Kosmiczne jaja ma jeden z najlepszych skeczy w historii, ten z piracką wersją kosmicznych jaj :D

Do kontynuacji muszą wziąć tego gościa

Czekam

Moranis nie chciał za żadne pieniądze wystąpić w Ghostbusters 3 i 4 a tutaj ponoć już się zgodził.

Chyba już wychował te swoje dzieci.

Jeżeli wróci Moranis, to pójdę do kina dla zasady. Chłop mi wyrobił gust komediowy.

Bałem się, że będzie typowy skok na kasę, ale jeśli to ma być ostatnie dzieło Mela Brooksa. Już potwierdzone, że wracają i Moranis i Bill Pullman

Najbardziej to byłem zdziwiony, że Mel Brooks jeszcze żyje. Za nieco ponad rok stuknie mu setka.

Pewnie nie pije alkoholu i nie je tłustych rzeczy.

Ciekawe czy premiery dożyje.

Jedynka to mi się głównie z tą sceną kojarzy

Albo to, Mel Brooks mistrz

https://www.youtube.com/watch?v=a6iW-8xPw3k

Edytowane sobota o 11:005 dni przez Rtooj

1 godzinę temu, PiotrekP napisał(a):

Jedynka to mi się głównie z tą sceną kojarzy

Mi tez bo byla najsmieszniejsza w tym ogolnie dla mnie bezbecznym filmie. Nie przepadam za montypythonowym humorkiem.

Mi ten film akurat wyjątkowo nie siadł. Z MP to wiadomo że Graal i Żywot Briana topka.

,,Crystal Lake"... serial tworzony z myślą o platformie ,,Peacock", w produkcji m.in. poprzez współpracę ze Studiem/Firmą A24. Jedna z tych ,,nieoczekiwanych!" serialowych dziwności na 2025 roku, których kompletnie się nie spodziewałem ,,że w ogóle na 2025 rok coś takiego się pojawi!", a na których premierę czekam megaaaa. Taki niszowy, ,,indie horror/slasher" się nam szykuje...

9 godzin temu, PiotrekP napisał(a):

Ciekawe czy premiery dożyje.

Jedynka to mi się głównie z tą sceną kojarzy

,,Space Balls" może i nie jest najlepszym filmem Sir Mela Brooksa, ale należy do mojej prywatnej topki (top 3) produkcji tego mistrza komedii i parodii. Pokochałem ,,Space Balls"... już od pierwszego wejrzenia, od pierwszego momentu... :\

Nie ma tragedii

Też myślałem, że będzie gorzej. Fragment z krzesłem nawet mnie rozbawił

Do kina się raczej nie wybiorę, ale faktycznie mogło być gorzej. Oby tylko trailer nie zawierał najlepszych kawałków, bo sam film nie trwa nawet 90 minut.

Sam trailer dał najlepsze sceny, także nie wiem, co może być jeszcze dobrego xd

Niedawno... był piątek 13-ego, i to akurat w czerwcu. W sumie do premiery ,,13 dni do wakacji" trochę jednak zostało - to taki polski niby-slasher bazujący na motywach (na to wygląda) serii slasherów ,,Krzyk" i ,,Piątek 13-ego" sprzed ponad 4 dekad. Polscy twórcy mają ,,jaja" i chęci, żeby stworzyć coś oryginalnego w materii ,,krwawego kina grozy/thrillera", a wygląda na to, że i ten film może być czymś ciekawym i świeżym jak na standardy polskiej kinematografii. Ja czekam mocno na ten tytuł - myk do kina obowiązkowy!