Chyba najbardziej potrzebny i oczekiwany rimejk. 

To na dobrą sprawę jedynce co pozostanie z jedynki to fabuła, bo konsolOWCE nie przełkną gameplayu z jedynki. Swoją drogą jedynka jest lepsza od osranej dwójki.

Ciekawe kiedy remaster dwójki

Fajnie. Widzimy się za 5 lat. 

No nie powiem, ciężko się nie jarać, będąc fanem jedynki. 

 

Oj dużo niewiadomych. Najbardziej mnie ciekawi, czy wszystkie mechaniki pójdą do kosza. 

4 minuty temu, 20inchDT napisał:

To na dobrą sprawę jedynce co pozostanie z jedynki to fabuła, bo konsolOWCE nie przełkną gameplayu z jedynki. Swoją drogą jedynka jest lepsza od osranej dwójki.

 

Na ich miejscu zostawiłbym ten sam gameplay. Co jakiś czas powracam do W1 i nigdy mi nie przeszkadzał. 

 

 

Aha, i gdzie mój next genowy Wiedźmin 3 CDPR?

Edytowane 26 października 20222 l przez Bigby

Wracają wspomnienia, jak się ciorało na i5-750 i gtx 275, a klatkarz i tak szarpał jak poebany 

Edytowane 26 października 20222 l przez ginn

Jedynka była bardziej, że tak powiem "pecetowa" niż dwójka - co nie dziwi, bo wyszła tylko na PC-ty. Mi ona się bardzo podobała, ciężko powiedzieć, która była lepsza jedynka czy dwójka. Powiem, że jednak trochę lepsza była jedynka, ale dwójka nie była złą grą. Jak miałbym uszeregować Wiedźminy to ustawiłbym je tak - 3, 1 i 2.  A sam remake mnie średnio interesuje, trzy części ograne, książki przeczytane, czasu na granie mało a backlog ogromny więc nie ma sensu wracać 

Wiadomość dnia. Mimo, że bardzo lubię pierwszą część to od dawna czekałem na info, że zrobią jakiś remaster na konsole chociaż a tutaj wpadli na pełnej ku*wie, z ogniem i mieczem.
 

Byłoby super jakby wyszedł do 2024.

Z 5 razy grałem w jedynkę i nigdy nie udało mi się skończyć. O ile gameplay miał swój urok tak chyba na dłuższą metę był męczący i może dlatego nie udało mi się nigdy skończyć. Za to sam świat, postacie i klimacik były prima sort.

 

Przeczytałem to na PPE, więc nie byłem pewny czy to nie żart (ale w sumie 1 kwietnia już dawno za nami). 

Edytowane 26 października 20222 l przez A_Bogush

12 minut temu, Bigby napisał:

 

Na ich miejscu zostawiłbym ten sam gameplay. Co jakiś czas powracam do W1 i nigdy mi nie przeszkadzał. 

 

 

Aha, i gdzie mój next genowy Wiedźmin 3 CDPR?

Też mi nigdy nie przeszkadzał ten gameplay  no ale umówmy się , coś takiego nie ma racji bytu w dzisiejszych czasach

14 minut temu, Bigby napisał:

Aha, i gdzie mój next genowy Wiedźmin 3 CDPR?

 

U mnie 3-1-2.

 

Dwójka wydawała mi się zawsze jakaś taka...zamerykanizowana. Albo po prostu bardziej lubiłem przygnębiający, ale też bardzo swojski klimat W1. 

 

Nigdy nie zapomnę wątku z detektywem Raymondem.

Jedynka to było straszne drewno już na premierę. Nie ma szans że cokolwiek zostawią z gameplayu oryginału. Szaroburą kolorystykę i klimat też pewnie całkowicie zmienią. Może w końcu ukończę tą część bo miałem 3 podejścia i zawsze wylatywała z dysku po paru godzinach.

Nie każdy gameplay inny niż utarte schematy to drewno.

Jedyna się słabo zestarzała a dwójka jeszcze daje rady. Dla mnie subiektywnie dwójka to najlepsza część, trójka choć przez większość odbierana dobrze — mi już tak bardzo do gustu, jak dwójka nie przypadła. Jedynka była dla mnie akceptowalna, gdy wychodziła, ale obecnie ciężko (mi) się w to gra więc chyba pomysł na remake dobry.

Jak kto woli.

Ja po dziś dzień nie mam problemu z powrotem do takich gier jak KOTOR czy pierwszy Wiesiek. 

 

Jednak fabuła, postaci, klimat są niepodrabialne i ponadczasowe.

 

Oby tylko nie przyszło im do głowy zmieniać aktorów głosowych. Za wyjątkiem Talara bo niestety już bez Miłogosta Reczka. 

