gra a to jest serial. Nie są to identyczne rzeczy. Ale chyba można założyć, że sprawy będą wyglądać podobnie. Ja grając pierwszy raz zastanawiałem się dlaczego ta Ellie z Part 2 jest aż tak inna niż ta z Part 1. Sądząc po tym, że żyje w miarę bezpiecznej społeczności, ma przyjaciół i tak dalej, nie powinna być tą ponurą i wyciszoną osobą którą jest. W serialu tego nie ma. I o ile

nie mam nic do Belli z pierwszego sezonu, tak tutaj albo nie doczytała scenariusza, albo go nie zrozumiała, albo nie zrozumiała samej postaci Ellie i jak bardzo ważna była dla niej sprawa tego leku i jej cała droga do tego

dla mnie zestaw idealny: Maisie Williams, która już pokazała jak zagrać rozwydrzonego chav bachora i John Krasinski, który zagrał już podobną rolę turbo ojca walczącego o przetrwanie (rodziny)

i też uważam że Pedro to taki sam miscast jak dałniara, jakoś ten EP2 nie wybrzmiał za mocno, gra mnie pogniotła w tym momencie, serial ani trochę. chociaż liczę jeszcze na jakieś wyżyny aktorskie Belli bo będzie co grać

Trzymajcie prawdziwe, kanoniczne The Last of Us (uwaga na spoiler z 2 odcinka)

Edytowane niedziela o 18:295 dni przez Josh

Trzeci epizod za mną. Tym razem bez truskawek, więc wszyscy antyfani tego smacznego owocu mogą spać spokojnie. W każdym razie jest to ponownie raczej nudnawy i spokojny odcinek. Z jedną, bardzo poważną zmianą w stosunku do gry.

Spoiler

Mianowicie Tommy nie jedzie do Seattle. Jest to o tyle ważne, że przecież w grze to jest jeden z dwóch celów Ellie i Diny. No chyba, że pojechał, ale dziewczyny o tym nie wiedzą co na jedno wychodzi. Ciekawe jak to rozwiążą, bo chociaż Tommy w Seattle nie spełnia jakiejś mega ważnej roli to jednak rany jakie tam odnosi mają bardzo poważny wpływ na końcową fazę opowieści

odcinek spokojniejszy ale w teaserze ep4 po napisach widać że

Spoiler

znowu będzie mięsko

co na plus to autystyczny kartofel w końcu pokazał trochę emocji. grą aktorską bym tego nie nazwał ale jakoś tak mniej irytująca teraz była a to już dużo.

Pewnie dlatego planują 4 sezony, żeby miała się gdzie rozwijać

Podczas oglądania 3 odcinka 2 sezonu wyglądałem jak Bella w 3 odcinku 2 sezonu.

No sorry, nie mogę tego brać na poważnie.

Póki co jedynie Dina spoko i daje się lubić. No i wygląda lepiej niż growa wersja. Zobaczymy jak z Abby dalej wyjdzie.