Nic nie warta jest serwatka, co innego jej koncentraty bądź izolaty.

biały nie ma serwatki więc jest nic nie warty

 

pier.dolisz glupoty

chyba w MH tak pisali

Wiec bialka mleka zawarte w serach wszelkiej masci (ponad 30% w dobrym serze) sa kiepa, bo serwatka odcedzona?

Stary mi mowil, ze za czasow jak nie bylo gainerow, to jego ziomki od bodybuildingu zacinali ser bialy na kilogramy...

witam

co do produktow mlecznych to opieraja sie one glownie na kazeinie ktora wedlug ostatnich badan/trendow jest lepsza od serwatki pod wzgledem wprowadzania oranizmu w stan anaboliczny. podobno najlepiej oba bialka dzialaja w polaczeniu. nawet slynny mit o spozywaniu tylko serwatki po treningu upadl (glownie ze wzgledu na ww. stan anaboliczny).

 

co do serkow itp. moje zdanie jest takie ze dla osoby chcacej zbodyc troche miesni podstawa jest porzucenie tradycyjnego sposobu jedzenia (sniadanie-obiad-kolacja). zjadajac dodatkowe 20-30g bialka obojetnie jakiego pochodzenia miedzy standardowymi posilkami uzyskasz lepsze efekty na silowni niz od roznego rodzaju odzywek. dodam ze nie pisze tego jako ktos kto "costam" czytal i sie madrzy... jakbym mogl cofnac czas i nie kupowac tych wszystkich odzywek przez te wszystkie lata to mial bym dzisiaj odlozona niezla sume pieniedzy

 

ps. odzywy daja jeden naprawde dobry efekt u poczatkujacych: jesli masz malo kasy i w koncu kupiisz upragniona odzywke to zrobisz wszystko zeby sie "nie zmarnowala" hehe. podsumowujac: efekt ten IMO to motywacja (pod warunkiem ze podchodzisz do nich "z szacunkiem" [tzn. nie masz za duzo w du pie] sam to przezylem pare lat temu i wiele osob z mojego otoczenia rowniez

 

biały nie ma serwatki więc jest nic nie warty

 

pier.dolisz glupoty

chyba w MH tak pisali

 

W MH nieraz fantazja im ponosi

Ostatnio napisali, by nie spać na wznak tylko na boku X_x Ogólnie nie wieżę za bardzo w MH, tzn.: co miesiąc setki nowych ćwiczeń i sposobów odżywiania i ciężko stwierdzić co ma największy sens.

Ja kupuję tylko po wcześniejszym przewertowaniu w empiku. Gdyby się każdy kierował wszystkim, co jest tam zawarte trzeba byłoby co miesiąc zmieniać całkowicie dietę, sposoby i rodzaje treningów etc.

cala sprzedaz MH opiera sie na tym ze musza co miesiac wymyslic nowe tematy na artykuly, a kulturystyka jest tak otwarta dziedzina ze nigdy nie ma tylko jednej drogi zeby osiagnac dany cel wiec pisanie roznych rzeczy uchodzi im na sucho. bledem jest moim zdaniem slepe nasladowanie tego co pisza w gazetach. zawsze trzeba spradzic czy cos jest odpowiednie dla ciebie IMO. jesli zmienisz pozycje w jakies spisz i bedziesz sie z tym lepiej czul to niezaleznie czy ma to jakies naukowe podloze czy nie itak bedziesz tak robic.

 

pamietam swego czasu jak podali liste 5 cwiczen ktore nie dosc ze nie zdaja egzaminu to jeszcze powoduja kontuzje. o ile pamietam bylo to sciaganie drazka do karku, wyciskanie zza karku, biceps z prosta sztanga i costam jeszcze. wielu kulturystow opiera swoje treningi na tych cwiczeniach i zyja, z drugiem strony wielu zgadza sie z tym ze niektore z tych cwiczen sa kontuzjogenne.

 

moja konkluzja to:

sprobuj i sie przekonasz

Właśnie ściąganie drążka do karku bardzo mi pomogło, miałem nie wiedzieć czemu najszybszy progres siły, naprostowałem się i to ćwiczenie bardzo dobrze znosiłem, zero kontuzji. Kontuzyjne natomiast było podnoszenie hantli na wyprostowanych rękach od pasa do wysokości głowy(takie machanie jak skrzydłami) Poruszyli kiedyś w MH sprawę odżywek itp?