Nie grałem w Wiedźmina 1 dobre kilkanaście lat, więc pamięć mnie może mylić, ale system walki polegał chyba na tym, że był szybki i ciężki atak i trzeba było w odpowiednim momencie kontynuować uderzenia (pojawiał się wtedy chyba ognisty miecz). Mi tam ten system walki się podobał, w moment go załapałem, nie był ani trudny w praktyce ani skomplikowany do zrozumienia ani drewniany, chociaż wiadomo - są różne gusta.

 

Natomiast sam klimat gry był fenomenalny, te wsie, miasta, pola jaskinie, cmentarze, Kaer Morhen. Dwójka już tego nie miała tak jak napisał ktoś wyżej trochę ja zamerkanizowano ale nie jakoś bardzo, a trójka była bardziej w tym temacie podobna do jedynki niż do dwójki. Pamiętam za to, że jak zacząłem w jedynkę grać to skończyłem cały main quest i z 90 % misji pobocznych. Świetna gra.

8 minut temu, Pupcio napisał:

Też mi nigdy nie przeszkadzał ten gameplay  no ale umówmy się , coś takiego nie ma racji bytu w dzisiejszych czasach

Myślę, ze nie tyle co chodzi o dzisiejsze czasy (choć też), co o sterowanie na padzie. Mechanika walki musi być przemodelowana, żeby dał się przyjemnie grać na konsoli. Mogły by zostać style walki  (przełączane powiedzmy jednym przyciskiem) ale żeby całość była zbliżona do W3. 

Dobra gra była. W sumie w erze remake'ów czemu nie. Na pewno gra okrutnie się zestarzała i była też mało popularna na zachodzie, nie wyszła poza konsolami. Z tego co widzę będzie to projekt outsourcowany, oby nie wyszedł potworek jak trylogia GTA :D. 

Edytowane 26 października 20222 l przez KrYcHu_89

8 minut temu, tjery napisał:

Nie każdy gameplay inny niż utarte schematy to drewno.

Co? Przecież przy premierze W1 nie było jakiś utartych schematów walki tak jak teraz (czyli podobnych do tego co jest w W3 czy AC). Feedback z uderzeń jest w tej grze tragiczny, machanie mieczykiem i czekanie na liczby nad głową pasuje do gier z dalszą perspektywą i przy większej drużynie (jakieś Baldury, Icewind Dale czy nawet Dragon Age 1) bo wtedy tak się na to nie zwraca uwagi ale przy sterowaniu jedną postacią na której się skupiasz zaczyna się wszystko sypać, a klikanie w odpowiednim rytmie przycisku żeby przedłużyć combosa było zrobione lepiej w Vagrant Story : )

Dobrze że robią remake, mają W3 za bazę gameplayu więc nie powinno być lipy.

1 minutę temu, łom napisał:

Co? Przecież przy premierze W1 nie było jakiś utartych schematów walki tak jak teraz (czyli podobnych do tego co jest w W3 czy AC). Feedback z uderzeń jest w tej grze tragiczny, machanie mieczykiem i czekanie na liczby nad głową pasuje do gier z dalszą perspektywą i przy większej drużynie (jakieś Baldury, Icewind Dale czy nawet Dragon Age 1) bo wtedy tak się na to nie zwraca uwagi ale przy sterowaniu jedną postacią na której się skupiasz zaczyna się wszystko sypać, a klikanie w odpowiednim rytmie przycisku żeby przedłużyć combosa było zrobione lepiej w Vagrant Story : )

Dobrze że robią remake, mają W3 za bazę gameplayu więc nie powinno być lipy.

Możesz sobie zmienić kamerę na Izo.

Teraz, łom napisał:

Co? Przecież przy premierze W1 nie było jakiś utartych schematów walki tak jak teraz (czyli podobnych do tego co jest w W3 czy AC). Feedback z uderzeń jest w tej grze tragiczny, machanie mieczykiem i czekanie na liczby nad głową pasuje do gier z dalszą perspektywą i przy większej drużynie (jakieś Baldury, Icewind Dale czy nawet Dragon Age 1) bo wtedy tak się na to nie zwraca uwagi ale przy sterowaniu jedną postacią na której się skupiasz zaczyna się wszystko sypać, a klikanie w odpowiednim rytmie przycisku żeby przedłużyć combosa było zrobione lepiej w Vagrant Story : )

Dobrze że robią remake, mają W3 za bazę gameplayu więc nie powinno być lipy.

Nie no system walki nawet jak na tamte czasy był drętwy. TO na pewno nie przejdzie, będzie na 100% coś podobnego do W3, ale może pójdą nieco dalej, bo walka w W3 też jakaś super umówmy się nie była.