Skocz do zawartości

Sprzęt domowy


Rekomendowane odpowiedzi

@Plugawy dlatego właśnie mam mało tego biutomicznego ciężaru . Problem z żeliwem jest natomiast taki że ceny ciężaru są chore za same 2 hantle 35kg dałem 250e, 2 talerze 20kg to koszt 120e ale wydaje mi się że lepiej kupić raz porządnie i mieć już spokój .

@Kanabis jeśli chodzi o siłownie to właśnie zawsze podobał mi się klimat no i zawsze jakaś większa motywacja była jak już wchodziłem do klubu niż ćwicząc samemu na poddaszu. Natomiast ma to też swoje wady , wiele razy nie zrobiłem założonego przez siebie treningu bo jakieś małolaty zajmowały mi maszyne i potrafiły na bramie siedzieć godzine . No i tutaj w NL nie spotkałem jeszcze takiej typowej siłowni z starych lat gdzie chodzą dowalone karki , drą mordy i skupiają się na treningu , wiadomo jak jest w fit club-ach gdzie ludzie przejmują się bardziej własnym odbiorem niż treningiem. Może w ciągu 5 lat w NL spotkałem 2-3 osoby z dobrze rozbudowaną sylwetką gdzie w Polsce idąc to pierwszej lepszej siłowni są dziesiątki takich gości.

Odnośnik do komentarza
  • 4 miesiące temu...

Szukałem różnych sposobów i nic konkretnego nie znalazłem.

Zrobiłem to co sobie wymyśliłem. Wrzuciłem gnoi do wanny, proszek do prania, płyn do naczyń, żel do mycia, szorowanie gąbką i na koniec kapsułka do prania :P. Skurczybyki się teraz kąpią, zostawię na dwa dni. Zobaczę co będzie. Eh najlepsze jest to że myślałem że zamawiam żeliwne a tu dupa, pomyliłem się.

 

Inna sprawa. Jak nazywa się ta maszyna na dwugłowe ud? Coś tam znajduję ale może jakieś inne sprzęty jeszcze są.

 

Takie coś by się sprawdziło do domu? Multifunkcyjne urządzenie do treningu MAXXUS Trainer Pro - sklep GorillaSports.pl

 

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 5 miesięcy temu...

Używa ktoś jakiegoś rowerka stacjonarnego w domu? Szukam czegoś, co nie zajmie dużo miejsca, będzie ergonomiczne w kształcie i wygodzie, żeby dało radę komfortowo pokręcić z godzinę. Fajnie jakby był jakiś uchwyt na tablet i prosty komputer. Parowanie z Garminem, albo Stravą byłoby już w ogóle super.

Widzę, że te spinningowe i magnetyczne są spoko, tylko bardzo dużo tego na rynku, trzeba chyba porządny research zrobić.

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, krupek napisał:

Używa ktoś jakiegoś rowerka stacjonarnego w domu? Szukam czegoś, co nie zajmie dużo miejsca, będzie ergonomiczne w kształcie i wygodzie, żeby dało radę komfortowo pokręcić z godzinę. Fajnie jakby był jakiś uchwyt na tablet i prosty komputer. Parowanie z Garminem, albo Stravą byłoby już w ogóle super.

Widzę, że te spinningowe i magnetyczne są spoko, tylko bardzo dużo tego na rynku, trzeba chyba porządny research zrobić.

Od razu powiedzmy sobie szczerze - jak nie chcesz kupić czegoś co użyjesz parę razy i potem będzie zagracało pokój to tanio nie będzie. Teraz możesz sobie wmawiać że będziesz miał motywację itp, ale bądźmy szczerzy - nie będziesz miał. Kręcenie na rowerkach stacjonarnych jest mega słabe, to trening psychiki a nie ciała. Lepiej zapisz się na siłownię gdzie mają lekcje spinningu - w grupie łatwiej o motywację, i czas szybko mija. Serio, przejdź się na takie zajęcia zobaczysz jak jest fajnie i jak godzina szybko mija, a potem idź na samotnie salę z rowerkami i spróbuj pokręcić 10 minut bez zastanawiania się nad sensem życia. To samo będziesz miał w domu jak kupisz rowerek stacjonarny.

 

Dlatego jak myślisz że wydasz 600zł na rowerek stacjonarny i będziesz kręcił to daruj sobie.

