Opublikowano 2 lutego 200916 l gra jest przecudna, pierwszy erpeg od dłuuugiego czasu jaki mnie wciągnął, ba, dawno nie miałem takiej motywacji by szukać odkurzacza Rock-It Launcher? Teraz poginam sobie trzecią postacią. Powróciłem do gry przy okazji Operation: Anchorage i powiem państwu tak, sam dodatek pękł w 3 godziny i już go nie pamiętam, za to F3 jest ciągle w pytę i sprawia, że na półce kurzą Remnanty, Prince i inne Farkraje. To może słowo o tym dodatku jeszcze - to samo, co w przypadku Mass Effect minus jakiekolwiek wybory moralne. Właściwie to, co dostajemy, to taki kiepawy, zimowy poziom z Call of Duty 2. Z VATSem. Dziwaczna sprawa.
Opublikowano 2 lutego 200916 l ano śmieciarę chcę zmontować, i (pipi)adło kolejowe też by się przydało w tym Anchorage to chyba jedyne fajne jest to że po przejściu dostaje się dostęp do zbrojowni czy jakoś tak, gauss rifle podobno zacne jest
Opublikowano 2 lutego 200916 l Jest niezłe, 73dmg w pełni sił (mniej-więcej), amunicji od młotka i dodatkowo szmaci przeciwników kinetycznym kopem. Ale jest jednostrzałówką, do tego unikatem i nie ma jej czym naprawiać, a mechanicy stacjonarni to mongoły i poza 70% nie wychodzą. Poza tym i tak strzelba Lincolna to debeściak Brak rozrzutu, 53dmg, części z pospolitej hunting rifle... I kapelusz do kompletu. I broda. I maska ghoula. Holy freaking zombie Abe! A ten pancerz to taki halowaty, trochę jak z TimeShiftu.
Opublikowano 3 lutego 200916 l Hmmm... Po 169h grania dochodzę dow niosku że nie, że jednak odstrzeliwanie głów w VATSie jest ważniejsze. BTW o Gauss Rifle jeszcze - na dłuższą metę męcząca. A to dlatego, że jeżeli pierwsza luta nie zabije przeciwnika, to posyła go na piach - to z kolei sprawia, że mało który, następny zakolejkowany w VATSie strzał sięga celu (bo coś, co przed chwilą było głową mutka, teraz jest głową mutka leżącego za szafą).
Opublikowano 3 lutego 200916 l ja tam preferuję criticale z ukrycia, jeden hit to jeden kill - zwłaszcza jak wypalam typowi w ryj wiadro śrutu z odpowiednimi perkami to rżniesz wroga jak starą rumpę btw lubię regulatorów, fajne płaszcze mają
Opublikowano 3 lutego 200916 l Przedstawiciel Cenegi napisał mi dzisiaj w mailu (dot.aukcji na allegro),że wyślą mi polską wersję fallouta w ciągu 24 godzin.