1. co rozumiesz przez "sprawe odzywekk" ?

2. oprocz tricepsa na zadna inna partie nie nalezy prostowac lokci w zadnym cwiczeniu (zdaje sobie sprawe ze wiele osob moze uwazac inaczej ale moim zdaniem jest to blad i nie ma logicznego wytlumaczenia)

3. cwiczenie o ktorym piszesz to wznosy hantli bokiem na barki - zdecydowanie polecam ugiac lekko lokcie

1. Ogólne opisanie czym są wszystkie dopalacze

2. Przy ściąganiu drążka i późniejszym wypychaniu mam ugięte ręce, wystarczy odpowiednio ustawić linkę w atlasie

3. Z lekko ugiętym łokciem łatwiej i tak nie boli

w KIF SDW byla seria artykulow porownujacych odzywki w danych kategoriach jesli o to chodzi a jesli chodzi Ci o dzialanie poszczegolnych to najlepiej jednak sugerowac sie ulotka/ zdaniem kogos kto uzywal i wie o co chodzi jakby

Dobra Panowie, za przeproszeniem przestańcie chrzanić i powróćcie do właściwego tematu, bez spamowania.

 

Nie mam zbyt wielkiego funduszu przeznaczonego na prochy, zaledwie 80 zicos, ale doradźcie mi coś odpowiedniego. Zastanawiałem się nad cell pumpem puszka 600g z hakiem albo mono od vital maxa 500g +dekstroza. Jakieś propozycje z Waszej strony?

Edytowane 9 stycznia 200916 l przez sir_ryszard

jak juz tak bardzo chcesz to kup sobie to mono, cudow nie bedzie; ).

W nowym KIF-ie jest artykuł o koksie.

Sir, to, co wymieniłeś, to w formie proszku, do "koktajlu" ? Ze swojej strony radzę kapsułki, no ale to już względna sprawa.

 

Możesz wziąć 150 kaps mono Olimpu za ok 30 zł, po czym dokupić sobie według uznania blistry (7 zł za 30 kapsułek), bo chyba opakowania 300 kapsułek nie ma sensu brać.

Zmieścisz się w 50 zł, a starczy na porządny, ok 5-6 tygodniowy cykl.

 

To tak dla rozeznania, bo nie mam doświadczenia specjalnego w tym temacie, ale może to Ci się przyda.

To trec ma dobre gainery? Mct mi się kończy i muszę coś w biegu kupić.

z treca bierz mass xxl

Zdecydowanie polecam, zreszta niepierwszy raz. Teraz wprowadzili takie fajne opakowania nowe . Slyszalem ze z Treca ogolnie sa dobre suple, ja jadlem jescze HMB Formula Caps ale trudno stwierdzic jak dzialaly bo bralem je do Clena :F.

Edytowane 12 stycznia 200916 l przez komar737

Ja znowu słyszałem że 3/4 produktów z treca to szit. Ile ludzi tyle opini.

mam okazje kupic 1kg olimp x5 protein,

cos takiego chyba

http://www.allegro.pl/item519906251_nowosc...ywki_suple.html

 

za 20/30 zl, oplaca sie? ;D

ile czasu ćwiczysz na poważniej?

biorac pod uwage to, ze nie masz diety a ten kilogram bialka starczy Ci na nieco ponad tydzien to czy kupisz czy nie, roznicy nie bedzie.

20 zl to nie majatek, mozesz sobie wziac na sprobe; ).

jednak olalem to, typ chcial 36, zszedl an 30 , ale i takz a duzo ;]]

 

poki co to cwicze bez niczego, wpiepszajac serki homo, twarog i inne hehe, a pozniej sie pomysli nad jakas kreatyna moze (?)

 

 

/

slyszalem ,ze od przesadzania z bvialkiem, mozna nabawic sie okropnych krost i pryszczy o.O

prawda to? jaka jest taka normalna dawka na dzien, by nei przesadzic ?<boi_sie>

Raczej mit. Pryszcze : mietki, z reguły.

Co do "dawki", to spotkałem się z licznikiem 2gramy białka na kilogram masy. Ja tam uważam, że z tym liczeniem nie ma co przesadzać, jedz 5 posiłków dziennie, rób tak jak pisałeś (że serki itd), za jakiś czas walnij sobie gainera (oczywiście nie przestając jeść tych bajerów) i będzie ok.