Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Dobrze Mendrek że jesteś za "równowagą" i dobrze dostrzegasz potencjalne negatywne konsekwencje dla Playstation.

 

Mam tylko kilka pytanie, czy działania Sony które przez lata wykupowały ekskluzywne profity i marketing związany z CoDem, by seria ta lepiej sprzedawała się na Playstation nie zaburzały do tej pory tej "równowagi"? Czy  równowaga jest wtedy kiedy to Call of Duty lepiej zarabia na Playstation?

Microsoft making COD an xbox exclusive hurts the gamer experience - sony :  r/gaming

 

Serio Sony to nie jest jakaś firma specjalnej troski, której pozycja wymaga ochrony. Obecna "równowaga" w ramach której Sony posiada dominująca pozycje na rynku nie powinna być przedmiotem ochrony. Od lat było w tej branży tak, że pozycja lidera ulegała zmianie gdy pojawiał się ktoś z większymi środkami na inwestycję. Tak było, jest i będzie. Kiedyś było Nintendo, potem Sony, a kiedyś może ktoś zdetronizuje i Sony, nie można tego wykluczać.

 

 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
32 minuty temu, Mendrek napisał:

Co do fuzji i w zasadzie przejęcia CoD-a, to mogłoby faktycznie zaburzyć pewną równowagę. Sony przyjęło strategię jakościowych wysokobudżetowców i jak na razie idzie im świetnie. Ale to pewnie kosztuje i szkoda by było, jakby zaczęły się cięcia, bo kasa mniejsza. Sony nie jest tak bogate jak Microsoft i taki deal im zaszkodzi bardziej, niż brak deala Microsoftowi. Serio, przypuszczam, że jakby MS zamiast bawić się w bogatego snoba zainwestował tą kasę we własne studia, to szybko by się okazało, że im ten CoD do szczęścia nie jest potrzebny, a my mielibyśmy po obu stronach wiele jakościowych gier na wyłączność ;)

O jakich cięciach piszesz? MS nie planuje zabierać CoD-a z PlayStation bo kasę by mieli zdecydowanie mniejszą co jest bez sensu więc jak ktoś gra na PS to dalej będzie mógł grać na PS i kupować CoD-a co roku. Nic tutaj się nie zmieni. 

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, ASX napisał:

Od lat było w tej branży tak, że pozycja lidera ulegała zmianie gdy pojawiał się ktoś z większymi środkami na inwestycję.

Jakieś przykłady? Bo ja myślałem że wszystko zależy od gier (ich rozpoznawalności), dobrych pomysłów i ruchów konkurencji. Jak Sony wchodziło na rynek, Nintendo miało o wiele większe środki przeznaczone na game dev a potknęło się bo myślało że nowy gracz nie jest w stanie zawojować rynkiem i co najwyżej będzie walczył o drugie miejsce z Segą. Przy okazji premiery pierwszego Xa, MS przeznaczył masę $, przecież niedługo po starcie konsola chodziła jakoś po 200$ (więc MS na każdym sprzedanym egzemplarzu tracił hajs) i była tańsza od PS2 a mocą go przebijała pod każdym względem, zabrakło japońskich gier. W czasach PS360 to Nintendo ze swoim Wii sprzedało najwięcej konsol, a nie powiesz chyba że przeznaczyli więcej kasy niż MS czy Sony. A na rynku handheldów od zawsze rządziło Nintendo a przecież na produkcję i marketing Vity i PSP poszły ciężarówki kasy. Ta druga miała też masę gier z bardzo rozpoznawalnymi markami (GTA, Tekken, Gran Turismo) a nadal to było za mało żeby przebić w sprzedaży marki Nintendo na DS.

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, ASX napisał:

Dobrze Mendrek że jesteś za "równowagą" i dobrze dostrzegasz potencjalne negatywne konsekwencje dla Playstation.

