38 minut temu, KrossOver napisał(a):

Co niektórych tak tutaj trzęsie? Dlaczego nie cieszycie się, że w błocie gamingowym, w którym jest Ubisoft, Activision, Blizzard, EA i reszta kloców, znajduje się taki jeden deweloper, który zachwyca świat raz na dekadę?

Spokojnie, na spusty jeszcze przyjdzie czas, po premierze większość z nas się zesra i będzie jaranko jak od kilku tygodni w temacie Clair Obscur. Ale to nie znaczy, że wszystkie posty w tym temacie muszą być pisane w hurra-optymistycznym tonie, nawet najlepsze gry czy studia można za coś skrytykować i zrobić z tego małą, nieszkodliwą dyskusję. No chyba, że nie można, bo widzę że niektórzy już dostają wścieku prostaty, bo ktoś odważył się skrytykować pana Rockstara

Just now, tjery said:

Ale elementy gameplayu jak najbardziej można oceniać i nie jest to tylko "subiektywny" odbiór gry.

Konstrukcja misji, ich powtarzalność, model jazdy autem, fizyka, strzelanie. To wszystko można porównać do innych gier i ocenić.

Można i nie można. Przykładowo Tobie bardziej pasuje model jazdy z GTA IV i ten z V uważasz za uproszczony i Ci nie pasuje. Mi bardziej pasuje model jazdy z GTA V i ten z IV uważam za zbyt upierdliwy przez swoją bezwładność. No i jak tu ocenić kto ma racje? No nijak, prawda? Możesz oceniać cechy modelu jazdy, strzelania i tak dalej, ale nie ich indywidualny odbiór. Oczywiście należy być świadomym tego wszystkiego jeżeli chcesz być stroną w dyskusji, ale koniec końców najważniejszy jest Twój indywidualny odbiór i spełnienie oczekiwań. Dlatego absolutnie nie neguję tego, że komuś się podoba chociażby Assassin's Creed Shadows.

5 minut temu, Josh napisał(a):

Spokojnie, na spusty jeszcze przyjdzie czas, po premierze większość z nas się zesra i będzie jaranko jak od kilku tygodni w temacie Clair Obscur. Ale to nie znaczy, że wszystkie posty w tym temacie muszą być pisane w hurra-optymistycznym tonie, nawet najlepsze gry czy studia można za coś skrytykować i zrobić z tego małą, nieszkodliwą dyskusję. No chyba, że nie można, bo widzę że niektórzy już dostają wścieku prostaty, bo ktoś odważył się skrytykować pana Rockstara

To przypadłość nie tylko tego tematu, ale całego tego forum. Dyskusja o dobrych czy dobrze zapowiadających się grach tylko w pozytywnym tonie, jakakolwiek krytyka jakiegoś elementu albo jakieś wątpliwości - wylew.

8 minutes ago, Josh said:

Spokojnie, na spusty jeszcze przyjdzie czas, po premierze większość z nas się zesra i będzie jaranko jak od kilku tygodni w temacie Clair Obscur. Ale to nie znaczy, że wszystkie posty w tym temacie muszą być pisane w hurra-optymistycznym tonie, nawet najlepsze gry czy studia można za coś skrytykować i zrobić z tego małą, nieszkodliwą dyskusję. No chyba, że nie można, bo widzę że niektórzy już dostają wścieku prostaty, bo ktoś odważył się skrytykować pana Rockstara

Działa też to w drugą stronę. Napiszesz coś pozytywnego w temacie od Intergalactic i zaraz zaczną rzucać Cuckmanami, wokami i innymi takimi. Tak więc to zależy od tego czy akurat trafisz w gusta najbardziej agresywnych forumowiczów czy nie. Jak trafisz to Twoje posty są najmądrzejsze na świecie. Jak nie trafisz to lecą clowny, ziemniaki i inne cuda

2 minuty temu, Homelander napisał(a):