 

Teraz podyskutujmy o tym co ma sens. A sens ma tylko coś co ma pomiar mocy i zewnętrzne sterowanie obciążeniem. Bez tego nie będziesz doświadczał w pełni zabawy w stacjonarne jeżdżenie rowerem, wszystko będzie tylko namiastką tego co da ci taki zestaw. Tylko taki zestaw pozwoli w pełni korzystać z aplikacji typu Zwift/Rouvy i cieszyć się jazdą, treningiem i wirtualnymi wyścigami.

 

Teraz co potrzebujesz.

1. Rower (najlepiej szosowy) + trenażer interaktywny, najlepiej direct drive. Możesz kupić tańszy trenażer rolkowy, ale to trochę gorsze rozwiązanie, do tego dużo głośniejsze. Interaktywne trenażery rolkowe kupisz za ok 1300-1600zł, trenażer direct drive to już koszt od ok 2000zł w górę. Sam korzystam z Wahoo Kick Core, ale wynajmowałem też swego czasu tańszy (ok 2500zł) trenażer od firmy Elite i był równie dobry. 

Lista trenażerów rolkowych: https://support.zwift.com/en_us/wheel-on-trainers-r1B5nQWxS (szukaj tych z certyfikatem Zwift)

Lista trenażerów direct drive: https://support.zwift.com/en_us/direct-drive-trainers-B1oH2meS

Patrzymy tylko na te co mają wszystkie 3 opcje w tabelce zaznaczone.

 

2. Rower stacjonarny interaktywny. To już są grube koszty, bez 10k nie zbliżaj się, ale jak masz zbędą kasę to warto. Tu masz listę kompatybilnych rowerków, podobnie jak wyżej patrzymy na te co mają wszystkie 3 opcje zaznaczone https://support.zwift.com/en_us/indoor-bikes-rkRxp7Zgr 

 

3. Ostatecznie, bardzo ostatecznie, możesz też kupić rowerek stacjonarny z pomiarem mocy i integracją ze zwift, np. Schwinn IC8, do robienia planów treningowych będzie bardzo ok, ale bez kontroli oporu będzie to nienaturalne jak wyjedziesz na trasę gdzie masz różne przewyższenia i nie czujesz zmieniającego się oporu do którego musisz dostosować biegi itp. No i tanie też to nie jest.

 

I to by było na tyle.

 

No dobra, jeszcze jedna rzecz na koniec jeśli faktycznie nie masz budżetu na takie zabawki. 

Oczywiście możesz bawić się w rowerek stacjonarny, tylko nie kupuj najtańszego badziewia dla dziadków ale takie coś co na fajne koło zamachowe i dużo poziomów regulacji, a najlepiej niech to będzie rowerek spinningowy taki jakie są na siłowniach (ale to też nie są tanie rzeczy), niech to co napędzasz ma jakąś bezwładność a nie sztywny opór który musisz non-stop przełamywać. Jak na cycki zapniesz pulsometr to możesz ściągnąć mnóstwo aplikacji i robić treningi w oparciu o heart rate, albo jeździć w jakiś spinningowych klasach online, nie będzie to nawet w połowie tak fajne te opcje co opisałem wyżej ale przy odrobinie samozaparcia pozwoli fajnie ćwiczyć w skromniejszym budżecie (szczególnie jak poszukasz używki na której ktoś jeździł 3 razy po 15 minut a potem 2 lata stała jako dekoracja).

Edytowane przez gtfan
  • Plusik 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Ja tak trochę z innej beczki, ale miałem w domu orbitrek Saphire coś tam coś za około 1500+- magnetyczny podłączany do prądu. Najprostszy wyświetlacz. Ogólnie wyło to niemiłosiernie, skrzypialo i stukało. Zajmowało 1/4 małego pokoju, ale szczerze mówiąc żałuję, że sprzedałem (przez brak miejsca na biurko), bo pod względem spalonych kalorii i efektów redukcji ciężko mi teraz jakkolwiek nadrobić to w inny sposób. 

No i jedyna opcja to były słuchawki z mocną muzyka dająca power, bo przy YouTube czy podcastach to ubierałem z nudów i w ogóle nie było opcji na trening, a z muzyką to nie raz robiłem dłużej niż planowałem 

 

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, gtfan napisał:

Od razu powiedzmy sobie szczerze - jak nie chcesz kupić czegoś co użyjesz parę razy i potem będzie zagracało pokój to tanio nie będzie. Teraz możesz sobie wmawiać że będziesz miał motywację itp, ale bądźmy szczerzy - nie będziesz miał. Kręcenie na rowerkach stacjonarnych jest mega słabe, to trening psychiki a nie ciała. Lepiej zapisz się na siłownię gdzie mają lekcje spinningu - w grupie łatwiej o motywację, i czas szybko mija. Serio, przejdź się na takie zajęcia zobaczysz jak jest fajnie i jak godzina szybko mija, a potem idź na samotnie salę z rowerkami i spróbuj pokręcić 10 minut bez zastanawiania się nad sensem życia. To samo będziesz miał w domu jak kupisz rowerek stacjonarny.

