Skocz do zawartości

Lies of P


Szermac

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, Rotevil napisał:

Skończyłem i o jezu wspaniała to była gra :banderas:. Finałowe bossy ciężkie i świetnie zaprojektowane. Na ng+ to na razie nie mam siły bo czytałem, że niektórzy bossowie mają cię na dwa hity. :papa: No i soundtrack leci obowiązkowo na moją ulubioną listę. 

Podziel się settingiem i daj jakieś złote rady proszę. Grałeś bardziej na unik parry? 

Odnośnik do komentarza
37 minut temu, Rotevil napisał:

Skończyłem i o jezu wspaniała to była gra :banderas:. Finałowe bossy ciężkie i świetnie zaprojektowane. Na ng+ to na razie nie mam siły bo czytałem, że niektórzy bossowie mają cię na dwa hity. :papa: No i soundtrack leci obowiązkowo na moją ulubioną listę. 

Kozak. Ja dopiero pierwszego bossa po ponad 30 próbach.

Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, Hubert249 napisał:

Podziel się settingiem i daj jakieś złote rady proszę. Grałeś bardziej na unik parry? 

Poszedłem w full siłę, motoryka i witalność 40 pkt, ważny jest też potencjał, żeby udźwignąć te amulety razem z bronią, od drugiej połowy gry używałem wielkiego miecza mroźnej uczty, broń wolna ale zadaje chory dmg. Co do stylu gry to starałem się parrować najwięcej, ale niektórych przeciwników pokonywałem na uniki, szczególnie ludzi, bo można ich łatwo obejść i zadać cios od tyłu. Finalnego bossa jednak zrobiłem w całości na uniki, bo już nie miałem siły się skupiać :sonkassie:. Zwracajcie uwagę na rodzaj przeciwnika i to jakiego kamienia szlifierskiego używacie bo widziałem na streamach, że ludzie nie to co trzeba używają na wrogów, mamy ogień, elektryczność i kwas, jak pogracie trochę, to można się domyśleć co na kogo jest skuteczne, powodzenia wam życzę! :)

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Ze swojej strony dorzucę jeszcze taką podpowiedź: absolutnie zawsze warto mieć przy sobie możliwie największą ilość broniek do rzucania - granaty, mołotowy, kule, piły i co tylko się da. Ta sprawdza się praktycznie na wszystkich i często ratuje tyłek. Najlepiej gromadzić to od ręki i odkładać na ciężkie pojedynki w których utkniecie.

 

Wszystko to da się nabyć u jednego kupca, więc zawsze gdy mamy trochę wolnej gotówki odwiedzenie go wydaje się być bardzo dobrym pomysłem. Kupować i odkładać, tak by narosło do zdrowych ilości. Im więcej tym lepiej. 

 

Do tego obowiązkowo trzeba kupić umiejętność pozwalającą nosić więcej przedmiotów do rzucania. 

 

W miejscu gdzie znajduje się ten kupiec jest też idealna lokacja do farmienia kasy. Mamy tam wsio co potrzeba: bonfire, kupca i 5 metrów dalej grupkę kilku przeciwników + jednego twardziela których idzie wyciąć w kilka sekund. Wpada z tego jakiś 1000$ i inne graty (w tym przedmioty do rzucania). 

 

Nazwy lokacji nie pamiętam ale na obrazku przenoszącym nas tam widać wejście do lokalu opatrzone logo przedstawiającym raka/homara. Po respie wchodzimy do tego lokalu i w pierwszym pomieszczeniu mamy drabinkę do kupca, a po lewej bar w którym kroimy wszystkich. 

 

Polecam też rękę która pozwala strzelać z wybuchających pocisków. Z nią grało mi się najlepiej. Jeśli zrobimy strzał po uniku to odpala się on całkiem szybko. Do tego umiejętność która samoistnie regeneruje legion. 

