Opublikowano 12 maja12 maj Autor Te zagadki w ramach głównego wątku są bardzo przystępne jak w Uncharted, ale już łamigłówki w ramach pobocznych aktywności są bardziej skomplikowane i bardziej finezyjne jak łamanie szyfrów i kodów, których odpowiedź nie jest podana na tacy. I dobrze
Opublikowano 12 maja12 maj A możesz podać jakieś konkretne przykłady tej finezji i komplikacji ? Jestem jak już pisałem w zaawansowanym Egipcie i robię sporo rzeczy pobocznych. Które szyfry i kody masz na myśli ?
Opublikowano 12 maja12 maj Autor No było przynajmniej kilka takich zagadek, gdzie trzeba było posłużyć się kilkoma dokumentami i dziennikami kodów, aby go złamać i otworzyć zamek, był znaczne bardziej skomplikowany niż zagadki w ramach głównego. Oczywiście to wciąż dosyć przystępne zagadki, na tyle proste że nawet ja byłem w stanie je rozwiązać. Ale jednak nie spodziewałem się po tego typu grze tego typu łamigłówek i nie przypominam sobie podobnych zagadek w Uncharted. I miło się zaskoczyłem.Na pewno jest to coś co wyróżnia Inidane, właśnie to podejście i nacisk na eksplorację i zagadki. Ma sie dzięki temu poczucie że gra się sławnym archeologiem, a nie w kolejną grę akcji gdzie głównie się bijemy i strzelamy.
Opublikowano 12 maja12 maj W Uncharted też by się znalazło kilka zagadek, w których musimy skorzystać z notatek / dokumentów / połączyć wskazówki. Ale faktem jest, że tutaj nacisk położony jest na eksplorację a największą siłą tej gry jest dobrze oddany klimat uniwersum Indiana Jones.
Opublikowano 12 maja12 maj 4 godziny temu, giger_andrus napisał(a):Nie to miałem na myśli tylko teraz jestem jeszcze bardziej ciekawy zakończenia.Póki co wszelkie zagadki przypominają te z Uncharted. Poprzestawiaj statuetki, skieruj odpowiednio promienie światła, przekręć korbki tak żeby coś tam pasowało itp.To był żart.Te to jest prymityw, ale kilka z tych zagadek co trzeba szyfr odgadnąć jest naprawdę fajnych i kilka(naście) minut można nad nimi spędzić.5 godzin temu, ASX napisał(a):Szanuje że się nie poddałeś i nie sprawdziłeś rozwiązania w InternecieJa jestem tak głupio uparty, przeszedłem 5 laytonów i tylko kilka razy korzystałem z podpowiedzi. Na jednej zagadce utknąłem na 3 dni, dobre kilkanaście godzn kombinowania. Miałem sadysfakcję, nie powiem.
Opublikowano 12 maja12 maj No, pamiętam ten wywiad, co cytowałem, gdzie mówili o "bardzo trudnych zagadkach" i czy współcześni gracze są na to gotowi. Trochę prychłem, przypominając to sobie w grze. Zagadki ogólnie raczej są w stylu Naughty Doga czy Alana Wake'a, ot, kod do sejfu jest naprzeciwko sejfu. Praktycznie wszystkie rozwiązania są w zasięgu dwóch kroków od zagadki, a interkatywnych przedmiotów jest tylko kilka, więc naprawdę trudno na nie nie wpaść.Myślałem przez jakiś czas "o, trzeba znać planety" jak jest zagadka z planetami. Nic wielkiego, ale może wymagać poguglania jak ktoś się nie interesował, może. Ale... nie, trzepiąc potem listę, kapnąłem się, że po prostu przegapiłem półkę w tym samym pokoju, gdzie jest kartka z dosłownie napisanymi liczbami do każdego symbolu. Niesamowicie prosty proces, jak reszta.Jedyna chyba zagadka, która nie była automatyczna i po prostu podana na tacy, to było coś w Tajlandii z taką grą planszową, gdzie chyba trzeba było samemu wymyślić WIELE ruchów na podstawie samych zasad gry, i nie było też jasne, jaką kolejność gra ma na myśli. Oj, to było 100 razy bardziej zaawansowane, niż cokolwiek innego.Gdyby nie te zapowiedzi twórców, to bym nawet nie zwrócil uwagi, bo nic w tym złego, gra pędzi do przodu, jak może powinna.Pamiętam też, jak mówili "my w Machine Games nie rzucamy sztucznej ekspozycji, każdy list ma brzmieć jak coś, co naprawdę by mógł ktoś napisać, to jest podstawa naszego podejścia". Też z tego prychałem w grze. Kurde, kto w realu pisze w liście "kod to sejfu to: listopad zeszłego roku". Jakim cudem to miałby być jakiś prywatny sekret nie do przechwycenia, jaki jest rok lol? Bawiły mnie takie "sekrety". Właśnie dużo bardziej realistyczne jest napisać po prostu kod do sejfu w liście.
