Szkoda tylko, że opisywane przez redaktorów, którzy nie tworzyli historii PSX'a w naszym kraju (poza wyjątkami). Niektórzy obecni jeszcze wtedy w pieluchach byli. To powinna zrobić stara ekipa z Sokolskiej w Kato, najwięksi wariaci tamtego czasu...dzisiejszy szmatławiec to też już kompletnie nie ten klimat.

38 minut temu, NiteOwl napisał(a):

Niektórzy obecni jeszcze wtedy w pieluchach byli.

Niby którzy? Dosłownie czwarta strona i większość dorwała PS1 w latach 96-98, Adamus to też rocznik koło 1990.

44 minuty temu, NiteOwl napisał(a):

To powinna zrobić stara ekipa z Sokolskiej w Kato, najwięksi wariaci tamtego czasu...dzisiejszy szmatławiec to też już kompletnie nie ten klimat.

Nawet jeśli od dawna nie współpracują z PSX Extreme? Większość autorów siedzi w PE od ponad 200 numerów, więc tworzą pismo dłużej niż stara ekipa z Sokolskiej.

Ale ta okładka psm 4/99 z tym charakterystycznym przecięciem w poziomie, to chyba wiem skąd

Nie no Panowie, nie to żebym w Was nie wierzył ale jakość tego wydania przeszła wszelkie moje wyobrażenia. Wspaniała robota i prawdziwy powód do dumy dla Was wszystkich zaangażowanych w ten projekt. Dziękuję.

Edytowane 2 listopada2 lis przez Gregorius

Właśnie dostałem powiadomienie o tajemniczej paczce w DPD pick up daleko ode mnie z firmy Imker z Zamościa, która zajmuje się magazynowaniem. Teraz nie wiem czy to kompendium czy wezwanie do wojska czy co

Dotarło,.pani Magdalena z DPD dostarczyła na adres.

Jest moc w tym kompendium. Dzięki.

Edytowane poniedziałek o 12:425 dni przez vip77

14 minutes ago, vip77 said:

Dotarło,.pani Magdalena z DPD dostarczyła na adres.

Jest moc w tym kompendium. Dzięki.

Dzięki za info

Nigdy nie miałem do czynienia z tak potężnym almanachem, a nawet jeszcze nie rozpakowałem.

Książka właśnie dotarła. Cóż za wielkie bydle! Jestem pod wrażeniem mocarności tego wydania za tak niską kwotę.

Ale niestety mój egzemplarz przyszedł uszkodzony ;/ Wygięty i wgnieciony róg, jakby paczka była czymś przygnieciona a plakat tak źle włożony, że jest pogięty...

Pakowanie chujowe niedostosowane do rozmiarów książki, na profilu wydawnictwa widziałem fotki od ludzi co dostali poobijanie fest egzemplarze. Moja na szczęście wygląda nieźle, ale folii bąbelkowej było co kot napłakał, a książka latała po za dużym kartonie. Na szczęście można zwrócić albo wymienić.

Wzorem do naśladowania w kwestii wysyłania publikacji jest bitmap books, tak zapakowany dostałem album o Gameboyu.

Nie jestem zwolennikiem papierowych obwolut, ale tak myślę, że w tym przypadku takowa mogłaby się sprawdzić jako alternatywna okładka dla grzbietu. Bo jak wszyscy piszą, wydanie jest bardzo fajne, ale ten grzbiet to taki trochę przerost formy nad treścią. Fajnie wygląda, jak książka leży, albo jest wyeksponowana, ale na półce z innymi książkami już średnio. A taka papierowa obwoluta z innym grzbietem mogłaby być fajną alternatywą.

Ale jak na tę cenę to bardzo ładne wydanie. Lektura później, ale spis treści zachęcający.

Mam i ja :) Nie było mnie w domu więc kuier (DPD) zostawił za bramą (ogródek). Dobrze że nie było ulewy. Na szczęście kompendium jest w stanie idealnym :) Pierwsze wrażenie; "Jakie to ciężkie" :D Szybki rzut okiem. Jest bardzo dobrze :)

Ciężkie, ładne, wykonanie i papier- premium.

Przeczytałem na szybko wywiad z Gulashem.

Mogę się również doczepić do grzbietu. Nijaki, ale wyróżni się na półce- bo nie ma tytułu ani nic.

Tango Bravo Eagle Down.

Rzuciłem okiem na tekst o serii MK. Autor nie wspomniał o MK2 które wyszło tylko w Japonii.