Można i nie można. Przykładowo Tobie bardziej pasuje model jazdy z GTA IV i ten z V uważasz za uproszczony i Ci nie pasuje. Mi bardziej pasuje model jazdy z GTA V i ten z IV uważam za zbyt upierdliwy przez swoją bezwładność. No i jak tu ocenić kto ma racje? No nijak, prawda? Możesz oceniać cechy modelu jazdy, strzelania i tak dalej, ale nie ich indywidualny odbiór. Oczywiście należy być świadomym tego wszystkiego jeżeli chcesz być stroną w dyskusji, ale koniec końców najważniejszy jest Twój indywidualny odbiór i spełnienie oczekiwań. Dlatego absolutnie nie neguję tego, że komuś się podoba chociażby Assassin's Creed Shadows.

Nie zgodzę się. W taki sposób, na zasadzie - a mi się podoba, a ja wolę, można spłycić każdy temat i wtedy dyskusja i ocena w ogóle nie ma sensu.

Ale to już bardziej filozofoczne rozkminy, więc może tak to zostawmy.

6 minut temu, tjery napisał(a):

To przypadłość nie tylko tego tematu, ale całego tego forum. Dyskusja o dobrych czy dobrze zapowiadających się grach tylko w pozytywnym tonie, jakakolwiek krytyka jakiegoś elementu albo jakieś wątpliwości - wylew.

To prawda. Doświadczyłem tej forumowej przemocy w temacie o Death Stranding jak mnie gnojono, mimo że starałem się jak najlepiej potrafiłem argumentować swoje zdanie (chyba jako jedyny z forum nie polubiłem się z tą grą). Rany na psychice goją mi się do dzisiaj

3 minuty temu, Homelander napisał(a):

Działa też to w drugą stronę. Napiszesz coś pozytywnego w temacie od Intergalactic i zaraz zaczną rzucać Cuckmanami, wokami i innymi takimi. Tak więc to zależy od tego czy akurat trafisz w gusta najbardziej agresywnych forumowiczów czy nie. Jak trafisz to Twoje posty są najmądrzejsze na świecie. Jak nie trafisz to lecą clowny, ziemniaki i inne cuda

U Ciebie to jest akurat lekki fanatyzm jeżeli chodzi o gry Naughty Dog, reszta forum wie że nie ważne co by schrzanili w tej grze, to byś tego bronił, więc może stąd te klauny i ziemniaki. Mimo wszystko: jeżeli sam Ci jakiegoś dałem to przepraszam :/

Just now, tjery said:

Nie zgodzę się. W taki sposób, na zasadzie - a mi się podoba, a ja wolę, można spłycić każdy temat i wtedy dyskusja i ocena w ogóle nie ma sensu.

Ale to już bardziej filozofoczne rozkminy, więc może tak to zostawmy.

Ma sens. Podwójny. Tylko wymaga to odpowiedniego podejścia. Może Ci się podobać system walki polegający na wciskaniu X i do tego się sprowadzający. Czemu nie. No ale jako osoba świadoma musisz sobie zdawać sprawę z tego, że ten system jest prymitywny, płytki, wręcz słaby. No coś jak z systemem jazdy w GTA V. Ja wiem, że jest uproszczony mocno w porównaniu do GTA IV, fizyka jest gorsza i tak dalej. Jestem tego świadomy i nikt mnie nie musi do tego przekonywać, jest to fakt. Mimo wszystko ten uproszczony model bardziej mi odpowiada, bo daje mi więcej funu z gry. Ale to mi i to mój indywidualny odbiór. Napiszę o tym, ale nie będę przekonywał, na przykład Ciebie, że Tobie też musi się bardziej podobać. Tymczasem na forumku panują

zasady takie, że jak komuś się coś podoba to jest to absolutna prawda objawiona. I jak ktoś ma odmienne zdanie to w najlepszym razie się nie zna, a w najgorszym jest totalnym idiotą i kretynem

no ale jednak chyba większą SZTUKĄ jest zrobienie złożonej fizyki z GTA IV niż takiej uproszczonej RZEMIEŚLNICZEJ z GTA V

