Quaz ma po prostu fenomenalne wyczucie tych DOOMików - stąd właśnie czekam na jego reckę, ale i Arhn popisał się niesamowicie „DOOMem po dwóch piwkach” opisując Eternala. :D

Ja żadnych quazów nie słucham bo mam większe pojęcie o grach niż te typy z YouTube

35 minutes ago, SlimShady said:

Każdy z nich się sprzedał przy tej, czy tamtej okazji. Wierzyć, to możesz jedynie chłopu, co sobie na własną rękę skrobie i kupuje za własne.

Niekoniecznie, bo może racjonalizować wydaną kasę. Po prostu albo komuś ufasz w jakimś zakresie albo nie. Tyle

Prawdziwy gracz może ufać tylko sobie i własnej opinii

Niby tak, ale czasem ciężko wyrobić sobie zdanie na bazie samych trailerów czy suchych informacji udostępnianych przez dewelopera, dlatego każdy z nas w mniejszym lub większym stopniu opiera się na opinii youtuberów, recenzentów albo kieruje się średnią z meta / opencritic. Ja nawet nie planowałem kupować day 1 Clair Obscur, ale jak zobaczyłem te wszystkie 9/10 od największych portali + spusty w internecie od tych co dorwali gierkę przed premierą to od razu zamówiłem swoją kopię.

Dokładnie do tego samego służą mi recenzje - do rozwiewania wątpliwości. Nie potrzebuję recenzji do kupna GTA, trójwymiarowego Mario, czy Gearsów. To po prostu gry day1 dla mnie. Tak samo mega entuzjastyczne recenzje nie zachęcą mnie do kupna wspomnianego Clair Obscur, bo to nie moja bajka. Ale pomiędzy tym jest pełno gierek, które nie są oczywistymi must have ani oczywistymi stay away. I tutaj recenzje są bardzo przydatne

Dla mnie strzelanka arcade pozbawiona segmentu multiplayer nie powinna zasługiwać na ocenę wyższą niż 7/10. Zrozumiałbym, gdyby Multi chcieli stworzyć kolesie od Metro czy Stalkera, którzy nie potrafią w dobre strzelanie. To bym jeszcze zrozumiał. ale ludzie, którzy kiedyś odpowiadali za serię Quake, która to seria na długie lata stała się wręcz synonimem rozgrywki wieloosobowej? Doom 3 miał multi, w którego wyjąwszy okazjonalne lagi całkiem nieźle się szpilało, zaś Eternal i DA - nie. To jest nic innego jak regres...

4 minutes ago, Czezare said:

Dla mnie strzelanka arcade pozbawiona segmentu multiplayer nie powinna zasługiwać na ocenę wyższą niż 7/10. Zrozumiałbym, gdyby Multi chcieli stworzyć kolesie od Metro czy Stalkera, którzy nie potrafią w dobre strzelanie. To bym jeszcze zrozumiał. ale ludzie, którzy kiedyś odpowiadali za serię Quake, która to seria na długie lata stała się wręcz synonimem rozgrywki wieloosobowej? Doom 3 miał multi, w którego wyjąwszy okazjonalne lagi całkiem nieźle się szpilało, zaś Eternal i DA - nie. To jest nic innego jak regres...

Czyli gra ma mieć niższą ocenę za to czym nie jest?

13 minut temu, Homelander napisał(a):

Czyli gra ma mieć niższą ocenę za to czym nie jest?

Nie, za to czego nie ma, a z racji wcześniejszych dokonań deva mieć powinna.

Pierwsze The Last of Us miało multiplayer, drugie już nie. Cholibka, muszę dać TLoU 2 1/10.

Resident Evil 5 mial multiplayer. Nosz kurva, RE7, RE2R i RE4R dam w takim razie max 3/10. Nie ważne, że single w tych grach winduje całość niemalże do dychy, trzeba przecież patrzeć na poprzednie dokonania.

Edytowane sobota o 15:031 dzień przez Josh

2 minutes ago, Czezare said:

Nie, za to czego nie ma, a z racji wcześniejszych dokonań deva mieć powinna.

Twierdzi kto? Bo od początku było mówione, że tylko single

Jeżeli twórcy od początku mówili, że go nie będzie, to dostajemy pełny produkt według ich wizji, gdzie właśnie w takim tlou wyżej wymienionym, obiecano nam multi, którego nigdy finalnie nie dostaliśmy, w tym przypadku dawałbym -1 do oceny.

Teraz, Homelander napisał(a):

Twierdzi kto? Bo od początku było mówione, że tylko single

No i to jest właśnie smutne

Just now, Czezare said:

No i to jest właśnie smutne

Czy ja wiem? Chyba już wystarczy przykładów dobrych teamów od singla robiących na siłę gówniane multi

Mowili że zrezygnowali z multi, żeby zrobić bardziej dopasowanego singla. I chyba się udało.

Ja osobiście tej decyzji nie żałuję, ale jeśli ktoś był fanem multi w poprzednich częściach (są tu tacy?) to może czuć się rozczarowany.

