Jakby nikt nie narzekał na oczywiste błędy i niedogodności techniczne to nadal byś grał w tych 10 fpsach.

13 minut temu, Figaro napisał(a):

No beka z tego narzekania na technikalia... w grze Nintendo.

I to takiej z imponującym systemem zniszczenia. O którym gracze tak bardzo psioczą, że go brakuje w obecnych grach.

A to gry Nintendo mają dyspensę w kwestiach technicznych? Niedawno kupiłem, sory, nie wiedziałem

to jak te fps czy rozdzielczość nie jest ważna to po chuj wyszedł ten nowy switch? Można dalej tam wydawać te same gry

Jeszcze spokojnie to by mogło chodzić w rock solid 60fps jakby wyjebali double vsync, a prehistoryczny fsr1 zastąpili dlss. W razie czego mieli też vrr.

No ale przecież nie można mieć zastrzeżeń do tego że to co najmniej dziwne i głupie, że funkcje którymi chwalili się przy directie zapowiadającym switcha2 obecnie w sumie dostępne są jedynie w płatnej instrukcji obsługi welcome tour, a flagowy tytuł okresu premierowego z tego nie korzysta obrywając niestabilnymi klatkami.

Nowe konsole od dwoch generacji czy tam wczesniej nie wnosza zadnej nowej jakosci oprocz wiekszej ilosci pikseli czy tam klatek wiec gracze tego oczekuja, czego maja oczekiac tu sie juz wiecej nic nie wydarzy

W temacie o malpce wrze i o to chodzi

3 minuty temu, Daffy napisał(a):

Jeszcze spokojnie to by mogło chodzić w rock solid 60fps jakby wyjebali double vsync, a prehistoryczny fsr1 zastąpili dlss. W razie czego mieli też vrr.

No ale przecież nie można mieć zastrzeżeń do tego że to co najmniej dziwne i głupie, że funkcje którymi chwalili się przy directie zapowiadającym switcha2 obecnie w sumie dostępne są jedynie w płatnej instrukcji obsługi welcome tour, a flagowy tytuł okresu premierowego z tego nie korzysta obrywając niestabilnymi klatkami.

To jest czysty debilzim, robisz fajną grę z fajnymi mechanikami, poświęcasz na to od huja czasu i na koniec zostawiasz to z FSR1. Na to dosłownie nie ma żadnego wytłumaczenia, żaden potrzebny na to czas itd., poza byciem idiotom, pojedyncze chłopki moderki implementują DLSS do gier w ciągu 24h po premierze gry.

8 minut temu, wojtas011 napisał(a):

to jak te fps czy rozdzielczość nie jest ważna to po chuj wyszedł ten nowy switch? Można dalej tam wydawać te same gry

No nie można bo nie uciągnął destrukcji

3 minuty temu, Pupcio napisał(a):

No nie można bo nie uciągnął destrukcji

Uciagnalby bo gra była robiona pierwotnie pod Switcha 1. Przejście na Switcha 2 wiązało się z tym że dodali więcej trawy, ładniejsze efekty, ale cały fundament rozgrywki nie uległ przecież zmianom.

Już nie róbmy z tego zniszczalnego środowiska opartego o voxele jakiegoś nextgen ficzera, bo to coś co jest w grach od wielu lat, w tym w wielu indykach

Że niby w żadnym stopniu S1 nie ograniczał tej destrukcji? No coś mi się nie chce wierzyć

40 minut temu, Soban napisał(a):

Mnie to strasznie bawi, że stare dziady na forum są teraz ekspertami od klatkarzu, jakichś fsr, nie widzą nic w rozdzielczości niższej niż 8k i zamiast grać w gry to oglądają jakieś wykresy w necie by się potem kłócić kilka stron o to, że gra xyz ma 1ms input laga albo zdropiła z 10 razy na 20h xd
Jakbyście tyle czasu poświęcali na granie co poświęcacie na pierdoleniu o ich najdrobniejszych mankamentach to chyba pojęcie backlogu by nie istniało.

A te samy dziady kiedyś doznawały ekstazy i spotkania z najwyższym grając w goldeneye 64 w 10fps xd

Beka też z tych co se samochodem jeżdżą, kiedyś to na osiołku tylko można było i ludzie żyli! A technikalia nie są takie straszne, jak już raz nauczysz się za co odpowiadają te magiczne skróty to potem już w każdej grze jest tak samo, serio. Możesz sprawdzić.

Ale trochę z innej beczki: teraz już gry na 89 to crapiszcza i rozczarowania dla forumka? Dla kolegi pytam, bo ja się na tych metakrytykach nie znam.

Wejdź na forum - przeczytaj, że na S2 dodali trawkę bo tak to gra mgła wyjść na S1 i nie ma w tej destrukcji nic specjalnego.

14 minutes ago, ASX said:

Uciagnalby bo gra była robiona pierwotnie pod Switcha 1. Przejście na Switcha 2 wiązało się z tym że dodali więcej trawy, ładniejsze efekty, ale cały fundament rozgrywki nie uległ przecież zmianom.

Już nie róbmy z tego zniszczalnego środowiska opartego o voxele jakiegoś nextgen ficzera, bo to coś co jest w grach od wielu lat, w tym w wielu indykach

No dokładnie. Pamiętamy marketing Crapdown 3, ktory to miał poskromić potęgę chmury xboxa do destrukcji!