Edytowane przez Amer
  • Plusik 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

U mnie premiera zbiegła się akurat z wolnym od pracy więc w kilka dni nabiłem ponad 65h. Tyle zajęło mi pierwsze przejście. W tym od cholery czasu na powtórki po zgonach, farmienie, robienie wszystkich questów i zwiedzanie. Tak już mam że jak się wkręcę w coś to cisnę do oporu. 

Edytowane przez Amer
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Kurde ale tych zakończeń to nie ogarniam, czytam w poradniku o pozostałych i tu kłam, tu nie kłam, temu powiedz to, tamtemu co innego, nie wiem, zbyt skomplikowane to dla mnie, nie wiem czy będzie mi się chciało platynować :P W ogóle to beka, bo przez całą grę przeważnie kłamałem a odblokowałem zakończenie gdzie powinno się mówić prawdę xD

Edytowane przez Rotevil
Odnośnik do komentarza

Pierwszy raz w historii odpuszczam przy grze souls-like. Poziom frustracji w sumie od początku gry przy każdym bossie jest zbyt duży. Dla mnie za wysoki poziom wejściowy przy bossach. Odpadłem przy arcybiskupie. Skoro cały Elden Ring, BB był dla mnie prostszy niż 3 czy 4 Boss w tej grze to chyba się nie nadaje. Poza wcześniej wymienionymi ukończyłem całe Nioh 1 i 2, demons souls, dark souls 3. 

 

Tutaj czuje tylko poczucie niesprawiedliwości, czasami nic nie robię a boss w ogóle mnie nie trafia, czasami trafia w takich momentach co w ogóle się nie spodziewam mimo, że znam ruchy bo od 2h ich się uczę, no nie wiem, taki niesmak mi towarzyszy jak w to gram. Nie miałem tak z żadną inną gra z tego gatunku.

 

Jak gdzieś dostawałem baty to rozumiałem dlaczego, tutaj zupełnie nie czaje. Postać ultra powolna, a boss spamuje wszystkim bez zmęczenia ;).

 

No i też nie zachęca mnie to, że ta gra nie prezentuje nic nowego jest kalka znanych rozwiązań. Przez 15h nie zobaczyłem nic nowego, nic co by mnie zaskoczyło i zachęciło. 

Niby jest łączenie broni i te kłamstwa, ale to za mało, żeby mnie to jaralo. Gra zupełnie nie dla mnie. 

 

 

  • Plusik 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza

Największy problem trudności to dysproporcja hp bossów do zadawanego przez nich dmg. W grach from to nie pamiętam bym musiał jakiegokolwiek bossa walic prawie 100 razy ulepszona bronia by padl. Parowania w tej grze nie ogarniam wybitnie - w sekiro i wo long to miekka faja, a tu gram jak paralityk.

  • This 1
Odnośnik do komentarza
12 minut temu, Soban napisał:

Największy problem trudności to dysproporcja hp bossów do zadawanego przez nich dmg. W grach from to nie pamiętam bym musiał jakiegokolwiek bossa walic prawie 100 razy ulepszona bronia by padl. Parowania w tej grze nie ogarniam wybitnie - w sekiro i wo long to miekka faja, a tu gram jak paralityk.

Dokładnie już pierwszy boss gdzie w najlepszym razie mamy broń na +1 ma tyle hp że trzeba go tłuc bez końca. 

Odnośnik do komentarza

Gra jak dla mnie jest dużo trudniejsza niż wszystko co from wypluło.  A Sekiro to takie Kirby soulslikow przy Pinokiu. Okno parry w sekiro było dużo większe a rolki w ds mają więcej klatek niewidzialności.

No ale jednak gra ma swoje prawa. Pacza ułatwiającego nie będzie przecież soulslike to trudne niszowe gry i tego chyba każdy się spodziewał.

 

No i bez przesady z tym pierwszym bossem. Jak ktoś naprawdę ma z nim problemy powinien dla własnego dobra dać sobie spokój. Ja mam teraz też niezłego chuja i nie wiem czy skończę te grę.

 

I z tym biciem długo bossa to polecam w miarę możliwości dobrać broń z dobrym elementem i ciężkie bronie chyba na początku są zwyczajnie lepsze.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...