Opublikowano 3 lutego 200916 l Hmmm... Po 169h grania dochodzę dow niosku że nie, że jednak odstrzeliwanie głów w VATSie jest ważniejsze. BTW o Gauss Rifle jeszcze - na dłuższą metę męcząca. A to dlatego, że jeżeli pierwsza luta nie zabije przeciwnika, to posyła go na piach - to z kolei sprawia, że mało który, następny zakolejkowany w VATSie strzał sięga celu (bo coś, co przed chwilą było głową mutka, teraz jest głową mutka leżącego za szafą). Gauss Rifle fajne jest ale Betha uzależniła jej obrażenia od Energy Weapons co jest dziwne. Ale cóż łykam niedługo OA i tak pewnie będę przy drugim podejściu masterował Energy i Melee więc problemu nie będzie. Tylko szkoda, że w przypadku GR mieli w du.pie kompletnie stare F. Tutaj link do forum Bethsy na którym pagliarulo wyjaśnia dlaczego tak postapili: http://www.bethsoft.com/bgsforums/index.ph...;#entry13712766 ja tam preferuję criticale z ukrycia, jeden hit to jeden kill - zwłaszcza jak wypalam typowi w ryj wiadro śrutu z odpowiednimi perkami to rżniesz wroga jak starą rumpę btw lubię regulatorów, fajne płaszcze mają Ja preferuję "ścinacza kolan" czyli miniguna Eugene Bardzo skuteczna broń gdy raiderom czy mutkom walisz 240 nabojami po girach i rozpadają się one na kawałki. Ponadto przy wymasterowaniu big guns i naprawieniu Fatmana zadaje on takie obrażenia, ze głowa mała (Coś koło 1200). Cały zastęp Enklawy znika po wystrzelenie jednego Mini Nuke'a. Ponadto śmieszny shotgun jest czasem o wiele skuteczniejszy na Deathclawy niż minigun i flamer razem wzięte czego nie mogę pojąć. Ale pewnie chcieli zrobić tak by nawet small guns dawało radę najmocniejszym zakapiorom. Ponadto świetną bronią na słabszych i średnio mocnych przeciwników jest Deathclaw Gauntlet. Szczególnie na takich, którzy podbiegają od ciebie blisko typu Mirelurki, Molerats czy Yao Guai. Edytowane 3 lutego 200916 l przez Gooralesko
Opublikowano 3 lutego 200916 l ja pakuję tylko small guns, na tym podejściu nie chcę rąbać z armat skradanie i mordowanie z ukrycia - tak się bawię
Opublikowano 3 lutego 200916 l Mimo, że podbiłem sobie big guns do 80-90 i tak wolę strzelać z small gunsów. To chyba jakieś nieporozumienie, że minigunem jest mi cieże jzabić mutanta niż z shotgana czy chińskiego. To na co jest ten minigun? Na karaluchy, czy na muchy?
Opublikowano 3 lutego 200916 l Mimo, że podbiłem sobie big guns do 80-90 i tak wolę strzelać z small gunsów. To chyba jakieś nieporozumienie, że minigunem jest mi cieże jzabić mutanta niż z shotgana czy chińskiego. To na co jest ten minigun? Na karaluchy, czy na muchy? Na Minigunie Big Guns się nie kończą. Masz bardzo skutecznego Flamera, nizwykle skutecznego Rock-It Launchera który Deathclawa zdejmuje bardzo szybko jeśli w magazynku masz kule bilardowe i masz Fatmana, który na większa grupkę żołnierzy Enklawy jest wręcz idealny. Ponadto na początku rozgrywki dosyć skuteczny jest Missile Launcher. A z BG broń o dużym zasięgu ale dosyć niskich obrażeniach to Gatling Laser więc gdy chcemy zdjąc Szpona z większej odległości walimy do niego dart gunem by nie mgół biegać i później Gatlingiem załatwiamy sprawę. Zresztą jest od groma możliwości eksterminacji wroga. Zdecydowanie plus dla Bethy za ten aspekt. ja pakuję tylko small guns, na tym podejściu nie chcę rąbać z armat skradanie i mordowanie z ukrycia - tak się bawię Jak jedziesz tylko SG to polecam w Lincoln Reapera się zaopatrzyć, o którym wspomniał Sasori. Przezaj.ebista broń. Edytowane 3 lutego 200916 l przez Gooralesko
Opublikowano 3 lutego 200916 l Właśnie zastanawiam się nad tym Rock it luncherem, by go zrobic. Ja póki co mininuki tylko na behemoty zużywałem, missle luncher dobry na roboty jak nie ma graatów i też co poniektórych mutków. Gatlinga laser miałem, ale gdzieś zgubi lem, niewiem jak to się stało. Dart guna tez nie mam, zresztą olałem wszystkie bronie, ktroze mozna samemu zrobić co jest błędem i będe musiał to poprawic.