Motokura: We originally began developing Donkey Kong Bananza on Nintendo Switch, but we ran into some challenges. I think it was around 2021 when we started to think about moving development to Switch 2.

Watanabe: We first looked into how we could upgrade what we'd originally built for Switch to take advantage of Switch 2. One of the most obvious improvements was that we could place far more objects in the environment than before. Being able to place more objects in the terrain didn't just enhance the game's visual richness. More importantly, it increased the amount of things players could destroy, which amplified the exhilaration of being able to demolish anything and everything. That went hand in hand with the game’s core concept of destruction. It convinced us that this game would be even more fun if we developed it for Switch 2.

Nintendo Life

Here's What Donkey Kong Bananza Looked Like On Switch 1

Devs started thinking about moving to Switch 2 in 2021

Switch 2 pozwolił dodać więcej obiektów, ale gra była oparta o tę destrukcję już od początku kiedy jeszcze pracowali na specyfikacji Switcha 1

Jeśli to co asax pisze jest prawdą to tym bardziej przykra sprawa z tej branży że jedynie twórcy indyków i nintendo na tablecie manty robi gry z takim fajnym pomysłem a reszta ze swoimi BESTIAMI wycina gry z foremki

Nawet w tym co zacytował jest napisane, że mogli dzieki temu dodać więcej destrukcji

Teraz, Sebas napisał(a):

Nawet w tym co zacytował jest napisane, że mogli dzieki temu dodać więcej destrukcji

Nie dodali więcej destrukcji, tylko więcej obiektów, to logiczne, że więcej destrukcji, bo więcej rzeczy się niszczy.

Asax czemu mnie okłamałeś? Czy kłamstwa w temacie xboxa to dla ciebie za mało?!

2 minutes ago, tjery said:

Nie dodali więcej destrukcji, tylko więcej obiektów, to logiczne, że więcej destrukcji, bo więcej rzeczy się niszczy.

Dzięki

Dokładnie to jest napisane, że mogli dodać więcej obiektów, a to sprawiło że dodali automatycznie więcej obiektów do destrukcji.

Bo sama destrukcja była już wcześniej, bo jak sami mowią destrukcja była fundamentem gry od początku, kiedy jeszczcze robili grę na Switcha 1.

Wcześniej można było podniesc kamyczek a teraz mozna rozjebać wszystko bez potegi chmury. Byłem tam to wiem.

Edytowane 16 godzin temu16 godz. przez Sebas

Wystarczy ten artykuł cały przeczytać, tam jest bardziej szczegółowo opisane w jaki sposób Switch 1 ich ograniczał (głównie jego mała pamięć ale nie tylko).

Things we'd given up on, like explosions flinging large objects or causing them to collapse, were now possible

Gram sobie i nie dziwię się, że ta gra nie dostawała aż tylu 10 bo skala tej destrukcji jest olbrzymia i nie każdemu może się podobać taki gameplay. W żadnej grze czegoś takiego nie widziałem, jeszcze w statystykach podział na to co zniszczyliśmy - gruz, kamienie, złoto, trawa, kryształ, kolce. Oprócz niszczenia różnych dodatkowych obiektów

6 minut temu, ASX napisał(a):

Dokładnie to jest napisane, że mogli dodać więcej obiektów, a to sprawiło że dodali automatycznie więcej obiektów do destrukcji.

Bo sama destrukcja była już wcześniej, bo jak sami mowią destrukcja była fundamentem gry od początku, kiedy jeszczcze robili grę na Switcha 1.

Wiedźmin 3 też był możliwy na s1 po usunięciu kilku krzaków

Fundamentem wiedzmina jest ludzik chodzący i machający mieczykiem to i na ps1 by poszło.

Destrukcja to jest ale psychiki Nintendo fagów

Przy nowym Metroid jak będą spadki to nam będą kazać delikatnie ruszać " myszką " i ogólnie lepiej nią nie grać, bo tak grają zwierzęta pc z 4xxx/5xxx na pokładzie i to nie fair.

Kiedyś z knacka można było się śmiać że Cerny, architekt PS4 nie ogarnął swojej gry by działa płynnie na sprzęcie który sam tworzył ale z bananzy który korzysta z fsr1 i ma debilny vsync już nie wolno się śmiać bo to Nintendo, czego nie rozumiecie?

Przecież tu nikt nie oczekuje nierealnych cudów i nie robi cyrku bo np cyberpunk na S2 nie działa w 60fps w natywnym 4k. Tu chodzi o niechlujstwo i podejście N że nie korzystają z tego co sami mają w swojej konsoli by na spokojnie gra chodziła w stałych klatkach.

1 minutę temu, Donatello1991 napisał(a):

Przy nowym Metroid jak będą spadki to nam będą kazać delikatnie ruszać " myszką " i ogólnie lepiej nią nie grać, bo tak grają zwierzęta pc z 4xxx/5xxx na pokładzie i to nie fair.

Akurat to robi amerykański dev na silniku z remastera mp1 który śmigał jak dziki już na S1 więc tu raczej nie prognozuje wpadki.