Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Logan

 

W pełni rozumiem te zachwyty. Świetnie zagrany- Jackman do tej roli urodzony, nie spętany ograniczeniami pokazuje pazur. Stewart jako zdziadziały, przeklinający Charles też. Tylko ten antagonista taki jakiś bez ikry trochę.

 

Montaż, muzyka i sam scenariusz bardzo na plus. Podobnie jak klimat. I szkoda, że Wolverine (polski dopisek jest durny i nijak nie paduje) dopiero teraz doczekał się takiego filmu- krwawego, wulgarnego, świetnie zrobionego. Taka powinna być "Geneza".

 

9/10

Edytowane przez PiotrekP
Odnośnik do komentarza

IT - film bardzo dobry, końcówka trochę męcząca już, ale to na co chciałem zwrócić uwagę to setting w latach 80. Nie był taki sztampowy i nachalny jak w przypadku Stranger Things, gdzie się chce rzygać po obejrzeniu. Druga sprawa to role dzieci, niby bardzo ciężko o film z dobrą obsadą dzieci/nastolatków, ale w tym przypadku wszystkie się sprawdziły, czy to grubasek, czy murzyn, czy nerd. Wszystko idealnie. A w Stranger Things? 

 

gallery-1474645506-stranger-things-lucas

 

Blehh.

Odnośnik do komentarza

Wind River - jeden z lepszych filmów jakie widziałem w tym roku. Ukryty diament, który mógłbym przegapić gdyby nie forumek .

Wielkie propsy /zaplusuję, jak wejdę z kompa/ za zwrócenie mojej uwagi na ten film.

Genialna, mało promowana perełka. Dialogi. Sceneria. Niespieszne kadry.

 

I mokre oczy od połowy filmu.

 

Szkoda, że tak mało ludzi zapozna się z tym obrazem.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Wind River - nie będę się powtarzał bo już kilka osób na poprzedniej stronie napisało jak dobry jest to film, więc również to potwierdzam. Kawał solidnego filmu.

 

Mother! - nie pamiętam kiedy ostatnio oglądałem film po obejrzeniu którego miałbym taki mętlik w głowie i zastanawiał się "co autor miał na myśli?". Trzeba było się wesprzeć internetem no i wszystko się rozjaśniło. Na pewno obejrze jeszcze raz wiedząc już o co chodzi. No i film zrobił swoje bo zarówno wczoraj po seansie jak i dzisiaj dyskutowaliśmy ze znajomymi o poszczególnych scenach i to jak każdy je interpretował. Chociaż z drugiej strony wychodząc wczoraj z kina dało się słyszeć komentarze w stylu "po co żeśmy na takie guwno przyszli". Film nie dla każdego, ja jednak jestem zadowolony.

Edytowane przez Sep
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

 

Mother! - nie pamiętam kiedy ostatnio oglądałem film po obejrzeniu którego miałbym taki mętlik w głowie i zastanawiał się "co autor miał na myśli?". Trzeba było się wesprzeć internetem no i wszystko się rozjaśniło. Na pewno obejrze jeszcze raz wiedząc już o co chodzi. No i film zrobił swoje bo zarówno wczoraj po seansie jak i dzisiaj dyskutowaliśmy ze znajomymi o poszczególnych scenach i to jak każdy je interpretował. Chociaż z drugiej strony wychodząc wczoraj z kina dało się słyszeć komentarze w stylu "po co żeśmy na takie guwno przyszli". Film nie dla każdego, ja jednak jestem zadowolony.

 

Problem z tym filmem jest taki że jak się widziało trailery to odrazu można skminić o co chodzi bo bo film ma dość prosty przekaz ale sposób ukazania powoduje pewien dysonans. Ja nie widziałem żadnych materiałów przed seansem więc w kinie miałem niezłe wtf ale przychodzi taki moment że łapiesz już co jest jak i patrzysz na całość zupełnie inaczej. Tak jak piszesz, film nie dla każdego ale na pewno warto bo aktorsko i realizacyjne jest wysoko.