 

Mam tylko kilka pytanie, czy działania Sony które przez lata wykupowały ekskluzywne profity i marketing związany z CoDem, by seria ta lepiej sprzedawała się na Playstation nie zaburzały do tej pory tej "równowagi"? Czy  równowaga jest wtedy kiedy to Call of Duty lepiej zarabia na Playstation?

Microsoft making COD an xbox exclusive hurts the gamer experience - sony :  r/gaming

 

Serio Sony to nie jest jakaś firma specjalnej troski, której pozycja wymaga ochrony. Obecna "równowaga" w ramach której Sony posiada dominująca pozycje na rynku nie powinna być przedmiotem ochrony. Od lat było w tej branży tak, że pozycja lidera ulegała zmianie gdy pojawiał się ktoś z większymi środkami na inwestycję. Tak było, jest i będzie. Kiedyś było Nintendo, potem Sony, a kiedyś może ktoś zdetronizuje i Sony, nie można tego wykluczać.

 

 

 

Co innego przeciągać klienta dodatkowym contentem lub early accessem, a co innego odcinać go całkowicie od danego tytułu. To nie ten sam kaliber.

 

Ale sam potem piszesz, że Sony ma dominującą pozycję na rynku i chcesz "pomóc" MS-owi popierając ten deal, tak? Ale już nawet abstrahując od tego, to MS na własne życzenie doprowadził do takiej przepaści. Jasne, Sony to stary wyjadacz, ale Microsoft ma środki do tego aby dominować gdzie chce. O ile wie jak.

Zmiany liderów to jedno, ale w interesie nas graczy jest to, aby wspierać tych co coś mogą nam zaoferować. Mieliśmy szczęście, że w skostniały kadridżowy rynek wpakował się nowicjusz i mieliśmy z tego same korzyści. Gdy MS wchodził do stawki to też pchnął branże i osiadłe na laurach Sony do pracy. Teraz gdyby MS przejął rolę lidera, to nie byłbym taki pewien czy by nam (graczom) by się to tak bardzo opłaciło. Takie "chodzenie na skróty" nie do końca jest spoko, bo w sumie jest efektem grubego portfela, a nie systematycznego wysiłku.

Nie tak dawno martwiliśmy się (no dobra, nie wszycy :) ) wrogim pzejęciem Ubisoftu przez Vivendi, bo wiedzieliśmy, że jako gracze na tym stracimy. Nie żyjemy w próźni i nie jesteśmy bezwolnymi kukiełkami (my, świadomi gracze), które kupują co leci od kogo leci. Rozumiem, że fani xboxa chcieliby tego przejęcia, ale ja jako gracz wolałbym aby CoD został wszędzie. I nieważne, że jak pisze @suteq pewnie CoD długo nie zniknie z PlayStation nawet po przejęciu, ale nawet Ryan wie, że to otwarcie puszki pandory i pewnie w dłuższym okresie czasu MS chciałby w pełni sfinalizować główny cel przejęcia...

 

  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza
32 minuty temu, łom napisał:

Jak Sony wchodziło na rynek, Nintendo miało o wiele większe środki przeznaczone na game dev a potknęło się bo myślało że nowy gracz nie jest w stanie zawojować rynkiem i co najwyżej będzie walczył o drugie miejsce z Segą.

poproszę o źródło? Bo wydawało mi się że Sony wjechało na rynek konsol z buta dysponując o wiele większymi środkami niż Nintendo i Sega.

28 minut temu, Mendrek napisał:

Co innego przeciągać klienta dodatkowym contentem lub early accessem, a co innego odcinać go całkowicie od danego tytułu. To nie ten sam kaliber.

to nie ten sam kaliber bo Sony nie ma takich środków, myślisz że gdyby Sony miało możliwości nie spróbowaliby kupić Activision? Że powstrzymałyby jakiś rozterki moralne albo etyczne?