3 minutes ago, Josh said:

To prawda. Doświadczyłem tej forumowej przemocy w temacie o Death Stranding jak mnie gnojono, mimo że starałem się jak najlepiej potrafiłem argumentować swoje zdanie (chyba jako jedyny z forum nie polubiłem się z tą grą). Rany na psychice goją mi się do dzisiaj

U Ciebie to jest akurat lekki fanatyzm jeżeli chodzi o gry Naughty Dog, reszta forum wie że nie ważne co by schrzanili w tej grze, to byś tego bronił, więc może stąd te klauny i ziemniaki. Mimo wszystko: jeżeli sam Ci jakiegoś dałem to przepraszam :/

Akurat clowny od Ciebie szanuję, bo wiem, że są elementem przekomarzania :)

Fanatyzm? No te najnowsze mi się podobają. Jaka 2 i 3 gnoiłem ostro, a i Zaginione Dziedzictwo dosyć mocno krytykowałem

2 minutes ago, krzysiek923 said:

no ale jednak chyba większą SZTUKĄ jest zrobienie złożonej fizyki z GTA IV niż takiej uproszczonej RZEMIEŚLNICZEJ z GTA V

Co ma piernik do wiatraka?

3 minuty temu, Homelander napisał(a):

Co ma piernik do wiatraka?

mąkę

raz piszesz, że doceniasz rockstar za detale i kunszt, a innym razem, że jednak jak coś jest uproszczone to jednak lepiej. już ci napisał tjery, że bez sensu taka dyskusja.

3 minutes ago, krzysiek923 said:

mąkę

raz piszesz, że doceniasz rockstar za detale i kunszt, a innym razem, że jednak jak coś jest uproszczone to jednak lepiej. już ci napisał tjery, że bez sensu taka dyskusja.

A od kiedy prostota jest czymś złym? I gdzie napisałem, że jak coś jest uproszczone to jednak lepiej? Teraz to już piszesz tylko i wyłącznie po to żeby się przyczepić do czegokolwiek.

1 minutę temu, Homelander napisał(a):

A od kiedy prostota jest czymś złym? I gdzie napisałem, że jak coś jest uproszczone to jednak lepiej?

przypomnij sobie na jakiej podstawie stwierdzasz, że jedna gra jest dziełem artystów, a druga zwykłą rzemieślniczą robotą, czytaj czymś gorszym niż to pierwsze. bombelki w butelce to artyzm, ale uproszczona fizyka jazdy w gta v to już całkiem fajna i nie odbiera tytułu artystom, nie degraduje ich do miana rzemieślników

3 minutes ago, krzysiek923 said:

przypomnij sobie na jakiej podstawie stwierdzasz, że jedna gra jest dziełem artystów, a druga zwykłą rzemieślniczą robotą, czytaj czymś gorszym niż to pierwsze. bombelki w butelce to artyzm, ale uproszczona fizyka jazdy w gta v to już całkiem fajna i nie odbiera tytułu artystom, nie degraduje ich do miana rzemieślników

Ok, po kolei. Po pierwsze to jak to odczytujesz to jest Twoja indywidualna sprawa i Twoja interpretacja. Byłoby jednak super gdybyś jednak jako podstawę dyskusji przyjmował coś co faktycznie napisałem, a nie to co Ty sobie dopowiedziałeś. A jak nie wiesz to spytaj. Nigdy nie twierdziłem, że artyści dobrze, rzemieślnicy źle. Po drugie to nie jest tak, że Rockstar w GTA V chciał zrobić model jazdy jeszcze bardziej realistyczny niż w GTA IV tylko chujowo im wyszło. Takie przyjęli założenia i tak to zrobili. Czy Ci to odpowiada czy nie to Twoja sprawa.

tldr. wszystko jest waszą sprawą i interpretacją, zamykam forum dyskusyjne, dobranoc

36 minut temu, krzysiek923 napisał(a):

mąkę

raz piszesz, że doceniasz rockstar za detale i kunszt, a innym razem, że jednak jak coś jest uproszczone to jednak lepiej. już ci napisał tjery, że bez sensu taka dyskusja.