2 minuty temu, Homelander napisał(a):

Czy ja wiem? Chyba już wystarczy przykładów dobrych teamów od singla robiących na siłę gówniane multi

ID Software było czymś dokładnie odwrotnym. Robili przeciętne lub zaledwie dobre single i niewspółmiernie lepsze Multi. Fakt, Doom 3 było pod tym względem najgorsze w ich wykonaniu, głównie ze względu niedomagań związanych z kodem sieciowym.

Just now, Czezare said:

ID Software było czymś dokładnie odwrotnym. Robili przeciętne lub zaledwie dobre single i niewspółmiernie lepsze Multi. Fakt, Doom 3 było pod tym względem najgorsze w ich wykonaniu, głównie ze względu niedomagań związanych z kodem sieciowym.

No ale stary, kiedy to było? 25 lat temu? 20? Zrobili multi przy Doomie 2016, nie pykło, więc skupili się na tym co wyszło znakomicie. Chwała im za to. Obniżanie oceny grze, bo twórcy kilka dekad temu robili dobre multi jest dziwacznym podejściem. Ale rozumiem co czujesz. Lubiłem pykać po LANie z kumplami w Quake 3 Arenę :)

Dopracowany singielek bez multi? Poproszę. Multi wciśnięte na siłę byle odhaczyć, że jest? Dziękuję, postoję.

W obecnym id nie ma już od dawna nie tylko założycieli studia, ale też praktycznie nikogo, kto by pracował np. nad Quake'iem 3. Niektórzy się nawet trzymali do Dooma 2016, a nawet mieli jakieś tam doradzcze creditsy w Eternalu, jak Kevin Cloud, ale nigdy nie słyszałem o nim w żadnym materiale o Dark Ages, więc nie wiem, czy z tą grą też miał coś wspólnego.

W pewnym sensie, Space Marine 2 ma więcej wspólnego ze starym id, niż obecne. Chociaż każdy idzie w innym kierunku, sukces gry multiplayer dzisiaj opiera się na kompletnie innych rzeczach, których w latach 90. nie było.

Space Marine 2 miał nie być jakąś bonanzą, tylko klasyczną strzelanką bez ambicji odkrywania świata na nowo, spełniającą wszystkie standardowe życzenia fanów - zresztą multi nie było dla nich priorytetem, choć zrobili - i osiągnął jako taki ogromny sukces komercyjny. Willits i Hollenshead stwierdzili, że gra na otwarcie sprzedała się lepiej niż wszystkie gry, nad którymi pracowali, a więc wszelkie części Dooma, Quake'a, Wolfensteina i Rage'a.

Doom Dark Ages zbiera bardzo dobre recenzje, aczkolwiek te nowe rzeczy i "urozmaicenia show" to często są najbardziej krytykowane, z tego co widzę, niewiele osób się tym jara, zobaczymy jaka będzie reakcja graczy.

Godzinę temu, Moldar napisał(a):

Jeżeli twórcy od początku mówili, że go nie będzie, to dostajemy pełny produkt według ich wizji, gdzie właśnie w takim tlou wyżej wymienionym, obiecano nam multi, którego nigdy finalnie nie dostaliśmy, w tym przypadku dawałbym -1 do oceny.

A to nie miało być tak, że multiplayer w The Last of Us to miała być osobna gra, czyli te całe mityczne Frakcje? Czy jednak deweloperzy początkowo zapowiadali, że PvP miało być częścią TLoU2 i dopiero później zmienili plany?

Edytowane sobota o 16:141 dzień przez Josh

Miało być normalnie, potem się nie wyrobili i że będzie później, następnie przerodziło się to w osobny projekt aby w końcu i tak zostać zaoranym.

To cała masa gier coś miała mieć w zapowiedziach, a w procesie produkcji z tego rezygnowali z różnych względów. Wolę jednak oceniać grę za to czym faktycznie jest, a nie czym mogła być.

Kiedyś chętnie czytałem te recenzje i oglądałem materiały na yotubie, ale ich obecny poziom spada coraz bardziej, teraz to mam wywalone, tak jak ktoś napisał, najlepiej samemu sobie zaufać i tyle. Dziwi mnie trochę, że dużo ludzi gra w szybkiego Eternala dla odświeżenia sobie, a tu czytam opinie, że Dark ages bliżej do statycznego dooma z 2016.

3 godziny temu, Rotevil napisał(a):

Kiedyś chętnie czytałem te recenzje i oglądałem materiały na yotubie, ale ich obecny poziom spada coraz bardziej, teraz to mam wywalone, tak jak ktoś napisał, najlepiej samemu sobie zaufać i tyle. Dziwi mnie trochę, że dużo ludzi gra w szybkiego Eternala dla odświeżenia sobie, a tu czytam opinie, że Dark ages bliżej do statycznego dooma z 2016.

Dla mnie spoko bo gram na padzie, a eternal przy wyzszym poziomie trudności to udręka. tu juz musi byc responsywność myszki. Dlatego nie ukończyłem, a byłem blisko, nie chciałem zmniejszac poziomu trudności. Jeszcze kiedyś podejme rękawice.

Można też przejść na normalu, który jest wystarczająco wymagający, nikt tego nie sprawdza.