Opublikowano 3 lutego 200916 l muzeum historii w tym samym budynku co underworld na piętrze w gablocie sobie leży, de facto kozacki sprzęt, z regulator dusterem i kapeluszem mamy postnuklearny western;]
Opublikowano 3 lutego 200916 l Odnośnie wersji PL to zanalzałem takie cuś: http://www.3kropki.pl/p/7/5/fallout_3_pl_x360.php - wysyłka niby 06.02.09r. Tylko cena z du.py . Edytowane 3 lutego 200916 l przez TheBesTia
Opublikowano 3 lutego 200916 l Gooral, jak znajdę to będę miał;] gdzie tego szukać? muzeum historii w tym samym budynku co underworld na piętrze w gablocie sobie leży, de facto kozacki sprzęt, z regulator dusterem i kapeluszem mamy postnuklearny western;] zamiast kapelusza mam gogle, i zarost jak czemberlejn w Szogunie;] akurat mam ostatniego sejwa przed tym budynkiem, miodzio
Opublikowano 4 lutego 200916 l Powiedzcie mi czy watro wydać 800 ms na ten dodatek? Sory,że to pytanie tak nie z dup* ale zastanawiam się czy wybrać jakąś grę arcade czy zainwestować w to DLC Edytowane 4 lutego 200916 l przez paputek
Opublikowano 4 lutego 200916 l Strone wczęsniej o to pytałem, albo na innym forum. Niepamietam Ten kto grał powiedział, że warto w porównaniu do jakis shitów do fable czy map.
Opublikowano 4 lutego 200916 l Powiedzcie mi czy watro wydać 800 ms na ten dodatek? Sory,że to pytanie tak nie z dup* ale zastanawiam się czy wybrać jakąś grę arcade czy zainwestować w to DLC W niniejszym DLC za 800mps otrzymujesz: - 3h gameplay'u (w stylu "Call of Duty 2" dla ubogich) - Gauss Rifle (mocna, jednostrzałowa energy weapon) - kombinezon stealth (niektórym może się podobać, coś w guście Halo czy TimeShift; daje średnią ochronę i jakiśtam bonus do stealtha) - magiczny miecz chińskiego kogośtam (no, nie magiczny, ale prawie - kopie prądem i zabiera trafionemu HP przez jakiś czas) Tyle moim okiem :]
Opublikowano 4 lutego 200916 l Dotarłem do Oazy. Mam przejsc jakas inicjacje, dobra napilem sie tej wody, zabilem mireluki i co dalej? Wrocic nie da rady bo potrzeba jakiegos klucza, w jaskini tez juz nieiwem co zrobic. Potwory przy sobie nic nie mialy.
Opublikowano 4 lutego 200916 l Jezu daj se spokój z tą gra. Za trudna jest dla ciebie. Nie potrafisz nawet podążać za strzałką? Kur.wa PS: A jeśli nie znasz angola i nie wiesz co do ciebie mówią w grze, to tym bardziej nie graj w F3.
Opublikowano 4 lutego 200916 l Weź wypi.erdalaj jak masz tak pier.dzielic. Gre przechode chyab trzeci raz, tu ejstme po raz pierwszy, wtedy gralem po Polsku, teraz ominelem kwestje dialogowe. Z czegos mam Ci sie jeszcze wytlumaczyc? Wielki znawco angielskiego i falloutow. No nie ma co wiedza praktyczna, ze chu chu. Wiesz co, zapomnialem Ci powiedziec, ze przy premierze Dead Space jak brales pre order to dodawali kostium, cos w sam raz dla Ciebie. Pewnie by Ci sie spodobal... A nie sorry to byl wirtualny, eh to bys sobie w nim nie posiedzial, bedziesz musial obejs sie starym strojem supermutanta. Bywa. EDIT: I nie ma zadnej strzałki ...wa jego mac. Nie wysialj sie sam sobie poradze. EDID 2: Ni juz jasne. Niepogadałem z drzewem bo je nie zauwarzyłem, myślałem że od razy do jaskini trzeba iść. Tak btw czy mi się wydaje czy to Haroldz F2? Edytowane 4 lutego 200916 l przez sznurek
Opublikowano 5 lutego 200916 l Odnośnie wersji PL to zanalzałem takie cuś: http://www.3kropki.pl/p/7/5/fallout_3_pl_x360.php - wysyłka niby 06.02.09r. Tylko cena z du.py . teraz jest tam 6 03 2009.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.