 

Dziś często przytacza się statystyki jak słabo na Xboxie sprzedają się bijatyki i jrpgi przez co mniejszym twórcom nie opłaca się często robić porty na Xboxa.  Ale mało osób zdaje sobie sprawy że jest to wynik nie tylko niekompetencji M$ który przez lata nie był w stanie zapewnić odpowiedniego wsparcia tych gatunków na swojej konsoli, przez co fani tych gier przesiedli się na inne konsole. Ale również efekt wieloletniej i konsekwentnie prowadzonej polityki Sony która przez płaciła za ekskluzywności takich gier jak Final Fantasy, Street Fighter by omijały Xboxa. co doprowadziło do sytuacji takiej jak obecnie z grami jrpg na Xboxie.

Ja nie mam z tym problemów, nie mam też żadnych pretensji Sony, bo uważam że taki jest po prostu ten biznes. Ekskluzywna zawartość dla danej platformy od zawsze miała bardzo duże znaczenie przy wyborze platformy przez klientów i wiadomo że korporacje posuwają się do takich kroków i nie zwykli mieć jakiejkolwiek litości do konkurencji, zwłaczsza jeśli ona sama jak xbox potyka się o własne nogi.

 

Dziwisz się że nie mam nic przeciwko przejęciu, a jednocześnie piszesz że w interesie graczy jest wspierać tych co są w tanie nam coś zaoferować i coś z czego możemy mieć korzyści? Serio nie widzisz lub nie widzisz korzyści z opcji ogrywania gier Activision (Call of Duty, Crasha, Diablo) w dzień premiery w Game Passie czy chmurze dostępnej na wielu urządzeniach zamiast płacenia za nie 330 zł? Nie jest to dla ciebie wystarczająca korzyść? Nie uważasz że taka oferta i większa konkurencja, zmotywuje także i samo Sony do większych starań i poprawienia swojej oferty?

 

Co do tego że M$ zamierza zabrać CoDa z konsol Sony to nawet nie chcę mi się już komentować. Ten temat wraca cały czas i dochodzę do wniosku że kto chcę wierzyć że odetną CoDa od Playstation to i tak bedzie w wierzył i żadne argumenty go nie przekonają.

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Jim ryan akurat kupił najwięcej studiów dzięki czemu playstation sięr ozrasta, wprowadza w sony gru online, pichci już fpsy,  robi ekspansje ze swoimi ip w inne sektory rozrywkowe jak filmy czy smartfony. 

 

Ja wiem, że niektórym uśmiech spencera przysłania zdrowy pogląda na sytuacje, ale typ jest na stołku juz ile? 9 lat? Przez ten czas nie pojawiło sie żadne nowe ip na miarę halo czy gearsów które byłoby wizytówką xboxa. Mnie strasznie irytuje xbox a raczej ich zerowa kreatywnosć. Wzieli by takie larian, supergiant czy inne studia i pomogło im rozroznąć się i tworzyć sztosy. Zamiast tego robią to co ms ma w swoim DNA i potrafią tylko kupować i może się uda. Zakup studiow typu obsidian czy ninja theory to świetne ruchy, ale akcje z acti i blizz to już typowa korpo zagrywak. CO do game passa to jestem cierkawy jak ten wózek jeszcze długo pojedzie po to jest jak komunizm, w teorii brzmi fajnie i wygodnie ale w praktyce nie ma to prawa się udać na dłuższą mete. Nie jest przypadkiem, że tylko jedna firma w growym świecie zdecydowała się na cos takiego, robiąc z tego swój produkt nr. 1. Maja hajs to w to pchają, ale nie wierzę, że do usranej smierci będą do tego dokładać. Negatywne konsekwencje mogą z czasem być coraz mniejsze bo zewnętrzni wydawcy nie będą mieli siły przebicia aby sprzedawać gry. SE już ich pomija, capcom w ankietach już nawet nie wspomina o xboxie. Po czasie zwyczajnie niektóry gry mogą przestać pojawiać się na xboxie. Dodatkiowo sony będzie o wiele łatwiej załatwiać exy od wydawców zewnętrznych. 

