1 godzinę temu, Josh napisał(a):

Recenzja San Andreas miała 10 stron

A faktycznie, było coś takiego. Chyba Myszaq ją pisał i to ze szpitala, bo się połamał wtedy chłopak. Wstawili mu jakiś telewizor i konsolę do pokoju, a ten ograł i jeszcze napisał reckę na 10 stron. To były czasy

Który to był numer, to sobie przyniosę z piwnicy.

88

Godzinę temu, Pix napisał(a):

A faktycznie, było coś takiego. Chyba Myszaq ją pisał i to ze szpitala, bo się połamał wtedy chłopak. Wstawili mu jakiś telewizor i konsolę do pokoju, a ten ograł i jeszcze napisał reckę na 10 stron. To były czasy

I to zdjęcie jak leży rozjebany na torach za to właśnie kochałem stare PE

To było to zajebiste czasy.

W sumie jakby któryś rednacz wrzucił zdjecie z wnętrza rury i dodal dopisek ze zachlał wczoraj i ma obowiązki to też daloby radę dzisiaj.

Ofi, nie te czasy, dzisiaj to w hyde parku widać podwyższony cholesterol, nadwagę i reumatyzm

No niesamowite, że dorośli jak my wszyscy

Ech wspominki, uwielbiam tamten okres 2004 - 2008 w gejmingu i gazetkowie. Wszyscy trzaskali hity, PS2 nie chciała odejść, a Rockstar dostarczył takie petardy jak Bully, The Warriors czy GTA Stories, a potem next genowego Midnight Cluba. Ten numer 88 z recką San Andreas to jeden z moich ulubionych, panie czego tam nie ma! Halo 2, Jaki i Ratchety, recka i mega poradnik do San Andreas i jeszcze plakaty. Mam takie ulubione numery PE pod ręką, np. z reckami Snake Eater, Gran Turismo 4 (dwa razy była recka bo osobno usprawniony PAL), o RE4 też lubię czasem poczytać jaka to jest jakość i rewolucja :) A potem człowiek czytał te wszystkie rewelacje z targów E3 i szukał sposobu jak zarobić na PS3 i plazmę :)

W takich latach to człowiek grał na PC w gierki z "gazetek" i piraty, bo piracili wszyscy dookoła. Jak już kupił coś oryginalnego to z jakiejś "ekstraklasyki" czy innej serii za 2-3 dyszki. O konsoli to nawet nie marzył, bo PS3 wjechało w 2010 i wtedy się zaczęło.

10 godzin temu, Plugawy napisał(a):

To było to zajebiste czasy.

tylko jak gdyby dzisiaj takie foto sie pojawilo, to my, z klubu ludzi nostalgicznych powiedzielibyśmy "to już nie to samo".

Myszaq mam dla ciebie avatar na foruma.

Biorąc pod uwagę ceny konsol na premierę, to w Polsce dopiero chyba PlayStation 4 była konsolą typową dla ludu, na którą niemal każdy mógł sobie pozwolić, bo wcześniejsze generacje najczęściej miały kosmiczne ceny.

(Przynajmniej w stosunku do zarobków).

Edytowane 8 października8 paź przez Enepsignos

Godzinę temu, Enepsignos napisał(a):

Biorąc pod uwagę ceny konsol na premierę, to w Polsce dopiero chyba PlayStation 4 była konsolą typową dla ludu, na którą niemal każdy mógł sobie pozwolić, bo wcześniejsze generacje najczęściej miały kosmiczne ceny.

(Przynajmniej w stosunku do zarobków).

Dlatego wygrywała konsola co miała piraty, choć nie zawsze

Na całym świecie?

Gdyby tylko na Nintendo 64 były dyskietki Verbatim…

Dlatego bogacze z ameryczki tak wielbią N64 dzisiaj, bo ich było na to stać. A u nas to musiałoby całe osiedle ze zrzutki kupować jedną sztukę w tamtych czasach.

W dniu 8.10.2025 o 10:00, PiotrekP napisał(a):

W takich latach to człowiek grał na PC w gierki z "gazetek" i piraty, bo piracili wszyscy dookoła. Jak już kupił coś oryginalnego to z jakiejś "ekstraklasyki" czy innej serii za 2-3 dyszki. O konsoli to nawet nie marzył, bo PS3 wjechało w 2010 i wtedy się zaczęło.

Trochę tak, ale nie do konca. ;) U mnie pociąg do magii konsol byl na tyle silny (karmiony m.in. przeglądaniem Szmatlawca na stoisku z prasa w markecie w okolicach 2000-2002), ze wszelakie zaskórniaki, prezenty i oszczędności szły na używany sprzęt (na przestrzeni lat przed PS3 byla czarnula, srebrna czarnula i slimka).

Najpiękniejsze gierkowe czasy, jakie pamiętam, oczywiście przez pryzmat nostalgii.

Bardzo dobry tekst o Kanayamie, wszystko jasne, bez potrzeby googlowania/doczytywania w innych źródłach. Zastanawia mnie czy po premierze SHf rzeczywiście wzrośnie tam turystyka, otworzy się więcej knajpek, a tym samym mroczny klimat lekko ustąpi. W drugą stronę - napis "please" mógł być już napisany po ogłoszeniu inspiracji tą lokalizacją, dziwne żeby ktoś pierwotnie cos takiego napisał i to po angielsku.

W dniu 25.09.2025 o 08:14, Perez napisał(a):

Retrocenzja – Warcraft III: Reign od Chaos

Duch pixela czy inspiracja microsoftem?

20 godzin temu, Mejm napisał(a):

Duch pixela czy inspiracja microsoftem?

Bardziej "morza szum, ptaków śpiew, złota plaża pośród drzew", czyli prywatna nostalgia przefiltrowana przez kulturowy wpływ

Spokojnie, ja tu wpadłem tylko w tym miesiącu i potem znów na jakiś czas macie mnie z głowy, rotujemy :P

Jak to dobrze, że w Polsce mamy te niższe ceny

Ech, śmiech śmiechem, ale jakby nie wiem jak zakłamywać rzeczywistość musimy przyzwyczaić się do drogich gier. Niestety życie ogólnie drożeje z wielu względów. Więc w nieodległej przyszłości 500 zł za grę może być całkiem realne.

Na szczęście jest cała masa bangierów w przedziale "do stówki" a i starsze gry można ogrywać, jeszcze jak.

Cóż, będzie szansa na likwidacje kupek wstydu.