Odnośnik do komentarza
The Walk - prosty, spokojny, trochę familijny film o gościu, który na linie przeszedł pomiędzy wieżami World Trade Center. Historii tu niewiele, miejscami wątek główny wydaje się sztucznie rozciągany żeby czas zapełnić. Co mi się podobało to widoczny hołd i szacunek dla WTC bez popadania w martyrologię post-9/11, francuski akcent Gordon-Levitta (co łatwe nie jest), miła babeczka grająca Annie, wierność oryginalnej historii i w sumie tyle. Kingsley mało wiarygodny (co scena to inny akcent), reszta ekipy na doczepkę a całość się niepotrzebnie dłuży. 5.5/10
Odnośnik do komentarza

Złe Mamuśki 2

 

No niczego wygórowanego się nie spodziewałem, ale jednak są głupie komedie, które są ciekawe, jakaś tam fabuła jest i można się srogo pośmiać. Tutaj tak nie jest. Co prawda, momentami jest śmiesznie, spoko dialogi i odpały, ale film jest denny, nudny, a świąteczna historia oklepana już chyba na kilkaset sposobów. Nie warto było, nie warto.

Odnośnik do komentarza

The Bad Bach/Outsiderka (2016) - Najnowszy film w dorobku młodej reżyserki Any Lily Amirpour, który był zdaje się dość ciepło przyjęty na ostatnich festiwalach. Pierwsze wrażenia po trailerze sugerowały Mad Maxa z waginą. Jednak sam obraz jest czymś innym. Kto jest dobry? Kto jest zły? Czy może kwestia odpowiedzi zależna jest od tego po której stronie stoisz?

Mokry sen Trumpa: USA to teraz zamknięty teren, stoi płot, a wszyscy "niemile widziani" obywatele lądują po jego drugiej stronie. A tam to kim jesteś nie ma znaczenia. Twoja przeszłość również. Liczy się to czy masz wystarczająco dużo siły i wiedzy by przeżyć. A jak to zrobisz zależy tylko od ciebie. 

Film Any jest głównie o szukaniu swojego miejsca na Ziemi. Zaś sama podróż odbywa się na dość twardych narkotykach. Wstęp okraszony jest piłowaniem kończyn przy kawałku Ace of Base więc łatwo się domyślić, że później jest jeszcze dziwniej. Mamy pustynię, kanibali, miasteczko i ludność w nim żyjąca żywcem wyciągnięte z serii Borderlands, narkotykowego władcę z własnym oddziałem ciężarnych kobiet z karabinami, neony i młodą laskę bez kończyn w szortach z klasyczną buźką (co kamera skrupulatnie podkreśla :)). Obsada zacna. Jest Aquaman i John Wick, a nawet Jim Carrey (fenomenalnie zakamuflowany). Film jest też odbiciem (w dość krzywym i popękanym zwierciadle) społeczeństwa. Mamy tu takich co chcą przeżyć za wszelką cenę, tych co chcą zapomnieć, i tych gdzieś pośrodku. Da się wyczuć brak kierunku, w którym zmierza film, jakiegoś konkretnego celu co przekłada się na nużące miejscami sekwencje. Film jest swoistym odzwierciedleniem obudzenia się na after party w wakacyjny poranek. Słońce jeszcze nie wstało dobrze, my zmęczeni i na(pipi)ani wciąż mocno, ktoś tam nawalony próbuje układać taniec w rytm muzyki, a DJ gra fazowe kawałki. W tym momencie właśnie rozpamiętujemy miniony wieczór, wypity alkohol, podrywane i wyruchane laski na tylnym siedzeniu.

A kto jest w końcu tym dobrym człowiekiem? Stawiam na typa z wózkiem. Gość pomaga jak może niezależnie kogo spotka, nie pyta o cel ani pobudki i bierze z radością to co daje kolejny dzień. Facet definitywnie poznał tajemnice kosmosu.