 

Dlatego jak myślisz że wydasz 600zł na rowerek stacjonarny i będziesz kręcił to daruj sobie.

 

Teraz podyskutujmy o tym co ma sens. A sens ma tylko coś co ma pomiar mocy i zewnętrzne sterowanie obciążeniem. Bez tego nie będziesz doświadczał w pełni zabawy w stacjonarne jeżdżenie rowerem, wszystko będzie tylko namiastką tego co da ci taki zestaw. Tylko taki zestaw pozwoli w pełni korzystać z aplikacji typu Zwift/Rouvy i cieszyć się jazdą, treningiem i wirtualnymi wyścigami.

 

Teraz co potrzebujesz.

1. Rower (najlepiej szosowy) + trenażer interaktywny, najlepiej direct drive. Możesz kupić tańszy trenażer rolkowy, ale to trochę gorsze rozwiązanie, do tego dużo głośniejsze. Interaktywne trenażery rolkowe kupisz za ok 1300-1600zł, trenażer direct drive to już koszt od ok 2000zł w górę. Sam korzystam z Wahoo Kick Core, ale wynajmowałem też swego czasu tańszy (ok 2500zł) trenażer od firmy Elite i był równie dobry. 

Lista trenażerów rolkowych: https://support.zwift.com/en_us/wheel-on-trainers-r1B5nQWxS (szukaj tych z certyfikatem Zwift)

Lista trenażerów direct drive: https://support.zwift.com/en_us/direct-drive-trainers-B1oH2meS

Patrzymy tylko na te co mają wszystkie 3 opcje w tabelce zaznaczone.

 

2. Rower stacjonarny interaktywny. To już są grube koszty, bez 10k nie zbliżaj się, ale jak masz zbędą kasę to warto. Tu masz listę kompatybilnych rowerków, podobnie jak wyżej patrzymy na te co mają wszystkie 3 opcje zaznaczone https://support.zwift.com/en_us/indoor-bikes-rkRxp7Zgr 

 

3. Ostatecznie, bardzo ostatecznie, możesz też kupić rowerek stacjonarny z pomiarem mocy i integracją ze zwift, np. Schwinn IC8, do robienia planów treningowych będzie bardzo ok, ale bez kontroli oporu będzie to nienaturalne jak wyjedziesz na trasę gdzie masz różne przewyższenia i nie czujesz zmieniającego się oporu do którego musisz dostosować biegi itp. No i tanie też to nie jest.

 

I to by było na tyle.

 

No dobra, jeszcze jedna rzecz na koniec jeśli faktycznie nie masz budżetu na takie zabawki. 

Oczywiście możesz bawić się w rowerek stacjonarny, tylko nie kupuj najtańszego badziewia dla dziadków ale takie coś co na fajne koło zamachowe i dużo poziomów regulacji, a najlepiej niech to będzie rowerek spinningowy taki jakie są na siłowniach (ale to też nie są tanie rzeczy), niech to co napędzasz ma jakąś bezwładność a nie sztywny opór który musisz non-stop przełamywać. Jak na cycki zapniesz pulsometr to możesz ściągnąć mnóstwo aplikacji i robić treningi w oparciu o heart rate, albo jeździć w jakiś spinningowych klasach online, nie będzie to nawet w połowie tak fajne te opcje co opisałem wyżej ale przy odrobinie samozaparcia pozwoli fajnie ćwiczyć w skromniejszym budżecie (szczególnie jak poszukasz używki na której ktoś jeździł 3 razy po 15 minut a potem 2 lata stała jako dekoracja).

No dzięki za motywację i wywody, ale na trenażerze zrobiłem już kilka tysięcy kilometrów i właśnie niedawno go sprzedałem, robiłem bez problemu treningi po 1,5h xd Szosę też planuję sprzedać. Teraz trenuję już tylko rekreacyjnie i potrzebuję czegoś dla siebie i dziewczyny, ale żeby można było też coś mocniej pokręcić i się trochę zmęczyć, dlatego celuję w spinningowy.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...