Opublikowano 7 kwietnia 20223 l 3 minuty temu, _Red_ napisał: Niby tak, ale jakos spodziewałem się mniej Oryginalny FF7 po 30 zeta chodzi czasem. Tak, jak jest promocja. Cena regularna to 67zł. Chrono Cross na promocji pewnie też będzie kosztował 30-40zł, ale dopiero za kilka miesięcy.
Opublikowano 7 kwietnia 20223 l Square Enix to mistrzowie w goleniu graczy, a ci ich jeszcze usprawiedliwiają. Dropy animacji w grze z 2000 roku? Dawaj mi 100zł!!!
Opublikowano 7 kwietnia 20223 l w sumie ta pikseloza w 4:3 na 130 calach tak mnie wali po oczach ze nie zwracam nawet uwagi na spadki animacji
Opublikowano 7 kwietnia 20223 l Dlatego gram w takie klasyki tylko na switchu w HH , żeby nie waliło po oczach. Jak na razie jest wybornie.
Opublikowano 8 kwietnia 20223 l Ale mi narobiliscie smaka na CT i CC. Niestety ogralem obie gry z 3-4 lata temu i nadal wszystko pamietam wiec sobie jeszcze chwile poczekam. Ale CT to gra ktora mi sie nigdy nie znudzi. I ta muzyka. Nostalgia mocno.
Opublikowano 8 kwietnia 20223 l Klasyki? Jeszcze jak, a nawet trzeba Niektorzy uważaja, że jak się gra pierwszy raz to nie ma tego efektu wow jak byś grał w tym 1995 roku. A póść komuś pierwszy raz "nothing else matters" czy "master of puppets" Mety. Taki sam efekt Kiedyś to było. Teraz nie ma Spoiler Cutscenki mają tyle duszy, że żaden render w grach nie ma z nimi szans Edytowane 8 kwietnia 20223 l przez oFi
Opublikowano 8 kwietnia 20223 l Nie no ja rozumiem nostalgię ale żeby to nie chodziło w stałych 60 fpsach to jest żart. Podczas walki spada do 10 klatek nawet na potężnym PC.
Opublikowano 8 kwietnia 20223 l To akurat prawda, że technikalia są skopane. Pocieszam się tym, że to nie jest dynamiczna gra, gdzie trzeba klepać inputy z dokładnością co do sekundy, tylko jRPG, w którym można zastanawiać się nad atakiem dwie godziny. Nie powinno to tak czy siak mieć miejsca i liczę na pacze poprawiające wydajność.
Opublikowano 9 kwietnia 20223 l No to wygląda jak jakaś beta wersja z tym framerate i input lagiem w walkach, albo jakbym grał na Bleem! (emulatorze PSX-a na PC) w 2000 roku. I teraz pomyśleć, że ktoś w Europie nieskalanej tak piractwem jak w Polsce, zobaczy to i pomyśli: "Czemu ludzie się jarali takim technicznym szrotem?". Niech to szybko naprawią, bo gra legendarna i nic ze swojego splendoru nie straciła...
Opublikowano 9 kwietnia 20223 l Z jednej strony też tak czuję, że coś tam nie pykło, ale z drugiej mam w pamięci to, że to jest "salvage project", bo Square gonna Square i w dupie mieli zabezpieczenie kodu źródłowego gierek, na ktorych natrzepali kilkaset tysięcy furmanek wyładowanych hajsem. W którymś komunikacie od devów wspominali, że musieli ręcznie odrestaurować niektóre assety i złożyć je do kupy.
Opublikowano 9 kwietnia 20223 l 2 hours ago, Mendrek said: No to wygląda jak jakaś beta wersja z tym framerate i input lagiem w walkach, albo jakbym grał na Bleem! (emulatorze PSX-a na PC) w 2000 roku. I teraz pomyśleć, że ktoś w Europie nieskalanej tak piractwem jak w Polsce, zobaczy to i pomyśli: "Czemu ludzie się jarali takim technicznym szrotem?". Niech to szybko naprawią, bo gra legendarna i nic ze swojego splendoru nie straciła... xD jezeli ktos bedzie probowal zrozumiec dlaczego sie tak jarali to spojrzy na to pod katem mechanik i fabuly, ktore sa ubogie i infantylne w porownaniu z tym co na tamten czas mielismy na Zachodzie. A mielismy chociazby Fallouta czy BG i wchodzilismy w zlota ere erpegow.