Edytowane przez PanKamil
  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza
8 minut temu, ASX napisał:

poproszę o źródło?

Przecież Sony jak wchodziło na rynek praktycznie nie miało studia robiącego gry, ale masz listę większych gier zrobionych i wydanych przez Sony (źródło lista gier z Wiki): C-12: Final Resistance, The Legend of Dragoon, Twisted Metale do tego Syphon Filter i Jet Moto zrobione przez 989 które liczę jako wewnętrzne studio. Psygnosis większość gier sam wydawał (i dla tego taki WipeOut pojawił się też na innych platformach). W porównaniu do Nintendo które zrobiło na N64 (które na rynku było o wiele krócej niż PS1) 2xZelda, Mario 64, Mario Kart 64, 1080° Snowboarding itd. to była bieda bo zespoły developerskie trzeba stworzyć a Nintendo miało na to 10 lat więcej.

No i poproszę teraz potwierdzenie teorii "Od lat było w tej branży tak, że pozycja lidera ulegała zmianie gdy pojawiał się ktoś z większymi środkami na inwestycję." Najbardziej mnie ciekawi wytłumaczenie fenomenu Wii xd

Odnośnik do komentarza

No uległa zmianie gdy np. Sony weszło na rynek konsol, dysponując możliwościami finansowymi większymi niż Nintendo i Sega.

 

Chyba wszyscy się zgodzimy że było to dobre dla graczy i cała branża tylko zyskała na pojawieniu się Sony i większej konkurencji. A że takiej Sedze czy Nintendo trudniej było konkurować z Sony? Cóż wtedy nikt się tym nie przejmował.

Odnośnik do komentarza

W takim razie dla czego Xbox nie zmiótł PS2 i GC? MS nie miał środków finansowych? I dla czego Wii wyprzedziło PS3 i X360? Środki finansowe to jeden z wielu czynników, ważne żeby wiedzieć gdzie je zainwestować, XOne padł na ryj bo postawił na Kinecta i TV TV TV, Sony potknęło się przy starcie PS3 bo byli zbyt pewni siebie. Nawet jeśli przyjmiemy że Sony miało więcej $ przeznaczonych na PS1 niż Nintendo na swoje konsole (N64 i GB) to na ten jeden przypadek trafi się 5 zaprzeczających tej teorii. Równie ważnym czynnikiem jak hajs jest siła poszczególnych marek, spójrz np. na najnowsze Pokemony, techniczny kasztan, żółtko na MC (i czerwień w ocenach od użytkowników), widać że dużo nie zostało przeznaczone na produkcję a "10 million copies globally in 72 hours" i zaplecze finansowe nie ma nic wspólnego z tym sukcesem tylko budowanie marki od prawie 30 lat i z tym Xbox ma największy problem.

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

Ale ja się ze wszystkim zgadzam. Tak jak piszesz środki finansowe to jest z wielu czynników, nie gwarantuje on sukcesu, ale tak jak w przypadku Sony, czy teraz Xboxa ułatwia on konkurowanie na rynku.

 

Sony  zdobyło taka pozycję nie tylko dzięki potknięciom  konkurencji, niesamowitej mądrości czy łucie  szczęścia ale również dzięki dużym możliwościom finansowym, gdy np. potrafili narzucić konkurencji bardzo agresywną politykę cenową której konkurencja nie była w stanie dotrzymać czy gdy potrafili z miejsca kupić wydawcę gier gdy potrzebowali know-how jak się robi gry.

I skoro już raz się to wydarzyło, to dlaczego sytuacja ta sytuacja miałaby się już nigdy nie powtórzyć w przyszłości?