 

Hunt for the Wilderpeople/Dzikie Łowy (2016) - Wyobraźcie sobie, że Rozi nie ma dostępu do tatomatu, trafia do rodziny zastępczej na nowozelandzkich dzikich terenach, wychowywany jest przez wesołą panią i gbura-samotnika, pani się przekręca, opieka społeczna chce zabrać Roziego, ten nie chce iść wiec ucieka pozostawiając ogień i zniszczenie (dosłownie), pan gbur odnajduje go w buszu, łamie kostkę, a cała reszta sądzi, że ten porwał małego w niemoralnych celach... I właśnie w tym momencie Taika Waititi puszcza wszystko luzem ze skarpy. Innymi słowy niech się dzieje wola nieba. Reżyser "What we do in the Shadows" i najnowszego Thora bawi się kinem jak może. Są tu nawiązania do kina drogi, do Rambo Pierwsza Krew, Robin Hooda, pościgów z Mad Maxa, a nawet do Gran Torino. Nie przejmuje się błędami logicznymi jak chociażby fakt, że grubasek nic nie chudnie nawet po kilku miesiącach ukrywania się w dżungli. Mało tego. Taika celowo ignoruje takie "błahostki". Dla niego liczą się relacje dwojga bohaterów, którzy reprezentują kompletnie różne środowiska. I to wychodzi świetnie. Jest naturalnie, wiarygodnie i po prostu ciekawie. A wszystko fajnie przedstawione i wyważone. Między wierszowe aluzje do niemoralnych zachowań, kazanie Taiki czy po prostu Psychol Sam dostarczają mocno. Dobrze się ogląda.

Shit. Just. Got. Real.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Twój Vincent- audio-wizualny nokaut, momentami od samego patrzania i słuchania człowiek się rozklejał. Nie znam się na tym, ale na moje kaprawe oko

umierający Vincent był oświetlony jak u jakiegoś Rembrandta i to było takie... smutne :( 

 

Odnośnik do komentarza

Wind River - dobry zimowy dramat z pięknymi zdjęciami i bez niepotrzebnych plot twistów.

Jak na Rennera zwykle nie mogę patrzeć, tak tutaj był okej w roli myśliwego.

 

7/10

On zawsze taki sam, niezależnie od roli. Btw za *w pułapce wojny* gość na wieki będzie u mnie na wysokim punktażu.

Co do river już się wypowiadałem. Muszę zrobić go jeszcze raz, bo soundtrack mi umknął...

Odnośnik do komentarza

Mother  Świetny film, bardzo dobrze zagrany, Jennifer Lawrence błyszczy na każdym kroku (od pierwszej sceny ). Doskonały mindfcuk, ciężko napisać coś więcej żeby nie popsuć zabawy tym którzy jeszcze nie widzieli. Warto zobaczyć, takie filmy zdarzają się rzadko :).

 

Jutro chyba na to pojde, ale to jest horror? Nie chce sie przestraszyc bo jeszcze mi sie popcorn wysypie. Malo dobrych premier w tym miesiacu, a trzeba przeciez jakos wykorzystac piniendze za unlimited.

 

 

W weekend widzialem Najlepszy. Bardzo dobry polski film, warto. Palkowski ma reke do przedstawiania historii ciekawych ludzi (w sumie 1 sezon Belfra tez mu wyszedl)

Odnośnik do komentarza

 

Mother  Świetny film, bardzo dobrze zagrany, Jennifer Lawrence błyszczy na każdym kroku (od pierwszej sceny ). Doskonały mindfcuk, ciężko napisać coś więcej żeby nie popsuć zabawy tym którzy jeszcze nie widzieli. Warto zobaczyć, takie filmy zdarzają się rzadko :).

 

Jutro chyba na to pojde, ale to jest horror? Nie chce sie przestraszyc bo jeszcze mi sie popcorn wysypie. Malo dobrych premier w tym miesiacu, a trzeba przeciez jakos wykorzystac piniendze za unlimited.

 

 

 w żadnym wypadku to nie jest horror, jest thrillerowato na początku a później to już...

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...