Skocz do zawartości

Like a Dragon: Ishin (Yakuza Ishin Remake)


Gość Rozi

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Yokoyama :"kiedy powstawała pierwsza część, konsole przechodziły z PS2 na PS3. Chciałem, by zespół popracował nad czymś w innym miejscu, żeby wypróbować nowe tekstury i technologie, zrozumieć  nowy sprzęt. (...) Gra miała odpowiedzieć na pytanie, co taki Musashi, znany jako osoba bardzo stoicka, zrobiłby, gdyby trafił do największej dzielnicy czerwonych latarni w Japonii". Podobnie było z Ishinem przy przejściu na PS4.

 

- Sakamoto Ryoma to również sławna postać. Ubiegał się o demokrację, zniesienie feudalizmu i sporo znaczył w Japonii. Ale zespół zrobił go na swoją modłę: "generalnie chcieliśmy pokazać najbardziej znanego rewolucjonistę Japonii jako postać z charakterem Kazumy Kiryu". 

- gra nie ma ambicji wiernie odwzorowywać ówczesnego Kyoto, choć pewnym problemem dla twórców było codzienne życie, typowe zwyczaje, ubrania czy fryzury, bo inaczej niż ze współczesnością, nie można po prostu popytać ludzi dokoła o takie rzeczy

- "gdy gra jest popularna, oczywiście niektórzy zaczynają ją analizować pod tym kątem. Przykładowo, pokazujemy starcie Ryomy z policją Shinsegumi, choć w rzeczywistości być może nigdy się nie spotkali, niektórych zadziwiała ta decyzja"

 

- gra odniosła spory sukces w Japonii, niemniej uznano ją wtedy za "zbyt japońską" by ją lokalizować na Zachodzie. Yokoyama: "Bakumatsu to trudny do zrozumienia okres, nawet dla Japończyków. Były "han", coś jak obecne prefektury, ale to były niezależne organizacje, i każdy han miał inne polityczne priorytety. Z tego powodu jest niezwykle trudno zrozumieć o co chodziło w ówczesnych konfliktach". Tak więc twórcy i tak starali się unikać zbyt dużo mówienia o historii, by ta wiedza nie była wymagana u gracza

 

- dzięki zakładaniu kart oraz ulepszaniu broni u kowala, możemy dostosowywać naszą postać jak w mało której grze studia

- system walki ma 4 style - bronią białą, pistoletem, wręcz oraz połączenie ostrza i broni

- jak to bywa z tymi grami, można łowić ryby, zbierać masę pierdół, zdobywać przyjaciół, robić misje poboczne itp.

 

- co dodane jest w remake'u? Yokoyama jest dumny z oświetlenia. "Wtedy nie było żadnego dodatkowego oświetlenia, więc w budynkach używane były shoji, przesuwane papierowe drzwi, i okna transom nad drzwiami. Tak maksymalizowano ilość światła. Unreal Engine pozwolił nam pięknie oddać takie oświetlenie"

 

 

Odnośnik do komentarza

Ishin! Przeszedłem 7 lat temu po japońsku i wtedy ta gra wyglądała bardzo ok. Dziwi mnie to, że nie wydali jej na zachodzie wcześniej tylko czekali tyle czasu. Te wspomniane 4 style to naprawdę mocarny system gry i przyjemnie gra się Kiryu. Do tego dochodzi pielęgnowanie ogródka i gotowanie oraz cała masa innych mniej lub bardziej znanych fanom serii mini-gier. Jeśli niczego nie spitolą tym przejściem na nowy engine to ja gorąco polecam!

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Nikt się nie dzieli wrażeniami z demka? Jak cos to czysta walka, zero dwugodzinnych cutscenek jak z innych Yakuz, od razu killroom i lecimy.

 

Feeling jest od razu stary dobry Yakuzowy, z mieczami i gunami. Całkiem przyjemnie się chlasta, ataki są obszarowe więc można całe stadko japoncow kroić combosami. Jest kilka styli, każdy ma swoje specjale.

 

Mam nadzieję, że też będzie zakręcona wielowątkowa historia do jakiej przyzwyczailo mnie to studio, to może nawet kupie kiedyś pełna wersje. Feudalnego Kamurocho tam nie będzie? xd

 

Gra trzyma 60fps, ale modele postaci z bliska są takie se, NPCe wyglądają jak randomowe mobki ze starych Yakuz, a animacje chodzenia są silnie zrecyklingowane (chociażby patrząc jak porusza się pierwszy mini boss z młotem). Geometria obiektów jest bezczelnie prosta jak np. kanciaste skałki w jaskini w drugiej "misji" (walka z trio bossów). Mam nadzieje, że to jeszcze doszlifują.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Ogrywa ktoś ?

Jestem w rozdziale 6, około 25 godzin na liczniku i ponad 40 subquestów zrobionych. 
Bardzo mi się podoba kompaktowa mapa bo co chwilę trafiam na jakieś wydarzenie bez zbędnego biegania czyli straty czasu. 
Fabuła jak to w Yakuzach - top i nieźle się rozwija. 
Na minus wykonanie postaci pobocznych i doczytywanie tekstur ale na szczęście loadingi są błyskawiczne. 
Co do pytania kolegi wyżej to zabawnie jest zobaczyć znane facjaty i usłyszeć znane głosy w zupełnie innej rzeczywistości - jak dla mnie to oczko puszczone w stronę fanów. 
Chętnie podsumuję grę po jej ukończeniu czyli pewnie za jakieś 80 godzin :problem:

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, giger_andrus napisał:

Na minus wykonanie postaci pobocznych i doczytywanie tekstur

gra ma korzenie na PS3, jak cutscenki są dojebane tak reszta gry wygląda prawie jak 1:1 z oryginałami.

 

Ogólnie już się miesiąc, mam 25h w grze i jestem w 4 chapterze XD bo oczywiście zawsze coś innego odciągnie od głównej fabuły.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...