16 hours ago, KrYcHu_89 said:

Tylko jeszcze by sie chciało jednego, żeby to były dobre gry, a trochę im do magii starych części brakuje hehehe.

Czy oni naprawdę na Switchu 2 też nie zrobią rewolucji w formule i oprawie, tylko dalej beda klepać te 30 milionowe sztosy, masakra.

To już Fifa lepsza, bo ładna przynajmniej.

Dokładnie, nie jestem zadowolony z dobrych wyników tak mało postaranych gier. Za mała presja na twórców żeby wydać coś bardziej pod dzisiejsze standardy.

Mam możliwość kupienia NS2 w trochę niższej cenie ale z dystrybucji niemieckiej. Z gwarancją i eshopem nie będzie problemów? Na coś muszę uważać?

Nie będzie. Europa jako całość to jeden region a region eshopu nie ma znaczenia.

Jakby kogoś interesowało to ball x pit dostało dzisiaj wersje s2.

60fps w docku 90fps w handheldzie. Obraz ostry co jest miłe bo 99% indyków na s2 to rozmazane gówno w wersji s1.

Niestety jest to tak zwana prawda.

Kur.a nie da się przeboleć tej praktyki ale jakby nie walili tym jeban*m napisem na pół pudła to było by trochu lżej. Piękne byłyby te pudełka

Z tym, że akurat ta praktyka już istnieje od dawna, po prostu Nintendo zbiera największe baty bo nadali temu nazwę i walą napisem na pół pudełka zamiast małego disclaimera "Internet download required" I dobrze, bić po piętach bambusową pałą dla przykładu. Xbox drugi w kolejce do jebania

9 minut temu, Bzduras napisał(a):

po prostu Nintendo zbiera największe baty bo nadali temu nazwę

Nie zbierają batów, bo nadali temu nazwę, tylko dlatego że poszli na całość i skala na Switchu 2 jest bezprecedensowa, a co najgorsze wydają puste karty tytułów, które na PS4/PS5/Switch 1 są na nośniku w całości (chociażby te Residenty, Dragon Quest ostatnio, Cronos, Hogwart Legacy, Yakuzy, Hitman, Persona, Final VII Remake, Street Fighter 6, ogólnie multiplatformy).

Zaraz przyjdzie Ojczyznosław i powie, że na plejce też trzeba patch pobrać. Gówno, a nie trzeba. W 90% tytułów można, nie trzeba. Niechlubnym wyjatkiem są te wypusty Microsoftu i Ubisoftu z kilkoma GB danych, ale oni już się dawno pogubili.

Tak powinno to być załatwione.

A przy okazji - na początku stycznia AC otrzyma ulepszenie pod NS2.

7 minut temu, jimmy napisał(a):

Nie zbierają batów, bo nadali temu nazwę, tylko dlatego że poszli na całość i skala na Switchu 2 jest bezprecedensowa, a co najgorsze wydają puste karty tytułów, które na PS4/PS5/Switch 1 są na nośniku w całości (chociażby te Residenty, Dragon Quest ostatnio, Cronos, Hogwart Legacy, Yakuzy, Hitman, Persona, Final VII Remake, ogólnie multiplatformy).

Nadal jednak, trend Game Key Disc u innych wydawców istniał już na długo przed tym co oni zrobili, a jednak dopóki nikt się nie wychylał to tylko najwięksi zapaleńcy wiedzieli, że na płycie są jakieś śmieciowe ilości danych i bez internetu nie pograsz. Nintendo jebnęło trailerem z wyjaśnieniem konceptu i od tamtej pory słusznie dostają po dupie. Może jest tak jak mówisz, może jest tak jak ja mówię - nie wiem, musi przyjść gregu i wyłożyć FAKTY, bo to co napisałem to niestety tylko OPINIA.