Odnośnik do komentarza

Interesująca analiza, jaką drogą w procesie przeciwko fuzji możne pójść Microsoft

https://news.bloomberglaw.com/bloomberg-law-analysis/analysis-microsoft-wants-to-litigate-the-fix-thats-smart

 

Z ciekawych informacji sędzią który poprowadzi proces FTC vs Microsoft, będzie sędzia Chappell, który we wrześniu tego roku odrzucił pozew FTC przeciwko zakupowi GRAIL Inc. przez Illumina Inc.

https://www.ftc.gov/news-events/news/press-releases/2022/09/administrative-law-judge-dismisses-ftcs-challenge-illuminas-proposed-acquisition-cancer-detection

Odnośnik do komentarza

No i po pierwszej rozprawie przedprocesowej, najciekawsza rzecz - problemy techniczne i niemożliwość połączenia się prawników MS, z powodu zbyt dużej ilości osób które chciały wziąć udział w rozprawie :kekw:

Prawnik Federalna Komisja Handlu, James Weingarten, powiedział, że agencja „w tej chwili” nie planuje składać wniosków do sądu federalnego.

FTC upoważniła personel do podjęcia rozmów ugodowych, ale „w tej chwili nie ma żadnych merytorycznych dyskusji”.

 

Czyli niby jesteśmy w sądzie, ale dalej toczą się rozmowy o ugodzie i środkach zaradczych. Prawdopodobnie FTC przyjęła strategię o której się mówiło, będzie próbować wszystko przeciągać, aż do momentu w którym miną terminy określone w umowie przejęcia między Microsoftem a Activision Blizzard, co może spowodować, że Microsoft zrezygnuje z przejęcia i zapłaci karę za nie sfinalizowanie transakcji, albo będzie zmuszony renegocjować umowę i ostateczny termin przejęcia z Acti ale to też pewnie będzie się wiązało z jakimiś kosztami.

Edytowane przez tedi007
Odnośnik do komentarza

 

W dniu 3.01.2023 o 22:32, tedi007 napisał:

No i po pierwszej rozprawie przedprocesowej, najciekawsza rzecz - problemy techniczne i niemożliwość połączenia się prawników MS, z powodu zbyt dużej ilości osób które chciały wziąć udział w rozprawie :kekw:

Prawnik Federalna Komisja Handlu, James Weingarten, powiedział, że agencja „w tej chwili” nie planuje składać wniosków do sądu federalnego.

FTC upoważniła personel do podjęcia rozmów ugodowych, ale „w tej chwili nie ma żadnych merytorycznych dyskusji”.

 

Czyli niby jesteśmy w sądzie, ale dalej toczą się rozmowy o ugodzie i środkach zaradczych. Prawdopodobnie FTC przyjęła strategię o której się mówiło, będzie próbować wszystko przeciągać, aż do momentu w którym miną terminy określone w umowie przejęcia między Microsoftem a Activision Blizzard, co może spowodować, że Microsoft zrezygnuje z przejęcia i zapłaci karę za nie sfinalizowanie transakcji, albo będzie zmuszony renegocjować umowę i ostateczny termin przejęcia z Acti ale to też pewnie będzie się wiązało z jakimiś kosztami.

 

Renegocjacja umowy raczej nie będzie problemem, bo to jest w interesie obu firm. Można sobie tylko wyobrazić jak spadłaby wycena akcji AB gdyby do przejęcia nie doszło. Do tego zysk od każdej akcji na poziomie chyba 25$, który jest nieosiągalny w obecnych warunkach.

Odnośnik do komentarza

Z tą pomyłką o argumentach niekonstytucyjnych, to musi być ściema, transakcja za 70 mld a kancelarie reprezentujące Microsoft przy przygotowywaniu odpowiedzi po prostu się pomyliła, przecież gdyby to była prawda, to MS powinien natychmiast zerwać umowę z tą kancelarią i z automatu podać ją o odszkodowanie. Jak dla mnie, na starcie pokazali, że są zdolni sięgnąć po najcięższe działa, by bronić tego przejęcia. Ale teraz pokazali dobrą wolę i na razie się z nich wycofali, co nie znaczy, że jak będzie trzeba to do tego nie wrócą.