Opublikowano 23 maja23 maj Mial ktos problem z trofeum dotyczacym notatek?Mam 100% wszystkiego a trofik nie wpadl, w opisie na psn jest napisane ze brakuje mi jednej.Jedyne co znalazlem to mam znacznik na mapie tutaj.Z tym ze jak wejde do podziemii to na mapie podziemii juz znacznika nie ma. Jakies pomysly?Normalnie bym olal ale brakuje mi tylko tej notatki do platynyEdit: Dobra znalazlem na reddicie, trzeba bylo cyknac fote fontannie w watykanie. Pojebana akcja.
Opublikowano 27 maja27 maj Dobra, zrobiłem wszystko co gra oferowała, licznik pokazuje 49 godzin.Ogólnie dobra giera z kilkoma małymi minusami. Przede wszystkim fajnie, że klimat filmowy został zachowany.
Opublikowano 4 sierpnia4 sie Ladnie sie wkrecilem w gierke. A walka na piesci jest cudna. Piekne te finishery i riposty - jest zacnie
Opublikowano 13 sierpnia13 sie W dniu 12.05.2025 o 15:53, ASX napisał(a):No było przynajmniej kilka takich zagadek, gdzie trzeba było posłużyć się kilkoma dokumentami i dziennikami kodów, aby go złamać i otworzyć zamek, był znaczne bardziej skomplikowany niż zagadki w ramach głównego. Oczywiście to wciąż dosyć przystępne zagadki, na tyle proste że nawet ja byłem w stanie je rozwiązać. Ale jednak nie spodziewałem się po tego typu grze tego typu łamigłówek i nie przypominam sobie podobnych zagadek w Uncharted. I miło się zaskoczyłem.Na pewno jest to coś co wyróżnia Inidane, właśnie to podejście i nacisk na eksplorację i zagadki. Ma sie dzięki temu poczucie że gra się sławnym archeologiem, a nie w kolejną grę akcji gdzie głównie się bijemy i strzelamy.Teraz przeczytałem. Finezja i komplikacja, a wymieniasz otwieranie zamków gdzie kod z kodem był w pokoju obok albo na piętrze? Tu nie ma żadnej finezji ani komplikacji.Zagadki i łamigłówki wpasowały się w klimat filmu jak i filmów z Hanksem- „Kod Da Vinci” to takie klimaty.Ale żeby była tam jakaś finezja i komplikacja to nie. W ostatniej lokacji z tą ścianą gdzie się wkłada bolce i jest sekret ja osobiście użyłem gotowca z neta, bo kompletnie nie wiem na jakiej zasadzie działał ten mechanizm. Wcześniej otwierałem gdzieś drzwi, ale bolców było 2 czy tam 3, a tu ściana. Więc jak kolega faktycznie 10h stał i kminil, to szacun
Opublikowano 13 sierpnia13 sie Autor 13 minut temu, iluck85 napisał(a):Finezja i komplikacja, a wymieniasz otwieranie zamków gdzie kod z kodem był w pokoju obok albo na piętrze? Tu nie ma żadnej finezji ani komplikacji.Zagadki i łamigłówki wpasowały się w klimat filmu jak i filmów z Hanksem- „Kod Da Vinci” to takie klimaty.Ale żeby była tam jakaś finezja i komplikacja to nie.wszystko zależy do czego porównujesz, bo jeśli do jakiś Syberii i innych łamigłówek point&clck to wiadomo że zagadki te wypadają biednie. Ale ja pisałem w kontekście typowych akcyjniaków typu Uncharted i zdanie to cały podtrzymuje.. W Indianie zagadki są odrobinę bardziej wymagające i kreatywne. Nie zawsze kod z kodem jest w pokoju obok albo na piętrze, czasami trzeba było poświęcić chwile by złamać kod kluczem opartym o układ planet czy miesiące, a Jones rzadziej niż Nate gadał do siebie podsuwając nam pod nos rozwiązania.