Szkoda ryja strzępić na te marudzenia na gamecardy. Drzyjcie szaty do woli

Capcom nienawidzi fizycznych nośników więc nawet przez sekundę się nie łudziłem że będzie inaczej

Przynajmniej tym razem nie jest to cloud version. Kto pamięta takie cuda?

To było chore. Gra w chmurze, działająca fatalnie i kosztująca pełną cenę.

Najgorsze jest że te key-karty są praktycznie wszędzie. Pojawiło się modne tłumaczenie devow, że to przez prędkości ale ja w to średnio wierzę mając na uwadze jak spoko działają gry na np SD odpalane z zwykłych memorek gdy ich port na S2 już jest na game-karcie. Zwykle lenistwo i cięcie kosztów wydawców bo pewnie tych gier co faktycznie potrzebują super prędkości odczytu czy zajmują więcej niż 64gb jest garstka obecnie

2 hours ago, Daffy said:

Najgorsze jest że te key-karty są praktycznie wszędzie. Pojawiło się modne tłumaczenie devow, że to przez prędkości ale ja w to średnio wierzę mając na uwadze jak spoko działają gry na np SD odpalane z zwykłych memorek gdy ich port na S2 już jest na game-karcie. Zwykle lenistwo i cięcie kosztów wydawców bo pewnie tych gier co faktycznie potrzebują super prędkości odczytu czy zajmują więcej niż 64gb jest garstka obecnie

No właśnie to tłumaczenie z wydajnością jest z dupy, tym bardziej że już przez dwie generacje ten sam problem jest z bluray, który rozwiązano przez instalowanie gier na dysk. Więc zamiast game-key cardów mogli dopuścić użycie tańszych wolniejszych pamięci i instalowanie gier z cartów. No ale to Nintendo więc niedasie.

6 minut temu, _Shaman_ napisał(a):

No właśnie to tłumaczenie z wydajnością jest z dupy, tym bardziej że już przez dwie generacje ten sam problem jest z bluray, który rozwiązano przez instalowanie gier na dysk. Więc zamiast game-key cardów mogli dopuścić użycie tańszych wolniejszych pamięci i instalowanie gier z cartów. No ale to Nintendo więc niedasie.

Dobrze, ze to zewnetrzni wydawcy tylko praktykuja i nikt wam dildosa pod dupsko nie nastawia zmuszajac do kupna tych wydan ;)

Zostaje jeszcze alternatywa w formie plyty na XSX czy PS5

Edytowane piątek o 10:041 dzień przez Pierre Deck

7 godzin temu, _Shaman_ napisał(a):

No właśnie to tłumaczenie z wydajnością jest z dupy, tym bardziej że już przez dwie generacje ten sam problem jest z bluray, który rozwiązano przez instalowanie gier na dysk. Więc zamiast game-key cardów mogli dopuścić użycie tańszych wolniejszych pamięci i instalowanie gier z cartów. No ale to Nintendo więc niedasie.

Jest kilka powodów, dla których instalowanie gier nie jest dla tego sprzętu idealne, aczkolwiek znając życie - głównym powodem dla Nintendo jest utrudnienie piractwa.

Można tego nie lubić, nie popierać, no ale nie ma w tym nic specjalnie z dupy lol. Firmy od lat poświęcają wiele, by ograniczyć piractwo i do pewnego stopnia im się udaje, bo nowe konsole czasem nie są łamane przez lata od premiery; z racji na to, że to właściwie ostatnia konsola z ekskluzywnymi grami, Switch na pewno znowu będzie celem nr 1 dla piratów; kto wie, ile miliardów oczekuje Nintendo zarobić na tym, że może Switch 2 będzie się opierał dłużej, niż bodaj 15 miesięcy poprzednika.

Złamanie poprzednika nie przeszkodziło mu sprzedawać się jak poyebany. I gierki i hardware. Teoria o piractwie nie trzyma się w ogóle kupy. Nie nośnik Był przyczyną jego złamania a wzięcie tegry bez wyłączenia trybu debug