Skocz do zawartości

PSX Extreme 309


Rekomendowane odpowiedzi

Czekam mocno na tekst o LOLu, szczególnie że autorem tekstu jest Mazzi, który był wtedy ważnym ogniwem ekipy LOLa. Mam nadzieję dowiedzieć się czemu projekt upadł i czemu upadł tak szybko.

Mam kilka numerów i niektóre artykuły, czy wywiady były całkiem spoko. Niektóre też były do bólu infantylne i durnowate, ale całościowo była w tym jakaś wartość.

I motyw, który już był na forum poruszany, czyli tekst okładkowy z drugiego numeru "Dresiarze, 3 paski zamiast mózgu", gdzie większość tekstu to była perfidna zrzynka ze skeczu grupy KARCZOH. Jako nastolatek byłem w szoku, że moi prawie że bohaterowie dopuścili się takiego plagiatu. Ale z drugiej strony może członkiem KARCZOHa był Koso, albo inny redaktor (grupa była z Poznania o ile dobrze pamiętam).

Tak czy inaczej co mogło pójść nie tak gdzie szefem projektu był HIV, a jego zastepcą Shiva?

 

Czekam też na tekst jednostce 731. Zakładam, że nie było łatwo czytać o tych barbarzyństwach, żeby to podać potem czytelnikom w skondensowanej formie. Temat bardzo niecodzienny jak na pisemko o gierkach.

Odnośnik do komentarza

Lol miał trafić dla nieco starszych, którym odpowiadał humor z PSX Extreme (plucie z wieży Eiffla, zjazd na fotelikach czy coś tego typu). Chyba to miało być coś w stylu CKMu, ale bez bab?

Miałem ze 3 numery, jeden o trawie, drugi o amfie, dobrze Kali tam wszystko wyjaśnił - pokazałem pismo dilerowi w klasie hehe. Pamiętam że na foto były ludziki z lego ze zrobionym rulonem z banknotu i napisem "no to po połóweczce, czy po calaku?" :) 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Damian14 napisał:

Czekam też na tekst jednostce 731. Zakładam, że nie było łatwo czytać o tych barbarzyństwach, żeby to podać potem czytelnikom w skondensowanej formie. Temat bardzo niecodzienny jak na pisemko o gierkach.

W którymś Focusie był całkiem obszerny tekst o tej jednostce, gdzieś powinienem mieć w domu ten numer. W weekend poszukam i może uda mi się jakoś zeskanować to mógłbym podrzucić.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Ale ten artykuł o LOLu troszkę mnie rozczarował :( Jest parę (dosłownie) smaczków z kulisów produkcji i tego co tam się działo przy tworzeniu projektu, ale mam wrażenie, że 3/4 tekstu to wspominki o treści lub tematyce konkretnych artykułów dla ludzi którzy nie mieli z pismem styczności. Kurczę, szkoda, bo Mazzi na pewno mógłby uchylić większego rąbka tajemnicy, a podsumowanie losów tego projektu już chyba padło w podobnej formie w tym temacie.

  • This 2
Odnośnik do komentarza

tak kupiłem we Wro - z godzinę temu w Astrze na Horbaczewskiego na piętrze w kiosku - był tylko jeden numer. Ale zaskoczenie z papierem :D  śliski jak kupa po jagodach i tak samo intensywny w zapachu :D najbardziej podobał mi się ten gazetowy niczym "Detektyw", ale jak zostanie taki to dla mnie spoko :)

Odnośnik do komentarza
W dniu 19.05.2023 o 17:47, Bzduras napisał:

Ale ten artykuł o LOLu troszkę mnie rozczarował :( Jest parę (dosłownie) smaczków z kulisów produkcji i tego co tam się działo przy tworzeniu projektu, ale mam wrażenie, że 3/4 tekstu to wspominki o treści lub tematyce konkretnych artykułów dla ludzi którzy nie mieli z pismem styczności. 

To. Artykuł w porządku, jak ktoś nie miał styczności z LOLem to nawet bardzo w porządku. Ale liczyłem na jakieś mocno zakulisowe informacje, coś więcej jak się układała współpraca z HIVem, czy były jakieś wewnętrzne kwasy, które sprawiły że projekt umarł wcześniej itp. Zdawkowe info o tym że brakło reklamodawców to za mało i znając charaktery ludzi maczających palce w LOLu to musiało się tam dziać grubiej ;)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

No niestety muszę podbić przedmówców. LOLa znam z trzech pierwszych numerów, więc samo opisanie, czym był projekt i co trafiało do magazynu, nie było dla mnie specjalnie interesujące. Jasne, pewnie sporo czytelników nie trzymało tego "spin-offa" w ręce, ba, nawet nie wiedziało o jego istnieniu, no ale z mojej perspektywy tak to wygląda. Tym bardziej, że projekt umarł dosyć szybko, a osobistości w niego zaangażowane były mocno "kolorowe", więc śmiało można założyć, że za kulisami bywało ciekawie. Choć biorę oczywiście pod uwagę, że nie wszystko można/wypada opisywać, nawet po latach. No i szkoda mi się zrobiło, że nie nabyłem wówczas numerów 4 i 5, nawet nie wiedziałem, że tyle ich było.

 

Koniec końców, dzięki za ten powrót do przeszłości i liczę na podobny dotyczący Maniaka.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...