Opublikowano wczoraj o 07:01 1 dzień Czekam na to, ciekawi mnie cena i długość tego dodatku. Fajnie jakby było to coś większego niż dungeon na dwie godziny.
Opublikowano wczoraj o 07:03 1 dzień 1 minutę temu, DarkStar napisał(a):Czekam na to, ciekawi mnie cena i długość tego dodatku. Fajnie jakby było to coś większego niż dungeon na dwie godziny.Nie liczyłbym na więcej niż 5h.
Opublikowano wczoraj o 08:59 1 dzień Przed mna na szczescie jeszcze podstawka: tylko Watykan ukonczylem do tej pory. Do Cronosa powinienem sie uwinac
Opublikowano 20 godzin temu20 godz. Pograłem dziś trochę, poza pierwszym trailerem to w sumie nic o grze nie wiedziałem. Spodziewałem się liniowej, filmowej przygody, a siedzę w watykanie, szukam znajdziek i robie jakies poboczne zadania. Na ten moment podoba mi się. W dniu 9.05.2025 o 12:39, ogqozo napisał(a):W końcu wynalazłem, że skrzynki ze złotą kłódką można rozwalać. Kurde, mogłaby to gra jakoś powiedzieć, bo łatwo to przegapić - często wydaje się, że walisz w tę skrzynkę z wystarczającą precyzją, a się nie otwiera, i łatwo uznać "ok, czyli one nie są interaktywne".Pierwsze co zrobiłem jak zobaczyłem skrzynke to przywaliłem jakims przedmiotem, jestem dopiero w Watykanie, a juz kilka otworzyłem.
Opublikowano 20 godzin temu20 godz. No ale to napisałem... Ja też to zrobiłem. Tylko mi się nie otworzyła. Nie oczekiwałem, że taka rzecz może wymagać precyzji, i jakoś uznałem, że nie otwierają się od walnięcia. Często leżą jakoś na ziemi i nie chce się walnąć od razu, a reszta gry jest tak oczywista, że nadal uważam, że mało to pasuje do reszty gry, tyle.
Opublikowano 4 godziny temu4 godz. A czym walnąłeś? Jeżeli dobrze pamiętam, to należy użyć odpowiednio ciężkiego narzędzia, np. packą na muchy kłódki nie rozwalisz, ale kluczem francuskim już tak. To dość logicznie jest zrobione w grze.
Opublikowano 1 godzinę temu1 godz. 2 godziny temu, DarkStar napisał(a):A czym walnąłeś? Jeżeli dobrze pamiętam, to należy użyć odpowiednio ciężkiego narzędzia, np. packą na muchy kłódki nie rozwalisz, ale kluczem francuskim już tak. To dość logicznie jest zrobione w grze.Dokladnie tak jest. Jak podejdziesz z packa to kropka o ile dobrze pamietam nie zmienia koloru. Zas gdy podejdziesz z ciezszym sprzetem zmienia sie na czerwono i to jest oznaka ze masz odpowiednie narzedzie w reku. Jakos tak. Ogolnie swietna gra ale to korzystanie z notesu jest nieintuicyjne. Chcesz cos znalezc i przeczytac na szybko to niestety trzeba sie nameczyc.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.