 

Wydaje się, że to nie jest przypadek, że jednego dnia Microsoft wycofuje się z argumentów o niekonstytucyjność a FTC twierdzi, że dalej jest gotowe na rozmowy o ugodzie mimo rozpoczętego już procesu.

 

Microsoft, też powiedział, że ma nadzieje, że przeglądy prowadzone przez CMA i UE, zostaną rozwiązane z odpowiednimi środkami zaradczymi i wtedy będę magli z tym samym wrócić do FTC. CMA również opóźniła ostateczną decyzję dotyczącą przejęcia, co wydaje się dziwne, jeśli w decyzji z fazy 2 mieliby tylko potwierdzić obawy z fazy pierwszej. Może więc Microsoftowi na Starym Kontynencie idzie dobrze, a regulatory są skłonni na wyrażenie zgody na przejęcie z zaproponowanymi środkami behawioralnymi.

 

Niedawno też Komisja Europejska opublikowała pełno treść zgody na przejęcie MGM przez Amazon za 8,5 mld dolarów. Te przejęcie, oczywiście zachowując skalę, można porównać do przejęcia Acti przez Microsoft. MGM posiada jedną główną franczyzę o której się rozmawiało - Jamesa Bonda agenta 007. Tutaj Komisja Europejska przychyliła się do argumentów Amazonu, ze nie ma on zamiaru zabierać innym agenta Jej (Jego) Królewskiej Mości, bo z finansowego punktu widzenia nie miało by to sensu, ale w swojej odpowiedzi stwierdziła również, że nawet gdyby Amazon postanowił uczynić 007 ekskluzywnym dla swojej platformy, nie zachwiało by to rynkiem, ponieważ rynek filmowy i streamingowi dostarcza tak zróżnicowany kontent, że każdy może tu znaleźć treści odpowiednie dla siebie. A ograniczenie dostępu do jednej franczyzy nie spowodowały by nagłego odpływu użytkowników z innych platform streamingowych do Amazonu  z tego tylko powody. 

 

Edit.

Microsoft wykupił reklamę w Washington Post, którą podpisało również CWA - Communications Workers of America

microsoft-union-ad.jpg

Edytowane przez tedi007
Odnośnik do komentarza

Po tych wszystkich cyrkach z ta rozprawą wstępną wreszcie pojawił się terminarz:

 

- termin rozprawy dowodowej -  2 sierpnia 2023r. godz. 10:00

- termin przedstawienia wstępnej listy świadków przez FTC - 17 stycznia 2023r.

- termin przedstawienia wstępnej listy świadków przez Microsoft - 24 stycznia 2023r.

- termin przedstawienia listy biegłych przez FTC - 24 lutego 2023r.

- termin przedstawienia listy biegłych przez Microsoft - 10 marca 2023r.

- termin wydawania wniosków o dokumenty, przesłuchań i wezwań do sądu - 3 marca 2023r.

 

Więc jeśli nie dojdzie do wcześniejszej ugody, dotrzymanie lipcowego terminu zakończenia przejęcia, wydaje się nierealne.

 

https://thehill.com/business-a-lobbying/lobbying-contracts/3805101-bottom-line-activision-blizzard-lobbies-up-amid-antitrust-fight/

 

Activision Blizzard zatrudnił Brownstein Hyatt Farber Schreck (firmę prawniczą, której motto brzmi: „Kiedy stawka jest wysoka, a konwencjonalne rozwiązania nie wystarczą”) do lobbowania w kwestiach związanych z polityką pracy i zatrudnienia, zatrudnili również Nadeama Elshamiego, który był szefem sztabu byłej Spiker Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Nancy Pelosi.

Edytowane przez tedi007
  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...