Edytowane poniedziałek o 20:135 dni przez Alastor84

Dzisiaj dotarła do paczkomatu, a że jestem w pracy, to wykorzystałem kolegę do odbioru i dostarczenia mi towaru.

Tym kolosem można zabić

Na razie przejrzałem pobieżnie wszystkie strony, i widać włożony wysiłek. Papier jest gruby, dość połyskliwy, ale spora czcionka sprawia że nie ma problemu z czytelnością. Dział z grami ma duże screeny w dobrej jakości, a sam layout przypomina ten z OPSM. Będę się delektował lekturą przez dłuższy czas.

Kiedy wydanie 2. bez literówek?

Jak preorderzy poznajduja wszystkie.

Roberto Carlos wykonuje rzuty różne. Raz wyżej raz niżej.

orzeł wylądował, napiszę tylko przepiękne bydle (oprócz grzbietu).

Przeczytane od deski do deski. Piękna sprawa zarówno merytorycznie jak i jakościowo. Jak dla mnie papier mógł by być nawet ciut cieńszy jeśli dało by to więcej stron : ) Elegancki i czytelny skład. Jedyne co mi nie pasuje to niekonsekwencja w screenshotach, czasami jest to high res z emulatora, czasami pikseloza z oryginału. Wszystkie powinny być zrobione tą samą metodą (najlepiej downsample z emulatora który daje dobre efekty przy zachowaniu charakterystycznego wyglądu z PS1). I standardowo zabrakło paru tytułów (Armored Core, Monster Rancher, Future Cop LAPD, Legend of Mana) i dział gier logicznych jest mega biedny (gdzie Kula World czy Devil Dice?).

Z błędów merytorycznych wyłapałem:

• Gran Turismo Real Racing Simulator zamiast Real Driving Simulator

• Bloody Roar miało 4 numerowane części (+ Primal Fury)

• Final Fantasy 8: Summonami nie da się sterować, to dopiero w FFX; końcówka "...stanowi fabularną i systemową perełkę"system w FF8 jest największym szambem jakie spotkałem w RPGach i w internecie jest to częsta opinia, nie widziałem nikogo kto by napisał że systemowo jest to dobra gra, co najwyżej taka która można łatwo zepsuć żeby przebiec sprintem

• FF Tactics klasa dragoon (lub lancer) nie dragon

• Worms Armageddon to nie pierwsze Wormsy na konsolach, wcześniej wyszły Wormsy 1

• Vigilante 8, zabrakło info o specjalnych strzałach regularnych broni, w tym moździerza który deformował teren (można było dosłownie zakopać cięższe pojazdy)

Jak na taką ilość tekstu to i tak jest mało błędów. Mam nadzieję że szykuje się coś kolejnego i wcześniej niż na 30 lecie PS2. 9+/10

1 godzinę temu, łom napisał(a):

• Final Fantasy 8: Summonami nie da się sterować, to dopiero w FFX; końcówka "...stanowi fabularną i systemową perełkę"system w FF8 jest największym szambem jakie spotkałem w RPGach i w internecie jest to częsta opinia, nie widziałem nikogo kto by napisał że systemowo jest to dobra gra, co najwyżej taka która można łatwo zepsuć żeby przebiec sprintem

System fajny, fabuła gówniana tak, że aż słów brak. Obok FF IV to właśnie ósemka stanowi wyznacznik - jeśli ktoś chwali fabułę w tej grze, to znaczy, że nie powinien się zajmować rolplejami.

Nie, cały system FF8 jest gównem. Od nielimitowanych limit breaków, przez skalowanie poziomów przeciwników, po draw, junction i magic system. Nic tam nie zostało przemyślane. Kompletnie zepsuta gra.

Ja jestem obecnie na grach sportowych no ale ogólnie zakochany od pierwszego otwarcia, jakość goty no i zwyczajnie dobrze sie to czyta. Na ten moment tylko średnio mi sie podobał ten wywiad z Boonem (licze że inne będą troche lepsze) no i jak zwykle wybór niektórych gier które dostały więcej miejsca od innych, ale to chyba już chyba klasyka marudzenia i każdemu nie da się dogodzić. O podobnym wydaniu o ps2 nie chce słyszeć czy tylko kiedy

52 minuty temu, Jutrzen napisał(a):

System fajny, fabuła gówniana tak, że aż słów brak. Obok FF IV to właśnie ósemka stanowi wyznacznik - jeśli ktoś chwali fabułę w tej grze, to znaczy, że nie powinien się zajmować rolplejami.

Aż muszę zapytać: Skończyłeś FF4 i FF8, czy tylko czytałeś/oglądałeś recenzję?