21 minut temu, Crazy Horse napisał:

Że zbyt wolna akcja i gameplay w rdr2? Takie wtedy było życie i odwzorowali je w 100 procentach. 

Wystarczy obejrzeć "ZABÓJSTWO JESSE'EGO JAMESA PRZEZ TCHÓRZLIWEGO ROBERTA FORDA", żeby to zrozumieć. 

Uwielbiam RDR i RDR2, ale ten film to straszny zamulacz - po godzinie stwierdziłem, że nie dam rady się z tym dłużej męczyć.

Kurde połowa serwisów o giereczkach stracila możliwość pisania co 2 dni "kiedy zapowiedź gta6? Nowy przeciek sugeruje..." 

@Bartg, chyba nie doceniasz twórczości i możliwości redaktorów PPE 

Gruszczyk podzieli minutowy trailer na 20 części i zrobi o tym 40 newsów

Ciekawe czy jakas grafike albo logo nam wrzuca do tego grudnia czy chuj tam trailer na 25lecie, premiera na 30lecie, pora na csa remaster piatki

Ahh jak milo wejść na forumek i inne media gierkowe i nasztachać sie hajpikiem, magia GTA.

Byle żeby nie zrobili powtórki z GTAV i wpakowaniu wszystkich "dodatków"w online olewajac singla bo zabije gumowym kurczakiem i nawet wizja RDR3 mnie nie powstrzyma.

Dostaniemy mega singielka na 200 albo więcej godzin, ale raczej nie liczyłbym na dlc. Cała para pójdzie potem w online, którego będą rzeźbić przez kolejną dekadę albo tym razem nawet dwie. ALE jak wykorzystają potencjał serwerów RP to może w końcu będzie warty poświęcenia czasu.

Będę w szoku jeśli singiel będzie na więcej niż 50h. Nie mówię tu o zrobieniu gry na 100%, no ale story+misje poboczne nigdy w życiu nie będzie dłuższe. Co do online - pełna zgoda, to będzie główny punkt programu i jednocześnie ostatni gwóźdź do trumny jeśli chodzi o dojenie graczy z kasy. To tam będą dodatkowe misje, kampanie, czy jak oni to sobie nazwą. Oczywiście żeby odblokować kolejną przygodę trzeba mieć postać na 110 lvl i wykupiony bunkier z bazą, flotę samolotów i łodzi podwodnych. Za milion shark-pointów dostępne od razu.

Edytowane 8 listopada 20231 r przez Shankor

mam dziwne wrazenie ze tym razem cos odpierdola i bedzie zesranko graczy, jakies always online albo w ogole bez singla xD

Zrobią jak w tym nowym Modern Warfare III - dadzą po prostu mapkę online z generycznymi eNPeCami, dorzucą parę scenek przerywnikowych, wprowadzających w questy typu "pojedź i zabij wszystkich, ukradnij furę i wróć" (czyli w sumie 90% misji w każdym GTA) i tyle.
Hasłem reklamowym będzie - "Twórz swoje historie i kreuj swoją legendę" 

Najgorsza rzecz jaka się wydarzy, to pocięcie gry na kawałki. Co nie znaczy, że te kawałki będą syfem, ale po sukcesie GTA Online trzeba się z tym liczyć. Zresztą mówili o tym już dawno, że coś takiego przyspieszyłoby premiery ich molochów.

Ja czuję że nawet policji im się nie (będzie) chciało naprawić i za uderzenie w radiowóz będą cię chcieli odstrzelić. 

6 minut temu, SlimShady napisał:

Najgorsza rzecz jaka się wydarzy, to pocięcie gry na kawałki. Co nie znaczy, że te kawałki będą syfem, ale po sukcesie GTA Online trzeba się z tym liczyć. Zresztą mówili o tym już dawno, że coś takiego przyspieszyłoby premiery ich molochów.

Gry, w sensie singla, nie potną na kawałki. Reszta oczywiście w odcinkach, sezonach i passach online.

Czy ktos juz kiedys nie wspominal,ze miasto ma sie ciagle rozastac podczas gry( tak jak w rdr2 zrobili z budowa nowych domow, czy torow pod kolej) i bardzo mozliwe, ze bedzie trzeba byc online?

Trzymam kciuki aby tak nie bylo bo jestem starym singlowcem offline ale czasy sie zmieniaja

No ja właśnie liczę m.in. na taką technologię jak rozrastające się, albo zmieniające się miasto wraz z postępem fabularnym, czas najwyższy na to.

W RDR2 "rozrost" był ściśle powiązany z postępem w fabule. Jeśli chodzi o współczesne Vice City (Miami), to nie bardzo wiem jak to miało by wyglądać. Poza tym po co? Jeśli miasto będzie gęste, a wiochy rozległe, to można upakować dosyć dużo zawartości (tak jak robili to do tej pory w GTAO.

Mi wystarczy dodanie większej swobody w wykonywaniu misji, coś w stylu Watch Dogs 2 albo innego Cyberpunka 2077.

38 minutes ago, okens said:

Czy ktos juz kiedys nie wspominal,ze miasto ma sie ciagle rozastac podczas gry( tak jak w rdr2 zrobili z budowa nowych domow, czy torow pod kolej) i bardzo mozliwe, ze bedzie trzeba byc online?

Trzymam kciuki aby tak nie bylo bo jestem starym singlowcem offline ale czasy sie zmieniaja

 

Always online to w zasadzie pewnik jak dla mnie. 

Coś obstawiam, że zrobią to na wzór D4. Parę hubów, spotykanie się z graczami i umawianie na heisty. Tak to widzę i wcale, ale to wcale mnie to nie zdziwi. 

Jakby R* wróciło do robienia dodatków gdzie nowością było by bardziej zagęszczone miasto, lub ta sama miejska dżungla tylko że w 80s. GTA VICE

27 minut temu, Shankor napisał:

W RDR2 "rozrost" był ściśle powiązany z postępem w fabule. Jeśli chodzi o współczesne Vice City (Miami), to nie bardzo wiem jak to miało by wyglądać. Poza tym po co? Jeśli miasto będzie gęste, a wiochy rozległe, to można upakować dosyć dużo zawartości (tak jak robili to do tej pory w GTAO.

chyba, że mówimy o Miami z lat 80, gdzie dzięki kokainie i gangsterom przeżywało boom. jeżeli faktycznie jakaś część gry będzie sie działa w latach 80. to można fajnie połączyć, rozrost miasta (nowe budynki, coraz większy przepych, więcej gangoli na ulicach itd.) wraz z rozwojem fabuły.

 

ale to pierdoły, jedno z ważniejszych pytań; to to czy grając babką. będzie można chodzić na dziwki!?

Teraz nie dziwki tylko sex workerki.

9 minutes ago, xtik said:

 

Tak było, byłem tym kontem. 

nadrabiam po robocie i jak czytam że "kozacki singiel na 200h" to mam kurwa dosyć XD

 

i to o czym wspomniał @MYSZa7 jak kurwa nie będzie dowolności wykonywania misji tylko poruszanie się do pomarańczowej kropki po sznurku to już w ogóle