Opublikowano 9 kwietnia 20223 l Godzinę temu, Il Brutto napisał: xD jezeli ktos bedzie probowal zrozumiec dlaczego sie tak jarali to spojrzy na to pod katem mechanik i fabuly, ktore sa ubogie i infantylne w porownaniu z tym co na tamten czas mielismy na Zachodzie. A mielismy chociazby Fallouta czy BG i wchodzilismy w zlota ere erpegow. Nie uważam, by CC miał infantylną fabułę, co więcej dość zgrabnie podchodzi do kwestii podróży w czasie i tworzenia różnych paradoksów, łącząc skutki działań z Chrono Trigger z tym co dzieje się w Chrono Cross. W sumie to Chrono Trigger jest tym "poruszycielem", a Chrono Cross trochę "odbiorcą" (ofiarą?). Poza tym pozwala pobawić się w doszukiwaniu się lore wydarzeń, które miały miejsce między CT i CC, patrząc choćby na mapę i układ sił. I to jest urzekające, bo z jednej strony mamy skupienie się na postaciach, ich uczuciach i celach (i co więcej gra pozwala się tylko na tym skoncentrować i nadal czerpać satysfakcję z przygody), a z drugiej mamy ogólny świat w którym są aktorami. Mechanika? Moim zdaniem CC miał faktycznie intuicyjną i nieco uproszczoną mechanikę, ale dla wielu co nie lubili się w tabelkach, był to często punkt wejścia do świata JRPG. Taka gra jak Fallout to zupełnie inny biegun, no kurde. Bardziej piaskownica pomysłów wyrwanych z sesji papierowych, oraz literatury retro sci-fi, a CC to raczej po prostu liniowa (ale nie naiwna) historia. Gdzie Rzym, a gdzie Krym
Opublikowano 9 kwietnia 20223 l No, porównywanie jrpgów do nie-jrpgów to trochę jak porównywanie dwóch innych gatunków. Czy to 20 lat temu, czy dzisiaj.
Opublikowano 9 kwietnia 20223 l Tak jak mówiłem, remaster działa gorzej niż oryginał Spoiler Co nie przeszkodziło mi w nabiciu już 10h, no cudowna ta gierka jest. Opus magnum Squaresoftu.
Opublikowano 10 kwietnia 20223 l Panowie a jak są rozwiązane save-pointy? Można zasejwować kiedy się chcę, czy tylko w wybranych punktach?
Opublikowano 10 kwietnia 20223 l Tak jak w oryginale, ale po każdym wyjściu na mapę świata jest autosave.
Opublikowano 10 kwietnia 20223 l 1 minutę temu, Bzduras napisał: Tak jak w oryginale, ale po każdym wyjściu na mapę świata jest autosave. Niestety nie grałem dlatego pytam:) Czy gra bez znajomości Chrono Triggera ma sens? Kruczę kusi, mam praktycznie roczny rozbrat z jrpgpo maratonie FF7 classic - FF 7 Remake w 2020r,. Wsiąkłby człowiek w jakąś zajebistą historię na Switchu
Opublikowano 10 kwietnia 20223 l Prawdopodobnie ma sens bo nie widze nic co by bylo niedopowiedziane, raz w jednej cutscence gosc powiedzial chrono trigger i tyle. Po 10 godzinach nie widze w tej grze nic specjalnego, fabula typowa chinska bajka, system walki slaby i uproszczony, rozwoj postaci nie istnieje, przeciwnicy niewymagajacy. Z plusow to fajna muzyczka jest, taka ze nie irytuje, pamietam jak mieszkalem w akademiku i gralem w Suikodena to moj wspollokator dostawal szalu od tych melodii. Ale jak ktos mi pierdoli, a wiele takich opinii slyszalem, ze to jest najlepsza gra rpg w historii z najlepsza fabula to chyba ten ktos musi miec ciezka schizofrenie.