Projektowanie zręcznościowego modelu jazdy, który jest responsywny, satysfakcjonujący i po prostu "dobrze się czuje", to także rzemieślnicza robota, wymagająca dbałości o detale. To nie działa tylko w jedna strone. Arcadowy model jazdy może być sztywny, a może dawać dużo satysfakcji z jazdy i to wymaga pracy.

Edytowane 15 godzin temu15 godz. przez Lukas_AT

może już zostawmy te rozkminy o sztuce, bo tak to już jest z tym rzemieślnictwem i sztuką, że rzemieślnictwo można ocenić i docenić, a sztuka jest względna. dokładanie kolejnych wizualnych detali świata gry to dla mnie rzemieślnictwo, a nie sztuka, no ale jak widać ktoś może uważać to za sztukę, więc nie dojdziemy do kompromisu

Jakby Rockstar zaimplementował dwa opcjonalne style jazdy: arkejdowy i bardziej realistyczny do wyboru w settingsach to skończyłaby się ta nudna dysputa na temat "rzemieślniczości lub wybitności". Ot filozofia na poziomie akademickich profesorów, która fraszka Kochanowskiego jest wybitna, a która jedynie dziełem rzemiosła artystycznego.

Arcadowy model jazdy ma byc projektowany tak by jazda była responsywna, ekscytująca i satysfakcjonująca. Możemy ocenić, czy model jest dobrze zbalansowany, intuicyjny, czy sprawia frajdę. Te aspekty są w pewnym stopniu mierzalne i podlegana ocenie pod kątem jakości technicznej i funkcjonalności. Silne powiązanie z funkcjonalnością rozgrywki sprawiają, że w tym kontekście trudniej nazwać go sztuką. Stworzenie dopracowanego zręcznościowego modelu jazdy wymaga na pewno sporo pracy, dłubania nad kodem z dłutem w reku i technicznej wiedzy. A wiec ja się nie zgadzam, że Rockstar mniej się napracował i wedlug mnie to rzemieślnicza robota. Spoko, rozumiem ten punkt widzenia, bo to tak jakby zmieniac model jazdy na uproszczony w Forza Motorsport czy model latania w MS Flight Simulator. Ale nie ten sam proces zaszedł w GTA 5, bo to od podstaw zbudowany model jazdy z mysla o grze. Takie jest moje zdanie i nikomu tego nie narzucam.

Edytowane 14 godzin temu14 godz. przez Lukas_AT

Oprócz lepszego modelu jazdy to liczę, że w końcu zrobią porządny system poszukiwania i policji, a nie to gówno z GTAV. Sprzedajemy bombę jakiemuś typowi na pustkowiu i od razu wskakuje gwiazdka, a wozy policyjne spawnują się dookoła z dupy. Ba, wystarczyło zostawić postać na chwilę stojąca koło jakiegoś NPC i gwiazdki wskakiwały.

Kod kopiowali żywcem z GTA3, najwyższa pora to zrobić porządnie.

Zabijało to dla mnie przyjemność bawienia się w open worldzie w poprzednich częściach.

23 hours ago, łom said:

Nawet jak rozgrywka nie przypasuje to RDR2 warto ograć dla historii, postaci i świata robiąc tylko misje, szczególnie fabularnie to jest inna liga niż GTA5.

Właśnie chyba muszę spróbować zagrać jak napisałeś, lecieć z fabułą.

W RdR 2 za dużo pobocznych aktywności mnie rozpraszało.

Josh, wyluzuj trochę.

Fajnie byłoby dostać remaster 4 skoro jeszcze rok musimy czekać.

Wolałbym patcha do RDR2 :)

2 minutes ago, Rozi said:

Wolałbym patcha do RDR2 :)

Tego się już zapewne nie doczekamy, a szkoda bo RDR2 w 60+ fpsach na PC to jest inny poziom zajebistości.