Opublikowano 10 kwietnia 20223 l Tak jak seria dragon quest. Od 30 lat attack, defend i item a dla niektórych gra życia.
Opublikowano 10 kwietnia 20223 l No ale ty podałeś Fallouta i Baldur's Gate'a jako przykłady gier które są z kolei dojrzałe i bogate, więc chyba to nie jest twój target, delikatnie mówiąc. Nie wiem co jest. Fallout. Jednak sam w sobie, Chrono Cross IMO trochę jedzie na tytule i zeitgeiście, gra była ambitnym bałaganem na swoje czasy, szczerze to nigdy nie myślałem żeby do niego wracać przez te 20 lat. Ma wiele ciekawych pomysłów (więcej niż Fallout) i wiele ładnych scen. Ta gra miała pokazać, na co stać PSX-a. Ostatecznie IMO wyszło średnio, ale też nie pamiętam wielu gier z tych lat, które by wyglądały dzisiaj niby lepiej. Niektóre ich ambicje są tak głupie że aż chyba dobre, np. język którym mówi każda postać (a w planach miało być ich jeszcze więcej). Teoretycznie fajny pomysł i w sumie go nawet szanuję, no ale jest trudno zrobić coś takiego naprawdę dobrze... Niektóre zagrywki scenariusza są fantastyczne, i bardzo nastrojowe, nie mogę tego odmówić. Melancholijne. Powieściowe. W sposób którego Baldur's Gate nigdy nie próbował, że tak powiem. Gra nie ma nic wspólnego z Chrono Triggerem, poza tym że czasami ma nieco podobny nastrój. Przypomnijmy, że kiedy ekipa od Chrono Triggera tworzyła sequel, to za pierwszym razem skończyło się na tym że gra została nazwana Xenogears. Za drugim razem chyba uznano, że jeśli już kolesie mają tendencję do robienia przesadnie ambitnych, niedających się dopracować na czas nowatorskich jRPG-ów z ogromnym budżetem, to może chociaż powinien mieć chwytliwy tytuł.
Opublikowano 10 kwietnia 20223 l 45 minut temu, izon napisał: Niestety nie grałem dlatego pytam:) A, no to są zwykłe sejwpointy w różnych miejscach, jak w każdym jRPG, i tak jak wspomniałem autozapis na mapie. 46 minut temu, izon napisał: Czy gra bez znajomości Chrono Triggera ma sens? To nie jest bezpośredni sequel, także nikt nie wrzuci Cię na głęboką wodę od razu. Ja grałem bez znajomości CT i było klawo. 47 minut temu, izon napisał: Wsiąkłby człowiek w jakąś zajebistą historię na Switchu Jak Ci niestraszny ten chujowaty framerate to polecam. Co do zarzutów o chujową fabułę - no nie zgadzam się, ale nie będę się wykłócać, bo mi się nie chce. "Rozwój postaci nie istnieje" - nie ma standardowego grindowania statystyk lejąc mobki po kilka-kilkanaście godzin, to fakt. Zarzuty do systemu walki... bez komentarza bo nieładnie przeklinać.
Opublikowano 10 kwietnia 20223 l Dzięki za odpowiedź. No trochę mi właśnie straszny ten chujowaty fremrate Czekam na patcha.
Opublikowano 10 kwietnia 20223 l Brzmi rozsądnie, bo mimo, że gra spaniała to wydajność leży i kwiczy. Square zamiast dogadać się z którymś z twórców emulatorów PSX pojechało po bandzie i zrobili swój, który się krztusi podmieniając assety Gra spaniała, ale z czystym sumieniem nie mógłbym jej polecić nikomu kto dba o wydajność, bo to jest farsa jak ją SE potraktowało. Tym bardziej, że obecnie niepisanym standardem jest 60 klateczek, a sprzęty mają więcej niż te 100MHz.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.